Skocz do zawartości
tokarex pontony

Czytanie rzeki - interpretacja na podstawie powierzchni wody


pablotor

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 94
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Odpowie mi ktoś k....a czy nie :?::?: :?::!: :!: :!:

na inne głupie tematy wszyscy sie rozpisują a na mój mający sens wędkarski oraz odpowiedni do tego forum nikt nie odpowiada :evil::twisted::evil:

To jest forum wędkarskie czy nie??

Na tematy typu: Co nowego kopiliście... Jak było dziś na rybach ? Co planujesz kupić w niedalekiej przyszłości ?? A NAWET Pokażcie się

Powiedzcie po jakiego H..A robić bylo forum wędkarskie ;/

Można napisać także na tamte w celu rozrywki etc lecz głównym celem takich forów jest pomaganie wędkarzom którzy czegoś niewiedzą/chcą zasięgnąć fachowej pomocy OO :shock: Wg. mnie takie "głupoty powinny być na 2 miejscu a na 1 rzeczy które są ważne i takie których na forum jeszcze nie było, lub były ale niewyczerpane lub zbyt zwięzłe :mrgreen:

Wstyd mi za was

Niezłe, chyba zrobię oddzielny temat na takie uwagi :mrgreen:

Napisano

Ale kolega niecierpiliwy :roll:

Jeżeli chodzi o sandacza i leszcza w ciągu dnia to obławiałbym głównie tą rynne sródrzeczną, no i oczywiście warkocze za ostrogami.

O ile z tego kanału huty szkła płynie w miare czysta woda to w nocy skupiłbym sie na tej klatce gdzie jest ujście kanału, wygląda obiecująco :mrgreen:

  • 3 weeks later...
Napisano

hmmm, a na nieregulowanej rzece, o szerokości 10-15m, o głębokości przewidywanej 1,5-3m tam gdzie jest głębiej woda powinna być pofalowana czy spokojna? I jakie są zasady szukania rynn?(pomijam metodę prób i błędów) Powinny być na zakolach, po odpowiedniej stronie? Patrzeć, gdzie są skarpy a gdzie dno opada swobodnie? I co powinienem z tego wywnioskować?

Napisano
jakie są zasady szukania rynn?(

Generalnie w niewielkich rzekach (takich o jakie pytasz) wystepuje jedna rynna.Na prostkach bedzie usytuowana po srodku rzeki natomiast na zakretach przy zewnetrznym brzegu. Oczywiscie gdy rzeka "kreci" rynna przemieszcza sie z jednego brzegu pod drugi.Sytuacja wyglada troszke inaczej na duzych rzekach( rynien moze byc kilka!!!),ale rozumiem ze ten aspekt Cie nie interesuje :!::wink: .

tam gdzie jest głębiej woda powinna być pofalowana czy spokojna?

dla przykladu: jesli spotykasz przykose to naplyw i "szczyt" beda najbardziej "pofalowane" a za razem najplytsze.W momencie gdy dno opada jego wplyw( ksztalt, material, przedmioty naniesione przez wode) na powierzchnie maleje a wiec powierzchnia "uspokaja sie".Podobnie sytuacja wyglada za glazami ,konarami drzew czy podobnymi przeszkodami. Reasumujac, mozna zalozyc ze miejsca z najspokojniejszym pradem w takich miejscach beda najglebsze.Pamietac nalezy takze iz sila pradu wody jest znacznie mniejsza przy dnie niz w srodkowych warstwach wody.Mozemy wiec wziac poprawke ze patrzac na leniwy "zamylek" na powierzchni przy dnie bedzie spokojne zastoisko z niemal stojaca woda.Mozna by pisac na ten temat godzinami..... ale najlepiej gdy sam zaczniesz "rozkminiac" tajemnice rzeki. Kazde doswiadczenie jest bezcenne i to co moze Ci sie wydac strata czasu przyniesie wiedze ,ktora w przyszlosci zaowocuje wedkaskimi sukcesami :!: .

Pozdro-Radek.

  • 4 months later...
Napisano

Bardzo dobrze ten temat sie zaczol i czytalem go z zainteresowaniem. Szkoda tylko ze ludzie ktorzy jak mi sie wydaje duzo wnosza do haczyka nie potrawia sie porozumiec przez urazone ambicje co traca na tym haczykowcy z duzymi nadziejami na poszezenie swojej wiedzy. Mam tylko nadzieje ze Panowie powroca do nie skonczonego tematu. Pozdrowienia.

Napisano
Bardzo dobrze ten temat sie zaczol i czytalem go z zainteresowaniem.
Kolego, proponowałbym ci podstawową encyklopedię spinningu "WĘDKARSTWO RZECZNE " SPINNING autorstwa Marka Szymańskiego...

Wg mnie, i wielu innych osób jest to najpotężniejsza skarbnica wiedzy wędkarskiej i czytania wody..

Każdy wędkarz powinien ją przeczytac, gdyż jest to naprawdę dobra książka, pomagająca w niezwykle dużym stopniu zrozumiec i wyobrazi sobie prawa panujące w rzece..

Napisano
wbrew nazwie powinna być pomocna nie tylko w spinningu?

.. wiedza czytania rzeki oraz rozpoznawania miejsc "stacjonowania" drapieżników przyda się każdemu wędkarzowi..

Napisano

Dzieki za rade Supersobi, ale w tym wypadku nie chodzi mi o mnie bo jestem juz dosc doswiadczonym wedkarzem a po drugie rzadko wedkuje na rzekach. Napisalem tego posta z troska o mlodych wedkarzy, ktorzy napewno tez tym nie zakonczonym tematem byli zniesmaczeni.

Napisano

Dodam w tym miejscu coś od siebie ponieważ rok minął od momentu gdy założyłem ten temat i stałem się przez ten czas bardziej świadomym rzecznym wędkarzem...

Tak jak mówią poprzednicy...książka M. Szymańskiego jest naprawdę super wstępem. Warto ją przeczytać, potem zaglądać przed wyprawą jak również po powrocie...

Sam teraz widzę ile się nauczyłem (chociaż jeszcze wiele przede mną) po prostu często będąc nad wodą...wiem, że początki są ciężkie i nie sposób wyobrazić sobie nauki będąc nad rzeką a nie mając zielonego pojęcia na co w ogóle zwracać uwagę...ale wierzcie mi - po pewnym czasie wnioski i spostrzeżenia same przychodzą a razem z tym wiedza.

Kolejnym ważnym elementem jest słuchanie, słuchanie i jeszcze raz słuchanie...kolegów z którymi idziemy na ryby, przypadkowo spotkanych wędkarzy itd. Czasami z pozoru mało ważne zdania stają się kluczem do sukcesu :razz:

Pozdrawiam

  • 4 months later...
  • 5 months later...
Napisano

Od :młokosa: jeździłem na Pasłęke i...

- rzeka co roku po przyborze zmienia sie i to znacząco

- często nie wszystko co na :wierzchu : jest oczywiste

- praktyka - czyli im wiecej nad wodą tym mniej tajemnic

Napisano

Witam wszystkich . Łowię na Wiśle od wielu lat , jest to rzeka, która potrafi się zaskakująco zmienić po każdej zimie , świetne zeszłoroczne miejscówki nie istnieją a nowe pojawiają się w miejscach o których byśmy nie pomyśleli . Łowie przeważnie z łodzi i czytanie rzeki to podstawa . NIe neguje wiedzy zawartej w książkach o tej tematyce , lecz 70% wiedzy trzeba zdobyć samemu przez lata poznawania własnej rzeki , która nie zawsze łatwo daje się poznać . Jeśli chodzi o wędkarzy nie znających jeszcze rzek to więdza którą otrzymacie od kolegów z forum jest nie zastąpiona , nad wodą przypadkiem spotkany wędkarz wam teg nie powie , sam jeszcze wiele musze sie dowiedzieć . Pozdrawiam rzecznych spiningistów i inne nacje .

Napisano
jest to rzeka, która potrafi się zaskakująco zmienić po każdej zimie , świetne zeszłoroczne miejscówki nie istnieją a nowe pojawiają się w miejscach o których byśmy nie pomyśleli

Zgadzam sie ale nie do końca z kolegą wisła zmienia się po każdej wiekszej wodzie na przyklad tej przed wakacyjnej a wiąże się to z ruchem piachu piekne 8 metrowe rynny zostaja zasypane tak ze nie ma tam nawet 1,5 metra wody, a jesli chodzi o rozmieszczenia przykos to co jakis czas trzeba szukac ich gdzie indziej a po zimie to juz wogóle......

  • 5 months later...
Napisano
a jakie sa wasze doświadczenia z przyborem wody bądź opadnięciu wody w rzece? jak wtedy rozmieszczają sie ryby?

Widzę że chyba pytasz o Odrę; mam niezawodną metodę na wysoką wodę, kiedy wszyscy wędkarze "boją" się jechac nad rzekę; łowię wtedy ładne leszcze, klenie i jazie.

Musisz wybrac odcinek Odry gdzie są główki (mogą też byc pod wodą; zalane wysoką wodą), następnie jak uda się wejśc na nasadę główki to zarzuc na cofkę napływu; może byc zupełnie niedaleko główki; wsteczny prąd ładnie napina zestaw z koszyczkiem i drgającą szczytówką. Jeżeli główki są kompletnie zatopione trzeba szukac brzegów ze skarpą i siadac na skarpie pomiędzy główkami; gruntówki zarzucac trzeba dośc daleko na kilkadziesiąt metrów; mimo że na powierzchni woda płynie bo przelewa się ponad główkami to poniżej jest dużo spokojniej i zestawy daje się ładnie trzymac pomiędzy główkami.

Przynętą najlepszą na taką wodę jest biały robak; nęcic nie trzeba zbyt wiele; dobra konsystencja i sam koszyczek wystarczy bez donęcania; do komponentu trzeba dorzucic copra melasa, coco belge i koniecznie jakis owoc, truskawka lub banan.

Co do niskiej wody; wtedy z kleniami jest łatwiej ale z leszczem gorzej. Trzeba wtedy szukac głębokich główek, albo łowic w warkoczu za napływem; tam gdzie normalnie poluje się na sandacze

Pozdrawiam

  • 2 months later...
Napisano

Koledzy - koleżanki ... A w jaki sposób namierzyć kawałek kamienistego dna ?? Fotki mile widziane :) POZDRAWIAM !!!

  • 1 year later...
Napisano

To i ja zapytam o "moją" miejscówkę :)

bzura.jpg

Przepraszam za marną jakość zdjęcia.. Była szarówka , telefonem.. itd ;)

1.- kilka metrów w lewo obalone drzewo w wodzie.

2.- zakręt 70-80 stopni

3.- Obszar wody o który mi chodzi. ( jakieś 15-20 metrów w lewo i 30 w prawo aż do zakrętu , 4-5 m w głąb rzeki ) Tzn. nurt rzeki poza tym obszarem jest jednostajny , jednolity. W tym miejscu powstają zawirowania , tak jakby podwodne wypływy , ciężko mi to opisać.

Widać to przy podniesionym stanie wody. Wcześniej aż tak bardzo nie były widoczne.

Czy mogą one oznaczać ,że w tym miejscu woda jest głębsza czy płytsza. ? Jest tam około 2 - 2,5 metra.

:wink:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.