Gość Holik Napisano 11 Listopada 2008 Napisano 11 Listopada 2008 Ja łowiłem przy wyrzucie wody . Poza tym łowiłem delikatnym sprzętem . Typowo na okonia . No i do tego ja nie jestem spiningistą w przeciwieństwie do ciebie Musimy sie kiedyś ugadać na Skawince to mnie będziesz uczył
artech Napisano 12 Listopada 2008 Napisano 12 Listopada 2008 Wczoraj wybrałem się nad niewielkie jeziorko, w moich okolicach, z dość dużą populacją szczupaka niestety w niewielkiego. Udało się złowić kila sztuk dwa nawet wymiarowe 60+ i 50 +, reszta same pistolety, skusił się też jeden okonek, taki patelniaczek za to pięknie ubarwiony. Niestety fotek na razie nie mam, ponieważ zapomniałem swojego aparatu i fotki pstrykał tylko kolega .
Tomek1988 Napisano 13 Listopada 2008 Napisano 13 Listopada 2008 Witam. Jeżeli się ktoś wybiera na rybki to niech nie oczekuje na to że połowi Dzisiaj nie długo bo 2h nad Wisłą i 2 okonie w tym jeden jak palec zahaczony za brzuch ale wrócił w dobrej kondycji do wody. Łysy co noc świeci na niebie w pełni i to są chyba przyczyny tego bezrybia
luk1234 Napisano 13 Listopada 2008 Napisano 13 Listopada 2008 Dzisiaj około 4 godziny spiningu w 3 miejscowkach most dlugi, parnica i jezioro portowe. Efekt 1 sandaczyk ~~35cm pod mostem. I tyle.
sandacz Napisano 13 Listopada 2008 Napisano 13 Listopada 2008 Dzis godzinka spinningu. Efekt - szczupaczek 50-tak i kilka okoni
sandacz Napisano 14 Listopada 2008 Napisano 14 Listopada 2008 Dzisiaj powtorka. Okonie nie dopisaly zlowilem dwa szczupaczki 50-tki.
Robal Napisano 14 Listopada 2008 Napisano 14 Listopada 2008 dla Ciebie szczupaczki dla mnie by to były rekordowe
tomek1 Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Powiało chłodem to i wreszcie jakiś sandacz przegłodniał Od 20.30 do 3 tylko to jedno branie.
Gość BafiAndDracon Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Biedny Maluszek , smaczny był? »
Tomek1988 Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Biedny Maluszek , smaczny był? » Do czego to napisałeś??? Jeżeli chodzi o sandaczyka tomka1 to on na pewno go wypuścił
hexman Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 tomek1, gratuluję wytrwałości! Za rok jak go złowisz będzie jeszcze większy Solanka? Rontok?
Lord Konrad I Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 tomek wreszcie wziąłeś wędki nad wodę gratulacje
stevefrancis Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Biedny Maluszek , smaczny był? » Zapisz się do Green Peace - boże czemu dajecie pisać na tym forum takim typom ! To już nie jest śmieszne to jest żałosne. BTW. Gratulacje tomek1. Ja dziś od 6:30 nad wodą do 13 i tylko jedno branie Szczupaczek całe 35 cm..... Cały rok kiepski a zakończenie jeszcze gorsze
Tomek1988 Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Dzisiaj 2,5h nad wodą i efekt 21 okoni 15-25cm prawie wszystko na paprochy
kocur Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 tomek1, jak tak mogłeś, na forum piszą że sandacza pożarłeś, już jadą do Ciebie i o 6 rano w kominiarkach wpadną do Ciebie do domu BafiAndDracon, TUTAJ można bić pianę na wywołany przez Ciebie temat A wracając do tematu to na Regalicy dzisiaj leszcze 2 sztuki po 40 i 43 cm i kilka płoci ponad 30 cm. Wiatr troszkę przeszkadzał ale czego się nie robi dla siebie
Lord Konrad I Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 kocur gratki A fotki gdzie? chciałem pooglądać jeszcze jakiś białoryb tomek gratulejszyns
kocur Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Było dosyć zimno i rano padało więc nie brałem aparatu ale od czego jest komóra światło i warunki do luftu ale SE K750i jakoś dał radę. Ciasno na tym pomościku jest więc za bardzo nie miałem jak zrobiś ekspozycji
Jacek Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Ha, dzisiaj było całkiem sympatycznie. Wybrałem się po południu nad jeziorko na szczupaki. Zacząłem od rzucania 10 cm kopytem, ale zero efektu. Miałem w planach na ten dzień wypróbowanie kupionych rano wahadłówek, na które zwykle nie łowię. Do wody bez większej wiary w sukces poleciał więc Gnom 2. Trzeci rzut i siedzi... na brzegu ląduje szczupaczek 44 cm. No, przynęta okazała się skuteczna, więc nic nie zmieniam. Woda jest płytka, więc prowadzę gnoma jak najwolniej z wysoko uniesiona szczytowką. Pół godziny rzucania i jest - uderzenie i żywy, pulsujący opór. Znowu wyciągam szczupaka, ale tym razem wymiarowego - równe 50 cm. Wygląda bardzo ładnie, gdyż jest wybarwiony na złoty kolor No, na Gnoma patrze już z pewnym respektem. Zaczyna się już ściemniać, ale rzucam dalej. Znowu pobicie! Kilka gwałtownych szarpnięć, i tępy opór. Niestety, po kilku sekundach holu ryba się spina. No nic, rzucam bez przekonania jeszcze chwilę, jest już właściwie ciemno. Czas na ostatni rzut - gnom poleciał daleko, na zamkniętym kabłąku czekam aż opadnie na dno. Długo to nie trwa, głębokość wynosi maksymalnie 3 metry. Zaczynam pomału ściągać. Mija parę sekund, i jest - uderzenie, seria drgań, a potem ciężki, praktycznie jednostajny opór. Czuję, że ryba zachowuje się inaczej niż szczupak czy duży okoń. Wreszcie przy brzegu widzę białą plamę, trochę chlapania, i lądowanie wyslizgiem. Sandacz I to, jak na moje dotychczasowe osiągnięcia, dość ładny - 61 cm, zapewne tak pod 3 kg, największa jak do tej pory ryba złowiona przeze na spinning. Jest już całkiem ciemno, więc muszę wracać, bo akurat zapomniałem latarki. Trochę żałuję, bo słyszę jak coś gania jeszcze drobnicę, no ale jestem na dzisiaj wędkarsko spełniony, a do tego zdobyłem kolejne doświadczenia - lepiej poznałem łowisko, no i potwierdziłem skuteczność wahadłówki jako przynęty na szczupaka Pozdrawiam
DooLiN Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Jacek, gratuluje pięknego szczupaka i sandała A ja jutro gdzieś chyba na spina wyskocze
dawm84 Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 I to, jak na moje dotychczasowe osiągnięcia, dość ładny - 61 cm, zapewne tak pod 3 kg Fakt - fajny sandał. Niestety muszę cie zmartwić ale ten sandacz miał ok 2 kg. Mój ostatni z Odry miał 63 cm i 1.900.
Jacek Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Niestety muszę cie zmartwić ale ten sandacz miał ok 2 kg Hmm, naprawdę wydawał się cięższy, ale nie będę się upierał, wagi nie noszę, tylko miarkę
Lord Konrad I Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Jacek co to za plecionka? fajne rybki gratuluję życiówki
dawm84 Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 dawm84 napisał/a: Niestety muszę cie zmartwić ale ten sandacz miał ok 2 kg Hmm, naprawdę wydawał się cięższy, ale nie będę się upierał, wagi nie noszę, tylko miarkę Ja też nie nosze wagi. Tak się złożyło, że tego dnia łowiłem z kolegą a on w takie urządzenie jest zawsze wyposażony. Złowiłem sandałka (tego 63 cm) i powiedziałem do niego że ma trochę ponad 2 kg. On powiedział że tylko mi się wydaje i że sandacz nie ma nawet 2 kg. Założyliśmy się o flaszkę. On wyciągną elektroniczną wagę i go zważył. Sandacz miał dokłądnie 1.900 kg. Poza tym szcześliwy łowca mimowolnie, pod wpływem emocji "dodaje" trochę kg. Wiem to po sobie Żeby nie było że offtop. Dzisiaj 7 godzin orania Odry - bez brania. Nie wiem gdzie sie ryby podziały bo to już 3 wyprawa bez kontaktu z rybami
tomek1 Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 boże czemu dajecie pisać na tym forum takim typom ! To już nie jest śmieszne to jest żałosne. No cóż zima się zbliża to i trole wychodzą z nor Jak widać często mogą się pojawiać kontrowersje co do oszacowania rozmiarów ryby. Nie dziwi, że BafiAndDracon nie ma o tym pojęcia, bo dopiero poznaje ABC wędkarstwa mam pytanie jakie żyłki stosujecie na rzeczne sandacze i na jakie kolory gum je łapiecie...czy w jego połowie waznom sprawom jest prowadzenie przynety?? Zamierzam łowić duże płocie i małe leszcze na bata, jednak nie wiem jakiej uzyć ddo tego żyłki , spławika i haka, moim łowiskiem będzie Odra ,Proszee o Pomoc!!! Nie przeszkadza mu to rzucać haseł od których zęby bolą Ale cóż internet oprócz wielu zalet ma też wadę- anonimowość. Dzięki temu nastolatek jakim pewnie jest wymieniony wyżej kolega może "dowalić" każdemu bez konsekwencji. A jak... Sandacz na zdjęciu ma 58 cm. Daj nam Boże codziennie takie maluchy Jak już nie raz pisałem- prawie nigdy nie ważę ryb a w relacjach nie podaję miary. Każdy kto ma jakieś pojęcie o danej rybie potrafi ocenić co widzi. Komentarze tych pozostałych średnio mnie interesują. Co do zabierania ryb też wypowiadałem się w odpowiednim temacie- kto ciekaw ten odszuka. PS. Jacek gratuluję super ryb
Supersobi Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 No Jacek, połowiłes sobie troche.. gratulacje, oby więcej takich udanych 2-sgodzinnych wypraw.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.