Czytanie rzeki - interpretacja na podstawie powierzchni wody

[maniek]

P.S. Nie masz wrazenia ze sytuacja troszke Cie przerosla

Mam wrażenie że rozmawiam z laikiem,jeśli nie poznajesz że to rzeka.No cóż widze że wymówki szukasz na siłę,więc daruj sobie odpowiedz.

[stu6-60]

Mam wrażenie że rozmawiam z laikiem

Pozwolisz jednak ze ja bede "robil swoje" a koledzy haczykowcy wbiora te informacje ,ktore uznaja za przydatne .Jednakze ciesze sie ze w odroznieniu od "pomocnika" cos tam "skrobiesz" na forum a nie wypisujesz na pw

Nie watpie rowniez ze jestes mistrzem "sojego " lowiska. Ja jestem z tych ktorzy "poradza sobie".Tyle ze wszedzie.

Pozdro-Radek.

[maniek]

Tyle ze wszedzie.

Tu mam obawy ,skoro masz problemy z odczytaniem fotki czy to rzeka czy staw.

a nie maksymalnie zamaskowac slady

Tu też się mylisz,bo starałem się "ślady"pokazać jak na dłoni. :mrgreen:Zresztą mniejsza z tym bo ta polemika i tak do niczego nie prowadzi.

[tomek1]

BEZWZGLĘDNIE WRACAMY DO TEMATU

[artech]

Radek, chyba powinieneś jeszcze raz dokładnie przeczytać post Mańka. Nie zauważyłem aby twierdził on, że poznawać dno rzeki należy podczas powodzi czy wysokiej wody.

A ty Maniek nie obrażaj się, tylko napisz o co biega z tą wysoką wodą.

P.S. Nie masz wrazenia ze sytuacja troszke Cie przerosla

jeśli faktycznie dobrze czytasz wodę nie sprawi ci to kłopotu

Nie watpie rowniez ze jestes mistrzem "sojego " lowiska. Ja jestem z tych ktorzy "poradza sobie".Tyle ze wszedzie.

Pozdro-Radek.

Tu mam obawy ,skoro masz problemy z odczytaniem fotki czy to rzeka czy staw.

To mają być rzeczowe argumenty w dyskusji

[bboobb]

Jako, że głownie wędkuje na rzekach, byłem bardzo zaintreresowany tym tematem. Miałem nadzieję wiele się z niego dowiedzieć, rozwijał się fajnie, ale jak to niestety wśród Polaków bywa, skończyło się na kłotni i wyzwaniu na pojedynek. Wielka szkoda

[stu6-60]

Radek, chyba powinieneś jeszcze raz dokładnie przeczytać post Mańka.

Czytalem dokladnie. Tematem "jestem" juz zmeczony a postawa "kolka rozancowego" dala mi do myslenia. Na tyle ze prawdopodobnie odpuszcze sobie haczyk.pl co niewatpliwie ucieszy oponentow ktorzy beda mogli "rozwijac sie "bez przeszkod.Po raz OSTATNI napisze: wszelkie posty w tym temacie mialy na celu pokazanie (i udowodnienie) ze jesli mamy mozliwosc poznania NIEZNANEJ wody(rzeki) to najlepszy po temu czas to NIZOWKA!!! Koledzy oponenci bagatelizuja ten fakt twierdzeniem ze poznamy "tylko dno". A wlasnie dla mnie poznanie dna lowiska jest pierwszym i jednym z najwazniejszych aspektow rozpoznania wody. Dno rzeki jest ksztaltowane przez nurt ale i ono ten nurt ksztaltuje!!Calkowicie jest dla mnie niezrozumiale bagatelizowanie tego faktu przez kolegow?!...Dosc o tym.Mialem w polowie przygotowany opis spostrzezen z czytania rzeki na lowisku "obfitujacym" w glowki ,opaski i materace ale nawet nie sprobuje go konczyc i zamieszczac.Poczekam tylko jeszcze na odzew "przeciwnika" w pojedynku. NIe chce "wystawic" Tych ,ktorzy w ankiecie uznali ze moge "dac rade".To tyle po raz OSTATNI w tym temacie.

Pozdro-Radek.

[maniek]

Czytalem dokladnie.

Czy aby napewno wszystko,bo odnosze wrazenie że nie ,a może tylko u mnie to widać.

Czytanie rzeki-moje spostrzeżenia.

Tu zawarłem słowa klucze ,ale jakoś nikt nie raczył tego brać pod uwagę,ale mniejsza z tym.

Sam oczekiwałem że temat potoczy się w innym lepszym kierunku ,na wymianę wiedzy ,na uściślenie dlaczego to tak wiszisz lub podobne ,no nie stety mylilem się kolega Stu6-60 odnisł wrażenie ze go atakuje lub deprymuje jego zdanie ,zresztą jak ktoś śledzi dobrze forum to widzi jak kolega Stu6-60 reaguje na moje posty w których zabierał wcześniej dyskusje ,jest to tym bardziej dziwne bo uważa że nikt nie może mieć swego zdania .Wracam już do samego tematu.

Umiejętność czytania rzeki czy też samych zjawisk występujących na niej ,jest drogą długą i żmudna ,nie kiedy trwa latami ,ponieważ na rzece nie występują zbyt często ,mówię wyrażnie tu o niektórych zjawiskach ,natomiast niektóre zjawiska występują dość często i tu poznałem jedno z nich a mianowicie nie stabilność dna ,dno rzeki potrafi się zmienić w ciągu np.2 tygodni i to dość radykalnie w czasie powodzi ,ale też i wysokiego stanu wody na wiosnę.Napisałem i tak twierdzę ,że mimo znając ukształtowanie dna ,biorę poprawkę na wiele rzeczy ,ale zawsze pamiętam o jednym ,dno rzeki jest cały czas kształtowane przez nurt,jeśli ktoś tego nie rozumie to mi po prostu przykro ,bo jego wiadomości nie są pełne o rzekach.Co do powodzi ,w czasie jej trwania powstaje prawdziwy kataklizm ,woda nie kiedy pędzi z dużą siłą i potrawi ,nie tylko zmienić dno ale

również ,zasypać akurat nasz najlepszy dołek ,a tam gdzie do tej pory byla mielizna ,wymyć wielką jamę,lub dół .Wystarczy dobrze obserwować rzekę,wiedzą o tym doskonale nie tylko wędkarze z Odry ,Wisła bywa jeszcze bardziej nieprzewidzialna pod tym względem .Nigdzie też nie napisałem że namawiam wędkarzy na polowy w czasie powodzi ,ja często bywam też i bez wędek nad rzeką.Niestety kolega Stu6-60 wymyśla takie argumęty i wiele innych,których nie napisałem.Ale jedno muszę mu przyznać ,że ma racje pisząc że nie jestem przygotowany [fotki] nigdy nie sądziłem ze mi będą potrzebne ,bo niby do czego ,do udowadniania rzeczy oczywistych.Więc zakoniczę w tym wątku do póki nie będzie dokumętacji foto.

[P]

Ja napisze cos w tym temacie ale dosc prosto

Maniek w ostatnim poscie poruszyl temat Wisly

Co do Wisly to regularnie w okolicach maja przechodzi (przynajmniej u mnie w tym czasie wiadomo ze np w Wawie bedzie to kilka dni szybciej mawiaja u nas nawet na to "Janowka" - od Sw Jana) wysoka woda ktora z reguly zdecydowanie zmienia konfiguracje dna rzeki

Najlepiej widac to na tzw lachach latem czyli piaskach wystajacych na srodku rzeki - co roku sa inaczej polozone

Mnie ciekawi jak w miare szybko po przejsciu powodziowki ocenic miejscowki

Chodzi o to aby jak najszybciej znalezc jakies ciekawe miejsce i zaczac sypac ale nie spotkac sie z niespodzianka jak po dluzszym czasi woda opadnie ze widac wiecej i okazuje sie ze miejsce jest lipa bo np niedaleko jest lacha odcinajac nurt i kierujaca go pod drugi brzeg

Moze ktos powie (juz podpytywalem o to w innym temacie) jak interpretowac znaki wodne - one chyba sa dosc istotne dla sprawy a aktualizowane sa raczej na biezaco

[pablotor]

Moze ktos powie (juz podpytywalem o to w innym temacie) jak interpretowac znaki wodne - one chyba sa dosc istotne dla sprawy a aktualizowane sa raczej na biezaco

Ja również bardzo jestem zainteresowany tą kwestią, więc jakby ktoś był tak uprzejmy...

[P]

Moze ktos powie (juz podpytywalem o to w innym temacie) jak interpretowac znaki wodne - one chyba sa dosc istotne dla sprawy a aktualizowane sa raczej na biezaco

Ja również bardzo jestem zainteresowany tą kwestią, więc jakby ktoś był tak uprzejmy...

Spotkamy sie nad woda ekipa "torunska" i bedziemy robic zdjecia badac uklad nurtow itp itd i starac sie wyciagac wnioski

Chyba ze ktos z toruniakow ma znajomych lotnikow bo zdjecia z powietrza z filtrem polaryzacyjnym wiele by wyjasnily

Pozdr

[konktenbit]

pozwoliłem sobie wstawić zdjęcie Mańka z małą iterpretacją w celu sprawdzenia siebie

bo zdjęcie jest - ale dla laików lub "nie do końca wiedzących o co chodzi" (jak ja ) przydało by się go opisać

proszę o porawienie moich spstrzeżeń jeśli się pomyliłem

[artech]

Radek, mnie też nie zrozumiałeś. Po pierwsze przestan gadać o jakimś "kółku różańcowym" czy tym podobnych, bynajmniej gdy zwracasz się do mnie. Po drugie na początku gdy nie miałem czasu na dokładne prześledzenie wątku, a tylko na pobierznym przeczytaniu niektórych postów zacząłem sie zastanawiać czy Maniek aby na pewno swój tekst po trzeźwemu pisał i co za herezje tu wygłasza, ale gdy przeczytałem dokładnie zmieniłem zdanie.

cdn. (sorki ale muszę kończyć na razie)

[maniek]

proszę o porawienie moich spstrzeżeń jeśli się pomyliłem

Widze kolego konktenbit ,że nie sprawiło ci problemu ustalenie czy to rzeka czy staw,tak kilometraż podają tylko na rzekach ,przynajmniej ja nigdy nie widziałem na stawie lub jeziorze.Co do odczytania to zupełnie nie trafiłeś i wcale się nie dziwie ,bo z fotki jest trudno ustalić ,dlaczego zrobiłem taką właśnie fotkę i pokazałem ,otóż sprawa jest banalnie prosta ,czy zawsze dno nam pokaże co jak jest "ufałdowane",otóż nie przy minimalnym uciągu dno niczego nam nie zasugeruje ,ponieważ nurt zbyt powolny nie jest nam tego pokazać.Fotka jest zrobiona na zbliżeniu ponieważ w połowie szerokości jest podwodna górka ,lub jak kto chce małe ok 1m wznieśenie ,a cale miejsce jest na łagodnym zakręcie zewnętrznym ,więc zewnętrzna część to głębina cały nurt tam wali ,natomiast wewnętrzna tam gdzie stoje to zastoina ,czyli jest tam łacha tzn wypłycenie ,po środku powstała "górka"po działalności panów z pogłębiarki.Niestety jeszcze nie mam fotki z nieco szybszego nurtu pokazującego płaski bulgot powstający za "górką",ale jak woda nieco się ruszy to postaram się z filmować ,film bardziej ułatwi zrozumienie mechanizmu.Czyli reasumując ,moje zdanie jest takie ,dno rzeki przekaże nam info ,ale nie zawsze, bo przy minimalnym nurcie jest to nie możliwe.

[artech]

cd.

otóż sprawa jest banalnie prosta ,czy zawsze dno nam pokaże co jak jest "ufałdowane",otóż nie przy minimalnym uciągu dno niczego nam nie zasugeruje ,ponieważ nurt zbyt powolny nie jest nam tego pokazać

dno rzeki przekaże nam info ,ale nie zawsze, bo przy minimalnym nurcie jest to nie możliwe.

O tym właśnie chciałem napisać. Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że Maniek ma rację. Nie wszystkie rzeki mają duży uciąg, Odra zarówno we Wrocławiu jak i w Szczecinie ma słaby uciąg przez minimalne nachylenie dna i liczne kanały i rozlewiska.

Przy niskim stanie wody i słabym uciągu nie jesteśmy wstanie odczytać co jest na dnie i miejsce może wydawać się nieatrakcyjne. Gdy natomiast poziom wody się podniesie a co za tym idzie nurt przyspieszy może okazać sieże tam gdzie dotychczas nic nie widzieliśmy teraz woda pokazuje że jednak dno nie jest tam zupełnie płaskie i zaczyna być dla ryb, a zatem i dla nas, interesujące. Woda opada, rzeka znowu nic nie pokazuje ale my już wiemy że tam jednak coś jest. Inaczej, moim zdaniem rzecz ma się na rzekach ze średnim i szybkim uciągim tam podwyższony stan wody będzie nam przeszkadzał, jednak gdy mamy do czynienia z główkami może się okazać, że podwyższony stan wody i przelane główki zdradzą nam konfigurację dna w klatkach.

[artech]

Jeszcze jedno. Następnym razem zamiast się spierać najpierw jasno i wyraźnie napiszmy o co nam chodzi

[Krzysio81]

Może ten temat jest zaprofesjonalny myślę że ciężko udowodnić dwóm dumnym facetom który ma racje i co jest gdzie na jego podwórku , i skoro znam moją działkę poradzę se na sąsiada. Obaj mr. stu6_60 i mr.maniek jestescie świetnymi praktykami co potwierdza tylk o teoria która przekazujecie nam na forum.Jestem tu świeży, ale dało się odczuć że jesteście tu ...nam potrzebni.....

a w temacie całe życie 100m od Warty i tylko znałem i umiałem wydaje mi się fachowo określić co jest między mostami mojej dzielnicy. Pomogły wieloletnie obserwacje powodzi suszy lodów statków płynących konarów i oczywiście zaczepów zerwań i to co wyciągną haczyk nie koniecznie ryba, znaczy się glony kawałek zmruszałego drewna jakieś zielsko itp. Jesli mamy trochę oleju i wyobrazni poradzimy sobię w jakiś 60 % w każdej sytuacji. Pozdrawiam wszystkich i panowie pamiętajmy, że to towarzyski sport i nie warto się spierać o wartości bardzo ważne dla każdego z was. Kompromisy potrafia dawać radość. Nie odpuszczaliscie nigdy gdy wasz kolega mówił jak złapał ładną sztukę (ładniejsza niż ta twoja wczoraj ....) nie psując mu wieczoru oczywiście panie Kaziu, wesoły ze dałem radośc koledze i tak wiem że moja była te 0,5 cm wiekrza.

[konktenbit]

nie sprawiło ci problemu ustalenie czy to rzeka czy staw

ufff przynajmniej tyle

Co do odczytania to zupełnie nie trafiłeś i wcale się nie dziwie ,bo z fotki jest trudno ustalić

no właśnie nawet bardzo trudno, gdyby fotka była "od brzegu do brzegu" i bardziej panoramiczna to myślę że nie było większego problemu

a tak walnołem się o 180 stopni hihi

myślę też, że obaj macie dużo racji i trzeba się przyglądać rzece przy różnych stanach wody wtedy bedzie wiadomo czy "bulgot" powstaje od głazu czy kępy roślin itd.... poznamy dokładnie przyczynę i skutek

[angler-73]

całe życie 100m od Warty

Gdzie moge znaleść ten temat

[Krzysio81]

Angler 73 Nie rozumiem pytania o jaki temat ci chodzi

[angler-73]

No panowie i to wszystko w tym temacie?A tyle sobie obiecałem gdy sie ukazał ten temat Wary z nosa i schowajcie fochy.

[pio]

małe odświeżenie tematu który gdzieś znikł a szkoda bo na pewno jest wielu haczykowców którzy bacznie go śledzą i próbują wyciągać wnioski ( w tym ja)..

więc zapraszam wszystkich mających coś sensownego do powiedzenia i mających odrobinę czasu na opisanie zjawisk- śmiało do boju-dzielcie sie wiedzą

[zychutbg]

Łowię na wiśle na spining na spławik grunt i zawsze te same efekty albo mały kleń, boleń szczupaczek, okonek, płotka,raz nawet 28 cm sum.

Sprzęt mam dobry ale wydaje mi się że źle dobieram miejscówki

Powiedzcie Gdzie dokładnie mogę złowić ładnego szczupaka, sandacza, SUMA, leszcza, płoć bo reszta to na wiśle raczej przyłów ryby typu boleń albo kleń możecie opisać ponieważ moze sie to przydać innym forumowiczom

lecz mi chodzi głównie o te pierwsze

[DAWID]

dam ci małą rade kup sobie książke Szymańskiego Wędkarstow RZeczne koleś całe zycie łapie na Wiśle na spinning i normalnie takie ryby ciągnie ze HEY! ja z tej książki bardzo dużo wyniosłem łapie większe ryby naprawde ........

[zychutbg]

Odpowie mi ktoś k....a czy nie

na inne głupie tematy wszyscy sie rozpisują a na mój mający sens wędkarski oraz odpowiedni do tego forum nikt nie odpowiada

To jest forum wędkarskie czy nie??

Na tematy typu: Co nowego kopiliście... Jak było dziś na rybach ? Co planujesz kupić w niedalekiej przyszłości ?? A NAWET Pokażcie się

Powiedzcie po jakiego H..A robić bylo forum wędkarskie ;/

Można napisać także na tamte w celu rozrywki etc lecz głównym celem takich forów jest pomaganie wędkarzom którzy czegoś niewiedzą/chcą zasięgnąć fachowej pomocy OO Wg. mnie takie "głupoty powinny być na 2 miejscu a na 1 rzeczy które są ważne i takie których na forum jeszcze nie było, lub były ale niewyczerpane lub zbyt zwięzłe

Wstyd mi za was