arek_glogow Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Wczoraj złapałem jazia i 5 okoni 20-25 cm i znowu kleni nie mogłem zaciąć nie wiem co się dzieje
Lary Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Nocka nad Odrą nie była łowna jeden mały jazik i sum no przesadziłem sumik 30cm.
hexman Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 znowu kleni nie mogłem zaciąć ja słyszałem ze kleni się nie zacina
DooLiN Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 A ja dzisiaj ruszam nad Wisłe na nocke.Gratuluje super rybek.
DAWID Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 A ja dzisiaj ruszam nad Wisłe na nocke ja też . Połamania......
Gość lin Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 taaa ku..... dzisiejszy wypad zakończony bójką,zerwanym zestawem gdzie był mój wypasiony spławiczek oraz zakończony nerwami:/ co za dzień...
Lary Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 taaa ku..... dzisiejszy wypad zakończony bójką, A podobno ryby to relals.
Gość lin Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 no raczej nie da się wypoczywać gdy na jeziorze jakiś palant nagle otworzył wypożyczalnie sprzętu wodnego, przez co menelstwo pływa pod samymi trzcinami. Właśnie dziś wje...mi się w zestaw płynęli przy samych trzcinach, jak każdy na tych cholernych rowerach no i zakończyło się do kitu...żeby nawet człowiek nie mógł iść nad jezioro powędkować bo wszędzie są mendy z różnych osiedli
Lary Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Kilka dni temu przerabiałem podobny problem na ludzką głupotę nie ma rady. Ale dziś dowiedziałem się, że gość z wyporzyczalni "ograniczył" turystom pole poruszania się postawiono bojki dokąd mogą pływać a za bojkami wędkarze mają święty spokój. No oczywiście jak ktoś ma swój sprzęt pływający to bojki i tak nie pomogą. Na szczęście takich osób jest niewiele (przynajmniej na tym zbiorniku o którym piszę)
Gość lin Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 to widzę, że w twoim rejonie da się coś z tym zrobić ... u mnie nic, wędkarze ciągle wydzwaniają do związku, ale oni wcale nie reagują
arek_glogow Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 hexman, to źle słyszałeś weź sobie na youtubie zobacz jak kadra narodowa łowi klenie wpisz"bromba"i zobacz ile jest pustych brań
nanakara Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Pierwsze zdjęcie coś mi przypomina Było to jakieś dwa lata temu Staram się już nie traktować tak ryb, które zamierzam wypuścić. No niestety tak to jest jak sie jest na rybach samemu, dopiero jak mierzylem rybe nadszedl koles i zrobil kolejne fotki...
hexman Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 arek_glogow, w takim razie zwracam honor. Bo obiło mi się o uszy, że kleń albo jaź (nie pamietam który) ma delikatną warge i zacięcie powoduje wyrwanie wabika z pyszczka ryby
Damianxtx Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Dziś chyba największy japoniec jaki złowiłem(34cm)U mnie z takimi to jest rzadkość.Złowiony na kukurydze z czerwonym. Poza nim to dość dobrze brała płoć w granicach 20cm
Homegeon Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 hexman, Na smużaki nie tak łatwo sie łowi, dzisiaj złowiłem tylko jednego klonka na smużaka,a wyjść i brań miałem dziesiątki praktycznie na każdej główce po parę. W jednym miejscu trafiłem nawet 2 ładne klenie ale się po krótkim holu wypinały jak z resztą inne. nie wiem dlaczego, czy to wina kotwiczek czy sposobu pobierania pokarmu przez klenie.
arek_glogow Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Homegeon, moim zdaniem wobler smużący nie lusterkuje tylko miesza wodę i po prostu klenie mogą nie trafiać... swoją drogą co taki syf u ciebie nad woda??? u mnie są teraz tylko jakieś pyłki ale takiego bajzlu to nie ma
Homegeon Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Piana od jazu spływała . Gdzie ja powiedziałem , że smużak lusterkuje 80% klenie nie trafiały ale pozostałe 20% chwytało woblera i się nie zapinało
arek_glogow Napisano 11 Lipca 2008 Napisano 11 Lipca 2008 Nie mówiłeś !!!!on tak miesza wodę, że ja sam bym go nie złapał a co dopiero kleń
czoczo Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 2 godzinne wędkowanie bez większych rewelacji mały okoniek około 23 cm a poza tym kilka maluchów i parę kleników około 30 cm, wszystko wróciło z powrotem do wody a zwycięzcą był Czarny wobek Salmo Hornet H4F BT ( polecam )
arek_glogow Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Właśnie wróciłem z zawodów Złapałem 4 okonie z czego jeden nadawał sie do wagi Bolenia 47 cm Klenika 25 cm i przegrałem walkę z kleniem(ok 40-50 cm) Ostatecznie uzyskałem 5 lokatę i wygrałem 20 zł Jutro jadę na zawody Do Uszczanowa relacja na pewno będzie !!!Trzymajcie kciuki
Gość wobler129 Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Ja kleni z powierzchni nie zacinam i mam dobre efekty... Wobler jest zbierany z powierzchni po czym rybę czuć już na kiju. arek_glogow, wiec nie mów Hexmanowi, że źle słyszał bo tak też się łowi. Spróbuj może i Tobie to podpasuje.
arek_glogow Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Nie wiem zależy czy jedna czy dwie kotwiczki ale ja mam odruch ze jak czuje tąpnięcie to zacinam
Lord Konrad I Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 ale ja mam odruch ze jak czuje tąpnięcie to zacinam większość wtedy ucieka A na poważnie, to gratuluję ładnych rybek
trini Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Nocka na Zegrzu. Oprócz sumiego przedszkolaka nic. Do chrzanu z taką robotą, sandały też nie chciały z nikim wspólpracować, a było 10 osób na łowisku. O węgorku to żeśmy tylko głośno marzyli. Jednym słowem bryndza... Siedzieliśmy do szóstej rano i kompletne nic. Ale... to była piękna noc. Przegadana z kumplami pod gwiazdami, nie spadła na nas ani jedna kropla deszczu, choć burza wyraźnie krążyła wokół nas, co było widać ale nie słychać. Piękne zjawisko
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.