Arek-Karp

Pilnie kupię szpulę do Kołowrotka Winner x-cast MX5000

Ras al Ghul odpowiedź masz powyżej w moim poprzednim poście. popatrz jeszcze na młyneczki z Ryobi, kojarzę też fajne kołowrotki do feedera z Nash'a. pozdrawiam

Książkowo należało by zapytać - na jakich wodach łowisz jakie ryby itd😃😃😃😃. A praktycznie to polecam jakiś mały kołowrotek typu big-pit. Ja osobiście od wielu lat do feedera używam Spro Super Long Cast. Na jeziora, rzeki, stawy, kanały. Dlaczego??? Przede wszystkim szpula umożliwia dalekie rzuty- jak potrzebuję. Po za tym solidny, żadna rybka mnie nie zaskoczy😃😃😃 I nie jest wcale za ciężki, jak to by się mogło wydawać. Popatrz jeszcze na Fox Eos 7000 lub 10000 - są z wolnym biegiem i bez wolnego biegu.

no i dobrze.. napisz jak się sprawują

co do Daiwa Saltiga 8000 to zgadzam się z Jacek70 w 100%...ale to jak piszesz inna bajka, inny świat.

Jacek70. Nie rozumiem dlaczego pijesz do mnie pod kątem Anacondy????? Ani ich nie używam, ani nie polecam??????????? No to dwa na osiem to 25% - awaryjnośc jak w fiatach 125p. Nigdy nie mówilem nic o magii łożysk. Nie czytasz dokładnie co piszę. Ja mam swoje zdanie na temat tego typu kołowrotków. I możeky dyskutować latami na ten temat. Kołowrotki które tak chwalisz nie są warte tej ceny. Oczywiście nic im nie ujmując. Żeby nie być goloslownym używam często i gęsto dwóch młynkow SPRO super long cast 460. Także mają 3 łozyska. I są bardzo dobre. Tylko kosztują o połowe mniej. A wytrzymają tyle samo co kołowrotek w temacie. Co do ryb na nie wycholowanych nie liczyłem. Ale kilkadzisiat było w przedziale 5-12 kg. Ale jednocześnie e jestem świadomy tego że za pewien krótki okres czasu młynki te po prostu będą stare i odmowia posluszeństwa - i nie pomoże żaden serwis.

"Nie słuchaj głupot o ilości łożysk,ni jak się to ma w praktyce,w dobrym kołowrotku wystarczą jedno,dwa lub trzy,liczy się ich jakość" - "praktycznie bezobsługowy sprzęt" - ciekawe rzeczy mówisz, przy 1-3 łożysk bezobsługowy???????? - albo mało łowisz albo za dużo słuchasz opowieści dziwnej treści Oszem stasze modele Shimano'wski Big Pitów miały właśnie 2 lu 3 łożyska - ale to inne czasy, inne młynki inna jakość to się już skończyło i nie wróci. To tak jakby porównywać stare dobre silniki benzynowe do obecnych - gdzie z poj. 1000cm3 wyciąga się 120KM - owszem będzie pracował rewelacyjnie TYLKO JAK DŁUGO:)))) Co do gwarancji to masz rację pozdrawiam:)

hehehehe no to jak to mówią z trojga złego.. - magic Runner iv najbardziej toporny no i wolny bieg - odpada - Anaconda Virgin coś świeżego ..................... ale wolny bieg - odpada, chociaż wizualnie jest ładny - tomahawk 8000 -bez wolnego biegu - przechodzi dalej Ja stawiam na Tomahawk 8000. Szpul zapasowych nie posiadają - oprócz Runner IV.

Twoje pieniądze Twój wybór ja wyraziłem swoją opinię powodzenia w wyborze.

Witam. Generalnie w mojej opini całą rodsina tych mlynkow to kręcioly do spoda. Choć też je reklamują jako morskie ale..?.......?.. Wg mnie trochę mało tych łożysk. Na początku będzie ok. Ale poźniej na pewno zacznie coś chrobotac. Za te pieniądze kupisz na pewno coś lepszego i trwalszego. Ale to moje zdanie. Jak już obracamy się w okolicach 500 zł za młynek zobacz. Sonik Tournos 10000 o niebo lepszy, a przy zakupie 2 lub 3 spore rabaty dawali.

To w takim razie masz odpowiedzi powyżej co wybrać.

Diaflex......wożą to czech, i to całkiem blisko za granicę z naszym krajem a nawiasem mówiąc jak tam połowy i łowy? Hehehea odnośnie tej rolki kabłąka to mówili mi też, że jakiś klient to zgubił,,,,hehehehehe a to byłeś TY......no jaki świat mały. Co do anaconda tomahawk 8000 za 413 zł to raczej się nie opłaca, dołóż ciut i jak już idziemy w górę z cenami to proponuję Penn Surfblaster, lub tańszy w cenie Anacondy - Quick SLS 570 FD - dobra maszyna bawiłem się nią, koledzy karpiarze mają i chwalą. Zobacz też SPRO Incognito Pro 9750 - to ten większy model. Ciepiela22 - a nie jesteś zainteresowany moja propozycja puszczona na maila????

z dwóch co wymieniłeś to zdecydowania Anaconda Virgin XF 12000. W/w bawiłem się tzn. łowiłem warty polecenia. natomiast anaconda magic runner lV 6500 to młodszy brat runnera III 6500 - również parę lat na nie łowiłem - tylko mają wolny bieg - zupełnie zbyteczny. Polecił bym Ci jeszcze TICA SCEPETR GF, GTX, GTB - wielki plus tych młynków to dwie aluminiowe szpule o różnej pojemności. Dobre maszynki. Posiadam dwa GF i dwa GTX. Tylko jedna uwaga, jak możesz to nie kupuj ich w Carpmix w Bielsku-Białej. Ogromne problemy z naprawami gwarancyjnymi i kombinatorstwo -(jak można 3 miesiące trzymać sprzęt niby w naprawie, a później udowadniać że był i jest sprawny). W Czechach lub innych polskich sklepach kupisz go bez problemu. A jeżeli nie jesteś pewien czy karpiowanie to coś co cię wciągnie (wnioskuję to po opisie i metodzie połowu w nick'u) - proponuję SPRO SUPER LONG CAST 460. Fajne solidne młynki w cenie kolo 200zł.

zgadzam się z kolegą diaflex, siedzi sie jak w barze łeb koło łba. Pływają tam i z powrotem a to łodzie a to łódki itp - ciekawe kiedy zaczną latać????? Zero prywatności i spokoju. W tym roku biorą dużo gorzej niż w ubiegłym. Jeszcze z dwa latka i będzie zapewne jak w studni. Dla mnie mizera. Ci co łowią np. na Goczałach znają tą "moc" chwili nocy, świtów itp, spokój cisza a ryby podobne tylko trzeba je znaleźć ...... i tyle. Ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje.

Odświeżona wersja Dura Carp DXL. Niestety za dobry nie jest. Dużo gorszy od Hegemona I Marlona Jaxon'a. Paru moich znajomych połakomiło się na niego i na Dura Carp. Z tego co pamięta w 3 rozsypał się wolny bieg. Zależy ile łowisz, jak łowisz, jak duże ryby holujesz itp itd. Z podobne pieniądze można nabyć duuuuuuuuuużo lepsze kołowrotki.

jaka wędka - odpowiedź prosta taka która leży Ci dobrze w reku i ja czujesz. Moze to być shimano daiwa a nawet jaxon. Co do kołowrotka. Preferuje młynki z szpulami LC albo jak kto woli wysokie i płytkie o niskich przełożeniach. Dlaczego takie - dalsze i dokładniejsze rzuty, duży zapas mocy i ststystycznie rzecz biorąc dobrze pracujący hamulec.....aaaa i jeszcze jedno młynki w/w maja z reguły duże wygodne pokrętło od hamulca anie jakieś malutkie przy których trzeba dłubać. Co do ryobi, dragon okuma spro. Okume odpuszczam od razu - nie podoba mi się jej praca, wykonanie i itp - ale to oczywiście moje zdanie. Dragony - tak ale tylko wyższa półka. Ryobi - miałem małą styczność więc się nie wypowiadam. o SPRO pisałem, zobacz na TICA np. Cambria. Zobacz też na Browningi o których pisałem wcześniej. Zobacz na Quantum. Zobacz na D.A.M. Odjedźmy od nie zawsze dobrych a oklepanych firm typu właśnie Okuma, Mitchell a zobaczmy na inne, mniej znane u nas ale bardzo dobrej jakości.

Również jestem za Spro Super Long Cast 460. Solidne, mocne dużo zniosą. Ewentualnie zobacz: Spro Cresta Match & Feeder 7500 Spro Veneto match & feeder 4000 Browning Black Magic Burner lub droższy Browning Black Viper MK FD Tylko jakoś tak przez ręce lecą - jakieś takie małe Wszystkie w/w "znam" osobiście. Chcesz wysoką szpule LC, to żeby to miało ręce i nogi młynek musi trochę ważyć, ale po za wagą to już same zalety. A po drugie do feedera o cw jak pisałeś - kurdupielne kołowrotki to męczania

Witam. Z dwojga złego to Tandem. Ale obejrzyj - Quick MAD FSX - Quick SLS 570 FD - Nash H-Gun BP-10 - dobry stosunek ceny do jakości - Tica Scepter GTB, GTX - tutaj dwie szpule alu o różnej pojemności. Cenowo podobnie jak Tandem Baits Invader Ultra Black 8000LC

Oferta dalej aktualna. Cena obecna to 140 zł. Kołowrotek juz bez żyłki. Stan idealny.

Wolny bieg nie ma wpływu na wciąganie wędek przez karpiki:))))) Po to jest przedni hamulec żeby właśnie szpula obracała się bez oporu podczas odjazdów. Dla wymagających jest jeszcze QD w niektórych modelach kołowrotków bez wolnego biegu. A po za tym wolny bieg to wyższa waga kołowrotka, a także czasami siedlisko awarii. Jak połowicie jakiś czas karpiki i amury to sami przesiądziecie się na klasyczne Big pity bez wolnego biegu. Pozdrawiam.

Lepiej dołóż 60 zł i weź Spro Super Long Cast 460. Brak w nim wolnego biegu, ale jak pisałem to zbędny bajer. Z Robinsonami byłbym ostrożny. W 'karpiowaniu' ilość łożysk nie ma znaczenia. Ewentualnie przełożenie, które ma wpływ na nawój żyłki.

A ten wolny bieg musisz mieć???? zbędny bajer i młynek przez to cięższy. Dołóż 30 zł i weż Spro Super Long Cast 460. Oprócz Tic mam takie dwa i rewelacja, nie do zajechania - tylko bez wolnego biegu:))) Z tych co wymieniłeś miałem styczność z Okuma Lexsan Pro Baitfeeder, z tych 3 najlepszy. Ale ii tak kiepsko się prezentują)))))

Red Carp odpuść od razu, szkoda kasy, czasu na reklamacje i nerwów

A oto mój patencik. Potrzebne materiały: - krętlik - odcinek fluorocarbonu 0,40 - 0,50 (25cm) lub gruba żyłka mono lub sztywny materiał przyponowy stosowany przez karpiarzy np FOX rigidity stiff rig itp. - silikonowa rureczka antysplątaniowa taka jaką używają karpiarze, z reguły o długości 5cm - koralik buforowy (również używany przez karpiarzy) - koszyk - przypon z haczykiem - długość zależy od tego co łowimy, gdzie łowimy, na co łowimy itp itd. Montaż. 1. Zakładamy koszyk na żyłkę główna. 2. zakładamy koralik buforowy na żyłkę główna. 3. do odcinka fluorocarbonu wiążemy krętlik następnie nasuwamy na niego tą silikonową rureczkę antysplątaniową. 4. Z drugiej strony fluorocarbonu wiążemy pętlę przyponową. 5. teraz ważne!!! - krętlik ten co jest zawiązany na fluorocarbonie wiążemy do żyłki głównej (pamiętając że na żyłce głównej jest już nałożony koszyk i koralik buforowy). 6. Po zawiązaniu nasuwamy na krętlik ten koralik buforowy, ale w ten sposób aby krętlik się obracał (nie będzie skręcał przyponu). 7. Na pętlę na fluorocarbonie zakładamy przypon - i tyle..... Otrzymujemy zestaw o skuteczności - braku splątań - w sprawnych rękach 9/10. Fakt że nie jest to zestaw finezjny, ale...................im cieńsza żyłka główna tym cieńszy fluorocarbon, który w tym zestawie pełni właśnie rolę tego "kogoś" kto odpowiada za NIE PLĄTANIE się zestawu:)))