PIWO

[kocur]

robcio, kwestia gustu i smaku. Jeden woli teściową a drugi córkę

Ja napisałem tylko co ja sądzę na temat spożywania browarów. A wiadomo że o gustach się nie dyskutuje bo nie ma to najmniejszego sensu. Co innego wymiana poglądów

[robcio]

Oczywiście, każdy pije co lubi a poglądy zawsze można wymienić

[przemekCLI]

Co do puchy,fakt jakość gorsza,ale czasem nad wode praktyczniejsza w transporcie bo lzejsza hehe

[viragolo]

Z puszką jest moim zdaniem tak, że trzeba się przyzwyczaić. Ja od lat tylko puszka i z butelki mi nie podchodzi

[kocur]

Po puszkowym mam zgagę i nie tylko. Po butelkowym najwyżej kaca

[Gość FALUBAZ_ZG]

FALUBAZ_ZG, trzeba będzie kiedyś zgrać się nad wodą żeby chociaż symbolicznie fedeerując po jednym schłodzonym czerwońcu strzelić

Juz w innym miejscu zlozylem propozycje.

Moge nawet rowerem podjechac to sie machnie wiecej niz 1, w razie czego rowerek droge do domu zna...

[artech]

Nie zgodzę się z Tobą. Im zimniejszy browarek tym lepszy.

Pewnie, po pierwszym łyku już nie czuć co za siuśki się pije

Ostatnio miałem przyjemność popróbować piwa w Starej Komendzie . Całkiem przyjemny lokal, sprzedają tylko piwo przez siebie ważone w trzech rodzajach: jasne, bursztynowe i pszeniczne. Najbardziej podeszło mi bursztynowe.

[kocur]

artech, już wiesz gdzie następne posiedzenie zrobimy

Mogę potwierdzić, jedno z lepszych piw jakie piłem to właśnie te ze Starej Komendy, bardzo świeże, bardzo dobre i po 10 dające fajnego kaca

[viragolo]

Zna ktoś może smaczne ale mocne piwo? Wszystkie popularne mocne w sklepie próbowałem, niedobre, czuć dolany spirytus :/ A brzuch rośnie od ilości wypijanych puszek....

[Unises]

Zna ktoś może smaczne ale mocne piwo?,

Gusta w tym smak raczej nie podlegają dyskusji ale możesz spróbować Heweliusz Kaper Puszka/Butelka

Ps Prawie każde mocne Piwo, zwłaszcza ciepłe i rozgazowane wali spirytem na kilometr

[viragolo]

Ile ma % alk. ?

[Unises]

Zanim wstapilismy do uni miało 9,1 teraz ma chyba 8,7 , no nie mam akurat butelki pod reką bo w pracy jestem

[abra1711]

Z mocnych to jeszcze

FAXE 10% i 18%

WOJAK 9%

Amsterdam 11,6%

Ciemne

Primator 10,5%

Porter warmiński 9%

Możesz próbować do woli ,ja nie znam dobrego piwa jak na mój gust to wszystkie są niedobre a niektóre tylko zdatne do picia.

[robcio]

Pewnie, po pierwszym łyku już nie czuć co za siuśki się pije

Nie pijam sikaczy, co więcej, okocim czarny uważam za jedno z lepszych piw, ale jak stwierdził kocur- o gustach się nie dyskutuje

[kocur]

robcio, może Ty mi wytłumaczysz co daje picie bardzo zimnego piwa bo jakoś nie mogę tego pojąć. Nie jest to żadna złośliwość tylko zwykłe pytanie które nurtuje mnie w czasie spożywania tego trunku. Kilka razy próbowałem pić zlodowaciałe piwo jak moi koledzy i kończyło się to tym że czekałem aż zrobi się chłodne. I nie ma tu znaczenie pora roku bo w upały jak i zimą mam tak samo.

[viragolo]

Być może zależy to od właśnie gustu, czyli jak bardzo lubi dana osoba smak piwa. Ja jestem piwoszem i uwielbiam smak piwa, podobnie do kocura wolę jak czuć dobrze smak, chłodny najlepszy. Nawet lekko chłodne mi smakuje, niezbyt smacze robi się dopiero ciepłe.

Moja dziewczyna nie przepada już za smakiem piwa tak jak ja i woli zimne.

[abra1711]

robcio, może Ty mi wytłumaczysz co daje picie bardzo zimnego piwa bo jakoś nie mogę tego pojąć. Nie jest to żadna złośliwość tylko zwykłe pytanie które nurtuje mnie w czasie spożywania tego trunku. Kilka razy próbowałem pić zlodowaciałe piwo jak moi koledzy i kończyło się to tym że czekałem aż zrobi się chłodne. I nie ma tu znaczenie pora roku bo w upały jak i zimą mam tak samo.

Ja to ci powiem a raczej napisze bo piwo to piję albo zlodowaciałe albo grzańca najlepiej z imbirem, miodem, cynamonem i rumem a wszystko po to tylko żeby nie czuć smaku piwa.

I to tylko niektóre piwa jestem w stanie wypić w ten sposób bo pozostałych to nieumię nawet pod nos podłożyć.

[kocur]

piwo to piję albo zlodowaciałe

Czyli po to żeby nie czuć "smaku" piwa? Chodzi o % żeby w copke pizgało

Kiedyś wciągnąłem 12 puszek zwykłego tyskiego i na drugi dzień byłem chory a żeby było śmieszniej po 14 dębowych mocnych miałem o wiele znośniejszego kaca.

Grzańca też sobie lubię takiego strzelić ale to tylko jak mam wychodne i jest bardzo zimno więc w trakcie spaceru i po jest pokusa

[viragolo]

Na kaca ma wpływ wiele warunków, czy jadłeś, ile, czy piłeś, czy jadłeś w nocy, czy piłeś wieczorem, czy piłeś ( oczywiście wodę ) w nocy, jak długo spałeś itd.

Mi piwo smakuje nawet lekko ciepłe ( od dawna już wcale nie chłodzę w lodówce, jedynie w gorące dni ).

[kocur]

Uwierz mi z kaca mam chyba z 600 fakultetów i żeby było śmieszniej nie przeszkadza mi ten stan następnego dnia. Skoro świt wstaję i jem, jem i jem, tłusto, gorąco i kwaśno no i bez żadnych klinów. Jakoś nie zdarzyło się żebym tak mocno cierpiał po whisky albo czystej jak po piwie. Może za delikatny jestem do takich wyrobów. Ale np po piwach z browarów niszowych nie choruję. Dzisiaj lecę na czeskie piwa bo czas się przewietrzyć, posiedzieć z kumplem nad kuflem i poopowiadać sobie wędkarskie bajki

[viragolo]

Wierzę Ci, choć nie wiem czy to takie chwalebne zgodzisz się więc, że na kaca ma wpływ wiele warunków.

Ja po piwie nie mam praktycznie wcale kaca, może to kwestia wprawy . Za to np. wódki nie trawię wcale, a kolorowe to już killer dla mnie, kac nawet jak jem podczas picia.

[kocur]

A ja mam właśnie odwrotnie. Po białych, kolorowych, whisky (tylko z lodem) nie cierpię za mocno. A po radosnej twórczości home made w wykonaniu pasjonatów bimbrownictwa nie dolega mi nic Dobra zagrycha w czasie spożycia to podstawa. U mnie zawsze jest sałatka albo i dwie, wędliny (tłuścitkie najlepsze) ogórasy kiszone, jajco w majonezie itd Chleba nie używam bo ma za dużo mąki A do piwka to różne rzeczy do podgryzania biorę. I to raczej dlatego że piwo niby jest sycące to zawsze mam po nim takie ssanie że muszę coś uczciwego wrzucić. Szczególnie jak wracam z miasta to obowiązkowy jest kebab

Dzisiaj mam nadzieję że uda się i na tapetę pójdzie ciemny i jasny kozel do tego wyprażany syr i przypomną się praskie klimaty

[dziara]

Piwo nie może być lodowate bo traci smak. Zimne owszem ale nie do przesady. Powiedzmy że schłodzone.

[kadzis]

Ja nie mam jakiegos Swojego piwa ulubionego...nie powiem ze lubie piwa smakowe...nie redsa itp. ale np: Desperadosa, ale niestety ten ostatnio troche sie popsuł

Na pewno trudno dostać u nas piwo nalewane które nie smakuje wodą...

[robcio]

Jakoś lubię zimne piwo, ot tak po prostu...

po 14 dębowych mocnych miałem o wiele znośniejszego kaca

kocur szacunek

Po takiej ilości dębowego następnego ranka żałowałbym, że żyję Chociaż raz nawet przekroczyłem tą liczbę (przynajmniej tak kumple mówili) ale niechętnie wracam pamięcią do tamtego dnia