Staszek Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 No i zamówienie poszło: PONTON pro MARINE 360 FORSAGE . Czy tylko aby nie za duży ????? Bo często sam będę to tachał do samochodu (złożone oczywiście) Ale już się cieszę Cytuj
dziara Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 Kupisz do tego wózek i dasz rade 360 to juz coś. Tez mi sie marzy pontonik tej wielkosci. Cytuj
Puziu Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 No i zamówienie poszło:PONTON pro MARINE 360 FORSAGE . Czy tylko aby nie za duży ????? Bo często sam będę to tachał do samochodu (złożone oczywiście) Ale już się cieszę Bardzo dobry wybór! Co do ciężaru, mój PMF 320 waży 55kg, spakowane w jeden pokrowiec jest dość ciężkie, z racji tego że moja mama jest krawcową zamówiłem sobie u niej pokrowiec na podłogę, ławeczki, pompkę i wiosła, do głównego pokrowca idzie ponton i profile usztywniające podłogę. 2 pokrowce są wygodniejsze. Zobaczysz jak będziesz się cieszyć jak wypróbujesz ponton na wodzie Cytuj
waldek42 Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 A teraz pytanie z innej beczki Czy w trakcie przechowywania pontonu w garażu, w szopie .. dobrały się Wam MYSZY do pontonu? Mam garażu ponton i kulki dla ryb i zauważyłem, że cholery mi poskubały przynęte dla ryb. Boję się trochę, że zaatakują mi ponton...Kurde nawet zimą nie ma spokoju. Zeżrą materiał pontonowy? Cytuj
kasko43 Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 Raczej nie powinny, w końcu to niezjadliwe. Kulki dla ryb umieść w jakimś słoju, żeby ich już twoja piwnica nie kusiła. Cytuj
abc Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 waldek42, Nie wiem czy myszy jak będą sobie robiły gniazdo pogryzą ponton, ale lepiej dmuchać na zimne. Powieś ponton tak aby myszy nie miały do niego dostępu. Kiedyś mój brat trzymał ponton w garażu do którego weszły myszy a za nimi pies, który wytargał taką dziurę w pontonie, że nie było co sklejać. Cytuj
Rafał Mazur Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 No to Staszek poszedłeś szeroko - to już kawał łódki. Kochaj ją i szanuj jak … żonę – to procentuje. To teraz rejestracja, zakup środków ratunkowych, kotwicy i na wodę. Nie zapomnij o szampanie i matce chrzestnej!!! Pozdrawiam Cytuj
technops Napisano 5 Marca 2012 Napisano 5 Marca 2012 Sorry Panowie, że wtrące swoje "3grosze" ale nie lepiej kupić łódkę niż ponton za 3 koła ? Cytuj
Staszek Napisano 6 Marca 2012 Napisano 6 Marca 2012 Sorry Panowie, że wtrące swoje "3grosze" ale nie lepiej kupić łódkę niż ponton za 3 koła ? może i lepiej , w moim przypadku jest jednak kilka ale... Mam służbowy samochód i zakaz mocowania haka , po pierwsze Po drugie -ponton zatacham w sumie wszędzie i wszędzie go zwoduję , jest o wiele mocniej mobilny Po trzecie - nie wiem co wymyślić aby uzasadnić ten zakup który mnie uszczęśliwił (choć na trochę ) Cytuj
Rafał Mazur Napisano 6 Marca 2012 Napisano 6 Marca 2012 Jest jeszcze jedna fantastyczna zaleta pontonu – STABILNOŚĆ. Ponton stoi na wodzie jak przyklejony i łowiąc na stojąco jest absolutny komfort. Oczywiście do kołysania na łodzi po pewnym czasie się człowiek przyzwyczaja i tego nie zauważa, jednak ta stabilność „dmuchawca” sprawdza się przy szybkich akcjach, gdy trzeba np. zrobić parę kroków po podbierak . Wtedy to, na chybotliwej łódce prawie zawsze spadają szczypce, albo kubek z kawą, jakaś główka, robiąc mnóstwo hałasu. Ponton dzięki swojej szerokości przy chodzeniu po pokładzie jest pod tym względem nie wzruszony. Pozdrawiam Cytuj
Puziu Napisano 6 Marca 2012 Napisano 6 Marca 2012 Dokładnie Rafał tak jak mówisz. na zwykłej łódce nie usiądziesz sobie na burcie i nie włożysz nóg do wody żeby się ochłodzić w upalne dni, a w pontonie można i to bez najmniejszej obawy o wywrotkę Cytuj
Staszek Napisano 7 Marca 2012 Napisano 7 Marca 2012 Lejecie miód na me skołatane serce. Do odbioru pontonu jeszcze 2 dni................ Tylko 2 dni Cytuj
pawołek Napisano 10 Marca 2012 Napisano 10 Marca 2012 czy sampan? i matka chrzestna? to jakiś specjalny rytuał?czy tak po prostu napisałeś ,też kupiłem ostatnio ponton 320 forsage pro marine i czekam na dobrą wodę ,w pon kupuje Silnik Elektryczny Osapian 55 lbs 12V i pozostaje mi nazbierać na akumulator Cytuj
Staszek Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 Pontonik już jest . I to nawet rozłożony od wczoraj w dużym pokoju. Żoncia podniosła na początku bunt , skutecznie złamany więc ciągle potykając się o niego cieszę nim swój wzrok. Niestety mam ultimatum-dzisiaj ma być zwinięty. Postaram się to przeżyć z godnością Cytuj
tomek1 Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 Staszek, takich świrów nam potrzeba Niech Ci dobrze służy Cytuj
dziara Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 Staszek, 5 lat temu jak kupiłem ponton miałem identyczna sytuacje Tyle że ja ponton kupiłem w styczniu wiec musiałem dłuzej na niego tylko patrzyć Cytuj
Staszek Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 Ponton złożony O dziwo zmieścił się w torbie ( 2 torbach) . Jutro lub pojutrze lecę go rejestrować , potem poszukam firmy która mi na ploterze wytnie literki. Jeszcze nie wiem czy poszukam coś do naklejenia czy do pomalowania . Cytuj
bigbee Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 Nie przepłacaj za ploter! Kup w jakimś dekoracyjnym/budowlanym folie do oklejania mebli narysuj na niej to co chcesz i wytnij nożyczkami. Jak masz problem z narysowaniem to najpierw wydrukuj sobie szablon ana zwykłej drukarce, robisz jedną czy 2 litery/cyfry na kartce A4 w zależności od tego jak duże chcesz mieć naklejki. A jeszcze prościej kup soie jakiś niezmywalny marker i namaluj, szablon wydrukujesz na drukarce i kartkach A4, według mnie lepsze t od naklejek bo nawet w niedziele wieczorem możesz poprawić nr a jak Ci się odklei naklejka w weekend popołudniu to jesteś uziemiony. Cytuj
dziara Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 Naklejane numery nie zdają egzaminu. Lepiej namalować wodoodpornym markerem. Naklejane litery w trudnych warunkach będą się odklejać i załamywać podczas składania pontonu. Cytuj
dziara Napisano 11 Marca 2012 Napisano 11 Marca 2012 No to ja dzisiaj miałem czas żeby od rana ogarnać ponton przed sezonem i odmalować numery Wygląda jak nówka sztuka Cytuj
Rafał Mazur Napisano 12 Marca 2012 Napisano 12 Marca 2012 Witam, Przede wszystkim gratulacje Staszek, fajnie, że doprowadziłeś temat do końca. Co do numerów to tak jak radzą koledzy, nie kombinuj z ploterem – zainwestuj w dobry pisak wodoodporny. Wydrukuj sobie odpowiednie numery na kartkach grubszego papieru, wytnij je malutkimi nożyczkami i przykleiwszy tak przygotowane szablony do napompowanej burty spokojnie poradzisz sobie z ich odrysowaniem. Pamiętaj, że malowanie masz po obu stronach więc ostrożnie obchodź się z szablonami bo lubią się potargać. Praca jest żmudna, ale przynajmniej jeszcze raz będziesz musiał napompować Pontom w domu – no i trzeba będzie poczekać aż wyschnie . Co zaś tyczy się szampana i matki chrzestnej, bo było takie zapytanie, to oczywiście taki zwyczaj, ceremonia, święto. Każda nowa jednostka pływająca powinna być „ochrzczona” – inaczej będzie krzywo pływać. Klasycznie szampana rozbija się o burtę statku rękami matki chrzestnej ale w przypadku naszych dmuchawców to chyba tylko Chuck Norris by to potrafił. Z innej strony patrząc to wsiadając na ponton i pokonując bezmiary naszych wód zaliczamy się również do świata ludzi wody. Czemu więc nie przejąć od nich kilku miłych zwyczajów takich jak chrzest, podniesienie ręki na znak pozdrowienia innego pontonu czy łodzi itp. Pamiętajmy również, że w wodzie, w razie potrzeby na pomoc przyjdzie nam inna łódka - to też jest zwyczaj wszystkich pływających – pomoc w potrzebie. Przepraszam za może pierdołowate wywody, ale tak mnie poniosło jakoś jak o tym chrzcie pisałem. Pozdrawiam Cytuj
Staszek Napisano 13 Marca 2012 Napisano 13 Marca 2012 Praca jest żmudna, ale przynajmniej jeszcze raz będziesz musiał napompować Pontom w domu – no i trzeba będzie poczekać aż wyschnie . Świetny pretekst , powinna to "łyknąć" Klasycznie szampana rozbija się o burtę statku rękami matki chrzestnej ale w przypadku naszych dmuchawców to chyba tylko Chuck Norris by to potrafił. Już to widzę: jak moja żońcia klęczy z szampanem i wali nim w podłogę (drewnianą)pontonu - tak od świtu do nocy Z innej beczki to to że mam juz 2 akumulatory (po 74ah) , silnik Rhino Zebco więc prócz numerów jestem gotowy . Ja tak , ale wiosna jeszcze nie , muszę coś z tym zrobić Cytuj
dziara Napisano 13 Marca 2012 Napisano 13 Marca 2012 Staszek, pociesz sie że to już dosłownie chwila Ja tez juz czekam w blokach startowych żeby silnik przetestować. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.