Maszkaron Napisano 27 Lutego 2015 Share Napisano 27 Lutego 2015 Witam, mam pytanie, czy nęcicie samą gliną rzeczną + kopane dżdżownice/ rosówki? Głównie chodzi mi o rzekę. Albo taki mix, glina, robale i kukurydza paszowa. Czy da się tym nęcić w rynnie w nurcie albo napływie główki? Czy trzeba tym długo nęcić, czy ryby do robali podejdą z marszu. Mam na myśli pocięte rosówki. Może dać jakiś zapach do tego, czosnek albo wanilia. Pewnie trzeba by było przesiać glinę przez sito. Chcę w tym roku częściej chodzić na ryby, ale nie wydać na to majątku. I tak na sprzęt pójdzie góra forsy. Może pierwszy raz pójdę kopać robaki, bo w końcu ojciec przywiózł od babci swoją starą saperkę ;D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Lutego 2015 Share Napisano 28 Lutego 2015 W sprawach nęcenia w rzece pewnie pomogą inni. Ja powiem tylko że to nie jest dobry pomysł Może dać jakiś zapach do tego, czosnek albo wanilia Siła rosówek- oprócz intensywnego ruchu- polega na ich specyficznym zapachu. Może pierwszy raz pójdę kopać robaki, bo w końcu ojciec przywiózł od babci swoją starą saperkę ;D. Rosówki generalnie się zbiera a nie kopie. Poczekaj aż się zrobi trochę cieplej i szukaj ich na wilgotnej trawie jak już będzie kilka godzin po zmroku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maszkaron Napisano 28 Lutego 2015 Autor Share Napisano 28 Lutego 2015 No tak, rosówki się zbiera, ale ojciec kopał też jakieś robaki. Jakieś glisty i dżdżownice. Kiedyś czytałem, że nęcenie robakami jest skuteczne, szczególnie jak jest zimna woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ŁYSY Napisano 28 Lutego 2015 Share Napisano 28 Lutego 2015 Takie nęcenie jest bardzo fajne i skuteczne, ale nie zawsze daje efekty z marszu. Do przesianej przez sito i prawidłowo dowliżonej gliny trzeba dodac posiekane rosówki, albo posiekane czerwone robaki. Nigdy jedno i drugie, chyba że w oddzielnych kulach. Rosówki i czerwone robaki mają inny zapach. Żadnych dodatkowych atraktorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merkusz Napisano 4 Marca 2015 Share Napisano 4 Marca 2015 ŁYSY ma rację ew. możesz z jokerem zmieszać ale mniej dżdżownic/czerwonych wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maszkaron Napisano 22 Kwietnia 2015 Autor Share Napisano 22 Kwietnia 2015 Czy stosujecie zwykłą glinę rzeczną do zanęty? Taką zebraną na szybko nad wodą. Albo z okolic, zza wału, bo glina wiślana z pewnością zawiera wiele syfu. Aż strach i obrzydzenie tego dotykać. Zauważyłem, że w parku w Jabłonnej jest gleba gliniasta, więc pewnie stamtąd bym ją brał. Czy glina rzeczna lepiej jak jest do zanęty dodana w postaci suchej, czy można dodać zbryloną, mokrą i np. przetrzeć przez sito? Jest jakaś różnica w praktyce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ŁYSY Napisano 23 Kwietnia 2015 Share Napisano 23 Kwietnia 2015 To zależy na ile ciągnie rzeka. Ja rzadko stosuję samą rzeczną, przeważnie rzeczna + argilla w stosunku 3:1 lub 2:1 zależnie od uciągu. Co do stosowania gliny kopanej, to zanim zaczniesz dobrze jest kupić paczkę takiej gliny w sklepie i mieć ze sobą dla porównania, bo są takie gliny, że na powietrzu wygląda na zwięzłą a w wodzie szybko płynie. Natomiast co do samego kopania, to nigdy nie stosuję takiej znad brzegu rzeki, czy jakiegoś parku - za duże prawdopodobieństwo niepożądanych dodatków czy smrodów. Raczej szukam na nieużytkach. Czy sucha, sproszkowana, czy mokra po przetarciu przez sito, to nieważne i tak i tak będzie dobrze. Tylko o wiele łatwiej jest popełnić błąd stosując mieszankę suchej z zanętą, bo jak dodamy za dużo, to już nie "wyjmiemy". Ja wolę glinę kupną z paczki. Ma odpowiednią wilgotność i czystość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.