Ja nie polecę ci konkretnego modelu, bo wg mnie to nie ma takiego znaczenia. Do łowienia takiego jak napisałeś czyli szybki nurt + obrotówki 1 + wobki musisz mieć sztywny kijek, naprawdę nie ma co się rozdrabniać w ciężarze wyrzutu. Dolna granica to minimum 5 - 8 g, górna w mojej ocenie nie mniej niż 20-25. Pamiętaj, że opis c.w na kiju jest zawsze przybliżony, to nigdy nie jest tak dokładnie. Tu nie chodzi tylko o to, że będziesz chciał rzucić 4 gramowym woblerem i obawiasz się o długość rzutu, ale też o to, że jeśli tego woblera przytrzymasz w nurcie, to na miękkim kiju takim do 12 czy 13 gram po prostu nie będziesz w stanie nad nim panować, a tym bardziej zaciąć ryby. Długość rzutu w większym zakresie zalęzy od długości kija, grubości i jakości llinki oraz techniki rzutu, niż od akcji samego kija. Wszystkie moje spiningi zamykają się kwotą do 150 zł. Po prostu wchodzę do dużego sklepu (np. Krokodyl we Wrocławiu) biorę w rękę i jeśli kijek mi pasuje to kupuje. Nie patrzę na marki, to bez sensu, nie potrafiłbym nawet powiedzieć z pamięci producentów moich wędek!!! No i pamiętaj że sprzęt nie łowi.