kyrtap Napisano 4 Listopada 2015 Share Napisano 4 Listopada 2015 Witam. Nie wiem czy temat był już poruszany ale w dniu 24 października 2015 w Poznaniu doszło prawdopodobnie do zanieczyszczenia rzeki Warty nieznaną substancją. Od tamtej pory wyłowiono już z rzeki około 4 ton martwych ryb i nadal można znaleźć kolejne padnięte sztuki zalegające na brzegu i w wodzie. Trwa ustalanie sprawcy który zanieczyścił rzekę ale wydaje mi się że będzie to trudne bo wstępne badania wykazały że w wodzie i rybach nic szkodliwego niema . Mam nadzieje że PZW zrobi wszystko aby sprawca został szybko wytypowany. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 4 Listopada 2015 Share Napisano 4 Listopada 2015 Powstał program naprawczy dla rzeki Warty, pozwolę sobie wrzucić link Tutaj można obejrzeć śnięte rybki, smutno się robi jak się na to patrzy, tym bardziej że to odcinek nad który zawsze jeżdżę nad rzekę. Zwraca uwagę duża liczba brzan. https://www.facebook.com/groups/1014415008608971/ Znając polskie realia, za kilka tygodni cała sprawa ucichnie, sprawca nie zostanie odnaleziony, a jedynym działaniem pzw będzie nieznaczne zwiększenie zarybienia i nic więcej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pankowaty Napisano 5 Listopada 2015 Share Napisano 5 Listopada 2015 Robal, o ile dobrze kojarzę, to Ty chyba z Poznania jesteś. Jak to wygląda teraz? Zastanawiam się, czy tam wszystko padło, czy może coś się uchowało. Byłeś może nad wodą w okolicach miejsca, w którym doszło do wycieku? U nas we Wrocku niemal co roku dochodzi do skażenia i wymierania ryb na jednym odcinku, ale jest to kanał, który jest tylko czasowo otwierany. Zastanawiam się jak taka sytuacja wygląda na normalnej rzece. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyrtap Napisano 5 Listopada 2015 Autor Share Napisano 5 Listopada 2015 Ogólnie na odcinku około 70 km od miejsca wycieku nie widać życia w rzece. Wczoraj byłem na rekonesansie i będąc na trzech główkach naliczyłem około 50 szt. dużych leczczy, wielkich kleni i okoni. Część z ryb leży na brzegu i są nadjedzone . Najgorsze jest to że odnotowano już przypadki padniętych ptaków i dzików . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 13 Listopada 2015 Share Napisano 13 Listopada 2015 pankowaty, byłem we wtorek przejść się na spacer na moje miejscówki tj. miejsca, gdzie doszło do zatrucia, na brzegu brak martwych ryb, w wodzie brak jakiegokolwiek życia, drobnicy, nie wspominając o atakach drapieżników. Tragedia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 15 Listopada 2015 Share Napisano 15 Listopada 2015 To niesamowita tragedia. Ta woda będzie odradzać się 10 czy 15 lat. Myśle że na pewien okres powinna być wogóle wyłączona z wędkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano 15 Listopada 2015 Share Napisano 15 Listopada 2015 Nie pierwsza w kraju katastrofa ekologiczna, która pewnie nie znajdzie należytych konsekwencji dla winnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 15 Listopada 2015 Share Napisano 15 Listopada 2015 Niestety w Polsce ekologie, jak i szeroko pojętą ochronę środowiska traktuje się jako zło konieczne. Z reguły reakcją na taką katastrofe jest stwierdzenie "a to tylko kilka rybek, stało się, trudno" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 15 Listopada 2015 Share Napisano 15 Listopada 2015 W sklepie mówili, że w rejonach skażenia zaczęły dobrze brać szczupaki, ponieważ nie mogą one znaleźć żadnego pożywienia i biorą na co popadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 7 Grudnia 2015 Share Napisano 7 Grudnia 2015 Wiadomo juz, co zabilo ryby www.gloswielkopolski.pl/artykul/9156478,wysoka-kara-dla-firmy-ktora-zatrula-warte,2,id,t,sa.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maszkaron Napisano 11 Grudnia 2015 Share Napisano 11 Grudnia 2015 http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/uwaga-tvn-scieki-wisla-plyna/yspkz1 Znów spuścili masę ścieków do Wisły w Warszawie! Przecież to woła o pomstę do Nieba! To nie jest żaden nic nieznaczący błąd. Odpowiedzialnych postawić przed sądem! Koniec z tą samowolką urzędniczą bez żadnych konsekwencji! To jest sprawa dla prokuratury. Paranoja co się ostatnio dzieje. Najpierw Warta, a teraz Wisła. Za miesiąc pewnie Bug albo Narew. Tylko czekać na kolejne przyduchy. Odry nie ruszą, bo Niemcy nie daliby im żyć. Co za głąby głosowaly za bufetową i spółką. Ręce opadają! Aż mnie skręca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kisux Napisano 18 Grudnia 2015 Share Napisano 18 Grudnia 2015 http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/uwaga-tvn-scieki-wisla-plyna/yspkz1Znów spuścili masę ścieków do Wisły w Warszawie! Przecież to woła o pomstę do Nieba! To nie jest żaden nic nieznaczący błąd. Odpowiedzialnych postawić przed sądem! Koniec z tą samowolką urzędniczą bez żadnych konsekwencji! To jest sprawa dla prokuratury. Niestety ale sprawa nie jest taka prosta i choć w tym kraju jest masa instytucji (prawie w każdym urzędzie masz wydział ochrony środowiska) - to i tak nic nikomu nie zrobią Wiem to z doświadczenia jestem członkiem lokalnego stowarzyszenia ekologicznego i od 2-óch lat staramy się ratować nasze jezioro i jego dopływy - jedyne zmuszenie kogokolwiek do jakiegokolwiek działania to media i nic więcej - sprawą wtedy różne instytucje się zajmą - a dalej i tak umorzą np. w tym roku złapaliśmy gościa na wylewaniu w odległości 200 metrów od jeziora i rzeki potężnie zatężonych ścieków z ubojni - na miejscu wezwaliśmy policję - na miejscu byli inspektorzy WiOŚ pobrali próbki - wyszło im z badań labolatoryjnych, że to są masakrycznie zatężone ścieki - np. norma dla CHZT wynosi 150 mg/l - a w tych ściekach było 46.000 mg/l inne wskaźniki też tak wyszły - i co sprawa w prokuraturze (za chwilę umorzą) - zgłosiliśmy do RDOŚ (jako szkoda w środowisku), zgłosiliśmy do Sanepidu (blisko jest ujęcie wody) - facet zlewał te ścieki już dobrych kilka lat (z informacji od miejscowych) - ale na to dowodów nie ma bo nikt wcześniej go nie złapał, RDOŚ już wydał decyzję o umorzeniu postępowania za chwilę zrobi to prokuratura - a facet nawet mandatu 500 zł nie dostał sprawą urzędy zajęły się po nagłośnieniu w gazetach, TVP, TVN oraz lokalnych mediach - ilość jaką gość wylał (tego dnia jak został złapany) to 60.000 litrów - koszt utylizacji 1 m tych ścieków to 500 do 700 zł - a na tym niedokończonym zrzucie przytulił jakieś 35.000-40.000 złotych - po dwóch dniach i deszczu w kanale i w jeziorze zaczęły padać nam ryby - i na końcu stwierdzono (urzędy) że to zapewne przyducha. Padły sandacze, węgorze, szczupaki, okonie liny i masa białorybu tu jest link do informacji Truciciele - Link do forum stowarzyszenia "Polska to dziki kraj" jak powiedział klasyk - zastanawiam się po jaką cholerę zatrudniamy tych wszystkich urzędników od ochrony środowiska - oni są niepotrzebni - zajmują się papierami - a sprawy ochrony środowiska mają głęboko w du...ie - poniżej tylko kilka urzędów - które się tym zajmują: 1) Wydział ochrony środowiska w gminie 2) Wydział ochrony środowiska w powiecie 3) Wydział ochrony środowiska w urzędzie marszałkowskim 4) Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska 5) Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska dochodzą do tego 6) sanepidy, 7) weterynaria (powiatowe i wojewódzkie) 8 ) melioracje, zarządcy wód 9) ministerstwo ochrony środowiska, 10 główny inspektor ochrony środowiska - zapewne wszystkiego nie wymieniłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.