maryaChi Napisano 13 Stycznia 2014 Share Napisano 13 Stycznia 2014 rurki antysplątaniowe odradzam .. Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtt Napisano 13 Stycznia 2014 Share Napisano 13 Stycznia 2014 ChaoTic napisał/a: rurki antysplątaniowe odradzam .. Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem. Również odradzam rurki, zamiast np. zestaw "na pętli" (sam stosuje na podwójnej), pater noster, helikopterowy. Lub tylko agrafka z krętlikiem, patent żeby się nie plątało: naciągnąć kawałek osłonki na krętlik. Można zrobić to np. tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pankowaty Napisano 21 Stycznia 2014 Share Napisano 21 Stycznia 2014 Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem. Ja używam zestawu, który przedstawia poniższa grafika : Ustrojstwo łączące linkę główną z bocznym trokiem na którym jest koszyk, to łącznik do wagglera. Wg mnie najlepsze są łączniki cralusso (link poglądowy), ale z powodzeniem stosuję tańsze zamienniki. Zestaw montuję tak, że żyłkę główną oczywiście przewlekam przez koszulki silikonowe, a na korpusie łącznika oplatam ją 2-3 razy. Trok ma zazwyczaj długość około 10cm. Zaletą takiego zestawu jest to, że w łatwy sposób, ściągając jedną koszulkę z łącznika, jestem w stanie dostosować długość przyponu. Oczywiście definicja przyponu nieco się zmienia, bo w tym przypadku jest to ostatni, luźny odcinek żyłki od łącznika do haczyka, tak na prawdę składający się z końcówki żyłki głównej i przyponu właściwego. Niemniej jednak pozwala mi to bardzo szybko dostosować się do preferencji ryb. Machałem takim zestawem koszykami 70g, ani razu łącznik nie puścił. Zestaw ten stawia mniejszy opór niż rurka, zarówno w wodzie i w powietrzu. W przypadku rurki, ryba musi przeciągnąć przez nią żyłkę, aby branie zostało zasygnalizowane. Samo przeciąganie powoduje pewne opory, a dodatkowo musi pociągnąć na tyle mocno, żeby ruszyć szczytówkę. W "moim" zestawie ryba musi jedynie pokonać opór szczytówki, co przekłada się na lepszą sygnalizację (lub pewniejsze brania). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARDR Napisano 27 Lutego 2014 Share Napisano 27 Lutego 2014 Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem. Ja używam zestawu, który przedstawia poniższa grafika : Obrazek Ustrojstwo łączące linkę główną z bocznym trokiem na którym jest koszyk, to łącznik do wagglera. Wg mnie najlepsze są łączniki cralusso (link poglądowy), ale z powodzeniem stosuję tańsze zamienniki. Zestaw montuję tak, że żyłkę główną oczywiście przewlekam przez koszulki silikonowe, a na korpusie łącznika oplatam ją 2-3 razy. Trok ma zazwyczaj długość około 10cm. Zaletą takiego zestawu jest to, że w łatwy sposób, ściągając jedną koszulkę z łącznika, jestem w stanie dostosować długość przyponu. Oczywiście definicja przyponu nieco się zmienia, bo w tym przypadku jest to ostatni, luźny odcinek żyłki od łącznika do haczyka, tak na prawdę składający się z końcówki żyłki głównej i przyponu właściwego. Niemniej jednak pozwala mi to bardzo szybko dostosować się do preferencji ryb. Machałem takim zestawem koszykami 70g, ani razu łącznik nie puścił. Zestaw ten stawia mniejszy opór niż rurka, zarówno w wodzie i w powietrzu. W przypadku rurki, ryba musi przeciągnąć przez nią żyłkę, aby branie zostało zasygnalizowane. Samo przeciąganie powoduje pewne opory, a dodatkowo musi pociągnąć na tyle mocno, żeby ruszyć szczytówkę. W "moim" zestawie ryba musi jedynie pokonać opór szczytówki, co przekłada się na lepszą sygnalizację (lub pewniejsze brania). bardzo ciekawe rozwiązanie , za sprawą expresowej regulacji długości przyponu.. kolego napisz czy stosujesz krętlik na przyponie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 27 Lutego 2014 Autor Share Napisano 27 Lutego 2014 Też mi się podoba. Zastanawiam się, jak spisze się ono w nurcie z obciążeniem 120g+zanęta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kochan Napisano 27 Lutego 2014 Share Napisano 27 Lutego 2014 Podłącze się do tematu bo widzę piszecie już o bocznym troku na gruncie- otóż zawiązałem to na wzór z użyciem potrójnego krętlika; przypon z hakiem dłuższy od żyłki z ciężarkiem o ok. 10 cm. Mam mieszane uczucia odnośnie tego zestawu bo wydaje mi się że będzie się plątał ( okręcał się z żyłką- przypon z hakiem do ciężarka). Macie może jakieś pomysły jak zniwelować to w razie co nad wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ChaoTic Napisano 28 Lutego 2014 Share Napisano 28 Lutego 2014 taki układ będzie działał (o ile przypon będzie dłuższy od troka z ciężarkiem)ale ma sporo ograniczeń - chociażby regulacji w trakcie łowienia. jedyny problem jaki widzę to krętliki baryłkowe które mają tendencje do chwytania cienkich miekkich żyłek (czyli praktycznie wszystkich dobrych przyponówek). Przy sztywnych czy grubasach problemu nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pankowaty Napisano 4 Marca 2014 Share Napisano 4 Marca 2014 bardzo ciekawe rozwiązanie , za sprawą expresowej regulacji długości przyponu.. kolego napisz czy stosujesz krętlik na przyponie??? Nie stosuję krętlików, proste połączenie żyłka do żyłki. Też mi się podoba. Zastanawiam się, jak spisze się ono w nurcie z obciążeniem 120g+zanęta. Jak rozumiem obawę może budzić wytrzymałość łącznika. Są dostępne w dwóch rozmiarach, ten większy chyba da radę przy rzutach cięższym koszykiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 15 Marca 2014 Share Napisano 15 Marca 2014 Fajny patent masz od 5:52 min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek146 Napisano 19 Marca 2014 Share Napisano 19 Marca 2014 Fajny patent pankowaty, ja to wypróbuje ale z krętlikiem jakby się zerwał haczyk szybciej wymienię przypon, w filmiku który dodał pawcibora również jest ciekawy zestaw oj bd miał co kombinować w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongos78 Napisano 22 Marca 2014 Share Napisano 22 Marca 2014 Cześć! Ja stosuje bardzo prosty zestaw, który składa się z koszyczka, dużego gumowego stoperka, krętlika i kawałka gumowej rurki zrobionej z kabelka z zepsutych słuchawek np. do telefonu, a dokładnie z zewnętrznej izolacji. Tak to mniej więcej wyglada: Krętlik łączący żyłke główną z przyponem wpycham w rurkę prawie cały. Dzisiaj testowałem to pierwszy raz i zdaje egzamin na 5. Gościu pokazuje to tutaj: (16:37) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek-Karp Napisano 7 Czerwca 2014 Share Napisano 7 Czerwca 2014 A oto mój patencik. Potrzebne materiały: - krętlik - odcinek fluorocarbonu 0,40 - 0,50 (25cm) lub gruba żyłka mono lub sztywny materiał przyponowy stosowany przez karpiarzy np FOX rigidity stiff rig itp. - silikonowa rureczka antysplątaniowa taka jaką używają karpiarze, z reguły o długości 5cm - koralik buforowy (również używany przez karpiarzy) - koszyk - przypon z haczykiem - długość zależy od tego co łowimy, gdzie łowimy, na co łowimy itp itd. Montaż. 1. Zakładamy koszyk na żyłkę główna. 2. zakładamy koralik buforowy na żyłkę główna. 3. do odcinka fluorocarbonu wiążemy krętlik następnie nasuwamy na niego tą silikonową rureczkę antysplątaniową. 4. Z drugiej strony fluorocarbonu wiążemy pętlę przyponową. 5. teraz ważne!!! - krętlik ten co jest zawiązany na fluorocarbonie wiążemy do żyłki głównej (pamiętając że na żyłce głównej jest już nałożony koszyk i koralik buforowy). 6. Po zawiązaniu nasuwamy na krętlik ten koralik buforowy, ale w ten sposób aby krętlik się obracał (nie będzie skręcał przyponu). 7. Na pętlę na fluorocarbonie zakładamy przypon - i tyle..... Otrzymujemy zestaw o skuteczności - braku splątań - w sprawnych rękach 9/10. Fakt że nie jest to zestaw finezjny, ale...................im cieńsza żyłka główna tym cieńszy fluorocarbon, który w tym zestawie pełni właśnie rolę tego "kogoś" kto odpowiada za NIE PLĄTANIE się zestawu:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.