kocur Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 mrealm77, jeżeli dobrze zrozumiałem to nie masz karty wędkarskiej a chcesz łowić na wodach PZW Proszę o podanie paragrafu jeśli jest możliwośc o którą ja pytam, wtedy będę mogł iść do związku pzw i pokazać im, że jest taka możliwośc. Odpowiedź masz tutaj Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb 2. PRAWA WĘDKUJĄCEGO W WODACH PZW§ 1 1. Prawo do wędkowania w wodach użytkowanych przez Polski Związek Wędkarski mają członkowie PZW i osoby nie zrzeszone w PZW, posiadający kartę wędkarską, przestrzegający zasad ujętych w niniejszym Regulaminie, po opłaceniu stosownych składek. • wytłuszczenie kolorem moje źródło PZW http://www.pzw.org.pl/
lofiks Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Mam pytanie dotyczace wedkowania bez karty wedkarskiej. Otoz od dwudziestu lat mieszkam we Francji. Posluguje sie jednak paszportem polskim, jako, ze jestem obywatelem Polski. W tym roku wybieram sie na wakacje do Polski i chcialbym troche powedkowac z moim bratem. Jakich dokumentow (zezwolen) potrzebuje, aby nie lamac prawa. Prosze o informacje.
lofiks Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 lofiks, odpowiedź masz nad swoim postem. Niestety to nie jest odpowiedz na moje pytanie. We fragmencie regulaminu jest napisane "posiadajacy karte wedkarska". Ja niestety nie moge takiej karty wyrobic poniewaz nie posiadam adresu zamieszkania na terenie Polski. Czy wiec w moim wypadku kolo sie zamyka? Problem jest w tym, ze jestem obywatelem Polskim i rezydentem Francji.
sinus Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 lofiks, a posiadasz polski dowód osobisty??? jeżeli nie to podejrzewam, że możesz kupić zezwolenie jak dla obcokrajowca - droższe ale bez karty...
Miro1956 Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 sinus,chyba mam gdzies jego dowod ale jeszcze ten stary i nie wiem czy jeszcze jest wazny.ale to chyba juz jest nie istotne bo ja przyjedzie w odwiedziny to zabiore go na zasiadke na komercyjny na Nowaki lub Chwalowice,tam nie trzeba miec karty i problem z glowy
kocur Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Ale do wyrobienia karty nie ma potrzeby adresu zameldowania. Chyba że jestem w błędzie Może sam paszport wystarczy
Miro1956 Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 kocur, jak widzisz problem juz rozwiazany,nie mam zamiaru placic PZW na dzien tj.chyba min 20zl jak nie wiecej,lepiej juz wybrac sie na komercyjny.
kocur Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 No chyba żeby swoją drogą to warto sprawdzić to do końca aby potomni wiedzieli na czym stoją
Gość grzechuce Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 wczoraj policja przy moscie kolejowym na parnicy zlapala rodzinke ktora wybrala sie na niedzielny spacer na rybki. 2 wedki karty brak. szkoda ze kontrolerzy tylko takich lapac potrafia albo przyczepis sie do 2 kotwic na zywcu czy zbyt duzego dociazenia do przynety na odrze
lofiks Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 Aby nie kombinowac, po prostu zadzwonilem do PZW i tam zasiegnalem informacji. Otoz sprawy sa bardzo proste. Do wyrobienia karty wedkarskiej nie potrzebuje adresu zameldowania na terenie Polski. Wystarczy moj paszport i francuski adres zamieszkania. Czas oczekiwania na karte nie powinien byc dluzszy jak jedna godzina (tak poinformowano mnie telefonicznie z siedziby PZW w Warszawie). Inna mozliwoscia jest wykupienie zezwolen jedno lub kilkudniowych jednak cena zezwolenia tygodniowego rowna sie oplacie karty wedkarskiej. W rozmowie nadmienilem, ze karte zalatwialbym na terenie wojewodztwa dolnoslaskiego i otrzymalem odpowiedz, ze bez wzgledu na region procedura otrzymania karty trwa bardzo szybko. Mimo wszystko dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
eM_Si Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 zbyt duzego dociazenia do przynety na odrze - w regulaminie jest cos napisane o zbyt duzym obciazeniu albo jakims jego limicie? Jeszcze o czyms takim nie slyszalem...lofiks, czas oczekiwania w kole na papiery na karte? To jest 15 minut, natomiast oczekiwanie na wydanie karty w urzedzie (przynajmniej we Wroclawiu) to jest jakies 5 - 6 dni.
Kami Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 To zależy gdzie, bo u mnie dostaniesz w tym samym dniu.
Gość grzechuce Napisano 4 Sierpnia 2010 Napisano 4 Sierpnia 2010 - w regulaminie jest cos napisane o zbyt duzym obciazeniu albo jakims jego limicie? Jeszcze o czyms takim nie slyszalem... prosze bardzo kolego: Załącznik do Uchwały Zarządu Okręgu Nr 11/PL/09 z dnia 28.09.2009r. "5. UWAGA: W obwodzie rybackim rzeki Odry Nr 5 wprowadza się dodatkowo ograniczenia w wędkowaniu, zmierzające do ograniczenia połowu metodą tzw. „SZARPAKA”. Zakaz dociążania zestawu spinningowego dodatkowym obciążeniem powyżej 20g /cały rok/." http://www.pzwszczecin.com/informacje.php?id=15 taka lokalna dodatkowa regulacja ale nic to nie daje policja nawet nie podchodzi do szarpaczy mimo ze widzi co robia
kocur Napisano 4 Sierpnia 2010 Napisano 4 Sierpnia 2010 grzechuce, szarpak kosi z fajką więc w każdej chwili jest w stanie przepalić żyłkę a wtedy wiesz co możesz im zrobić Policjanci jak tylko mogą to działają ale nie zawsze są w stanie być skutecznymi.
Gość grzechuce Napisano 4 Sierpnia 2010 Napisano 4 Sierpnia 2010 no nie zgodze sie stary jak np ja siedze 3-6 razy tygodniowo nad woda to czlowiek widzi i slucha roznych rzeczy i nie bardzo przychlnych policji. zycie mnie troche nauczylo i osobiscie nie bede wiecej zdzieral gardla by do nich dzwonic chyba ze czyjes zycie bedzie zagrozone.
kocur Napisano 4 Sierpnia 2010 Napisano 4 Sierpnia 2010 grzechuce, dopóki ktoś nie doprowadzi do tego żeby policjanci wiedzieli że to jest kradzież itp to nic z tego nie będzie. Nasze kochane PZW jest dobre tylko medialnie, tzn zawody, imprezy około okolicznościowe na szczeblu centralnym oraz promowanie sportu tudzież pompowanie naszych składek w karpia żartobliwie nazywanego rybą i inne obce badziewy. Mam kumpli policjantów i oni nie mają żadnej wiedzy na ten temat. Nikt ich nie uświadamia a goście są tak zawaleni papierkową robotą że na prewencję i pracę w mieście nie mają czasu Kwity, kwity i jeszcze raz kwity. Nie masz papiera nie masz premii itp
Gość grzechuce Napisano 4 Sierpnia 2010 Napisano 4 Sierpnia 2010 dlatego lepiej dzwonic do strazy rybackiej ale nie zawsze ktos odbiera i pozostaje 112... kolko sie zamyka. co do niewiedzy policji to nie powiedzialbym. jak trzeba to znaja lepiej paragrafy od samego wedkujacego. a co do informowania sluzb to sie zgodze i wina lezy po stronie PZW. zawody zawodami a czasem wygrywa ten co powinien. ktos mi nad woda ostanio mowil ze nawet straz miejska go chciala kontrolowac. no to juz tak cos nie halo
kocur Napisano 4 Sierpnia 2010 Napisano 4 Sierpnia 2010 Czyli sam widzisz jaki bardak jest nad wodą. Chociaż jak patrzę na naszych kolegów i koleżanki spoza Szczecina i okolic to strasznie ubogo u nich z rybą i kontrolami.
Gość grzechuce Napisano 5 Sierpnia 2010 Napisano 5 Sierpnia 2010 Chociaż jak patrzę na naszych kolegów i koleżanki spoza Szczecina i okolic to strasznie ubogo u nich z rybą i kontrolami. to co piszesz ma swoje logiczne uzasadnienie. nie ma ryb - nie ma klusoli i wedkarzy
Summer Napisano 12 Września 2010 Napisano 12 Września 2010 Panowie/Panie ... mam małe pytanie ... Otóż mam koleżkę takiego jednego który nie posiada karty wędkarskiej a bardzo chciałby ze mną połowić z łodzi ... I teraz chodzi o to czy w razie kontroli ja jako właściciel łódki mogę mieć jakieś nieprzyjemności w związku z tym że on karty nie posiada ??
luk1234 Napisano 13 Września 2010 Napisano 13 Września 2010 Pomijając kwestie moralno-etyczne raczej nie . Chociaz pewien bardzo pewny siebie policjant raz straszył mnie nad wodą, że skonfiskuje mi sprzęt za to, że kolega z którym łowiłem miał od kilku dni niewazne pozwolenie (było to na wodach SUMowskich), jak to nazwał, za udostępnianie, chociaż do dzisiaj nie wiem czego.
jareksm2 Napisano 15 Września 2010 Napisano 15 Września 2010 Summer, Według mnie odpowiedzialność zależeć będzie od tego jak kolezanka sie z tego wytłumaczy, jeżeli weźmie na siebie winę i będzie łowić (a raczej kłusować) na własne ryzyko - to odpowiada za siebie. A Ty uznasz ze nie wiedziałeś nic o fakcie braku uprawnień koleżanki - bo nie możesz jej kontrolować (nie jesteś SSR) Jezeli jednak wskaże że łowi pod twoim dozorem, wówczas możesz mieć klopoty za udostepnienie sprzetu wedkarskiego a także dopuszczenia do samego połowu osobę bez wyganaego zezwolenia. Podobnie jak w przypadku porzyczenia samochodu osobie bez prawa jazdy- możesz porzyczyć auto nawet osobie bez prawa jazdy (np.żeby sobie posiedziała i porobiła fotki), ale nie wolno Ci dopuścić do poruszania się tej osoby po drogach jeżeli wiesz że nie ma uprawnień.
jareksm2 Napisano 15 Września 2010 Napisano 15 Września 2010 jareksm2 napisał/a: kolezanka głodnemu chleb na myśli sorki sprostowanie: koleżka
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.