P Napisano 9 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 9 Stycznia 2007 I jeszcze jedno ta lustracja należy się między innym dla tych ludzi którzy mimo wszystko nie dali sobie dopasować paragrafów.John I chyba John napisal cos najmadrzejszego w calej tej dyskusji Lustracja nie nalezy sie nam tylko tym ktorzy walczyli i nie dali sie zlamac Wyobrazcie sobie ze jest wielu bylych SBkow ktorzy sa wysoko postawieni a niszczyli ludzi Jest wielu agentow (wspolpracownikow jak by ich nie nazywal to i tak wiadomo o kogo chodzi) ktorzy donosili i tez sa wysoko postawieni Kiedys przeciwnicy byli nikim a na dodatek niszczono ich Teraz SBcy i ich pupile powinni raz na zawsze zniknac z wszystkich wysokich funkcji w Panstwie SB z dziecmi nie podejmowala wspolpracy wiec wiedzieli co robia i jakie to nie tylko wygody w PRL pociaga ale i odpowiedzialnosc Jesli cos np ukradniesz powinienes zakladac ze poniesiesz za to konsekwencje A lustracja ktora nie odbedzie sie raz a porzadnie jest ze szkoda dla spoleczenstwa bo ciagle sa jakies aferki itp Tylko pewnie raz a dobrze nie bedzie bo za duzo ludzi jest "umoczonych" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 I chyba John napisal cos najmadrzejszego w calej tej dyskusji Lustracja nie nalezy sie nam tylko tym ktorzy walczyli i nie dali sie zlamac Też tak myślę. Nie było obowiązku współpracy, ale oczywiście po podpisaniu było łatwiej i przyjemniej. Nie każdy dla kariery i korzyści schował honor i sumienie do kieszeni. I jeszcze jedna refleksja, która mnie dzisiaj naszła. Mamy okazję żyć w czasach o jakich nie śniło się conajmniej kilkunastu pokoleniom Polaków. Bez wojen, powstań, zaborów, komunizmu i innych plag. Możemy podróżować i pracować w całym świecie, kupować co tylko się nam zamarzy (o ile mamy na to kasę), mówić co chcemy i robić co chcemy. Dzisiaj jest wybór kupić fiata czy opla, jechać na wczasy do Afryki czy do Hiszpani. Dziś już rzadko stajemy przed wyborem który mieli nasi rodzice i dziadkowie "MIEĆ CZY BYĆ" Wykorzystajmy tą szansę.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Dużo ludzi podpisywało zeby mieć świety spokój. Powiedzcie mi jedno a czy dzisiaj tych prawdziwych i najbardziej służalcych psów rozliczono. Czepiaja się pionka który guzik zrobił. A tak naprawde to zrobiono z igły widły media celowo podsycają sensacje. Wiadomo ogladalność wzrasta myślcie trzeżwo i nie dajcie sie nabrać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Czepiaja się pionka który guzik zrobił. Arcybiskup kótry kłamie jak z nut to jest pionek? Nie dla mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Sorry Boguś ale jeżeli ktoś kto spowiada, poucza, każe bić się w pierś sam CELOWO nie żyje wg. głoszonych aktów wiary nie jest pionkiem i z pewnością nie jest niewinny. Osoby duchowne zobowiązują się do głoszenia sława bożego, życia w celibacie, mają być powściągliwi w stosunku do rzeczy materialnych. A abp Wielgus nie dość że był pazerny władzy i stanowisk aż do samego końca (czyli aż do niedzieli rano) nie stosuje się do złożonych ślubów. Poza tym robił coś jeszcze! Celowo i świadomie podkopywał sam kościół, który był niewygodny dla władz PRL. Jak on się ma do ludzi którzy do końca się nie ugieli? Wychodzi na to, że usprawiedliwiając go stawiamy go w jednym rzędzie z ks. Popiełuszką i prymasem Wyszyńskim. A to moim zdaniem jest wielce nie na miejscu! Dodam, że nie jestem człowiekiem wielkiej wiary, nie identyfikuję się całkiem z katolicyzmem, bo mam, powiedziałbym osobiste pojęcie świata i Boga. Ale sprawa sumienia i uczciwości jest jedną z najważniejszych, jak nie najważniejszą, podstaw każdej religii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Był pionkiem w grze SB to miałem na myśli. No panowie kazdy przecież moze mieć własne zdanie. A tak to weżcie pod uwagę różnicę między zwykłym podstawowym żołnierzykiem.No on nawet niezasługuje na miano żołnierzyka a ślepo oddanym psem. Jesli zaś chodzi o księży to naprawde było by wspaniale żeby byli naszymi powiernikami drogowskazami życiowymi. Niestety dzisiejszy świat obnażył słabość zwykłego człowieka oni niestety są tylko ludżmi pełnymi pokus tego swiata. Niestety niestety niestety bo chcielibysmy zeby było inaczej żeby byli tym prawdziwym łącznikiem z BOGIEM. To uswiadamia jacy jesteśmy samotni na tej ziemi i czego tak naprawde potrzebujemy. Namacalnej miłosci od Boga, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Myślę, że przez słowa że "był pionkiem" zbyt bagatelizuje się jego rolę, bo jednak z dokumentów SB wynika, że takim zwykłym pionkiem jednak nie był. W żargonie szachowym określiłbym go raczej jako laufra! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 9 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 9 Stycznia 2007 No panowie kazdy przecież moze mieć własne zdanie. Kazdy moze miec swoje zdanie pod warunkiem ze jest zgodne z naszym A tak na serio to mysle ze spora czesc spoleczenstwa (np ja) ma mu za zle tylko i wylacznie to ze sie wypieral swojej wspolpracy Kazdy popelnia bledy ale trzeba umiec otwarcie powiedziec ze zrobilo sie zle Sw Piotr do ktorego nawiazywal Glemp wyparl sie Jezusa (jego blad) ale pozniej dal sie za niego ukrzyzowac Wielgus (porownywany do Sw Piotra) popelnil blad ale pozniej caly czas sie ile tylko mogl wypieral To taka moja mala uszczypliowsc w stosunku do niedzielnego kazania ktore mnie oburzylo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 U nie na kazaniu nie było ani słowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 U nie na kazaniu nie było ani słowa. No ale chodzi z pewnością o kazanie Glempa... Ja tez je oceniam b.negatywnie, w dodatku podważało decyzję papieża - bo rezygnacja Wielgusa była właśnie wynikiem decyzji papieża, który poznał jego prawdziwą przeszłość. Abp z pewnościa nie był pionkiem, historycy twierdzą, że był dla SB bardzo cennym nabytkiem. Pionek jest zawsze sterowany, a Wielgus dokładnie wiedział co robi, czerpał korzyści, nie był bezwolnym narzędziem w rękach bezpieki, tak jak to próbujesz bogdanie przedstawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Lesio nie pisz w ten sposób bo ja orędownikiem niczyim nie jestem. Wiem jedno a właściwie nie wiem nic jak było naprawdę. No właśnie jaka jest prawda tego niewie nikt i nikt nigdy się nie dowie.Amen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Zapraszam do lektury dokumentów IPN np. http://serwisy.gazeta.pl/kraj/8,34318,3831135.html - tam jest do pobrania plik pdf. Nie powiem, ciekawa lektura Nie doczytałem sie natomiast wprost, czym pomógł SB a zaszkodził kościołowi. Raporty pisane sa "na okragło" i wynika z nich wszystko i nic, w zależności, kto, co chce tam wyczytać. Nie bronie i nie ganię, bo zbyt mało wiem w sprwie, a media ... hmmm, mam na ich temat swe zdanie i wiem, że jesli zechcą, wykażą, że białe jest czarne i ludzie to kupią. Nie nam osądzać. Od tego są inni. Osobiście po ostatnich wpadkach Polski na świecie, zaczynam sie wstydzić za to, co w naszym kraju sie wyrabia ... ośmieszamy sie Wszystko można "załatwić" w cywilizowany sposób, bo sranie (sorry) we własne gniazdo źle świadczy o domowniku, a jak widać ... sensacja jest ważniejsza, jak jakieś tam gniazdo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Wszystko można "załatwić" w cywilizowany sposób, bo sranie (sorry) we własne gniazdo źle świadczy o domowniku, a jak widać ... sensacja jest ważniejsza, jak jakieś tam gniazdo Poprzez całkowitą lustrację bo innego sposobu nie ma! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Jeśli mam być szczery to g......o mnie obchodzi czy był agentem czy nie. Czy donosił czy nie. Najważniejsze czy skrzywdził innych i to że kłamie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 no to se pogadali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 9 Stycznia 2007 Share Napisano 9 Stycznia 2007 Ło matko! Tydzień mnie nie było na forum a tu taaaki temat wykwitł! Jestem w szoku Ja już nie chcę więcej słuchać o lustracji i o tym kto był agentem a kto nie. A kto teraz jest agentem? Nie wiadomo bo tajne służby są w rozsypce a rząd jedzie na wstecznym (na ręcznym). Naprawdę jestem zdziwiony że ten temat cieszy się taką popularnością na naszym forum - powiem więcej - to jest niepokojące! Tak jak kaczory - lepiej bebrać się w przeszłości a teraźniejszość a co za tym idzie i przyszłość olać. Ważne żeby rozliczać coś tam co było - a sprawy bierzące mogą poczekać. Jak tak nie uważam. Leję na komunę i na to co było, bo to już było - liczy się co jest teraz bo to ma bezpośredni wpływ na to co będzie w przyszłości. A to co będzie ma znaczenie w odróżnieniu do tego co było a więć jak logika wskazuje przemineło - jest w archiwum i za jakiś czas można to będzie wykasować żeby odzyskać trochę miejsca na dyskach PS Jak dla mnie to Wielgus może być i Papieżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 10 Stycznia 2007 Share Napisano 10 Stycznia 2007 ak jak kaczory - lepiej bebrać się w przeszłości a teraźniejszość a co za tym idzie i przyszłość olać. Ważne żeby rozliczać coś tam co było - a sprawy bierzące mogą poczekać. Przecież działania rządu nie muszą być skierowane tylko ku jednej sprawie. Lustracja swoją drogą, rozwój państwa (który jest w pewien sposób zależny od lustracji) swoją! To, że Kaczyńscy większą wagę przykładają do lustracji (tak to na razie wygląda), nie znaczy, że wszyscy uważają, że tak powinno być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.