Skocz do zawartości
Dragon

Ustroń Nierodzim- łowisko komercyjne


tomek1

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodnie z obietnicą zamieszczam krótki opis łowiska, na które wybierałem się od dłuższego czasu a w końcu trafiłem tam na nieplanowaną krótką zasiadkę. :mrgreen:

Na miejscu jesteśmy ze Sznaucerem około 10. Staw wygląda bardzo ciekawie. Powstał w wyrobisku pożwirowym. Jest dość duży (około 6 ha) i miejscami głęboki (ponoć w najgłębszym miejscu ponad 10 m) z czystą wodą, urokliwymi wyspami i przystępnymi wygodnymi brzegami.

be0b08f888d167c8m.jpg

9f80e6b08c356832m.jpg

636592b8248611ebm.jpg

334dbb8fda10fd18m.jpg

2c1f34a4156cd4c8m.jpg

Na początek zasięgamy języka u właścicielki i opłacamy zezwolenie. Za jeden kij opłata wynosi 10 zł+ koszty ryby.

1530aa85f8b95915m.jpg

Właścicielka podczas rozmowy pokazuje nam zdjęcia złowionych niedawno ryb- jesiotrów 13 i 14 kg oraz suma 28 kg :shock::razz: Dowiadujemy się, że dużych ryb jest sporo w zbiorniku- karpie, amury, sumy i jesiotry osiągają imponujące rozmiary (karpi ponad 5 kg nie wolno zabierać). O sporych rybach pływających w tej wodzie świadczy spora liczba karpiarzy- naliczyłem 6 czy siedmiu z solidnym sprzętem karpiowym.

Na miejscu można też kupić przynęty i zanęty- łącznie z robakami i kulkami proteinowymi oraz kiełbikami na żywca, bo w stawie żyją też szczupaki, sandacze :cool: Dla "niedzielnych wędkarzy" jest też namiot piwny blisko parkingu, ale nie nad samą wodą, co pozwala zachować urokliwy wygląd łowiska. Jest też miejsce do grillowania.

0b4cd1c150253a58m.jpg

Mimo, że przyjechaliśmy w deszczu, nad woda jest kilkunastu wędkarzy. Spore rozmiary (jak na łowisko komercyjne) pozwalają łowić naprawdę w spokoju i ciszy.

Przyjechaliśmy dosyć późno i mimo nęcenia na nasze feedery powiesił się tylko jeden niewielki karpik

18b382b78904bbe0m.jpg

Branie za to było tak gwałtowne, że wędka wygięła się w pół :shock: Byłem zajęty szykowaniem innego kija i musiałem podbiec kilka kroków. Przez głowę przemyka myśl, że gdyby to był dwucyfrowy karp lub jesiotr to już nie miałbym do czego lecieć :lol:

Gdy deszcz ustał, około 13 postanowiłem pomachać trochę spinem. W tym czasie Sznaucer złowił jeszcze tylko małego klenika na DS-a. Ja zostałem już bez ryby. Na przeciwnym brzegu podczas naszego pobytu holowano kilka karpi i jak się później dowiedzieliśmy- mieliśmy pecha siąść na tym słabszym brzegu :wink::lol:

Mimo słabych brań i deszczu- wyjazd ciekawy. Łowisko bardzo urokliwe, z urozmaiconym rybostanem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Na pewno tam wrócę a przez myśl przeszło nawet "a może zrobimy spotkanie Haczykowych Ślązaków?" :twisted: Dojazd jest bardzo dogodny- drogą Katowice-Wisła w kierunku miasta Małysza i zaraz za Mokate skręcamy w prawo.

Mam nadzieję, że ten opis wkrótce poszerzy się o zdjęcia Waszych ryb złowionych na tym łowisku :wink: bo mi szczęście nie dopisało :lol: Wiem, że Sznaucer był tam również dzisiaj więc może dorzuci tu parę słów :mrgreen:

Dodatkowym atutem jest bliskość Wisły- czyli dobrego łowiska pstrągowego w okolicach Nierodzimia (patrz mój temat "Łowisko Mała Wisła") a po drodze dla zwolenników łowisk komercyjnych jest jeszcze "Wodna Dolina" w Pruchnej i łowisko w Bąkowie.

Dla zainteresowanych namiar telefoniczny na właścicieli łowiska w Ustroniu 509 940 504

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Tak jak pisał tomek1 pojechałem na to łowisko w niedziele.

a74ad9aeebd44365m.jpg

Na miejsce przybyłem około 6:30i zarzuciłem mojego feedera z dwoma ziarnami kukurydzy z puszki.Parę kul zanętowych z procy i zasiadka po 20 minutach pierwsze branie i karp sazan około 1,5 kg , któremu zwracam wolność z powodu kilku ran jakie posiadał.

2186272008a6800dm.jpg

Zdarzenie to wywołało spore zdziwienie u mojego sąsiada ,który siedzi bez brania pomimo łowienia na dwa kije :smile:. Po 15 minutach karp 1,5 kg tym razem zdrowy zupełnie ląduje w siatce.Po 30 minutach znowu rybka na haku tym razem 1 kg "kroczek " ląduje również w wodzie.Około południa na kukurydze skusiła się wzdręga na 24 cm i do 15-tej koniec porządnych brań.O 16-tej nagłe zdecydowane przygięcie zacinam i mam nadzieję ,że coś większego ponieważ ryba naprawdę walczy co spowodowało zainteresowanie mojego sąsiada do tego stopnia ,że zaproponował pomoc w podbieraniu.Po paru chwilach okazało się ,że emocji tych dostarczył mi naprawdę żywotny karp o masie 2 kg.Potem urywam koszyk wraz z przyponem co powoduje ,że wreszcie zbieram się do domu na obiad.

Generalnie uważam ,że łowisko jest naprawdę atrakcyjne i godne polecenia.Woda aż gotuje się od ryb jest na co popatrzeć.Dodatkową atrakcją są widowiskowe wizualnie i akustycznie ataki boleni ,który również się tam znajduje.Jako ciekawostkę dodam ,że przez 3 godziny cały czas miałem towarzystwo żółwia , który raz po raz wynurzał się koło mnie celem zaczerpnięcia powietrza.

fd7e3156a686ec07m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to już chyba w nowym sezonie

a czemu :?: w końcu jesień za pasem :grin:

tomek1, jutro wypierdzielam na karpiowa zasiadkę :grin:

mam nadzieję że posiedzę do soboty-niedzieli na Dzierżnie :grin:

koledzy siedzą od poniedziałku i futrują, po zdzwonieniu się mam takie info, póki co to na razie padła 1szt 14kg, reszta to maluszki i nie warto o nich pisać :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Tak jak obiecałem zamieszczam dziś kilka zdjęć z moich wypraw do Ustronia.Na temat samego łowiska Tomek1 napisał w zasadzie wszystko,więc ja tylko dodam,że tak jak wszędzie tak i tam są dni rybnie lepsze i gorsze.Jedyną różnicą między tą,a innymi znanymi mi wodami jest to że tam dni gorszych jest o wiele mniej.Łowisko jest świetne,pięknie utrzymane,woda pachnie nawet w największe upały(w końcu to stara,głęboka żwirownia).Ryb jest sporo trzeba tylko mieć szczęście,na które ja w tym roku narzekać nie mogę.Wspólnie z ojcem,który jest stałym towarzyszem moich wędkarskich wypraw złowilismy tam w tym sezonie kilkadziesiąt karpi(w tym dwa ponad 10 kg),mnóstwo szczupaków,amury,sandacze,jesiotry o drobnicy(płoć,wzdręga,okoń)nie wspominając.Fajne miejsce,bardzo mili właściciele.Szkoda tylko że w tym roku już zamknięte.Otwarcie przełom kwietnia i maja.Co do wspólnego wędkowania haczykowców to świetny pomysł,może nawet jakieś małe zawody?Pozdrawiam Kasza77.

666a86bfbbf311fdm.jpg80c474ba3978431am.jpg

82505a1317d60d5cm.jpgc9893631bae23e0em.jpg

4f8cd0b87083252am.jpgee3d51c7d31f4752m.jpg

cb919f9ed0cbcaa9m.jpg7f4abbe5c9a99de5m.jpg

5f2d6f76cf568350m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasza77, ładne ryby, fajne zdjęcia i tak jak mówisz- bardzo ciekawe łowisko. Jestem pewien, że zmontujemy jakieś spotkanie Haczykowców w Ustroniu w przyszłym roku

Faktycznie wszystko wygląda super. W tym roku niestety nie zdążyłem, ale wszystko przede mną (mam nadzieję). Co do przyszłorocznego spotkania "haczykowców" jestem jak najbardziej ZA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...
  • 1 month later...
Chciałbym stamtąd wybrać sie na łowisko w Ustroniu. Napiszcie jak tam dojechać.

Przy drodze Katowice-Wisła, jak pojedziesz w kierunku Wisły to tuż przed dużą fabryką Mokate (widoczna na zdjęciach w tym temacie) w prawo.

Na 99,9% to ten numer 509940504 :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...
  • 2 weeks later...

witam

Być może ta informacja trochę za późno ale ja wybieram się na te łowisko jutro jak ktoś również ma zamiar się tam wybrać proszę pisać w temacie lub dać znać na nr 696429512

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Byłem wczoraj. Rozpocząłem łowienie o 8.20:D. Po 20 min karp około 1,5kg. Nastepnie dwa brania, ale nic. Po 3 godzinach zaczolem sie zbierac, ale postanowilem zwinac wedke jaka ostatnia(cały czas cos "pikało"), i wzielo porzadnie:). Lin koło 30 cm: http://img24.imageshack.us/img24/85/20090929161.jpg

Rozmawiałem z właścicielka:powiedziała, że łowisko otwarte do 24.10(chyba, że bedzie zimno to zamkna wczesniej). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Ja osobiscie nie polecam łowiska ewentualnie na jeden wypad przez tydzień!!! łowiłem tam na poczatku swojej przygody z wedkarstwem... i to łowisko jest bardzo dziwne czasem ryba bierze jak szalona o jednej godzinie a pozniej tydzien moze nie byc zadnych brań na to łowisko jezdza bogaci karpiarze i bardzo duza presja jest poniewaz wedkarze ktorzy nie posiadaja karty wedkarskiej moga polowic, w weekend jest jak na placu zabaw. Ceny to 10zł od wedki, kilo karpia 13 zł a o reszcie ryb cenowo nie wspominam, sa dosc drogie to (dla tych którzy nie wypuszczają). Ale musze przyznać ze sztuki są ogromne :) jesli ktos chce moze zobaczyc ryb jest sporo praktycznie każda, najlepsza przyneta to pellet, kukurydza i kulki tylko na to mozna złowic konkretne karpie czy amury.. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.