pagori Napisano 11 Grudnia 2010 Napisano 11 Grudnia 2010 Ten kijek ma głownie mi służyć pod szczupaka. Główki hmm myśle, że 8-15gram może 20 maxymalnie. Oczywiście też pod blachy i woblery więc chce, żeby był w miarę uniwersalny. Weż 8-35 dla niego 8gram to za mało a co dopiero 15-45.Fajne łapanie kijem 8-35 zaczyna sie od 12g
maniek Napisano 11 Grudnia 2010 Napisano 11 Grudnia 2010 Swoją drogą jestem w szoku że kijek tak sztywny i takim cw pasuje mańkowi do łapania kleni.Każdy z nas ma własne subiektywne odczucie do znaczenia słowa "sztywne",dla mnie ten Infiniti[8-35] to semiparabolik pięknie pracuje [dla mnie ] w niskim cw i nie prawdą jest że nie ładuje sie przy 8g lub po niżej ,uczestnicząc na spotkaniach haczyk owych poświęconych pstrągom ,a sa opisane używałem właśnie tego Infiniti 8-35 gdzie zwykle używałem wabików 3/4/5 gramowych.kijek pięknie pracuje w tym przedziale ,rybki 20cm dawały wrażenie nie sam-owite i nie ma mowy o spadzie.to samo dotyczy kleni łowione na "miniaturki".kija kupowałem raczej i na pewno z myślą o Odrzaniskim sandaczu ,czyli rzeka głęboka i nurt raczej średni ,i tu zaczęły się schody kijek nie ładuje sie już przy 25gramowych główkach ,ale samo ładowanie kija to pryszcz ,kij dla mnie jest za wolny ,semiparaboliki tak maja i nie lubię tak pracującego kija.Lubie kije sztywne ,kto nie łowił germiną [żółtą] 210 to nie wie co to kijek "sztywna pała"a na takim sie wychowałem w spiningu.Nie byłbym przekonany do Infiniti 15-45 gdybym nie widział jego pracy nad woda ,jeden z kolegów haczyk-owych go ma i miałem świetne porównanie ,wędkując wspólnie. Wybór wędziska to bardzo indywidualna sprawa ,zawsze to powtarzam.Nie chce sie tez pozbyć tego 8-35 bo mają doskonały [moje subiektywne odczucie] rezonans na rękojeści ,ponoć w najnowszych juz tego nie czuć. Kijek zostawiam tez z jeszcze jednej przyczyny mam do pogadania z boleniami i myślę że będzie w sam raz na ta "wojenkę' :lol:co może sie wyjaśnić juz w przyszłym roku.
Gość Tench Napisano 11 Grudnia 2010 Napisano 11 Grudnia 2010 Hmm mam InfinityQ 3-18 i na moje oko to slabo laduje sie pod malymi 2 gramowymi wobkami;/
pagori Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 quote="maniek"] Swoją drogą jestem w szoku że kijek tak sztywny i takim cw pasuje mańkowi do łapania kleni.Każdy z nas ma własne subiektywne odczucie do znaczenia słowa "sztywne",dla mnie ten Infiniti[8-35] to semiparabolik pięknie pracuje [dla mnie ] w niskim cw i nie prawdą jest że nie ładuje sie przy 8g lub po niżej ,uczestnicząc na spotkaniach haczyk owych poświęconych pstrągom ,a sa opisane używałem właśnie tego Infiniti 8-35 gdzie zwykle używałem wabików 3/4/5 gramowych.kijek pięknie pracuje w tym przedziale ,rybki 20cm dawały wrażenie nie sam-owite i nie ma mowy o spadzie.to samo dotyczy kleni łowione na "miniaturki".kija kupowałem raczej i na pewno z myślą o Odrzaniskim sandaczu ,czyli rzeka głęboka i nurt raczej średni ,i tu zaczęły się schody kijek nie ładuje sie już przy 25gramowych główkach ,ale samo ładowanie kija to pryszcz ,kij dla mnie jest za wolny ,semiparaboliki tak maja i nie lubię tak pracującego kija.Lubie kije sztywne ,kto nie łowił germiną [żółtą] 210 to nie wie co to kijek "sztywna pała"a na takim sie wychowałem w spiningu.Nie byłbym przekonany do Infiniti 15-45 gdybym nie widział jego pracy nad woda ,jeden z kolegów haczyk-owych go ma i miałem świetne porównanie ,wędkując wspólnie. Wybór wędziska to bardzo indywidualna sprawa ,zawsze to powtarzam.Nie chce sie tez pozbyć tego 8-35 bo mają doskonały [moje subiektywne odczucie] rezonans na rękojeści ,ponoć w najnowszych juz tego nie czuć. Kijek zostawiam tez z jeszcze jednej przyczyny mam do pogadania z boleniami i myślę że będzie w sam raz na ta "wojenkę' :lol:co może sie wyjaśnić juz w przyszłym roku. Z tymi pstrągami to sie zgodzę, dlatego że większość pstrągowych rzek to małe "ciurki" gdzie nie wyrzucasz przynęty na daleką odległoś tylko wypuszczasz ją z prądem popuszczając linkę z kołowrotka(przynajmniej ja tak robie - każdy dalszy wyrzyt to krzaki) a wiadomo prądzik w takowych rzeczkach jest dość mocny i właśnie taki kijek sie sprawdzi przy zwijaniu woblera w takim nurcie. Wiem bo powermesh 3-18 gnie sie dość mocno. Ale co innego wyjmowanie kleni z odległości 20-25 metrów na wiśle gdy na końcy zestawu jest mały trzycentymetrowy woblerek lub w lepszym wypadku obrotówka jedynka. Tutaj Powermesh 3-18 pokazuje swe zalety daleki rzut i miękkość daje wyśmienite efekty często wiem że mam rybę na "końcu wędki" podczas gdy ona nawet przez pięć sekund nie wie że jest już zapięta i płynie w moją stronę - dopiero po chwili zaczyna świrować. Próbowałem łapać klenie takimi przynętami Infinity 8-35 i powiem jedno nie da sie dalej machnąć takimi przynętami jak 10 -12 metrów dopiero dociążenie 5g oliwką daje porządany skutek, pozatym nie jest to płynny wyrzyt tylko cięcie powietrza jak batem.Przy holu nie sprawdza sie również gdy kleń 45+ zaczyna ostro walczyć poprostu na takiej wędce wyrywa sobie z pyska wszystkie haki z kotwiczki . Często gęsto i to w największej liczbie przypadków moje klenie zapięte były za jeden hak z kotwiczki i to za końcóweczkę pyska , na lżejszej wędce jesteś w stanie wyholować tak zapiętego klenia a na kiju mocniejszym poprostu tracisz rybe po dwóch sekundach. Jeszcze jedna rzecz jest dla mnie wątpliwa bo mój infinity jest 2010 a z tego co wiem mańku to ty masz tę wcześniejszą wersje i może one sie bardzo od siebie różnią. Kijek ten testowałem przez cały sezon głównie pod kątem sandacza i tak jak pisałem wcześniej pod gumy w zakresie 12-22 g jest idealny(choć 25g też czesto było na kiju) a i na lżejsze koguty do 18 gram łapie sie komfortowo.Dwudziesto gramowa główka posyłana jest na ok. 60 metrów.Idealny ciężąr główki dla mojego kija to 18 gram+relax 7cm.Dużo zależy też od plecionki bo im grubsza tym gorzej sie łapie , całość zestawu musi być dobrana idealnie. Może plecionkę masz za grubą i to przeszkadza w wykorzystaniu tego kija- jaką nawijasz plecionkę?. Ktoś tutaj pisał na forum że kijem 7-28 łapie mu sie komfortowo główkami 25g- nie pamiętam już kto z forumowiczów takiego kija używa.Sam też napalam sie pomału na grubszy kijek ale chciałbym coś w zakresie 20-60g
maniek Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 Jeszcze jedna rzecz jest dla mnie wątpliwa bo mój infinity jest 2010 a z tego co wiem mańku to ty masz tę wcześniejszą wersje i może one sie bardzo od siebie różnią.Tu może być "pies pogrzebany" że omawiamy dwa różne kije z tej samej serii ,ostatnio odnoszę wrażenie jak by to było normą w Daiwie co zresztą powinno martwic. Teraz oby nie było OT ,w planach miałem zakup 2-3 PM ,kije bardzo mi sie podobały [akcja ,delikatny design ect] no i cena miała tu kluczowe znaczenie [220pln-250pln] z tych planów kupiłem tylko 1 ,ale to z prostej przyczyny ,chodliwe CW i długość [270] znikały momentalnie z sklepowych półek ,a i dostawy były nie wiadome ,dlatego zdecydowałem o Infiniti .Nie wiem może kupiłem wędkę z pilotażowej partia ,zrobię recenzje no na dniach tego mojego modelu ,gdzie felerem było zamienienie przelotek 2-giej z 3. Co prawda w sklepach we wro jest zatrzęsienie wedeczek ,ale jak mawia Tomaszek większość to "chrust"[bez obrazy] Z tymi pstrągami to sie zgodzę, dlatego że większość pstrągowych rzek to małe "ciurki" gdzie nie wyrzucasz przynęty na daleką odległoś tylko wypuszczasz ją z prądem popuszczając linkę z kołowrotka Przy połowie pstrąga nie stosuje tej sztuczki na "wypuszczanego" pstragi z Bobru nauczyły mnie ze nie wolno tego czynić ,ma byc rzut w wypatrzone miejsce i wabik ma bezgłośnie wpaść do wody i tak sie nauczyłem ,celność rzutu to podstawa ,bywa nieraz ze i gałąź jest celem nie zamierzonym :lol:każdemu się zdarza ,na szczęście nie za często tak sie dzieje . Często gęsto i to w największej liczbie przypadków moje klenie zapięte były za jeden hak z kotwiczki i to za końcóweczkę pyska , na lżejszej wędce jesteś w stanie wyholować tak zapiętego klenia a na kiju mocniejszym poprostu tracisz rybe po dwóch sekundach. Może to co napiszę ktoś przyjąć jako przechwałki ,trudno ale na prawdę nie o przechwałki tu chodzi ,od długiego czasu ryby nie spadają mi i sie nie wypinają.a bywało rożnie ,po wielu latach jakoś to opanowałem ,może ułożenie kija podczas holu mam inne ,może ustawienie hamulca mam za słabe ,fakt faktem nie mam z tym problemów ,a dodam lubię kije sztywne i twarde, wiec teorie ze ryby spadają bo za sztywny kijek jakoś do mnie nie przemawiają .A przepraszam w zeszłym roku miałem spinkę jednego sandacza ok 70cm przy brzegu ,na "kogutku"ale to była ewidentna moja wina i wpadka i sandacz to wykorzystał ,wcale mu sie nie dziwię. Może plecionkę masz za grubą i to przeszkadza w wykorzystaniu tego kija- Przy ładowaniu sie kija grubość plecionki czy żyłki nie ma znaczenia ,a już przy odległościach rzutu masz rację ma to znaczenie .Sam też napalam sie pomału na grubszy kijek ale chciałbym coś w zakresie 20-60g O jakim modelu myślisz.pagori, trochę szkoda że dzieli nas spora odległość ,bo fajnie by było razem po wędkować wymieniając sie tym Infiniti ,a czy twój model ma tez taki rezonans w rękojeści.
Gobio Gobio Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 Zwracam się z prośbą do posiadaczy daiwy powermesh 2.70/10-35. Interesuję mnie od jakiego ciężaru przynęt się ładuje. Mam okazje kupić ten kijek za 350zl. ale się zastanawiam czy nie lepiej poczekać i kupic infinity lub ryukona. Co wy na to? witam mam tą wędkę w wersji 3m można połowić przynętami poniżej 10g swobodnie, ogólnie kijek ok
pagori Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 Może plecionkę masz za grubą i to przeszkadza w wykorzystaniu tego kija- Przy ładowaniu sie kija grubość plecionki czy żyłki nie ma znaczenia ,a już przy odległościach rzutu masz rację ma to znaczenie .Oczywiście Miałem na myśli to że plecionki grubsze stawiają większy opór w wodzie , nie "tną" jej i powstaje podwodny balon , skutkiem tego jest wrażenie że kij za słaby bo nie da sie przynęty poderwać z dna a prawda jest taka że tylko niwelujemy ten podwodny balon , oczywiście tyczy sie to rzutów prostopadłych Sam też napalam sie pomału na grubszy kijek ale chciałbym coś w zakresie 20-60g O jakim modelu myślisz.Lubie Daiwe w tej firmie będe szukał , Infinity mi strasznie przypadło do gustu. pagori, trochę szkoda że dzieli nas spora odległość ,bo fajnie by było razem po wędkować wymieniając sie tym Infiniti ,a czy twój model ma tez taki rezonans w rękojeści. Też mi chodzi to po głowie by wziąć w łapke starszą wersje którą posiadasz i pomachać nią przez tydzień lub nawet jeden dzień by sprawdzić co jest na plus a co na minus w jednej i drugiej serii. Kilka razy miałem okazje wędkować z przypadkowymi wędkarzami właśnie sandacze i gdy ktoś stał obok mnie był w szoku że sypie takimi ciężkimi główkami takim kijaszkiem - ze względu na wygląd zewnętrzny moje Infinity wygląda jak kijek do 15g. Rezonans jest , fantastyczna sprawa jeżeli chodzi o czucie dna i lekkie pobicia. Nawet nie trzeba kołowrotka zakładać by wyczuć to coś w teście na sucho w sklepie wędkarskim. Jedna rzecz napewno różni te kije starsza wersja ma podobno grubszy korek na rekojeści , dla mnie to nawet na plus bo mam "ginekologiczne" dłonie. Powermesh 10-35 napewno będzie mniej sztywny od infinity i napewno sporo cięższy. Dokładając kilkadziesiąt zł wybrałbym Infinity ze względu na komfort wędkowania.
maniek Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 bo mam "ginekologiczne" dłonie. Jedna rzecz napewno różni te kije starsza wersja ma podobno grubszy korek na rekojeści A to jest do sprawdzenia bardzo łatwo moge zmierzyć . pagori napisał/a: Sam też napalam sie pomału na grubszy kijek ale chciałbym coś w zakresie 20-60g O jakim modelu myślisz.Lubie Daiwe w tej firmie będe szukał , Infinity mi strasznie przypadło do gustu. maniek napisał/a: Czy kijek 20-60 to pod kogutka .Ja kupiłem PM 50-100 i dałem ciała
slowik Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 Ja kupiłem PM 50-100 i dałem ciała Ja takiego poszukiwałem
maniek Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 Ja takiego poszukiwałem Ale to wersja 3m ,zresztą mogę odstąpić.
slowik Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 Ale to wersja 3m Gdyby to był 2,70m lub krótszy to miał byś kupca
pagori Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 Czy kijek 20-60 to pod kogutka .Ja kupiłem PM 50-100 i dałem ciała Zgadza sie , pod kogutka i cięższą gume,no i sumek jakby sie trafił żeby go trzoszke potrzymać na kiju. 50-100 wydaje sie za dużo ....pewnie łapka boli po jednym wypadzie
maniek Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 50-100 wydaje sie za dużo ....pewnie łapka boli po jednym wypadzie Oj boli ,boli cw pasuje tylko waga kijka nie bardzo Juz myślę nad ta wersja pagori co ty na to Daiwa Infiniti Softbait Q-270 40-80g http://www.fishingtackle24.de/product_info.php?pName=DAIWAINFINITYQSOFTBAIT270m4080g&cName=SpinningRods-2or3piecerods
pagori Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 50-100 wydaje sie za dużo ....pewnie łapka boli po jednym wypadzie Oj boli ,boli cw pasuje tylko waga kijka nie bardzo Juz myślę nad ta wersja pagori co ty na to Daiwa Infiniti Softbait Q-270 40-80g http://www.fishingtackle24.de/product_info.php?pName=DAIWAINFINITYQSOFTBAIT270m4080g&cName=SpinningRods-2or3piecerods Kurcze troche zbyt mocno i ciężko cw40-80 i 195g wagi , łapa też będzie boleć. Ja szukam coś pod kogutki 20-35 g więc idąc pewną analogią szukam kija max 55-60g. Muszę sie w któryś dzień zmusić i dorwać nocną porą do Skype i poprosić mojego znajomego który przepierdzielił przez swoje rece sporo kiji i ma w tym niezłą orientacje żeby coś doradził. Priorytet oczywiście Daiwa
maniek Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 Kurcze troche zbyt mocno i ciężko cw40-80 i 195g wagi , łapa też będzie boleć. E nie mów waga po niżej 200g to już lux ,cw w sam raz na Odre bo jak zaciąć sandałka z 60m z 6m dołka .Trochę długość kija mi nie pasi bo lepiej mi sie łowi kogutkiem na 3 m pałce Na tej podlinkowanej stronce ,na dole jest opis i 'moja' teoria cw trochę sie zgadza .
fefko Napisano 30 Grudnia 2010 Napisano 30 Grudnia 2010 Witam Panowie, powiedzcie mi czy oplaca sie wziasc kijek, nowke Daiwa Powermesh 2,7m 3-18 gr. cw. za 270 polskich dukatow? Czy wazne jest kiedy te wedzisko bylo wyprodukowane, bo cos slyszalem ze starsze wypusty byly solidne zas te produkowane w ostatnich partiach juz tak dobre nie byly. Czy po numerze katalogowym jestem w stanie stwierdzic kiedy to wedzisko bylo wyprodukowane? Z gory dziekuje za wszelkie info!!! Dosiego Roku!
Gość Tench Napisano 30 Grudnia 2010 Napisano 30 Grudnia 2010 Ja bym sie nie zastanawial, jak nie przypasuje wystawic na allegro i napewno nie stracisz, a mozesz zarobic bo kijek kultowy;)
fefko Napisano 13 Stycznia 2011 Napisano 13 Stycznia 2011 Przedwczoraj przyszla paczka Jako przygotowujacy sie do sezonu kleniowo-jaziowego zakupilem je z wielkimi nadziejami! Strugam robale i czekam na wiosne Pozdrawiam
Kozii Napisano 13 Stycznia 2011 Napisano 13 Stycznia 2011 Można wiedzieć gdzie kupiłeś i za jaką kwotę?
fefko Napisano 13 Stycznia 2011 Napisano 13 Stycznia 2011 Jesli ktos jest zainteresowany tym kijkiem to PW.
Sand Napisano 6 Lutego 2011 Napisano 6 Lutego 2011 Czy PM 3-18gr o długości 2,70 oraz 3,00 mają taką samą akcję? Jaka jest długość całego dolnika w obu wersjach?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.