piti Napisano 13 Lipca 2015 Share Napisano 13 Lipca 2015 Witam serdecznie, chciałem kilka rad uzyskać od praktyków. Jestem posiadaczem hmm powiedzmy dużego stawu (bo to zbiornik sztuczny) o powierzchni ok 10 ha. Średnia głębokość oscyluje pewnie w granicach 5 m, bliżej środka dochodzi do ponad 20 m (zalana w latach 90-tych żwirownia). Woda bardzo czyta, przejrzysta, dno dość twarde z kilku-centymetrową warstwą mułu; brak dużej ilości roślin pod wodą, raczej pojedyncze kępki jakiś "traw"ale są. Linia brzegowa mało rozwinięta - wąski pas trzciny i pałki wodnej (ok 2m). W jeziorku pływają ryby od lat, ze stwierdzonych naocznie gatunków: - okoń - średnia ilość, raczej drobny, ale podobno trafiają się takie osobniki 20-30 cm. Przy brzegu kreci się drobnica po 5-8 cm. - szczupak - dużo i dość dużego... z tym, że chudy, o czym dalej. - sum - jest - do tej poty złowione dwa jako przyłów 100 cm jeden, a drugi ok 9 kg (oba oczywiście w wodzie). 100 cm wskazuje na skuteczne tarło. - wzdręga - dużo pięknej wzdręgi przy trzcinach, w czasie jednej posiadówki zdarza się chociaż jedna ponad 0,5 kg. - karp - duży podobno jest (ale raczej pojedyncze sztuki), ja nie widziałem osobiście, ale sąsiad podobno widział wygrzewające się na płyciźnie. Brak (przynajmniej z obserwacji): - karaś - lin - płoć - leszcz i wszystkiego innego Czas dbać o jeziorko, więc trzeba zarybiać i tu moje pytanie do was. Po pierwsze szczupaki są bardzo chude, co moim zdaniem wiąże się z małą ilością drobnicy. Trafiają się tam raczej duże egzemplarze białej ryby. Stąd mój plan zarybieniowy na kilka lat prezentuje się następująco: - sielawa/sieja - duże ilości w pierwszych dwóch latach, jako baza dla drapieżników. - płoć - pierwszy rok, baza dla drapieżników - lin/leszcz - 3 rok, żeby presja ze strony drapieżników nie była duża. Zastanawiam się jeszcze nad karasiem, jako fajną rybą sportową. Jakieś rady/spostrzeżenia? Może jakieś inne ciekawe gatunki, żeby zbiornik trochę urozmaicić sportowo? Od razu powiem, że karp odpada ze względu na psucie wody, amur również, dodatkowo trochę mało zieleniny jest i nie chce żeby się za trzciny wziął. jeziorko jest rekreacyjne - ryby nie będą ani dokarmiane, ani odławiane sieciami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daTeo00 Napisano 15 Lipca 2015 Share Napisano 15 Lipca 2015 Trochę szkoda tego suma, byle nie zaczął się trzeć na potęgę bo będzie problem z wyplenieniem tego chwasta, a szkód potrafi narobić. Z tego co opisałeś masz w miarę fajnie zróżnicowaną faunę zbiornika, no to teraz pozostało Tobie zadbać o drapieżniki które posiadasz. I teraz może zaraz się znajdzie tysiąc oburzonych kolegów po kiju, ale powiem tak. Polecam zarybić sandaczem, konkurencja pokarmowa dla szczupaka jak najbardziej wskazana, szczupak mając konkurencję, będzie miał większe przyrosty etc. Poza tym populacja sandacza trochę ograniczy ilość szczupaka, przez to wbrew pozorom białoryb nie będzie tak mocno eliminowany. I teraz będzie bunt kolegów po kiju.. Z osobistych obserwacji nad wodą zauważyłem że wszelkie niezbyt duże zbiorniki w których występuje spora ilość czebaczka amurskiego ma to do siebie że jest pięknie zróżnicowana względem drapieżnika ale i białorybu. Bo i duża wzdręga o której pisałeś pięknie żeruje na wylęgu czebaczka. Co do płoci, leszcza.. Jeśli myślisz o zarybieniu swojej wody tymi gatunkami musisz zarybić zarówno leszczem jak i płocią, bo to właściwie zależne gatunki i może być tak że ograniczona populacja płoci, będzie miała to do siebie że leszcz nie będzie przystępował do tarła i odwrotnie. Sielawę i sieję raczej bym odpuścił, to specyficzne gatunki. Płoć leszcz i lin jak najbardziej. I bardzo fajnie że rezygnujesz z zarybienia karpiem, przynajmniej będziesz miał piękną wodę, a jak wiadomo populacja karpia intensywnie wpływa na eutrofizację zbiornika wodnego, chociaż wiadomo że można nad tym panować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piti Napisano 23 Lipca 2015 Autor Share Napisano 23 Lipca 2015 Dzięki za odpowiedź Sum jest w tym zbiorniku myślę, że on 20 lat, także raczej nie stanie się nic, co zmieniło by nagle cały układ ekosystemu. Co do sandacza - nie jestem przekonany - ja akurat mam takie doświadczenia na mniejszych zbiornikach (a nie zapominajmy, że to 10 ha), że albo jedno albo drugie i zazwyczaj wygrywa sandacz Dzięki za uwagę odnośnie płoci razem z leszczem - wezmę pod uwagę Z czasem chciałem z 20-30 węgorzy podrzucić, dla czyszczenia zbiornika. A co myślicie, o zarybieniu dla lekkiego urozmaicenia miętusem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.