Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Stu6 no niby ok, ale wiem, że niektórzy są, że tak powiem przewrażliwieni i zaraz mogłyby paść jakieś oskarżenia itp., a ja naprawdę te szczupaki traktuję jako przyłów i NIE chcę ich łowić, ale w jedynym miejscu w Rybniku gdzie mi okonie biorą jest też szczupak i to agresywny bo paprochom nawet nie przepuszcza, więc zakładam cieniutki wolfram, żeby szczupaki z główkami jiggowymi w pyszczkach nie pływały i wędkuje. :roll:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
niektórzy są, że tak powiem przewrażliwien

W wiekszosci "przewrazliwieni"( w tym i ja :smile: )kwestionuja "prawo zabierania" a nie lowienia :!: Przyznasz ze choc podobne to jednak calkiem inne kwestie.Chyba ze ktos swiadomie wedkuje wiedzac ze polowem beda ryby objete ochrona(tarliska itp.)Ale o "dewiantach' jest inny temat na tym forum :wink:

Pozdro-Radek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bboobb, byłem widziałem :mrgreen:

nie bój się nurtu

W sumie bać się nie ma czego, ale ja jakoś nie mam zbytnio zaufania do nurtu... Wolę na spokojnej wodzie. Ale z rad napewno skorzystam! Bo po drodze jest bardzo dużo ładnych miejsc.

A co do: "Jak było dzisiaj na rybach":

Ja uważam dzień za bardzo udany! I sezon OFICJALNIE otwarty :cool:

Pierwszą rybą sezonu był ( nie licząc tego jazgarza wczorajszego) okoń ok 12 cm.

Później sama drobnica, doprowadzająca mnie do pasji :neutral:

Gdy zaczęła się szarówka robić to zaczęły brać karasie. I do kolekcji dołączyłem 22cm płotkę. (fotek nie ma bo aparatem na dziś dzień nie dysponuje :oops: )

Ale drobnicy tam jest niesamowicie dużo :shock: I kilka razy przeszedł tamtędy drapieżnik bo cała powierzchnia wody praktycznie się gotowała, naprawde ciekawy widok, patrząc na to ze mamy luty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

No i sezon 2008 rozpoczęty, choć na razie bez kontaktu z rybą.

Wybrałem się dzisiaj na rybki - celem mojej wyprawy miał być okonek. Zajechałem nad jez. Chmielniki i tu niemiłe zaskoczenie - całe jezioro jeszcze skute cienką warstwą lodu, pomimo iż mrozów nie było u nas od ponad 2 tygodni...

Zmieniłem więc łowisko i zawitałem nad Notecią. Godzinka "biczowania" wody, podczas gdy wiatr niemal nie "urwał mi głowy" sprawiła iż po raz kolejny postanowiłem poszukać innego łowiska. A dodam jeszcze tylko, iż nad Notecią nie byłem sam - spotkałem wydrę, która podobnie jak ja próbowała coś złowić (niemal weszła na mnie).

Kolejne 3 godzinki spędziłęm nad Kanałem Noteckim, by w końcu "o kiju" powrócić do domu.

No ale należy przyznać, że nareszcie człowiek nawdychał się swieżego powietrza!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wrucilem z ryb... Wrucilem o pustym kiju niestety... Przyjechalismy nad staw i naszym ocza ukazala sie 4 cm warstwa lodu :neutral: a mrozow tak jak kolega post wyzej napisal nie bylo. Szkoda myslalem ze bedzie udany polow lecz nic z tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy Luty ,w moim regionie można powiedzieć że idzie przedwiośnie .

I tego się obawiam że teraz nadejdzie wiosna a w kwietniu-maju wróci zima a raczej nadejdzie bo w tym roku mało co śnieg widziałem. Niestety ja osobiście nie byłem jeszcze w tym roku na rybach :cry: jeszcze nawet karty nie opłaciłem(opłacę w najbliższych dniach o ile znowu koło nie będzie zamknięte :evil: ). Co prawda temperatury dodatnie ale na ryby w mojej okolicy nie bardzo mam gdzie sie wybrać :cry: , zalew pokryty cieniutkim lodem. Zastanawiam się nad wyprawą na pstrągi ale też nie bardzo jest gdzie, więc po opłaceniu karty pozostanie mi czekać do wiosny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kwietniu-maju wróci zima

co do tego to bym się nie obawiał, bo wg mnie nie wróci, ale zimy nie było, temperatury są dużo wyższe, więc tarło każdego gatunku będzie następowało dużo szybciej i połowy w maju (szczupak) i czerwcu (sandacz) nie będą, aż tak rewelacyjne, gdyż ryby dużo szybciej zregeneruja siły po wcześniej skończonym tarle (choć może to i dobrze, bo ograniczy to ilość rybek na patelni...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj o 7 pobudka, ale dopiero o 8 wstałem, ok 9 poszedlem się przygotowywać i omało nie zrezygnowałem, bo był przymrozek, ale zanim się spakowałem to już się ociepliło, i spokojnie pojechalem w "moje tajemnicze" miejsce, ale niestety było ono zajęte, więc zostałem jakies 100m przed szpicą.

I nie żałuję. Od godziny 10 do 14 złowiłem 2 okonie, cała masa płoci powyżej 18cm, tyleż samo karasi. Zapamiętałem 2 płocie 24 i 25cm, i karasia niespełna 30cm. :wink: Tak więc sezon dla mnie zaczyna się bardzo obiecująco :smile: Woda już się ogrzała i rybka już żeruje. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam byłem dzisiaj nad Rz.szreniawą,tylko pogoda ładna.

Pstrągi podchodziły ale same maluchy,za to spotkałem samych znajomych.rze

Rzeka jest u nas zamknięta od września.

Pozdrawiam do następnego spotkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choc aura niezbyt dzis laskawa to postanowilem wyprobowac "wisniowego patyka". Niezbyt to sie udalo gdyz jedyny efekt godzinnego biczowania to....zerwana ulubiona obrotowka :evil: .Woda w Barrow nadal "w gorze".A teraz czas przerwy w wedkowaniu(pozostaje "lowienie" na forum Haczyka :smile: ) poniewaz przylatuja "szkodniki" na czas ferii :neutral: .

Pozdro-Radek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. udało sie!!! było bardzo zimno i mocno wiało ale nic mowię tylko lescze siedzą w domu.Dotarłem na moja miejscóweczkę, wiadomka konkurencji nie ma wtaką aurę :mrgreen::mrgreen: Wypakowałę moją muchówkę parę rzutów pod wiatr...uuu myslę nic z tego nie będzie woda zimna reka mokra wrękawicce nie mam czucia i zle sie rzuca, a ja przecież początkujacy muszkarz. Nic tu pomnie ostatni rzut ok 3m równoległy lini brzegowej. I up bici i wyskok z wody rybki, z mojej strony panika linka na ziemi ryba silnie ciągnie palce skostniałe, ale się udało po pieknej walce z wyskokami z wody wyholować moją pierwszą takich rozmiarów troć morską, na muchę biały stramer z czerwoną główką. Rybka warzy 1,78 kg. 68 cm dł. pozdrawiam

post-3386-14544971499968_thumb.jpg

post-3386-14544971500357_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj przed wieczorem dorwałem kilka płotek z pinki na moją 6 metrową bolonkę i 2 krąpiki. Ze spinningu na dzień dobry chyba 6 rzutów i 3 szczupaki na malutkie kopytko, które ostatni zębacz będąc już na brzegu odgryzł i z przynętą odpłynął w mordzie. To zakończyło moje machanie za okoniem (dobrze, że oprócz mojego kolegi nikt tego nie widział - bo już co niektórzy by jedli na kolacje szczupaka).

Dzisiaj to samo miejsce, ta sama przynęta, ten sam patyk i jedna wzdręga ok 15 cm i kilka płoteczek - ale takie małe, że aż dziwne, że się dało je zaciąć. Ogólne martwica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się dzisiaj z kumplem na okonia, stylowy boczny troczek, 2cm twisterki i małe kopytka [!?] Glinianka nad którą się wybraliśmy całe szczęście tylko w połowie zamarznięta.. więc wędki poszły w ruch..

Godzina 11:00 planowaliśmy przynajmniej 2 godziny machania spinningiem [!?]

1 rzut, szczupaczek troszkę ponad 30cm .. następny rzut, następny bliźniaczy szczupaczek i tak co kilka rzutów [!?]

Rezultat, kwadrans rzucania, bo nie było sensu męczyć tych biednych niedorostków, a w ciągu kwadransa we dwóch złowiliśmy tego przeszło 20sztuk..

W sumie, mam nadzieje na tego roczne jesienne połowy, bo szczupaczki będą już większe i będzie można na nich testować przynęty.. Mam nadzieję że nie zjadą się tam mięsiarze bo będzie po szczupaczkach, a łowisko będzie tak upaprane śmieciami i odciskami gumiaków że szkoda gadać, a w moim regionie jest to niestety powszechość, tyle pięknych małych, urokliwych zbiorniczków, a takie pospulstwo..

Cóż, ale teraz to chyba wszędzie tak jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś we dwóch, 5 godzin biczowania Białej Przemszy ze spinningiem w pogoni za pstrągiem... wynik - 1 chudzielec 20 cm .... porazka, nie bylo widac najmniejsze aktywnosci ryb...albo ich tam praktycznie nie ma... ech czemu u mnie wszystkie jeziora jeszcze zamarzniete :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj od 8.00 do 11.00 dalsze biczowanie Wisły, niestety efekt zerowy, a nawet na minusie, urwałem Rapalkę Shad Rapa :cry: Nad wodą kompletna cisza, żadnego wędkarza. Na wodzie tylko łabędzie i kaczki, w ciągu tych trzech godzin zauważyłem dwa ataki szczupaka w drobnicę i tyle. Może następnym razem :?::roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może następnym razem

Bogdan odpuść sobie upusty- tam teraz nie ma ryby :???: Byłem w sobotę na białą rybę i zwinąłem się po godzinie- ani dziubnięcia płotki :shock: Również spinningiści łazili bez brania.

Pojechałem gdzie indziej i pobawiłem się z płotkami. Jak jesteś zainteresowany tymi rybami to napisz na priva- powiem Ci gdzie je znaleźć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam teraz nie ma ryby

Chyba to fakt, kolejny raz bez jakichkolwiek rezultatów i tłumaczyłoby to brak jakiegolwiek ruchu nad wodą, a normalnie miejscówki dość mocno oblegane :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzisiaj zapakowałem córę do wózka spining pod pachę i nad Wisełkę :wink: dwie godzinki machania i nic zero puknięcia ale przynajmniej wózek zdał egzamin w ekstremalnych warunkach :mrgreen: no i spining przeszedł chrzest bojowy :mrgreen: , za to plecionka po tych dwóch godzinach to wygląda jakby była używana ze dwa sezony a nie dwie godziny :shock: taka czysta woda :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Holik

No i sezon wreszcie zaczęty.Celem dziś była Skawinka. W jej górnym i dolnym biegu. W górnym z kolega polowaliśmy na pstrągi lub klenie ale nic zero :neutral: Woda taka piękna a tu nic. Ale cóż . Z nadzieją pojechaliśmy na dolny bieg połapać okoni a tu....nic :mad: Zupełne zero nawet małego skubnięcia małego okonka gdzie zwykle można ich było nałapać od metra a i duże sie trafiały. Do tego jeszcze stracone 2 woblerki , 2 gumy i 2 obrotówki. Ale najważniejsze że wreszcie sobie oddechnąłem. Miejmy nadzieje że pierwsze koty za płoty. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak srednio pasuje to do tematu ale nie wiedzialem gdzie to umiescic

Czy ktos wie co sie stalo ze stanami rzek na stronie IMGW?

Bo czesto z tego korzystalem a dzis jak wszedlem na stronke nie bylo juz zakladki ze stanem wody w rzekach :roll::roll:

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.