Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ryby a deszcz


Krzycho Wędkarz

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 month later...
przynęty na klenia   Dragon

Ja spotkalem sie z opinia ze ryby biora dobrze gdy jest stale cisnienie ( to byl juz napisane ) gdy jest lekka fala to zglaszcza leszcze a po 2 podobno wtedy woda jest bardziej natleniona i po deszczu tak samo woda jest natleniona :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 3 weeks later...

na moim jeziorze gdzie zwykle lowie zauwazylem pewna rzecz, zawsze mowi sie ze wiatr polnocny to nie idzie sie na ryby. Na tym jeziorze gdy zaczyna wiac lekki poludniowy wiatrek w godzinach od 9:00 do 11:00 nie ma juz bran. To ze wiatr zachodzi jest tam korzystny to chyba u kazdego sie spawdza (zachodni wiatr bodajze przynosi wyz, a co za tym idzie cieplejsze powietrze,itp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

najlepsze żerowanie leszczy [ po zmroku], miałem zawsze gdy w oddali [w górach] sie błyskało, jak robia gdzies zdjecia owocuje to najobfitszym połowem !, natomiast gdy pada deszcz brania ucinaja sie momentalnie ,, bywaja wyjatki ze karas niebierze cały rok a w deszcz wali jak głupi z tym że to za dnia,, zgodze sie rownież z tym że wzmaga sie podczas deszczu żerowanie drapieżnika, ale to również zależy od kilku czynników [obfitosc opadów ,pora roku]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 months later...

nie wiem w jakim miejscu łowiłeś warszawa_24, myślę że rybą ktora brała był kleń, zacinać najlepiej od razu po zauważeniu brania, niedawno też przez to przechodziłem, właśnie jak zaczął padać deszcz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Bylo to z 23 na 24 sierpnia moze ktos z Was pamieta te noc, bo to byly burze prawie w calym kraju. Wlasnie bylem na trzy dniowej zasiadce, dzien byl goracy nic nie skubalo, czekalem do nocki. Okolo godz 22 zaczelo popadywac, naraz telefon zonka dzwoni mowiac ze zapowiadaja potezne burze, zebysmy uwazali. No to pech pomyslalem, polozylem sie spac do namiotu. zaczelo strasznie wiac i lac nie samowicie. okolo 2 w nocy branie, zanim sie pozbieralem karp, wlazl w kolki, nastepnie godz 4 branie, wyskoczylem na boso, dostalem go .okolo 9kg karp. Burza przeszla 8 rano powtorka, ale nie stety tez wlazl w kolki,a co nas calkiem zaskoczylo 12 w polodnia amor ponad 10kg. Tak ze panowie nigdy nie ma zlej pogody, a chcialem zaowazyc ze takie przypadki wlasnie w taka pogode mialem nie raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.