Maszkaron Napisano 17 Maja 2015 Share Napisano 17 Maja 2015 Macie jakieś patenty na stoperek? Z tym przelotkami w matchu, to przegięli pałę. Przypon nitkowy w ógóle się blokuje, a z żyłki 16 z w miarę długimi wąsami przechodzi dopiero przy obciążeniu 7-8g... Gdzie tu finezja, jak przychodzi łowić na 5 metrach? Czy na taką głęboką wodę stosujecie spławiki 1.5-3g, czy jednak po prostu trzeba założyć coś cięższego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 18 Maja 2015 Share Napisano 18 Maja 2015 Ja nie używam lżejszych spławików jak 5g łowię na rzece wędką 2,7 z spławikiem przelotowym , wprawdzie mam odległościówkę i floata , ale po kontuzji nadgarstka długie wędki szybko mnie męczą Moja wędka uniwersalna spining Konger CarbonmaxTeam spin 20cv. to wklejanka i też ma małe przelotki , stosuję stoperek z nitki i daję koralik, wybieram spławiki z małym oczkiem ,lub lekko ściskam je kombinerkami ,tak że stoper z nitki wiążę mały , spławik ołówek , obciążenie to przeważnie przelotowa oliwka ,aby szybko to docierało do dna bo rzeka płytka i jest dużo oklei , są też oczywiście na zakrętach doły po 3m łowię przeważnie na kukurydzę i ciasto. Nad rzeką zależnie od miejscówki wybieram metodę , albo łowię ze spławikiem , lub zdejmuję z agrafki spławik i daję oliwkę i mam pickera albo zakładam wirówkę i łapię okonki metodą spiningową Nie tak jak wczoraj gdzie chciałem połowić stacjonarnie , miałem floata na przystawkę , żywcówkę i spining - po godzinie dowalił deszcz i musiałem się zbierać z całym majdanem Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maszkaron Napisano 18 Maja 2015 Autor Share Napisano 18 Maja 2015 buszmen, łowisz na rzece ze spławikiem przelotowym?? Mógłbyś opisać ten zestaw? Masz jakies efekty? Sam bym spróbował na Wiśle, a nie chcę ładować się w 6 metrową bolonkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 18 Maja 2015 Share Napisano 18 Maja 2015 Nie przyrównuj rzeki Ełk do Wisły rzeka jest nie uregulowana ,zakrzaczona z dużą presją bobra , no i latem jest mocno zarośnięta , na ogół głębokość do 1,5m ale na zakrętach są i doły po 3 m i rynny w nurcie też głębokie kiedyś łowiłem na odległościówkę z spławikiem stałym , obecnie wędka wymaga naprawy ,gdyż nadepnąłem na końcówkę składu szczytowego i po obcięciu zmiażdżonej części za płytko teraz wchodzi w drugi skład . Wędka float 4.20 szybko mi męczy dłoń , więc łowię nią na przystawkę , zrezygnowałem też z feedera 3,90 na rzecz pickera 3m do 40g. ale jak wspomniałem wyżej najczęściej chodzę z moim ''uniwersalem'' Zestaw mam przekombinowany ale coś tam łapię przeważnie ,kleń ,płoć , okoń- jak to wygląda : na żyłce mam stoper z nitki dalej koralik ,potem agrafka z krętlikiem nr.22 przelotowo na żyłce - na nią daję spławik waggler , bądź oliwkę z krętlikiem jak łowię z gruntu ,wędka to wklejanka ,więc widać brania dość wyraźnie następnie wiążę kolejną agrafkę z krętlikiem , do tej agrafki zależnie od metody na którą mam zamiar łowić : 1.spining -daję blaszkę czy gumkę ze stalką lub bez (oczywiście spławik odpinam druga agrafka w niczym nie przeszkadza) 2.spławik-odcinek 30cm żyłki takiej samej jak główna ,wiążę pętelkę , następnie daję ołów w postaci oliwki i śrucin doważających , krętlik i końcówka przyponowa z haczykiem , można nie dawać krętlika ,tylko łączyć na pętelkę , na drabince przyponowej mam kilka haczyków różnej wielkości , zależnie na co łapię ,tak więc bez problemu szybko wymieniam. 3.grunt - tu po prostu do przelotowej agrafki daję ciężarek lub koszyczek , a do drugiej agrafki haczyk na przyponie , końcówki o różnej długości i z różnymi hakami Tak więc jedna wędka i 3 metody dla mnie się sprawdza , oczywiście trzeba ''trenować'' gdybym miał zdrową rękę to pewnie bym łowił długą wędką , ale czasami krótsza jest wygodniejsza pod jakimś krzakiem , sprawdza mi się też przy łowieniu z kajaka , nie muszę też tachać dużo gratów , czego po prostu nie lubię - ja chodzę na ryby a nie po ryby , liczy się relaks.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 19 Maja 2015 Share Napisano 19 Maja 2015 Ktoś zarzucał mi niedawno, że Wisła w okolicy ujścia to leniwa rzeka. Nie potrafię sobie wyobrazić na tej "leniwej" rzece łowienia przy pomocy wędki matchowej. Nie chodzi już o sam kij, ale o metodę i spławiki przelotowe w gramaturze do 6g. Wędkowanie takim zestawem byłoby u mnie możliwe jedynie w dołkach, zakolach gdzie woda stoi, a takich miejsc jest może 2% i bywają z reguły nieatrakcyjne. W reszcie miejsc woda porusza się zbyt intensywnie, żeby myśleć o łowieniu metodą odległościową. Do łowienia sposobem spławikowym tam, gdzie woda płynie stosuje się bolonki i zestawy skrócone. Pozwala to trzymać zestaw tam, gdzie wędkarz sobie życzy. Zapominając trochę o tym co myślę o odległościówce na Wiśle i wracając do tematu stopera to przestałem łowić wędkami "matchowymi" na korzyść floatów. Match jest świetnym kijem do odległościówki. Jeśli chodzi o właściwości rzutowe, zacinanie itp. nieco przewyższa float. Float jest jednak bardziej uniwersalny i jeśli chodzi o przelotki łyka bez większego gadania nawet grube gumowe stopery. W przypadku wędki matchowej istnieje jednak i na to sposób. Jest to poprawnie zrobiony stoper "nitkowy". Nie haczy on o przelotki, przelatuje gładko. Czasem o sukcesie w tym przypadku decydują na pozór nieznaczące detale. Widywałem wędkarzy, którzy przypalali końcówki nitki.. Błąd! takie sztywne zakończenie aż prosi się o blokowanie się o przelotkę. Z doświadczenia mojego wynika, że można zostawić długie zakończenia (5cm) i nie będą one problemem. W przypadku poluzowania stopera da się też na szybko go zacisnąć. Innym problemem może być zastosowana nitka. W sklepach typu carfour regularnie widuję nitki, które nie mają prawa działać. Są za sztywne, bardziej przypominające plecionkę niż miękką nić. Polecam spróbować z bawełnianym kordonkiem. Jest miękki, wadą jest jednak niewielka moc i łatwo go zerwać. Przy odrobinie wprawy jednak będzie działał. Tak jak wyżej napisałem, nie bawię się już w stopery nitkowe, bo przestałem łowić wędką matchową. We floatach gumki nie stanowią problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 19 Maja 2015 Share Napisano 19 Maja 2015 Patent na spławik przelotowy na Wisłę z okolic Torunia "sprzedał" mi pewien starszy wędkarz - spławiki przelotowe z dwoma oczkami na dole i na górze korpusu - nawet dostałem 2 szt - samoróbki sądząc po obciążeniu to wyporność ok 6-10 g. Stoper standardowy ze sklepu nitka i koralik, wędek Pan używał takich ok 3m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.