Skocz do zawartości
Dragon

Spinning nocą


kisux

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio zainteresowałem się tematem spinna nocą :wink: poczytałem kilka artykułów, felietonów, opisów i porad - ale jest ich nie wiele - ciekawi mnie czy są wśród nas "HACZYK_LOWCÓW" są jacyś wielbiciele nocnego spina (szczególnie chodzi o sandała) i może coś zdradzą ?? może opiszą swoje osiągnięca i dadzą kilka wskazówek :grin: początkującym :wink: amatorom :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Hej. Ja ostatnio spinninguje w nocy bardzo często. Codziennie lub prawie codziennie po około 3 godziny (w weekendy nawet po 4 - 5 godzin). Co oczywiście nie znaczy że pretenduję do miana "wytrawnego łowcy" jak podałeś w temacie ;) Napewno natomiast jestem "wielbicielem nocnego spina". Wklejałem niedawno link gdzie trochę opisałem tych swoich nocnych spinningowych przygód. Temat postawiłeś bardzo ogólnie, więc nie bardzo wiem co pisać. Może sprecyzuj trochę pytanie to postaram się odpowiedzieć jak ja to widzę, ewentualnie jak mnie się coś sprawdza lub nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak...spinnig nocą jest niewątpliwie jednym z fajniejszych sposobów połowu.

Ostatnio jakoś mniej chodzę na nocki jednak już niedługo zacznę pomykać za sandaczem.

Jak napisał przedmówca, temat dość ogólny i nie wiadomo co pisać.

Z podstawowych rad : zawsze bierz latarkę i nie daj się ponieść wyobraźni (szczególnie jeśli jesteś sam) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze bierz latarkę i nie daj się ponieść wyobraźni (szczególnie jeśli jesteś sam)
O no właśnie - podpisuję się pod tym. Latarka oczywiście czołowa, najlepiej z dwoma trybami świecenia plus trzecii czerwony (taki jak w ciemni) znakomicie doświetla robione w nocy zdjęcia godnych uwagi połowów. Polecam również (szczególnie chyba w PL) posiadać przy sobie miotacz gazowy 'na wszelki wypadek'. Najbardziej uniwersalny i najbezpieczniejszy jest gaz pieprzowy - uniwersalny, znaczy że działa również na zwierzęta, choć najpewniej to będziesz mógł się spotkać z psem. Nie wiem gdzie wędkujesz - ale pamiętaj że na niedźwiedzia jest potrzebny specjalny gaz bo te na psy nie bardzo na nie działają. Wcalę nie kpię. No i bardzo cenna uwaga pablotora co do fantazji. Możecie sobie chyba wyobrazić, jak zaczynałem swoje nocne spinningowanie, co czułem słysząc (pierwszy raz w życiu na żywo) z nad wody dość bliskie oddechy delfina oraz fokę (wyłażącą na brzeg), która jest zdrowo uzębionym zwierzęciem rozmairów 3 rotweilerów. Na szczęście chciała uniknąć kontaktu ze mną tak samo jak ja z nią. Mimo wszystko, to uczucie jeżących się na całym ciele włosów jest wspaniałe :mrgreen::cool:
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie mam zbytniego doświadczenia w nocnych łowach, bo uważam, że noc jest od spania i innych takich ;)

Mam natomiast trzech kolegów, którzy dla nocnego wędkowania zdradzili pływadełka. Neopreny, czołówki o siekają wodę na oślep a właściwie na "słuch".

Wyniki? Twierdzą, że rewelacja. Ryby sa ponoć mniej płochliwe i walą we wszystko co się do wody wrzuci. Twierdzą, że ... zapomnieli co to "problem z doborem koloru".

Bardzo ważne jest, by znać dno po którym się mamy zamiar poruszać, by się nie wykąpać :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:idea: Mam pytanie co do spiningu nocą. Jakie będą najlepsze przynety na sandacza w nocy :?: Ponieważ nie jestem przekonany do łowienia ryb gdy jest już całkiem ciemno, może to dlatego ze nigdy tak nie złowiłem ryby :oops: (jeszcze kiedyś myślałem ze ryby nie widzą przynety w wodzie i dlatego nie łowiłem nocą) Prosze o pomoc, z góry dziekuje za odpowiedź pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

W nocy.. Wszystko co pracuje w miarę agresywnie [!?] :smile::smile:

Ogólnie średniej wielkości kopytka, najlepiej pracujące dość leniwie i dające się w miarę wolno poprowadzić [A dlaczego tak przewrotnie] chodzi o to że przy agresywniejszym prowadzeniu, jakie przecież sandacz uwielbia, dość mocno na boki biją ogonkiem.. Ogólnie typowo sandaczowe woblery o typowo agresywnej akcji..

Jeśli chodzi o kolory najlepsze będą te zarówno białe, perłowe, seledynowe, jak i te ciemniejsze.. Zresztą nie ma się czego bać .. :lol::lol: Sandacz wie co dobre

Tak więc.. motodą prób i błędów [!!] :o:o

Kto pali, niech zabierze ze sobą odrazu dwie paczki fajeczek :???::???: Ogólnie fantazja w połowach nocnych jest wyjątkowo wybujała, zwłaszcza gdy łowimy samotnie na jakimś "nieciekawym zakolu" czy oddalonym od miasta zbiorniku...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cukierki landrynki
:mrgreen::mrgreen::mrgreen: Albo czyste majtki :shock::mrgreen: .Nie jestem już takim fanem spina jak kiedyś ,ale zdarza mi się spiningować po nocy ,są dwie pory, lato to wiadomo sama przyjemność spiningowania

jak upał nie doskwiera tak bardzo.Ale jest jeszcze jedna pora ,"pora wielkich szajbusów" nazwa nie moja tylko kumpla ,a ta pora właśnie się zaczeła ,zobaczymy co przyniesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artech [!?] Jeśli już czytasz... CZYTAJ W MIARĘ DOKŁADNIE :twisted::twisted:

A co napisałem dalej ??

[A dlaczego tak przewrotnie] chodzi o to że przy agresywniejszym prowadzeniu, jakie przecież sandacz uwielbia, dość mocno na boki biją ogonkiem..

Już wiesz dlaczego.. niby sobie zaprzeczam ..

Na drugi raz.. czytaj kolego dokładniej [!?] :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

artech w takim razie co w nocy będzie dobre na końcu kija???

Ja mam niewielkie doświadczenie z nocnym spiningowaniem. Wszystkie ryby nocą (prawie wylącznie szczupaki) złowiłem na gumy, głownie na kopyta, ale też ciężko użyć innej przynęty z wysokich betonowych nabrzeży na których łowię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wąskie, typowo sandaczowe woblery.. drobno, agresywnie pracujące...

Średnie (5 i 8 cm) lub duże kopyta powyżej 10cm długości, bo tak jak napisałem wcześniej, mimo swojej leniwej pracy przy delikatnym prowadzeniu, przy szybszym ściąganiu zestawu i wyższym, sandaczowym prowadzeniu kija zachowują się bardzo agresywnie...

ps. pół sierpnia spędziłem na nocnym spinningowaniu o paździrniku i kilka dniach listopada do godziny 23:00 nad wodą, nie wspomnę..

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.