Jarosław Napisano 11 Października 2007 Napisano 11 Października 2007 Bat i łowienie batem w dużym skrócie Łowię na bata parę lat i chcę przedstawić moje subiektywne zdanie na ten temat. Przede wszystkim dzielę łowienie batem na wyczynowe na zawodach i rekreacyjne. Posiadam kilka batów od 3m do 9 m Do bata wyczynowego nie powinno się używać amortyzatora ponieważ łowi się szybciej i wygodniej i też da się wyciągnąć ryby do trzech kg. Baty mają cieniutka szczytówkę, która jest bardzo elastyczna , zatem jak ryba większa nawet weżmie to szczytówka ma za zadanie amortyzować jej odjazd, miałem zawody na których łowiłem batem 8 metrowym i wyholowałem leszcza wielkości 46 cm. Żyłka główna 14 , przypon 10 , haczyk 14-18 zależy ile zakładam białych robaków lub ochotka. spławik 0,8-2 gramów. Rekordową rybą wyciągniętą na taki zestaw był prawie 2 kg lin. Jak łowię batem rekreacyjnie 7, 8 i 9 m to łowię z amortyzatorem. Stosuje gumę w 2 ostatnich elementach. jest to guma 0.8 mm do 1,4 mm i od razu jest dość mocno napięta, aby się cała chowała i nie powodowała opóżnień przy zacięciach, a jednak amortyzowała odjazdy nawet niewielkich ryb. żyłkę główną stosuję 0,10 mm do 0,12 i przypon 0,08mm do 0,10, czasami jest to odpowiednio 0,08 i 0,06. haczyki to rozmiary od 14 do 22. w tym grubszym zestawieniu da się wyholować ryby przekraczające 1kg, ale trzeba się liczyć z tym, że zabawa będzie trwała jakiś czas... spławiki jakie stosuje, to 0,3-1,5 g w zależności od głębokości na spokojnej wodzie i do 1,5 g przy wietrze i fali. nie tyle ważna jest dla mnie gramatura spławika, co jego konstrukcja. mianowicie antenka MUSI być z cienkiego plastiku, bo wtedy praktycznie da się wyważyć spławik na "0". nie wiem, jak inni, ale bardzo często kładę ok 5 cm przyponu na dnie, wtedy praktycznie nie ma pustych brań, ale zdarza się, że przy delikatnych braniach robak jest wyssany. wtedy albo zmniejszam grunt o te 5 cm, albo próbuję co jakiś czas zacinać w ciemno, choć pierwszy sposób jest o wiele skuteczniejszy. Pięknie łowi się pełnym zestawem na przepływankę po uprzednim dokładnym wygruntowaniu łowiska. Bacikiem 3-5 m łowię uklejki na zawodach i rekreacyjnie oczywiście bez amorka. Amortyzator gumowy ma tylko jeden mankament, a mianowicie, że jak jest zaczep to ciężko urwać, Uważam, że podstawa to technika, a sprzęt no cóż ja łowię na żyłki Strofta haczyki Sensas i Colmic niewiele ryb mi się spina. A co do gumy od kilku lat używam Middy hi-viz 10-12 fioletowej. Jeszcze jedno potrzebny jest długi podbierak co najmniej 4m, bo im dalej taką dużą rybę podbiera się od brzegu, tym jest spokojniejsza. Doświadczyłem już wiele wypraw wędkarskich z batem i wywnioskowałem że do łowienia rekreacyjnego zawsze będę używał amortyzatora, dzięki temu jest to bardzo przyjemna zabawa a nie męczarnia z tyką.
tomek1 Napisano 11 Października 2007 Napisano 11 Października 2007 Ja bata używam zwykle do łowienia żywców (4 metrowego) i czasem 7 metrowego na zawodach. Największe zdziwko to branie karpia na pół metrowej głębokości 2 metry od brzegu. Oczywiście tylko wyprostował żyłkę, bat do wody i po wszystkim Ostatnio wujkowi karp rozmontował bacik Jaxona w podobnej sytuacji. Popłynął wraz ze szczytowym elementem Reasumując, bardzo wygodna metoda pozyskiwania żywców. I świetna kontrola nad zestawem (większa chyba tylko przy tyczce)
adi1122spid Napisano 12 Października 2007 Napisano 12 Października 2007 Największe zdziwko to branie karpia na pół metrowej głębokości 2 metry od brzegu. Oczywiście tylko wyprostował żyłkę, bat do wody i po wszystkim hehe ja tez miałem taka przygode na rybkach i to dwa razy ale za kazdym bata odzyskałem naszczescie . a najbardziej smiesyło mnie to ze bata kradły mi takie karpi po pół kilo
Wędkarzyk Napisano 26 Maja 2008 Napisano 26 Maja 2008 Ja też nie raz łowiłem już na bata. Lecz kiedy wzięła mi jakaś większa ryba a ja za mocno przyciąłem to złamałem se szczytókę . Datego łowię nim tylko na zawodach. .
MatikB87 Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 bat jest pięknym narzędziem do łowienie zarówno na zawodach jak i rekreacji... ale wygłosze teraz teze która zapewne wielu osobą sie nie spodoba... uważam ze jesli bat stosowany do łowienia na zawodach bedzie dłuższy niż 6 metrów to lepiej używać wtedy tyczki...czemu? -szybkościowo tyczka nie bedzie odstawała od bata jesli ktos sie nia sprawnie posługuje -wiatr nie bedzie przeszkadzał -bedziemy łowili centralnie w jednym punkcie -opcja prowokacji na tyczce
hexman Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 uważam ze jesli bat stosowany do łowienia na zawodach bedzie dłuższy niż 6 metrów to lepiej używać wtedy tyczki Jeżeli ryba bierze słabo, to wtedy można pokusić się o łowienie tyczką( łowienie punktowe, precyzyjne, dodatkowo dochodzi pełna kontrola nad zestawem, itp), ale jeżeli ryba bierze dobrze, lub bardzo dobrze, to wtedy nie ma sensu uzywać tyczki. Bo łowienie batem jest duuzo szybsze, niż nawet najsprawniejsze posługiwanie się tyczką.
MatikB87 Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 powyżej 6 metrow batem nie da sie łowić szybciej niz tyczka... jezli ma sie dobra "szybką" tyczke każdy bat bedzie wolniejszy... dodatkowo na bata 7m nie założymy spłąwika np 0,3 g a na tyczke 13m bez problemu...
MatikB87 Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 czemu nie jest szybciej??? -złe rzuty do poprawy -puste zacięcia -sprawdzenie przynęty na chaczyku -splątania na tekiej odległosci to nie problem... mówiłem ze możecie sie ze mna nie zgadzać ale ja pozostaje przy swoim... bat 7m jest juz za długi troche do szybkiego łowienia...
hexman Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 w takim razie jeżeli bat 7m jest za długi do szybkiego łowienia, to jaki cel ma używanie przez zawodników batów 9m i dłuższych? sprawdzenie przynęty na chaczyku wg mnie batem szybciej sprawdzisz, bo nie musisz wycofywać, tylko jeden ruch nadgrastkiem i juz masz haczyk w ręce
warszawa_24 Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 Ja zamówiłem bat Jaxon 8M. Plecionka:0,08 Przeznaczenie: Płocie/Leszcze i inne rybki, również na zawody. Czasami lubie zwinąć gruntówki i zarzucić spławik 2g i łowić białoryb. Niestety mój 6 metrowiec wymaga wymiany, zobaczymy jak się jaxon spisze. Ryby nie rekordowe ale jakoś samo w sobie jest przyjemne.
MatikB87 Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 czemu używaja długich batów? sprawa jest prosta tyczka 13 m sięgasz na 13 metrów:) a batem 10 m na 18 przy głębokości 2m... ryba często stoi dalej od brzegu...
hexman Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 batem 10 m na 18 przy głębokości 2m jeżeli bat będzie poziomo względem wody, oraz żyłka będzie wyprostowana.
Lord Konrad I Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 hexman, a mógłbys rozwinąć? jeśli bata będziesz trzymał pod kątem 45* względem wody to maksymalny dystans na którym będziesz łowił zmniejszy się w stosunku do tego jakbyś trzymał go idealnie poziomo
Damian21 Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 potraktuj tafle wody, bata i zylke jako boki trojkata. im bardziej plasko trzymasz bata tym wieksza teoretycznie odleglosc mozesz uzyskac, jesli go unosisz - odleglosc sie zmniejsza, prosta sprawa(nieliczac tego ze zylka ma zwis/jest pofalowana to skraca jescze troche zeczywista odleglosc).
warszawa_24 Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 No to rozumiem. Tylko co to tego ma czy używam plecionke czy żyłkę?
hexman Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 warszawa_24, żyłka pełni dodatkową role amortyzatora.
Damian21 Napisano 16 Lutego 2009 Napisano 16 Lutego 2009 warszawa_24, żyłka pełni dodatkową role amortyzatora. przy zylce jest to max jakies 20%(plecionka moze 3%) wiec z batem 6m/takim samym odcinku zylki, podczas holu zestaw wydluza sie nawet o 1,2 metra. dodam jeszcze ze niema co przesadzac z odchudzaniem zylki glownej do bata, smialo mozna uzywac zylki 0,16 - 0,18 z takimi samymi efektami(niema zadnych minusow) jak bysmy uzywali 0,12 przy czym jest mniej splatan zestawu, troche wiecej mocy, wystarczy przypon z cienkiej zylki 0,08 - 0,10 czy 0,12-0,14 na grubsze rybki.
Lord Konrad I Napisano 16 Lutego 2009 Napisano 16 Lutego 2009 plecionka to nie jest najlepszy pomysł do bata, będziesz tracił sporo ryb a i wędkę łatwiej uszkodzić
warszawa_24 Napisano 16 Lutego 2009 Napisano 16 Lutego 2009 Lord Konrad I, ok, niewiem czemu ale i tak Ci zaufam
Lord Konrad I Napisano 16 Lutego 2009 Napisano 16 Lutego 2009 mam nadzieję że źle na tym nie wyjdziesz Żyłka dzięki swojej rozciągliwości amortyzuje trochę zrywy ryb, natomiast plecionka nie ma tego atutu. W dodatku miałbyś pewnie przez długi czas zbyt mocne zacięcia. I jeszcze wyłożyć do tego kilkadziesiąt zł za szpulę plecionki a potem się denerwować
Jarosław Napisano 16 Lutego 2009 Autor Napisano 16 Lutego 2009 warszawa_24, Jak na razie napisałeś 8 kolejnych nic nie wnoszących postów nabijanych nadających się na GG:evil: zadanie dla moda
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.