tomek1 Napisano 2 Stycznia 2018 Napisano 2 Stycznia 2018 Pierwsza ryba 2018. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! 7 Cytuj
ESSOX Napisano 10 Stycznia 2018 Napisano 10 Stycznia 2018 Karta opłacona więc dzisiaj nad wodą się zameldowałem. Pierwsze podejście było wczoraj ale akumulator walnął focha i trzeba było wrócić się do domu miałem jechać trochę dalej więc dlatego auto było potrzebne. W ramach zastępstwa pospacerowałem z psem nad miejskim Wisłokiem i okazuje się że da się połowić. Tak trochę z partyzanta poszedłem bo zapowiadali deszcz i nie planowałem wyjścia , ale skoro nic nie padało to trzeba spróbować. Woda jeszcze podniesiona ,ale czysta zimowa, błoto wszędzie ale miejscami dało się podejść do brzegu. Od 12-15.30 łowiłem , na początek DS a pod koniec małe jigi. Na drop shota siadł okoń 29 cm a na główkę kleń 31 cm. Na ds miałem 2 odprowadzenia przynęty pod same nogi przez okonie takie jak ten złowiony w tym jeden wyraźnie zainteresowany ciężarkiem a nie wiszącą wyżej przynętą Co ciekawe obie ryby na taką samą przynętę wzięły ( przeźroczysta 5 cm podwójna jaskółka w kolorze zielonkawym) ale w różnych metodach prowadzenia. Trochę przynęt przerzuciłem ( jaskółeczki, mikro kopytka , różne robale) w kilku wariantach kolorystycznych i na nic innego nie brało. I chyba za dużo ołowiu zostawiłem w wodzie, DS w rzece to kosztowna zabawa 5 Cytuj
Tadek Napisano 14 Stycznia 2018 Napisano 14 Stycznia 2018 Pierwsza troć - kelt (po tarle), samica 78 cm/4,7 kg. 3 Cytuj
buszmen Napisano 19 Stycznia 2018 Napisano 19 Stycznia 2018 kolejny dzień na lodzie , trzeba korzystać puki jest mimo kiepskiej pogody , wiatr i śnieg czasem z deszczem po 30szt, przestałem liczyć , jednak głównie nie wymiarowy , może z 10 miało wymiar? Tradycyjnie najłowniejsza mała ''malowanka'' w tygrysim kolorze i takiż sam kolor poziomki. 1 Cytuj
ESSOX Napisano 19 Stycznia 2018 Napisano 19 Stycznia 2018 Buszmen żyje Już się bałem że te doniesienia o wędkarzach dryfujących na krze pod Ełkiem to o Tobie dawaj znać częściej w porze zimowej U mnie bez mrozu już kilka dni, te 3-4 cm które były, zamiast się powiększać diabli wzięli. Na rzekę nie pójdę bo okazało się że wprowadzili w regulaminie obowiązkowy podbierak dla spiningisty a z dużym karpiowym nie będę paradował więc trzeba było zamówić. Już czeka na poczcie bo dostałem powiadomienie więc może coś w następnym tygodniu wychodzę jak te huraganowe wiatry minął. 1 Cytuj
buszmen Napisano 19 Stycznia 2018 Napisano 19 Stycznia 2018 Na krze pod Ełkiem? pierwsze słyszę moje jeziorko całe skute lód ok.10cm napadało trochę śniegu i zrobiła się breja za oknem -1 , prognozy mówią o -7 więc by trochę pomroziło zrobiłem focię moich łownych primanek , tam na skrzynce słabo widać dwie letnie cykady na okonia , jak na razie nic się nie uczepiło ,a pukało- może dlatego że cykada trochę patrzy do dołu ,a nie jak poziomka jest w poziomie? 2 Cytuj
Sztrymyny5 Napisano 20 Stycznia 2018 Napisano 20 Stycznia 2018 Wczorajszy okoń złowiłem tylko 2 sztuki ale to pierwsze rybki w tym roku więc cieszą. Jutro też planuje coś połowić zdam relacje Cytuj
Sztrymyny5 Napisano 21 Stycznia 2018 Napisano 21 Stycznia 2018 4 godzinki udało się skusić 5 sztuk tylko jeden powyżej 20 cm Cytuj
kepes53 Napisano 22 Stycznia 2018 Napisano 22 Stycznia 2018 42 minuty temu, michalvcf napisał: Kropek Fajna rybka u nas od lutego ruszamy z tematem 😁 Cytuj
ESSOX Napisano 26 Stycznia 2018 Napisano 26 Stycznia 2018 I w końcu znośny wiatr pozwolił wyjść na ryby, ale niestety ryby nie chciały współpracować Od 11 do 16 rzucałem na Wisłoku miejskim i nawet puknięcia nie miałem. Boczny trok i klasyczne główki jigowe i oczywiście tylko gumki. Znowu sporo zostało w wodzie . Woda fajna, czysta, poziom normalny taki letni, kilku wędkarzy na horyzoncie widziałem ale daleko i nie wiadomo czy coś łowili. Cytuj
buszmen Napisano 26 Stycznia 2018 Napisano 26 Stycznia 2018 Ja dziś na lodzie +3*C bez opadów lód 15cm masa drobnego okonia , nawet na 8m brał żywcowy rozmiar trafił się szczupaczek 44cm pierwszy w tym roku , fajnie że nie odciął mi blaszki , jutro powtórka z rozrywki zdjęcie niezgodne z regulaminem- tomek1 1 2 Cytuj
Gu_miś Napisano 27 Stycznia 2018 Napisano 27 Stycznia 2018 7 godzin temu, buszmen napisał: Ja dziś na lodzie +3*C bez opadów lód 15cm masa drobnego okonia , nawet na 8m brał żywcowy rozmiar trafił się szczupaczek 44cm pierwszy w tym roku , fajnie że nie odciął mi blaszki , jutro powtórka z rozrywki U Ciebie nie ma okresu ochronnego dla szczupaka? Cytuj
buszmen Napisano 27 Stycznia 2018 Napisano 27 Stycznia 2018 To jest woda PGRyb szczupak ma wymiar 45 i można go łapać do końca lutego , ale to przyłów więc nie potrzebnie usunięto zdjęcie ja ryb nie zabieram- no cóż fotek teraz nie będzie Cytuj
tomek1 Napisano 27 Stycznia 2018 Autor Napisano 27 Stycznia 2018 5 godzin temu, buszmen napisał: ja ryb nie zabieram- no cóż fotek teraz nie będzie To oczywiście Twój wybór, ale nie bardzo rozumiem takie podejście skoro: 5 godzin temu, buszmen napisał: To jest woda PGRyb szczupak ma wymiar 45 15 godzin temu, buszmen napisał: trafił się szczupaczek 44cm Cytat 8. Aby zdjęcia umieszczone na stronach haczyk.pl, nie łamały przepisów prawa, a w szczególności RAPR i Ustawy o Rybactwie śródlądowym zabrania się umieszczania na forum zdjęć i filmów: - złowionych ryb, które są objęte całoroczną ochroną prawną, - złowionych ryb niewymiarowych, - ryb, które zostały złowione w okresie ochronnym, - zostały złowione powyżej limitu ilościowego lub wagowego. W w/w zakresie kieruj się przepisami obowiązującymi na łowisku. W przypadku umieszczenia na forum zdjęcia ryby złowionej na łowisku, dla którego określono inne okresy lub wymiary ochronne niż w RAPR, użytkownik jest zobowiązany pod zdjęciem podać nazwę wody, w której dokonano połowu oraz obowiązujący na tym łowisku okres i wymiar ochronny. Dla łowisk, które nie posiadają regulaminu w formie pisanej, zastosowanie mają wymiary i okresy ochronne określone w RAPR. 1 Cytuj
ESSOX Napisano 27 Stycznia 2018 Napisano 27 Stycznia 2018 Śliczna pogoda dzisiaj, do słońca pewnie ponad 10 stopni było, bezwietrznie i nie dało się wysiedzieć w domu Wybrałem się na rzeczkę która nawet nie figuruje w wykazie podkarpackich wód PZW, chociaż na mapce ma swoją nazwę. Na fotkach wizualizacja poglądowa, na jednym tama bobrowa i spowodowane w efekcie podmycie brzegu na kilka metrów. Kilkanaście lat temu łowiłem na niej okonie i szczupaki na spinning ale w miejscu około 2-3 kilometry niżej, widziałem piękne płocie i klenia ponad 60 cm Na tym odcinku nigdy wcześniej nie byłem i nie nastawiałem się na ryby, chociaż wędkę targałem ze sobą woda bardzo trudna, miejscami może z 80 cm wolnej przestrzeni między roślinami, chociaż trafiały się i miejsca gdzie nurtu było nawet ze 3 metry. Odkryty brzeg nie ułatwia podejścia niepostrzeżenie do wody. W lecie jak trochę trawy i pokrzyw wyrośnie to powinno być łatwiej podejść ale jednocześnie nurt zarośnie co utrudni łowienie. Próbowałem tylko drop shota bo inne metody podania przynęty raczej niewykonalne. Co ciekawe jak na taki mały ciurek woda dość mocno ciągnie. Bez kontaktu z rybami. Niestety zakładanego odcinka nie pokonałem, wybrałem złą stronę rzeki. Na mapie google nie widać tego ale po stronie którą szedłem są rowy melioracyjne z dosyć grząskim brzegiem. Jeden pokonałem ale na drugim utknąłem tak że ledwo gumiaki wydarłem Tematu nie odpuszczam, jeszcze tam wrócę koło maja . W drodze powrotnej zaglądnąłem na żwirownię Lipie, na całości lód ale bez widocznych śladów aktywności wędkarskiej, jeszcze nikt się nie odważył wywiercić dziury. Do skoków w Zakopanem miałem jeszcze 2 godziny więc wylądowałem na miejskim Wisłoku. Też tylko DS ale ryby nie wyjąłem, miałem coś na kiju bo potelepało chwilę wędką ale nie widziałem co i raczej nie okaz Sporo wędkarzy spławikowych i ładne płocie widziałem holowane, częste brania w kilku miejscach. Kolega łowił na chleb na przepływankę w miejscu gdzie karmią kaczki chlebem, płocie ponad 25 cm i kleniki do 30 cm co jakiś czas. 4 Cytuj
ESSOX Napisano 31 Stycznia 2018 Napisano 31 Stycznia 2018 Ostatni wypad na ryby w styczniu Dzisiaj ze spławiczkiem poszedłem na przepływankę połowić. Bez nęcenia z marszu. Brań mało w miejscach gdzie zawsze dyżurne ryby można złowić. Nastawiałem się na płocie głównie a nie miałem ani jednej. Dosłownie ze 3-4 brania miałem na 3,5 godziny łowienia. Przynęta to jeden mały czerwony robaczek. Wyjęty leszcz 51 cm (już miał wysypkę tarłową ) około godziny 13 i później jeszcze jedno branie gdzie po zacięciu ryba od razu wyjechała na środek rzeki w mocny nurt gdzie nie dałem rady jej zatrzymać na delikatnym zestawie. Podejrzewam że duży kleń lub brzana albo coś podhaczonego nie w pysk. Nawet nie widziałem co, nie zerwała się tylko wypiął się haczyk. Mocno w łowieniu przeszkadzał tez silny wiatr, pomimo ładnej słonecznej pogody ręce marzły . 5 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.