Jak tam wasze oczka?

[madi]

madi napisał/a:

I to jak, dlatego ktoś mądry wymyślił gruntówkę

A to dobre stwierdzenie.

[Damianxtx]

maniek napisał/a:

madi napisał/a:

I to jak, dlatego ktoś mądry wymyślił gruntówkę

A to dobre stwierdzenie.

:mrgreen:

Ale trzeba sie wpatrywac sie w bąbkę szczytówkę czy co tam kto ma. No chyba że jest dzwoneczek lub sygnalizator ale nie każdy używa(ja nie)

[maniek]

Ale trzeba sie wpatrywac sie w bąbkę szczytówkę czy co tam kto ma. No chyba że jest dzwoneczek lub sygnalizator a le nie każdy używa(ja nie

No to wszystkich trików grunciaży nie znasz kolego ale wszystko przed toba.Czytaj uważnie posty na forum a dowiesz się że nie musisz nigdzie patrzeć .

[madi]

No chyba że jest dzwoneczek lub sygnalizator ale nie każdy używa

I to też ktoś mądry wymyślił

Osobiście mam "buczka" nie muszę się gapić non stop, w tym czasie robię coś pożytecznego albo idę do samochodu po jakieś żarełko lub po prostu siusiu - nie zwijając wędki

[Damianxtx]

Za to wpatrywanie się w świetlik w nocy jest bardzo meczące. A jak nic nie bierze to ja mam zwidy wydaej mi się że coś bierze

[jmk81]

jak nic nie bierze to ja mam zwidy wydaej mi się że coś bierze

Nie tylko Ty tak masz. Mam to samo. Plus tego taki że czasem adrenalina skacze i jakoś odechciewa się spać choćby na parę minut.

[Damianxtx]

No to wszystkich trików grunciaży nie znasz kolego ale wszystko przed toba.Czytaj uważnie posty na forum a dowiesz się że nie musisz nigdzie patrzeć .

Może napiszesz o jakims chetnie poznam

[madi]

Za to wpatrywanie się w świetlik w nocy jest bardzo meczące. A jak nic nie bierze to ja mam zwidy wydaej mi się że coś bierze

Też tak mam, zwłaszcza, że mi nie woda pływa tylko drugi brzeg

[Robal]

Ja mam minus 2.00 i juz mam przypisane minus 2.50, a nosze od 4 lat

[jmk81]

A zna ktoś może jakąś skuteczną metodę na walkę z zapaleniem spojówek Bo mnie właśnie to dopadło...

[Gość keri.]

A zna ktoś może jakąś skuteczną metodę na walkę z zapaleniem spojówek

Czesto mnie dopada ta dolegliwość i jedyna słuszna metoda to krople, domowe sposoby nie działają.

Krople rożne firmy je produkują ale skład jest zawsze ten sam tzn; roztwor siarczanu cynku

[-PuS-]

Monitor musi być dobry to oczywiste. Osobiście pracowałem w serwisie kompowym lat wiele i z moich doświadczeń mogę powiedzieć, że nawet jak jest dobrej firmy i teoretycznie wyświetla odświeżanie 85 hz to nie zawsze tak jest. Jak oczka bolą to wymienić na inny i sprawdzić czy przypadkiem nie jest lepiej. Ale druga i bardzo ważna sprawa to... wysokość na jakiej stoi. Musi być około 30 stopni w dół od głowy. Jak idziemy lub jedziemy to wzrok większość czasu jest skierowany lekko w dół. W wielu biurach i domach widzałem dziwne stojaki pod monitor i właśnie skucha. Po kilku godzinach gapienia się do góry niestety każdy zapłacze. I druga sprawa. Nie za jasno. Jak nie robimy grafiki to lepiej jak obraz na monitorze jest papierowy. Czyli należy go ściemnić i to dość mocno. W wielu nowszych monitorach jest od tego przycisk.

I tyle. Sam tego nie wymyśliłem. Lat temu wiele byłem na jakimś szkoleniu.

Pozdrawiam.

[Gość Bartosz]

A zna ktoś może jakąś skuteczną metodę na walkę z zapaleniem spojówek

Krople, najlepiej przepisane przez okulistę, nie każde krople działają tak samo na różne osoby. Czasem nie okładaj oczu rumiankiem. W rumianku bakterie rozmnarzają się o wiele szybciej i tylko pogorszysz sprawę.

Co do oczu i komputera to obecnie działam na laptopie i ten ekran jest znacznie bardziej przyjazny dla moich oczu

[sinus]

Ale druga i bardzo ważna sprawa to... wysokość na jakiej stoi. Musi być około 30 stopni w dół od głowy. Jak idziemy lub jedziemy to wzrok większość czasu jest skierowany lekko w dół

i tu masz w pełni rację, nazywa się to kąt spoczynkowy wzroku. aby go uzyskać powinno mieć tak ustawiony monitor aby oczy siedzącej osoby były na wysokości samej góry monitora. z racji pracy też większość czasu spędzam przed kompem (biuro projektowe) i to naprawdę działa. co do biurek to niestety większość niewiele ma wspólnego z ergonomią, więc pozostaje dobranie krzesła o odpowiedniej wysokości, albo zrobienie sobie biurka samemu (w mojej firmie były robione po konsultacji z fachowcem od ergonomi - architektem)