Skocz do zawartości
Dragon

Jezioro Pakoskie (okolice Inowrocławia)


maryaChi

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 months later...
przynęty na klenia   Dragon

No ja tam wędkuje. Różne są opinie. Ja na spining nie wyciągnąłem jak narazie nic prócz okonków. Ostatnio poziom wody sie podniósł. Jest to jezioro rynnowe a głębokość maksymalna to około 19 metrów. Jezioro zasila Noteć.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • 5 months later...

witam

nad jezioro pakoskie jezdze wprawdzie niereguralnie ale juz okolo 10 lat głownie latem i jesienia. łowie głownie w zatoce kołudzkiej bo tam mam najblizej.

jesli chodzi o rybostan to rok rokowi nierowny ale ogolnie nie jest zle.

jest sporo leszcza, mnostwo ploci takiej kolo 20 cm, zdarza sie karp i karas choc to juz rzadziej, z drapieznikow to sporo okonia jest wegorz, szczupak i osławiony sandacz na ktorego wszyscy poluja ale jakos malo kto go łowi :mrgreen:

Nie wiem jak w innych czesciach jeziora ale na "kołudzie" szczegolnie od strony "plaży" weekendy w lipcu i sierpniu to normalnie masakra :shock: kij przy kiju a za plecami namioty i ruch jak w ulu dlatego ja jezdze na druga strone zatoki bo tam brzeg troche trudniej dostepny i ludzi troszke mniej.

Metody połowu to głownie klasyczna gruntówka ze spręzyna lub koszyczkiem, bo na pakoskim jest czesto duza fala ale wiem ze na ds tez sa efekty a ja w spokojniejsze dni stosuje moja ulubiona odleglosciowke i mam swietna zabawe z plocia :mrgreen:

Warunek, trzeba sporo podnecic.

Dno dosc łagodnie opadajace i w odległosci rzutu raczej plytko kolo 2,3m niestety sporo zaczepow ale ta czesc jeziora to zalew wiec to normalne.

Ja najbardziej lubie jezdzic na pakoskie we wrzesniu i pazdzierniku, przede wszystkim dlatego, ze ludzi wtedy prawie nie ma a ryby biora calkiem dobrze, moze nie tak czesto za to jak juz to wieksza sztuka, szczegolnie leszcz na sprezyne a okon i wegorz na rosowke.

Ogólnie mozna powiedziec ze warto jechac na pakoskie, jest to duze jezioro a i ryby zdarzaja sie duze i czesto mamy niespodzianki gdy na splawik wezme duzy leszcz lub nawet jaz(wiosna) a na sprezyne wegorz lub duzy okon lub karp.

W tym roku jeszcze nad pakoskim nie byłem wiec mam prosbe, jesli ktos byl to moze dac znac co i jak na pakoskim? od zeszlego roku mnie nie bylo a wiem ze woda byla duza, i nie wiem co sie zmienilo. bede wdzieczny za wszelkie aktualne informacje.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

witam...Jestem z Janikowa i łowie w pakoskim już od 8 lat:) Mogę coś powiedzieć na temat północnego jeziora pakoskiego... owe jezioro jest atrakcyjnym łowiskiem , jest wiele miejsc gdzie można zapolować na okonka czy szczupaka (np. obok mostu , czy obok pompowni na wysokości zakładów sodowych! ) jest jeszcze wiele dobrych miejsc lecz brzeg przy wysokim stanie wody jest dość niedostępny... jeżeli chodzi o biała rybę to dobre miejsca można znaleść na grobli kolejowej czy w okolicach zniszczonego już napowietrzania... co do ryb to najczęściej można złapać tu duża ilość płoci czy nie wyrośniętych leszczy . Czasami trafi sie karaś . lin czy karp. Warto wspomnieć o fakcie ze jezioro pakoskie jest chwalone ze względu na połowy węgorza... przy rannych połowach na grunt węgorz nie powinien być problemem. także jezioro pakoskie można uznać za ciekawe łowisko... Jednak nie mogę zbyt wypowiadać sie Pod względem połowu białej ryby gdyz jestem zwolennikiem połowu drapieżników których z pewnością w pakoskim północnym nie brakuje . Pozdrawiam i zachęcam do wypowiedzi innych wędkarzy z okolic pakoskiego.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja również jestem z janikowa i łowię od paru lat. Zgodze się co do ryb w tym jeziorze , niestety nie mogę się zgodzić co do ich ilości a nawet istnienia. Wlatach poprzednich łapałem nawet do 30 kg leszczy w 5-6 godzin. Niestety w tym roku to tak często prądem ryby biją że szok. Nikt z tym nic nie robi a my płacimy. Tylko za co ? W naszym jeziorze ryba jest i będzie tylko jaka to teraz zależy od dzierżawcy bo PZW ma to gdzieś. Chyba że o niczym nie wie a to mało prawdopodobne.Prąd , Prąd, i jeszcze raz prąd. Ostatnio to nawet co dzień.

Pozdrawiam i życzę połamania kija.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja z Janikowa jestem. Zgadzam się z Wami. InterFisch ma cel wybić wszystko i jak najwięcej zarobić. Coraz częściej widzę martwe leszcze i karasie na brzegu. Ryba jest, ale mała, drobnica. Nie wiecie do kiedy InterFisch ma dzierżawę? Sieci to sieci, siaty nie spustoszą tak jak prąd.

Nie można nic zrobić?

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

zamierzalem wykupic zezwolenie na zatoke kołudzką(jez. Pakoskie) ale po tym co widze to sie jeszcze trzy razy zastanowie :sad: ja tez slyszalem opinie ze w tym roku to nie najlepiej tam z ryba ale od tego co piszecie to włos sie na głowie jeży :evil: .

Podobno jeśli zobaczy sie martwe ryby na brzegu to mozna to zgłosić do PZW, choć szczerze mówiac wątpie by ktoś sie tym tam przejął. A z tego co wiem InterFisch ma duzo "znajomych" w PZW wiec pewnie w droge sobie wchodzic nie bedą.

Myśle ze to bardzo krótkowzroczne ze strony InterFischu tak trzebić rybe bo jak nie bedzie ryby to kasy z zezwolen tez nie bedzie bo nikt nie bedzie tam chciał przyjezdzac.

Jesli szukac jakis plusów to chyba tylko ożywienie tego tematu na forum za co wszystkim dzieki :grin:

pozdrawiam i zycze udanych polowow

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś chodziły pogłoski, że Gmina się stara o przejęcie jeziora. Kumpel wysłał do burmistrza Janikowa zapytanie czy to możliwe i opisał sytuację. Ten odpisał że Gmina nie może przejąć jezioro, że jest to niemożliwe i, że przyjrzy się pracy inter fisch. Zobaczymy...

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie macie racje, jezioro należy do InterFischu a nie do PZW, tylko mi chodziło o to, ze jak ktos zadzwoni do nich ze widzial martwe ryby w jeziorze to oni powinni chociaz straż rybacka albo policje zawiadomic nawet jesli to nie było na ich wodach albo chociaż powiedziec wedkarzowi co robic w takiej sytuacji. W koncu maja w statusie: "Celem Związku jest organizowanie i promowanie wędkarstwa, rekreacji, sportu wędkarskiego,

użytkowanie i ochrona wód, działanie na rzecz ochrony przyrody i kształtowanie etyki

wędkarskiej." W kazdym razie uwazam ze powinni cos zrobic bo sa organizacja wedkarska i maja wieksza sile przebicia od pojedynczego wedkarza.

Sam już nie wiem co o tym myśleć, po prostu cholera człowieka bierze jak takie piekne jezioro sie marnuje. :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie kolegi . Co ma PZW do Interfish? Odp .To samo co właściciel mieszkania do jego najemcy. Tylko zależy to w jaki sposób została sporządzona umowa dzierżawy. A poza tym gdyby PZW nie miało obecnie praw do tego jeziora to skąd kontrole PZW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sam łapie kilka lat, mój tata jeszcze dłużej to nigdy nie mieliśmy kontroli. A Wy mieliście? Może i zdjęcia tych martwych ryb by pomogły, może do sanepidu, czy gdzieś? A może jakiś forumowicz ma inny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie kolegi . Co ma PZW do Interfish? Odp .To samo co właściciel mieszkania do jego najemcy. Tylko zależy to w jaki sposób została sporządzona umowa dzierżawy. A poza tym gdyby PZW nie miało obecnie praw do tego jeziora to skąd kontrole PZW.

Właścicielem wód jest państwo a nie PZW. PZW to taka sama organizacja jak kazde inne zrzeszenie wędkarzy, z nieco inną organizacją wewnętrzną i z zasięgiem ogólnokrajowym. PZW nie dzierżawi wód komuś. Jedynie dzierżawi je od państwa dla siebie i je użytkuje, w taki sam lub inny sposób jak omawiany w temacie InterFish czy każda inna organizacja/osoba.

Ponadto PZW nie robi żadnych kontroli. Jestem pełnoprawnym członkiem PZW od paru ładnych już lat i nie mam prawa do choćby najmniejszej kontroli. Do kontroli w mniejszym lub większym stopniu uprawnione są takie grupy ludzi jak Państwowa i Społeczna Straż Rybacka, Policja, Wojsko, Straż leśna. Mogą oni nie mieć nic wspólnego z PZW. PZW samo w sobie ma takie samo prawo do kontroli jak Ty czy ja. Moze np. zobaczyć że ktoś kłusuje, dzwonić do wyżej wymienionych instytucji i prosić o niezwłoczne pojawienie się na łowisku.

Moim zdaniem po prostu pomyliłeś PZW z PSR (Państwowa Straż Rybacka).

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem z janikowa i łowie tu ryby od małego/ ale od 3 lat nie bo nie ma ryb/

moj ojciec łowi tu od ponad 25lat Ale co teraz wyrabiaja na jezioze parobasy sp interfish-u... Wybijaja wszystko pradem i siatka a rybe szlachetna /niewymiarowa/ wywoza do kunowa do własciciela firmy. Dziwie sie tylko burmistrzowi janikowa/Andrzejowi Brzezinskiemu/ ktory całe pieniadze ładuje grajacy zespól unia janikowo. A nasz skarb okradaja obce firmy od wielu lat. Z tego co wiem nawet policja dostaje rybki w zamian za przypilnowanie siatek.

Kiedys były tu wszystkie ryby a teraz nie ma nic.... :sad:

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
  • 1 month later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.