Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Zezwolenia, pozwolenia, opłaty itp


Shrek

Rekomendowane odpowiedzi

Pogubiłem się całkowicie a w szczególności po odwiedzinach w niektórych sklepach wędkarskich. Otrzymuję sprzeczne informacje i Was chciałem się zapytać co i jak załatwiać.

Chodzi mi o pozwolenie na siedzenie z kijem nad wodą (nie koniecznie z haczykiem na końcu :mrgreen: ) Jak załatwiać i co opłacać (egzaminy, opłaty i takie tam sprawy).

Kiedyś jako młody chłopak miałem kartę wędkarską i łowiłem w całej Polsce i nie było problemu a teraz słyszałem, że coś się pozmieniało. Starej karty niestety nie mam (była wyrabiana gdzieś na śródmieściu - woli koło wielkiego sklepu z wędkarskimi sprzętami a nawet tam na ulicy była giełda - tyle pamiętam).

Tak więc: co mam zrobić aby legalnie łowić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Prawie sam sobie odpowiedziałeś , znajdz najbliższe koło PZW , dostaniesz aktualny RAPR no i wtedy małe przypomnienie z przepisów , po kilku dniach z powrotem do PZW , egzamin , opłaty , za egzamin , za kartę , za znaczki na bieżący rok , papierki w kieszeń , wedki na plecy i nad wode , to tak po miej więcej po kolei , powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej. Idź do koła PZW i powiedz, że chcesz zdać egzamin i co masz zrobić. Dadzą ci kwitek do zapłaty 30zł, pójdziesz z nim do banku/na pocztę, wrócisz do koła i zdasz egzamin. Kartę odbierzesz w urzędzie miasta/gminy.

Karta uprawnia cię do wędkowania. Pozwolenie daje ci możliwość wędkowania na danym akwenie i za nie płaci się pieniądze dzierżawcy/właścicielowi wody. Dla wędkarzy zwykle dalej najbardziej opłacalnym wyborem jest PZW (W wielu regionach wybór niewielki lub żaden), ze względu na ilość dzierżawionej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej. Idź do koła PZW i powiedz, że chcesz zdać egzamin i co masz zrobić. Dadzą ci kwitek do zapłaty 30zł, pójdziesz z nim do banku/na pocztę, wrócisz do koła i zdasz egzamin. Kartę odbierzesz w urzędzie miasta/gminy.

U mnie w kole załatwiasz wszystko od ręki , jest skarbnik i reszta świty i po problemie , wyjeżdżałem z kumplem na wedkowanie który nie miał karty to załatwiliśmy papiery w ciągu jednej godziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Rany - teraz muszę sobie zobaczyć jak wyglądają ryby ;) ostatnio to tylko te z lodówki.

A jak jest z tymi akwenami - gdzie wolno mi łowić - kiedyś to miałem całą Polskę a teraz to podobno już coś się zmieniło i to na gorsze.

Jakieś zniżki?

Jakie opłaty na rok?

Jak dowiedzieć się do kogo należy woda - czyżbym miał latać po gminach i sprawdzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pójdziesz do koła i zdecydujesz się kupić składki PZW (200-300zł za okrągły rok, w zależności od okręgu, sposobu wędkowania, dokupowanych opcji) to ci wszystko wyjaśnią.

O całej Polsce w tej kwocie możesz zapomnieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mnie zasmuciłeś - ja jestem raz tu a potem tam. Raz nad morzem a raz w górach.

Chyba trzeba będzie potrzeba uzbrajać się w szybkie buty. ;)

Przygodo, przygodo - jak było fajnie za czasów komuny. Komuno wróć :)

Na początek jakiś sprzęt z aledrogo za 40 PLN-ów. Są zestawy naszych przyjaciół za wschodu (dalekiego wschodu).

Czyżby mi Wisła zostawała ?

A takie fajne tereny są koło Puław a to chyba inny rejon niż Warszawa.

Straszna kicha z tej demokracji. Prawa własności itp, itd. Dobro narodowe podzielone na sektory - ale się nawyrabiało.

Piszesz o dokupowanych opcjach - skąd ja to znam :mrgreen: - chyba teraz człowiek musi kupić sobie zestaw podstawowy a potem dokupować ale jest to tak zrobione, że dokupujesz coś co całkowicie ci nie jest potrzebne, bo w pakietach taniej. A ja tylko chcę zabrać spławik, jakiś spining i nic więcej. Posiedzieć nad wodą i popatrzyć się tępym wzrokiem w pływający spławik. Ot - czy to tak dużo ? Chyba moje wymagania nie są duże?.

Załamka.

Chyba się ze mnie malkontent zrobił - cóż wiek :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam,

Mam pytanie do bardziej zorientowanych w przepisach.

Ponieważ zmieniłem miejsce zamieszkania chciałbym opłacić składki takie, aby łowić w okręgu Poznań i Wałbrzych.

I taraz moje pytanie, czy składkę członkowską płacę tylko raz? Czy muszę osobno zapłacić w każdym z dwóch okręgów?

(Co do składki na ochronę i zagospodarowanie wód to nie mam wątpliwości że będę musiał zapłacić obydwie)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
pawciobra stać cię na sprzęt jaki masz do łowienia ryb a za 11 zł udajesz żula?

Nie tylko ja opłacam składki i trochę się koleś ogarnij, bo nigdzie przysłowiowego "żula" nie udaje. Weź pod uwagę, że są też ludzie co nie szastają pieniędzmi na sprzęt, a skok 11zł przez rok, to szaleństwo...Przeważnie co roku było więcej o 1-2zł...a tutaj nagle 11zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan

Dramatyzujecie, jak by podwyżka była o 111 zł na rok do opłat z zeszłego roku można by narzekać ale o 11 zł nie ma się co burzyć że to dużo. Raptem trochę ponad złotówkę na miesiąc więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to że 11zł. drożej , tylko o to ''ZA CO'' ? też jestem ciekaw - z roku na rok coraz gorzej , limity /sryty , jak zarybiają to jakimś badziewiem(karp) a mnie najbardziej dobija rejestr , w którym jest tylko miejsce na 40wpisów(Mazowieckie) a ja nad rzeką którą mam 300m. od domu latem jestem codziennie :idea: To chociaż za te 11zł. mogli dodrukować tych kartek :idea: A pobrać drugi rejestr jest dla mnie problemem , bo muszę godzinę wcześniej zwolnić się z pracy , bo koło otwarte w chorych godzinach . Ryb i tak nie zabieram ,więc po cholerę to wypisywać ? wątpię aby ktoś wypisywał do rejestru każdą rybkę , no i co oni z tego mają? - ktoś to czyta ? chyba że rybacy ,aby wiedzieć gdzie stawiać siaty :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
Ryb i tak nie zabieram ,więc po cholerę to wypisywać ? wątpię aby ktoś wypisywał do rejestru każdą rybkę , no i co oni z tego mają? - ktoś to czyta ? chyba że rybacy ,aby wiedzieć gdzie stawiać siaty
Nie wiem czy ktoś czyta i przegląda rejestry natomiast wiem że jak się chce to jest możliwa wymiana rejestru nawet przez jakiegoś kolegę z koła, który ma na to czas jeśli ty specjalnie musisz się zwalniać z pracy, ponadto ileż tych rejestrów zapełnisz - 6 - 10 w roku? Dla chcącego nic trudnego by je mieć, dla narzekających zawsze będą problemy "jak z igły zrobić widły".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja od 3 lat nie opłacam PZW, nie nabijam kasy działaczom za siedzenie na du***. Współczuje tym, którzy nie mają innej alternatywy i są skazani na wody naszego wspaniałomyślnego monopolisty. Na pzw wybiorę się dosłownie pare razy w roku, korzystając z zaproszenia jakiegoś znajomego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesuje tylko ''moja rzeka'' w dawnych czasach płaciłem za rzekę 20zł. za cały rok i była gitara , nie interesują mnie jeziora i milion innych łowisk , na które nie mam czasu i chęci - czas by się znalazł , ale wolę nad rzeką , gdzie rzadko spotykam innych wędkujących , odpada sytuacja gdy przychodzę na miejscówkę , a ona zajęta :roll: ryb nie jadam , okazów też nie muszę łapać , wystarcza mi najzwyklejsza płotka , ciśnienia na ryby nie mam , po prostu tak odpoczywam po pracy :mrgreen: na jeziorach to łowię tylko zimą , gdyż na rzece nic nie ma , zresztą u mnie ryba późno przypływa , przeważnie tak w połowie kwietnia , czasami jeżdżę nad jezioro gdzie bracia mają łódkę , ale nie często , bo oni tylko spiningują , a ja zawsze byłem spławikowcem :idea: A rejest wypełniam tylko w niedzielę :wink: bo i tak mnie na rzece nikt w życiu nie skontrolował , kłusownicy się nie boją , to czego ja mam się bać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
Dlatego ja od 3 lat nie opłacam PZW, nie nabijam kasy działaczom za siedzenie na du***. Współczuje tym, którzy nie mają innej alternatywy i są skazani na wody naszego wspaniałomyślnego monopolisty. Na pzw wybiorę się dosłownie pare razy w roku, korzystając z zaproszenia jakiegoś znajomego.
Pozostają Ci więc łowiska specjalne, dobre to dla kogoś kto kilka razy w roku bywa nad wodą, ja czasami bywam codziennie, a zawsze z trzy razy w tygodniu. Raczej z spiningiem ale i zdarzają się kilkudniowe wypady na gruntowe łowienie czy pojedyncze zasiadki z spławikiem. Jestem za C&R więc wszystko wraca do wody. Ja opłacam składki PZW ale wiem za co płacę i dlatego nie jest dla mnie wielką kwotą 11 zł na rok więcej zapłacić. W moim rejonie ryby można połowić zarówno w rzekach jak i na zbiornikach stojących, wszystko zależy kto i jak wodą gospodaruje. Na wodach PZW nie możesz łowić jeśli nie wniesiesz opłat, jeśli to robisz to jawnie kłusujesz i w moich oczach nie zasługujesz na to by nazywać się wędkarzem.

buszmen cóż mam Ci powiedzieć, jeśli nie działa u was żadna PSR czy SSR to dlatego są kłusownicy a wędkarze nie wypełniają rejestrów - źle będzie jak kiedyś nie wpiszesz i trafisz na upierdliwego strażnika PSR czego Ci nie życzę oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łowiska specjalne
istnieje też coś takiego jak PGRyb :mrgreen: u mnie w okolicy trochę tych jezior jest , dniówka kosztuje 17zł. zimą jeździłem i owszem , ale latem wolę moją rzekę ,gdzie mam ciszę i spokój :mrgreen: nigdy mnie tu nie kontrolowano , kartę mam 16lat , i kontrole miałem 3razy , strażnicy wolą bardziej uczęszczane łowiska gdzie po prostu zarabiają kasę :???:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CarIvan,

Za niewypełnienie rejestru nic mu nie zrobią, ew. pożyczą jakiegoś pisaka.

CarIvan,

Już wiemy, że Cię stać na opłacanie składek nawet jakby ona miała kosztować z 300zł. ale nie w tym sęk. Takimi podwyżkami zniechęcają tylko ludzi do uprawiania tak fajnego sportu jakim jest wędkarstwo.

PZW powinno zachęcać ludzi do wędkarstwa, a nie ściągać hajs ze stałych członków...Przykład mojego znajomego, który chciał sobie zacząć zabawę z wędkowaniem, ale jak usłyszał, że za wyrobienie karty i opłaceniu jej musiałby wydać 250zł+(?), to powiedział, że woli sezonowo wybierać się na spacery do lasu po grzyby...

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pożyczą jakiegoś pisaka
U mnie podobno strażnicy stawiają jakąś pieczątkę jak się nie ma wpisu , a za drugim razem wywalają z koła :roll: już to widzę , jak by tak wszystkich wywalali to z czego by się utrzymywali prezesi? Jakoś parę lat wstecz rejestrów nie było , i jakoś ryby więcej :wink: tylko wtedy nie było tylu kormoranów :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

pzw to mafia w Czechach  opłacisz i łowisz w całym kraju wszędzie ryby pod dostatkiem u nas kicha jeśli jest ryba to na specjałach zamkniętych dla działaczy głównie , gdzie idzie kasa nikt nie zarybia akwenów albo w znikomym stopniu .Najbardziej mnie  denerwuje podział na okręgi i zasrane porozumienia polegające na ustalaniu kto dopłaca a kto nie PZW powinno być rozpieprzone i powołane nowe na wzór Czeski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a co to za nowe ''badziewie'' dają do wypełnienia w kole ? jakieś oświadczenie wędkarza czy coś ? dziś byłem , ale nie opłaciłem , bo nie miałem ze sobą karty , tylko legitymację członkowską i ten nieszczęsny rejestr :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.