Skocz do zawartości
tokarex pontony

Martwa rybka


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

Kupuję przynęty - martwe rybki. Są ładnie zapakowane i zmrożone na kość. I tak np. paczka tobiaszków zostaje rozmrożona i zabieram je ze sobą na ryby. Ale jak nie zużyję wszystkich to potem siup - z powrotem do zamrażarki. Podobnie dzisiaj - ciąłem paski z makreli ale z powodu kiepskiej pogody nie wędkowałem zbyt długo - wróciłem i tę nieco pociętą makrelkę też wpakowałem do zamrażary. Tak się zastanawiam jak kilkukrotne zamrażanie/rozmrażanie wpływa na przynętę, jej jakość i łowność? Podobnie czy rozbebeszoną rybkę można śmiało zamrozić (jak ja to zrobiłem) i użyć jej następnym razem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Podobnie czy rozbebeszoną rybkę można śmiało zamrozić (jak ja to zrobiłem) i użyć jej następnym razem?

Użyć moża ale........

Tak się zastanawiam jak kilkukrotne zamrażanie/rozmrażanie wpływa na przynętę, jej jakość i łowność?

No właśnie, każde kolejne zamrożenie i rozmrożenie psuje strukturę mięsa. Po zarzuceniu takiej przynęty do wody szybko robi się z niej jak to mówię "szmata". Kiepsko się trzyma na haku i nie jest tak atrakcyjna dla ryby. Ale na jak nie ma nic innego to dobre i to. Nieraz sandacz pociągnął taką "szmatę" :wink::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szmata to pikuś - bo ja i tak tnę paseczki z makreli a z tego co zauważyłem to ona skórkę ma taką konkretną że raczej nie powinno być problemów z trzymaniem sie haka, zresztę i tak przywiązuję przynętę do dłuugich haków taką jakby cieniuteńką gumową nitką (oczywiście nie jest gumowa - przypomina taśmę silikonową do uszczelniania tyle że jest nitką nie taśmą) więc kwestja trzymania się haka nie jest najgorsza. To co mnie najbardziej interesuje to, to żeby ta przynęta miała odpowiednio intensywny zapach - zastanawiam się czy tutaj coś się nie pogorszy - bo taka świerzo rozmrożona i pocięta makrelka wali na mile ;) Ile razy zdarzało Ci sie pod rząd zamrażać tę samą rybkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmrażanie wpływa na przynętę, jej jakość

muślę że tobie to by zaszkodziła :mrgreen::lol:

ja zaopatrzyłem sie w taką torbę termiczną, mieszczą sie do niej gynał cztery puszkowe piwa i nic więcej, a w zupełności mi starcza nawet w pogodne dni aby się rybki za bardzo nie rozmroziły, dodam tylko że np pakując z 10 szt płotek zostaje dosyć miejsca na obłożenie ich kulkami lodowymi typu drink, spróbuj, jeszcze w twoich warunkach będzie na bank, ja swoją dostałem od cery w której jest nadruk GAZOBUDOWA ZABRZE :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy zdarzało Ci sie pod rząd zamrażać tę samą rybkę?

Po kilka razy się zdarzało jak była bida z rybkami. Ale raczej tego unikam ze względów jak wyżej. Pomysł Andiego z torbą termiczną i lodem- lux :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz andi64, sęk w tym że rybke muszę rozmrozić jeśli chcę z niej wycinać plasterki - ale jeśli całej nie zużyję.... No wiem moge ją poprostu wywalić, ale ja jakoś nie lubię marnować - więc dlatego ten temat - czy można ją ponownie zamrozić czy jednak lepiej dać spokój - śmajchnąć ją mewą (mewom?) na pożarcie? I na następny wypad rozmrozić kolenją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sęk w tym że rybke muszę rozmrozić jeśli chcę z niej wycinać plasterki

Po co? Najlepiej ciąć zamrożone. Tak robiłem ze śledziami nad morzem, tak robię i z rybkami na sandacza. Podobnie całą rybkę też zkładam zamrożoną na hak. Włóż mrożonkę do wody a dowiesz się dlaczego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość VooDoo

Raz tak zrobiłem, bardzo nie polecam.Jezdziłem na nocki w pogoni za sandaczem i siedzialem cale noce a pozniej rano widze zostały 4/3 płotki to zabrałem.Tak dlugo je rozmrażałem i zamrażałem i póżniej pojechałem nastepnym razem na ryby to zarzuciłem i za 40 minut wyjąłem bo cos mi sie nie pobobało i rybki niema , pozniej zobaczyłem , że płotki , które odmarzły miały rozpruty brzuch i jakieś białe flaki wychodziły ,do tego w reku sie rozlatywała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaopatrzyłem sie w taką torbę termiczną

warka takie ma, czasem można dostać na promocjach, czasem (na poczatku sezonu letniego) dają za friko do sześciopaka :)

A już na pewno - można dostać za kody kreskowe z produktów Winiar, tylko trzeba najpierw wysłac 25 kodów na katalog, potem ileś tych kodów na torbę.

to w kwestii tego jak można zdobyć za friko

a żeby zakupić... http://www.raffachi.pl/index.php?p549,torba-termiczna-na-puszki-bialy-kc5004-06

ale w Irlandii też pewnie mają tego na pęczki, tylko poszukac trza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.