Radunia zatruta

[Docent]

Nie bede kopiował tresci artykulu, podam jedynie link:

http://www.rybobranie.pl/wiadomosci/mod.php?dir=wiadomosci&id_wiadomosci=557&id_kategorii=2,Przegl%C4%85d%20prasy&opcja=wiadomosc&pozycja=0

Kolejny chyba jeszcze bardziej przerazający ...

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/734897.html

bilans z czawartku ... 4 dni po zatruciu ... 15 ton ryb

http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,4190249.html

http://www.pzw.gda.pl/images/stories/krepiec/DSC_2839.jpg

http://www.pzw.gda.pl/images/stories/krepiec/DSC_2841.jpg

http://www.pzw.gda.pl/images/stories/krepiec/DSC_2847.jpg

Szlak mnie trafia jak to wszystko czytam ... z jednej strony sie ciesze ze katastrofa nie nastapila 2-3 km w gore rzeki a z drugiej ... moze w koncu ktos by cos zrobil jak by zatruli najwazniejsze ujecie wody pitnej dla gdanska. Może racjonowanie wody dla 500tyś ludzi sprawiloby rzeczywistą ochorone tej rzeki. A wierzcie mi ze rzeka jest piekna i naprawde rybna chociarz rybi w niej jakies cwane takie ... i biorą głównie gdy puszczaja wode na elektrowni a wtedy kreci niemilosiernie...