ogro Napisano 22 Marca 2007 Share Napisano 22 Marca 2007 Wiatm wszystkich kolegów po kiju, po dość długiej przerwie nareszcie powracam Panowie, no więc tak jak w temacie - karpiki w tym roku - wymiary, brania, przynęty, sposby i wszystko co się działo przy tych karpiach, a może się przydać.... może ja zaczne co u mnie słychać : łowie na żwirowniach Ujazd i Wróblowa w okolicach Jasła na podkarpaciu. w tym sezonie jak narzie złowiłem 6 karpi : 35 cm ( czerwony robak + styropian, zanęta Dragon Leszcz + Still Karp (waniliowa)), 3 razy po 38 cm ( czerwony robak + styropian, zanęta Dragon Leszcz + Still Karp (waniliowa)), 41 cm (2 ziarna kukurydzy, zanęta Dragon Leszcz + Still Karp (waniliowa)), 51 cm (2 ziarna kukurydzy, zanęta Dragon Leszcz + Still Karp (waniliowa)). O tym karpiku na 51 cm może coś opowiem :D:D - było to dnia dzisiejszego (22 marca) (silny południowy wiatr, lekkie zachmurzenia, później się uspokojiło)po wybraniu nienajlepszego miejsca ( tam gdzie zawsze bierze było zajęte...) rozłożyłem wędki, rozrobilem zanęte, zażucilem wędki.... po około 2 godzinkach miałem tylko dwa brania i zadnej ryby, mimo iż w koło panowie wędkarze coś z wody wyjmowali (ale same maluchy niewiększe niż 20 cm... wszystkie wracały do wody). Po około 2.5 godz. przyjechali następni wędkarze, i powoli zaczeły się brania. miałem kilka ciupnieć. Wyjąłem jedną wędke z wody i zakładałem sobie nową przynęte, i zanęte do sprężyny gdy nagle obruciłem się zobaczyłem bombke jak jedzie pod kij i uderza w niego. Skoczyłem do wędki, ale karp był szybszy... moja wędka wpadła do stawu, i zaczeła udawać motorówke wypłynęła około 15 metrów... szła centralnie na środek stawu... Wszyscy wędkarze stojący obok mnie patrzyli z podziwem (dla karpia oczywiście) na nasze poczynania... Wtedy z pomocą przybył strażnik - pan Wojtek(za co Mu dziękuje), on wziął moją drugą wędkę, i przerzucił tą co była we wodzie(całe szczęście, że pusta w środku, i się unosiła na powierzchni) udało mu się za pierwszym razem i bardzo powoli cały zestaw zaczął holować do brzegu, wtedy z pomocą przybył drugi wędkarz, który rozplątał obie wędki kiedy były już przy brzegu. I przyszła kolej na mnie i na karpia, który nadal była na końcu zestawu po holu trwającym około 3 minut przy brzegu pojawił się piękny karpik wtedy akcja podbierania ( ponowne podziękowania dla pana Wojtka) i na brzegu pojawił sie mój karp - klocek . Mierzenie - miarka pokazuje 51 cm i gratulacje od wędkarzy którzy byli w pobliżu. Strażnik mówi, że to póki co największy karp w sezonie 2007, co jeszcze bardziej mnie cieszy . Super przeżycie, życzę takiego każdemu wędkarzowi wracają co opowiadania - za około 45 minut następne ostre branie, ale teraz karpik był trochę mniejszy - 41 cm ale też był silny i miał takrze rozmiar jeden z większych w tym roku. Wędkarze którzy przechodzili gratulowali pięknego kompleciku (u nas 2 szt.). (niedługo dam fotki) Dzień ten na długo zostanie w mojej wędkarskiej pamięci... Pozdrawiam OgrO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 22 Marca 2007 Share Napisano 22 Marca 2007 Hi ogro, dobrze słyszeć że sobie połowiłeś. Ale trochę kiepska sprawa z tym wciągnięciem wędki Powiedz jak była ustaiona że to sie zdarzyło? Jak jak wędkuję nastawiając się na karpia to do tej pory wyłącznie na stojącej wodzie. No i feederem bo żaden ze mnie karpiarz. Wędka jest ustawiona równolegle do wody i kiedyś miałem silna branie az faktycznie wędka wyskoczyła z jednej podpórki - no ale mam nadzieję że w razie czego zatrzymała by się na drugiej. Napisz prosze jak to było z ta wędką i czy może poprostu wiesz że była ustawiona trochę niewtenczas i dlatego tak Ci się stało? Super przeżycie, życzę takiego każdemu wędkarzowi Brrr - ja dziękuję łowić własnę wędkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 22 Marca 2007 Share Napisano 22 Marca 2007 Dwukilowy karpik pociągnie kiepsko położoną wędkę. Dlatego przelotka blisko podpórki koledzy A jak nie siedzicie blisko kija to hamulec na luz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Dwukilowy karpik pociągnie kiepsko położoną wędkę. Ja już goniłem wędkę na szczęście nie uciekła zbyt daleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ogro Napisano 23 Marca 2007 Autor Share Napisano 23 Marca 2007 jak było z tą wędką??? było tak, że leżała sobe na dwóch podpórkach, do pierwszej była przystawiona przelotka (!) a tu jak nie pojedzie... zazwykle karpie na wiosne niebiorą tak agresywnie, to niewłączałem wolnego biega, ale po tym braniu włanczam go zawsze ;D . Poźniej także wędki postawiłem 2 metry od brzegu (jak już niebyło wiatru bo wcześniej szczytówki lekko dotykały lustra wody). jednym słowem było ekstra, i jutro jade na mam nadzieje poprawkę . . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Pike Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 czerwony robak + styropian Witam. Co to znaczy? Jak wygląda ta metoda? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 Brawo Ogro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ogro Napisano 24 Marca 2007 Autor Share Napisano 24 Marca 2007 Tomek1 dzięki za brawa . byłem dzisiaj na poprawce ale dzisiaj karpiki sprasznie kombinowały z braniami... na około 6 brań wyjąłem jednego... na 38 cm ale coś sie w wodzie dzieje i jest dobrze... ten chyba dzisiaj był i tak chyba największy mało ludzie połowili. jeśli chodzi o pytanie Pike`a : styropian zakładam razem z przynętą na haczyk, aby ją troszke unieść nad dno, ja najszęściej stosuje styropian jak łowię ze sprężyną zanętowom. Pozdrawiam OgrO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Pike Napisano 25 Marca 2007 Share Napisano 25 Marca 2007 styropian zakładam razem z przynętą na haczyk Dzięki, Ogro. Tak myślałem. Muszę się trochę podciągnąć - białą rybę łowię tylko do 1-go maja, więc nie znam się na tym specjalnie. Gratuluję połowów. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ogro Napisano 1 Kwietnia 2007 Autor Share Napisano 1 Kwietnia 2007 ostatnio biorą troche mniejsze, ciężko złowić rybę powyżej 35 cm, ale czasami sie zdaża. ja przedwczoraj złapałem 4 karpiki od 33 do 35 cm . a teraz conajmniej tydzień odpoczynku z rybkami, bo sobie palec na hyblu elekt. rozwalilem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dyman Napisano 8 Kwietnia 2007 Share Napisano 8 Kwietnia 2007 witam tez bylem na rybkach i zlapalem 3 karpiki ale nei wymiary i tak wszytskie trafily spowrotem do wody hehe ale jade w niedziele znow moze cos uda sie wiekszego dorwac pozdro dla wszystkich i wesołych swiat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_barti_ Napisano 18 Czerwca 2007 Share Napisano 18 Czerwca 2007 Witam! Ja dzisiaj kupiłem kukurydze (4 paczki kukurydzy do popcornu i 2 puszki konserwowej) na dniach załatwie całe wiadro od znajomego rolnika. Chce popróbować karpiowania. Teraz mam dlemat... spławik czy grunt ? Licze że Maniek pomożę Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiloski Napisano 18 Czerwca 2007 Share Napisano 18 Czerwca 2007 Ja ostatnio wybrales sie do Stojkowa na ryby wzialem kukurydze konopie kulki i tp... Nęcilem Kukurydza z konopiamy 5kg(razem) oraz kulkami po 20 kulek na 1 zestaw 1 nocy 0 brania 2 nocy 1 karp 7kg na kulke truskawkowa Moselli 20mm 3 branie ale cos sie poplatalo i jak zacialem to zylka pekla heh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 19 Czerwca 2007 Share Napisano 19 Czerwca 2007 Teraz mam dlemat... spławik czy grunt ? Licze że Maniek pomożę Ale napisz choć troche gdzie łowisz co zamierzasz łowić ,karpie to wiem tylko jakie.Hym przydała by mi się kula wróżki :mrgreen:ma ktoś na zbyciu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_barti_ Napisano 19 Czerwca 2007 Share Napisano 19 Czerwca 2007 Na jeziorze pakoskim, rynnowym. Dosyć głębokim. Małe karpie narazie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_barti_ Napisano 21 Czerwca 2007 Share Napisano 21 Czerwca 2007 Witam! Zdecydowałem się, że spróbuje na grunt. Mam pytanie... 1. Zastosować koszyk zanętowy z zanętą czy ciężarek? 2. Zastosować sygnalizator (tak zwanego policjanta). Czy popuścić hamulec, żeby ryba sobie brała żyłke i potem zaciąć? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brylu Napisano 21 Czerwca 2007 Share Napisano 21 Czerwca 2007 na pierwszy punkt raczej nie odpowiem bo nie znam łowiska,ale jak już to raczej z zanęta a co do drugiego zapytania,to ja stosuje sygnalizator jak cacytowałeś ''policjanta'' i do tego sygnalizatorek szpilkowy na nitce żeby dociążał żyłke i jeszczedo tego chamulec odkrecam czyli wszystko w jednym bo np na nocy jak twardo zaśniesz i nie popuścisz chamulca to karp ci wędke wciągnie jak sie dotnie i zanim z namiotu wybiegniesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sadhu Napisano 3 Lipca 2007 Share Napisano 3 Lipca 2007 Witam! Mam pytanie. Mam zamiar spróbować łapać karpie. Będę łapałw jeziorze Folusz Duży. Od wielu lat spułdzielnai rybacka zarybia je karpiami, ale generalnei na wędka bardzo żadko zdażają się brania. Raz w sezonie czasem ktos złapie, ale to bywaja sztuki po 10 kg... W spółdzielni mówią, że mogą być dużo większe, bo 10kg osobniki to też wpuszczali. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek łapałtam na kulki proteinowe. Dominuje rosówka i kukurydza... na rosówkę biorą ładne leszcze. Nigdy nei zaobserwowałem spławiających siękarpi, więc postanowiłem próbować w najgłebszej częsci... mam zamiar nęcić kulkami przez ok. 7 dni. Dno leko muliste, niezarośnięte, przejżystość wody słaba, wąska bardzo wąska linia brzegowa jeziora. Do nęcenia wybrałem 3 aromaty kulek: wanilia, mód, scopex. Po czasie nęcenia planuje ok. 2-3 zasiadkę. A i maksymalna głebokośc jeziora to ok. 25m. Może jakieś wskazówki ze stron ydoświadczonych karpiarzy? Dobry pomysłczy zły? jaką ilością nęcieć? Ja planowałem ok 75-100 dziennie, póxnym popołudniem (ok. 18:00). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Lipca 2007 Share Napisano 3 Lipca 2007 wanilia, mód, scopexI to najczęstszy bląd ,wybierz jeden smak ,jeśli nie łowiono do tej pory tam na kulki radze wybrać wanilie.A i maksymalna głebokośc jeziora to ok. 25m.No mysle ze na tej głębokosci nie bedziesz lapał.jaką ilością nęcieć? Ja planowałem ok 75-100 dziennieJeśli są tam 10kilowce to zwiększ dawke razy 3 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sadhu Napisano 3 Lipca 2007 Share Napisano 3 Lipca 2007 A czemu nie powinno sie stosować na początek kilku smaków? A co do głebokości to wybrałem miejsce, gdzie szybko robi sie głeboko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 4 Lipca 2007 Share Napisano 4 Lipca 2007 A czemu nie powinno sie stosować na początek kilku smaków? Dlaczego?,bo ryba "głupieje"oczywiście potocznie tak się mawia,najlepiej zacząć od jednego sprawdzonego smaku,tym bardziej że planujesz krótko nęcić.A co do głebokości to wybrałem miejsce, gdzie szybko robi sie głeboko.I bardzo dobrze najlepsze są spady każda ryba lepiej zeruje na spadach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sadhu Napisano 4 Lipca 2007 Share Napisano 4 Lipca 2007 No ale przecież jak są przygotowywane mieszanki do nęcenia, to smaki są mieszane, na wypadek zmian pogody, żeby było kilka wariantow np. Jeśli będzie trzeba będę nęcił dłużej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAweł1995 Napisano 4 Lipca 2007 Share Napisano 4 Lipca 2007 jak narazie moim najwiekszym karpiem jest sazan 4,2 kg na kukurydze na stawach specjalnych w stargardzie na osiedlu kluczewo :) bez przynety go zlapalem :PP bawilem sie z nim około 10 minut :/ bo slaby sprzet miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano 5 Lipca 2007 Share Napisano 5 Lipca 2007 Czyta się to forum, czyta... i tak tu sumy, tam karpie, tam jeszcze sandacze a obok znów łady szczupły się trafił, za szczupłym na zdjęciu ładny lin i tak jak miałem poukładane w głowie na ten rok tak teraz chciałbym łowić wszytsko na raz Mimo wszytsko spróbuje się zamierzonego planu trzymać i teraz według tego co sobie ustaliłem rybą numer jeden jest sandacz celem jest ryba tego gatunku powyżej 70 cm i dałem sobie na to czas do końca lipca. Podobnie było ze szczupłym na Niego tez miałem dwa miechy, z tym, ze plan zrealizwoałem już 21 maja. Po sandaczu przychodzi czas na karpie, bo aż wstyd ale przy, na przykład niepoliczalnej ilości szupaków jakie w życiu złowiłem karpi miałem może z pięć. Szczerze się przyznam, że z tego co wyczytuje i obseruje bawienie sie "w karpie" będzie największym wyzwaniem i najbardziej skomplikowaną (niestety nienależącą również do tanich) przyjemnością. Od razu nasówa mi się 34234334 pytań. Ale z tym poczekam do czasu kiedy przyjdzie na nie pora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanto Napisano 12 Lipca 2007 Share Napisano 12 Lipca 2007 Moze niesmialo zaczne zdawac relacje z moich wypadow na karpiki. Dzis wybralem sie na zwirownie na necone miejsce od 2 tyg. Jest to wyplycenie o glebokosci 3,1 m. w odleglosci ok 60m.od brzegu. Necone kuku+konopie+troszke pelletu .Wczesniej blisko 3 tyg ,siedzialem na gorce o glebokosci 2,3 m w odl. 25 m. od brzegu bez ani jednego karpika. Same leszcze ale takie od 40cm w gore. No nic na nowym lowisku bylem w niedziel i zlowilem 2 karpki po 40cm. Wiec zachecony wybralem sie dzis. Przyneta jest kukurydza o dwoch smakach truskawka i miod. No to nic na miesjcu bylem o 18:00 czas w siadac w bolid i postawic bojeczke. Mialem pewne problemy z oznczeniem lowiska , niemohlem znalezc podwodnej bojki , styropion strasznie sie juz zbrudzil, brak slonca i fala dzialaly na moja niekorzysc , ale w koncu o 19:00 lowisko zenecone zestawy wywiezione wiec czekamy...... Kolo 20:00 jest ! Delikatny podjazd do kija ,zaciecie siedzi ! Przy brzegu karpik zaczepil zylka i wystajace na wode galezie z drzewa , szybko sciagniate obuwie , do wody , ok zylka odczepiona , maly a jaki waleczny ale loduje w podpieraku. Metr pokazuje 42 cm. a waga rowniutkie 2 kg. O godz 21:30 zawinalem sie do domku, a karpik tym razem dla dziadka . No nic narazie do 2kg. Ale bede stral sie relacjonowac dlasze efekty , od poniedzialku planuje konkretniej sie zasadzic moze trafi sie cos wikszego, sie zobaczy.... A na weekend wybieram sie na Roznow na metnookiego Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.