Skocz do zawartości
Dragon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A macie na rzekę wędziska różnej długości 360-390? Właściwie to stoją w uciągu pionowo, więc pewnie wszystko jedno, czy są tej samej długości. Byleby różnica nie była zbyt wielka. Nie ma tak jak na wodach stojących, gdzie są równolegle do wody i różnica w długości pomaga w obserwacji, i nie plączą się zestawy.

  • 1 month later...
przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Witam, reklamowaliście kiedyś złamane wędzisko? Nie chodzi mi o gwarancję producenta, bo to trwa, szczególnie w przypadku Cormorana, gdzie każdorazowo sprzęt jest wysyłany za granicę. Mam na myśli rękojmię, niezgodność towaru z opisem, wady ukryte, itd.. Wędzisko strzeliło podczas ładowania, koszyczek 150g. Coś tak czułem, żeby tam nie iść. Nawet zmieniłem miejsce, bo na pierwszym stanowisku błyskawicznie zmywało mi koszyk do brzegu. Mogłem iść na tą samą główkę jak za pierwszym razem... Z drugiej strony lepiej, że strzeliło teraz, a nie w pełni sezonu, w lipcu na wielkiej rybie. :mrgreen:

Napisano

Powiedz tak jak było i reklamacja powinna zostać przyjęta. Wędki się łamały, łamią i łamać będą, a na gwarancji się takie rzeczy po prostu zgłasza. Minus jest taki, że z miesiąc nią nie połowisz :P

Napisano

maryaChi, zastanawiam się czy zamiast wymieniać Cormorana na nowego, nie dopłacić do Berkley Cherywood 450 cm albo i 480 cm, jeśli będzie dostępny. C.w. 100-200g. Czy przy wędzisku dłuższym o metr uda mi się utrzymać koszyczek 120 g w miejscu, gdzie spycha 150g przy wędce 360cm? Żyłka 0.25. Odległość >50m.

Czy zna ktoś tego Berkleya i firmę jako taką? Koszt koło 500zł. Może dostanę jakąś zniżke za straty moralne, na otarcie łez. :grin:

Co do realizacji gwarancji, to wolę to jakos obejść i wykorzystać inne przepisy. Rękojmia, niezgodność z opisem, wady fabryczne. Chcę, aby to sprzedawca wziął na siebie ten ciężar. Ustawa z 2002r o szczególnych warunkach sprzedaży kosumenckiej. Art. 4 mówi, że sprzedawca odpowiada za wady ujawnione w chwili sprzedaży, domniemywa się, że jeśli wady ujawniły się w ciągu 6 miesięcy, to istniały w chwili wydania towaru.

Trzeba pamiętać, że jest duża konkurencja na rynku wędkarskim, zatrzęsienie sklepów internetowych, a kilka niewybrednych opinii krążących po internecie może bardzo ograniczyć obroty... Oczywiście działa to też w drugą stronę.

Już raz czekałem 3 miesiące na amortyzator rowerowy, kiedy podróżował sobie na gwarancji po całej Europie...

Napisano

Sądzę, że nie otrzymasz propozycji wymiany wędki na nową, ale jedynie wymianę uszkodzonych części składowych na nowe.

Co do pytania o spychanie... Wydaje mi się że się nie uda.

Napisano

maryaChi, jak mi zaczną kręcić, to ich postraszę Uokikiem. Jeszcze jakby to był październik, to mógłbym zaczekać, ale właśnie zaczął się maj, a ja zostałem bez wędki... Miałem w ten weekend pochodzić na główki od 2-3 rano, tak został mi spławik i picker. Niespecjalnie mam gdzie tego używać, szczególnie, że woda w starorzeczach opadła, a na Zelewie Zegrzyńskim i tak nic nie bierze, zresztą mam daleko. Druga rzecz, że kiedyś nie było tylu 'żeglarzy'. Nie ma jak zarzucić zestawu na te kilkadziesiąt metrów. Ryby spłoszone i łódki ścinają żyłkę...

Napisano

Witam, właśnie doszło do mnie wędzisko. Wysłali moją starą wędkę z nowym elementem, pomimo tego, że zaznaczyłem, że chcę nową. Z rozmowy mailowej dokładnie to wynika. Ale to nie jest najgorsze. Pokrowiec poprzecierany jakby się nim podcierali. Nie ma środkowej szczytówki!!! Została mi twarda węglowa i cienka szklanka... Dzwoniłem do nich ze skargą, ale oczywiście nikt nic nie wie. Już pewnie nic nie kupię w centrumwędkarskim w Zielonej Górze.

Napisano
Wysłali moją starą wędkę z nowym elementem, pomimo tego, że zaznaczyłem, że chcę nową.

Z tego co pamiętam, decyzja o zakresie naprawy gwarancyjnej należy do sprzedającego.

Napisano

Gdyby było inaczej sprzedawanie czegokolwiek straciłoby sens biznesowy, chyba że marża podskoczyłaby o jakieś 100%.

Wyobraźmy sobie, że kupujemy auto z dwuletnią gwarancją. Po półtora roku i przejechaniu 50tys kilometrów pada nam coś tam, co unieruchamia auto, niech to będzie sprzęgło. Czy należy nam się wymiana auta na nowe? Nie należy się.

Tak samo jest z wędkami i w ogóle towarem. Oczywiście, że czasem naprawa jest nieopłacalna, więc wymienia się towar na nowy. Nie jest to jednak reguła i sprzedawca ma nam jedynie zagwarantować likwidację usterki. W przypadku wędziska faktycznie nie ma żadnych podstaw, aby przy złamanej jednej składowej wymieniać całość. Jedyny problem jaki tu widzę, to odesłanie niekompletnego zestawu - bez jednej ze szczytówek. O to należy walczyć, choć na odległość, niestety, łatwe to nie będzie.

Napisano

maryaChi, wiesz chciałem wymienić na nową, bo mogą ujawnić się inne wady tego egzemplarza. Jakby mi odesłali moją wędkę z nowymi elementami, to trudno, coś bym tam burknął pod nosem i basta. Ale zobacz, mieli ją przez jeden dzień, a dobrej jakości pokrowiec jest powycierany i podziurawiony, jakby po złości... A najgorsze, że nie ma tej średniej szczytówki, najbardziej praktycznej.

Sprzedawca nie mógł sam, bez powiadomienia mnie i uzyskania mojej zgody, zdecydować o naprawie, czy tylko wymianie uszkodzonego elementu.

Poza tym Ty piszesz o długiej eksploatacji pojazdu mechanicznego, a ja byłem 2 raz na rybach. Wędka przeznaczona do najcięższych koszyczków, a mi strzeliła przy rzucie. Chyba pracowałeś kiedyś w sklepie wędkarskim, skoro ich tak bronisz...

Już mnie wkurzyli, jak tak dalej pójdzie, to naślę na nich uokik, us, up, itd... Zobaczymy co im się bardziej opłaca.

Poza tym ciągle Wam się myli naprawa gwarancyjna z odpowiedzialnością za wady ukryte, czy wady prawne. Tomek źle pamiętasz. To jest specjalna ustawa z 2002r dająca pewne przywileje konsumentom. Szczególnie jeśli wada ujawniła się w przeciągu 6 miesięcy od zakupu, to domniemywa się, że produkt był wadliwy w chwili wydania. Art. 4 i art. 8.

Sprzedawca w świetle przepisów ustawy odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, a niezgodność ta istniała w chwili wydania rzeczy. Każdy zakup towaru stanowi zawarcie umowy pomiędzy sprzedawcą a konsumentem.

Ustawa wprowadza domniemanie, iż niezgodność, która została wykryta przed upływem 6 miesięcy od wydania rzeczy, istniała już w chwili zakupu (art. 4 ust. 1).

Czego możemy żądać, reklamując niezgodność towaru z umową?

Konsument może żądać przede wszystkim doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową (art. 8 ust. 1 i 4), tzn.:

nieodpłatnej naprawy towaru,

wymiany towaru na nowy.

Wybór miedzy naprawą a wymianą należy do kupującego (art. 8 ust. 1)

W tekście ustawy użyta jest alternatywa rozłączna przez spójnik 'albo'. Czyli albo naprawa albo wymiana. Wybór jednej z opcji pozostawiono w gestii kupującego.

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20021411176

Zaraz im odeślę tą wędkę za pobraniem...

Napisano

maryaChi, poza tym większość ludzi to idioci, a druga rzecz dają się zbyć byle czym i nie walczą o przysługujące im prawa. Dlatego sprzedawcy pozwalają sobie na nonszalancję i olewający stosunek do klienta. W normalnych warunkach długo nie przetrwaliby na mocno wypełnionym rynku.

Jak już jesteśmy w sferze wędkarskiej. Zdecydowana większość idzie do sklepu i słucha 'rad' sprzedawców, których zadaniem jest wpychanie towaru za wszelką cenę. Szczególnie jak coś długo stoi, to dostają polecenie z góry, żeby skupić się na tej partii towaru.

Druga rzecz, że nawet w dobie internetu większość ludzi idzie spontanicznie do sklepu, zamiast wcześniej poszperać, żeby mieć produkt w najlepszej relacji cena/jakość.

Trzecia rzecz, że ludzie nawet nie wiedzą czego szukają. Żeby wiedzieć coś o danej dziedzinie, to trzeba wpierw poczytać ogólnie, aż do bardziej szczegółowej wiedzy i wtedy wie się, co jest potrzebne na dane warunki. Przykładowo: jak u mnie ludzie łowią na Wiśle na wędki <3m 40g i przeciążają do 100g. Do tego żyłka 0.4 i łowią na taki zestaw krąpiki. Jeszcze nie używają zanęty, tylko liczą na fuksa. A przecież do koszyczka nie daje się zbyt dużo zanęty. To nie są jakieś gigantyczne koszty. Dobrze sklejona, ale wymywana, starczy na 20 minut. Ogółem idzie tego dużo mniej niż pod spławik.

Napisano

Nie pozostaje nic innego, tylko życzyć powodzenia. Zdawaj relację z postępu walki, jestem ciekaw wyniku. A w sklepie wędkarskim (ani żadnym innym) jak dotąd nie pracowałem ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.