Skocz do zawartości
tokarex pontony

Zamknięte przychodnie


tomek1

Rekomendowane odpowiedzi

Co myślicie o zamkniętych przychodniach? Nie jestem fanem Arłukowicza, ale trzymam kciuki żeby nie odpuścił. Mam nadzieję, że Premierka się nie wtrąci ze swoją polityką miłości w sprawę kolegów po fachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Myślę, że nie można nikomu zabronić protestować i nie przedłużać działalności, jeśli nie odpowiadają warunki. Ale to co zrobili właściciele niektórych przychodni, zamykając drzwi dosłownie, to jest nie liczenie się ze swoimi "klientami"-pacjentami. Blokując dostęp do dokumentacji medycznej pacjentów (zamknięte drzwi), uniemożliwili potrzebującym kontynuacji leczenia w innych przychodniach. To moim zdaniem jest narażaniem zdrowia pacjentów i prokurator powinien się przyjrzeć takim przypadkom. Moim zdaniem mogą protestować, ale rejestracje powinny być czynne, aby przynajmniej dokumentacje chorobowe udostępnić potrzebującym pacjentom. Kolejny raz co niektórzy "lekarze" udowodnili, że dbają o wszystko, tylko nie o pacjentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodnie byłyby otwarte, kolejki mniejsze a jakość usług lepsza i wszystko by lepiej działało jakbyśmy to my jako pacjenci decydowali przynajmniej o części swojej składki zdrowotnej.

I moim zdaniem dopóki to nie nastąpi, dopóty nic się w tej całej "służbie zdrowia" nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ten Cyrk jest tylko na potrzeby mediów. W Sejmowej braci na 460 posłów 3/4 to lekarze albo prawnicy. I co nam to daje... .

Przychodnie byłyby otwarte, kolejki mniejsze a jakość usług lepsza i wszystko by lepiej działało jakbyśmy to my jako pacjenci decydowali przynajmniej o części swojej składki zdrowotnej.

Tym bardziej, że aby dostać się do lekarza w normalnym terminie to niestety i tak trzeba zapłacić.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, 80 zł kosztuje dobre ubezpieczenie, to samo ubezpieczenie jako grupowe kosztuje mniej niż 60. Zapytajcie swoich pracodawców o takie ubezpieczenia!

Mam złodziejski ZUS, mam też grupowe. Nie ma problemu by zrobić jakiekolwiek badania, a traktowany jesteś jak człowiek, nie jak osioł.

Tak wiem, ale moje 80 zł.... wyobraź sobie że tyle po prostu MUSI i kosztuje zdrowie.

Ps. Tomku, proponuję jeszcze kącik kulinarny i porady dot. sztrykowania ;P

Ps.2. Masz stary i niemodny podpis ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem, ale moje 80 zł.... wyobraź sobie że tyle po prostu MUSI i kosztuje zdrowie.

Problem w tym, że dużo więcej niż 80 zł idzie na ZUS- czyli w czarną dziurę... Gdyby każdy mógł się ubezpieczyć (lub nie) indywidualnie a nie przymusowo, to bylibyśmy wreszcie prawdziwymi klientami u lekarza a nie intruzami zawracającymi głowę kiedy trzeba lecieć do n-tego etatu w tym dniu... :evil: No ale większość ludzi lubi socjalizm :roll:

Jak widzę na forach portali informacyjnych dobre zdanie o lekarzach mają właściwie tylko inni lekarze. Tymczasem w mojej miejscowości gdzie nie można właściwie narzekać na lekarzy, jedyna przychodnia jest zamknięta. :roll:

Gdyby to była każda inna prywatna firma (a o takie jest spór) to straciłaby klientów na lata. Mam nadzieję, że ministerstwo się nie ugnie i pazerni dostaną wreszcie nauczkę.

Ps. Tomku, proponuję jeszcze kącik kulinarny i porady dot. sztrykowania ;P

Jak się podejmiesz moderować- to czemu nie :twisted: Haczyk.pl to nie tylko ryby, ale również miejsce dla "starych znajomych" do pogadania na każdy inny temat- jak to wielokrotnie bywało w przeszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany, w jakiej Ty wiosce żyjesz ;P, nie myślałeś nad zmianą ? :) Polecam Ci moją miejscowość ;P

Z natury jestem człowiekiem MEGA nerwowym i nie dam się sk#%ną sprowokować.

ZUS nie będzie mi życia psuł.

Jestem zdania że każdy powinien zarabiać więcej, jeśli oczywiści dobrze wykonuje swoją pracę, to zus i nasi politycy powinni pier.. sobie w łeb, i to gruba większość.

Proszę jeszcze o odniesienie się do punktu drugiego punktów Ps., oznaczonego "Ps.2." ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, 80 zł kosztuje dobre ubezpieczenie, to samo ubezpieczenie jako grupowe kosztuje mniej niż 60.

Rozumiem, że mówisz o ubezpieczeniach prywatnych? Też takie mam. Akurat w lux-medzie i kosztuje nieco więcej. To ubezpieczenie nie zapewnia mi jednak wszystkich diagnostyk, terapii i zabiegów w razie poważniejszych schorzeń (do wszystkich lekarzy i specjalistów mam dostęp w max 5 dni roboczych, chodzi mi o ew. specjalistyczne badania, czy operacje). Te ubezpieczenia również bazują na NFZ. I żaden lekarz, który olał umowę z NFZ nie będzie ci mógł wypisać recepty na lek refundowany, ani skierowania na refundowane badani. Receptę dostaniesz, ale nie dostaniesz zniżki - to robi ogromną różnicę.

W rezultacie zapłacisz w aptece zamiast 10zł - 120zł za mleko przeciwalergiczne dla niemowląt (przykład prawdziwy - żona farmaceutka). Mówię o jednej dawce, na miesiąc różnica będzie pewnie 10krotnie większa. W przypadku poważnych chorób (onkologiczne itp.) ta skala jest jeszcze - i to dużo większa.

Także nie lekceważmy tego problemu. Lekarze na brak pieniędzy nie narzekają, ale ich zawód jednak powinien pieniądze gwarantować.

Najtrudniejsze w tym całym ambarasie jest to, że tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi. O jakie pieniądze? O ile? Czy gdybym ja dostał taką ofertę to musiałbym odmówić? Nikt nas w to szczegółowo nie zagłębia.

A problemów z NFZ mamy więcej - np. leki które w kraju piekielnie trudno dostać. Nie wynika to z tego, że ich nie ma. Wynika to z tego, że u nas kosztowałby 1000zł (z NFZ dużo mniej), ale na zachodzie Europy płacą za niego 1000eur. I nasze hurtownie cały zapas wysyłają za 2000zł na zachód, bo u nas się nie opłaca, a tam biorą tonami. To są problemy dotyczące garstki osób - ale osób najbardziej potrzebujących - chorych. Ponieważ to tylko garstka, mało kto o tym mówi. A i pacjenci i lekarze i farmaceuci bezradni.

Zamiast uregulować tego typu rzeczy prawnie, reguluje się jakieś dziwne projekty zielonej karty onkologicznej, a lekarze z NFZ nie chcą współpracować. To jeszcze potrwa, mam nadzieję, że dożyję w końcu czasów, gdy służba zdrowia nie będzie pierwszym problemem Rzeczypospolitej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.