patryk9324 Napisano 30 Sierpnia 2016 Share Napisano 30 Sierpnia 2016 Witam koledzy. Pisze ten temat tutaj, ponieważ uważam, że jest to najlepsze forum wędkarskie. Mam pytania dotyczące połowu sandacza na grunt! Na żywą i martwą rybkę. Nie mylić z żywcem takim ze spławikiem tylko normalnie 30g ołowiu, płotka i na dno. Prosiłbym o opinie osób, które w swojej karierze złapały już nie jednego sandacza na GRUNT! Pierwsze pytanie to takie, jaką rybkę założyć na haczyk? Martwą czy żywą? Nie chodzi mi tu o opinie typu "żywa będzie się plątać i td" tylko jak wy łapiecie? Na jaką jest więcej brań? Drugie pytanie... Widziałem raz jak pewien starej daty wędkarz łowił płotki, potem leżały one kilka dni na dworze aż zaczeły śmierdzieć a następnie łowił na nie sandacze. Czy ktoś z was próbował taki sposób? Albo czy zmielone, śmierdzące ryby zwabiają drapieżniki? Wiadomo, że wtedy sandacz bądz sum łatwiej wyczuję zapach. I kolejne oraz ostatnie pytanie. Widziałem kiedyś, na jakimś filmie wędkarskim jak gość przed zarzuceniem, wszczykiwał rybie cos pod łuskę? Orientuje się ktoś co to mogło być i dlaczego tak robił? Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 30 Sierpnia 2016 Share Napisano 30 Sierpnia 2016 3 godziny temu, patryk9324 napisał: Witam koledzy. Pisze ten temat tutaj, ponieważ uważam, że jest to najlepsze forum wędkarskie. Witamy. 3 godziny temu, patryk9324 napisał: Pierwsze pytanie to takie, jaką rybkę założyć na haczyk? Martwą czy żywą? Nie chodzi mi tu o opinie typu "żywa będzie się plątać i td" tylko jak wy łapiecie? Na jaką jest więcej brań? Ten artykuł powinien dużo wyjaśnić. Sandacz dla zuchwałych 3 godziny temu, patryk9324 napisał: Drugie pytanie... Widziałem raz jak pewien starej daty wędkarz łowił płotki, potem leżały one kilka dni na dworze aż zaczeły śmierdzieć a następnie łowił na nie sandacze. Czy ktoś z was próbował taki sposób? Albo czy zmielone, śmierdzące ryby zwabiają drapieżniki? Wiadomo, że wtedy sandacz bądz sum łatwiej wyczuję zapach. Można i tak, ale rybka dość szybko stanie się miękka i będzie łatwo spadać przy rzucie. Nęcenie kawałkami ryb bywa skutecznie. Nie muszą być wcale śmierdzące. 3 godziny temu, patryk9324 napisał: I kolejne oraz ostatnie pytanie. Widziałem kiedyś, na jakimś filmie wędkarskim jak gość przed zarzuceniem, wszczykiwał rybie cos pod łuskę? Orientuje się ktoś co to mogło być i dlaczego tak robił? Prawdopodobnie wstrzykiwał do brzucha powietrze, żeby podnieść rybkę nad dno. Ewentualnie atraktor, ale raczej obstawiam powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.