Skocz do zawartości
Dragon

Nysa Kłodzka - ujście do jez. Otmuchowskiego


mospin

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

dzięki za info tylko czy na noc to nie trochę za wcześnie ? w nocy 2- 3 stopnie to nie to co lato ale tak to jest z nami wędkarzami czego nie robi się dla ryby,

A przeciw legły strona jeziora od boiska jak tam dojechać czy się kierować? bo nigdy tam nie byłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na nocce z piątku na sobotę. Ludzi na max ale ryb zero . Na 18 kiji które miałem w zasięgu wzroku tylko u mnie trafił się jeden leszcz (53cm) i jeden jazgarz. Ryba musiała pość w jezioro ,albo całkowicie nie brała. Dojazd nie za ciekawy na sam koniec ujścia nawet terenówki się kopały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu brały leszcze bo szły na tarło, poza tym było załamanie pogody. Druga strona jeziora to tak zwana Korea od której w górę w prowadzono całkowity zakaz połowu (tarlisko). Aby tam dojechać w Ligocie musisz przejechać pod wiaduktem kolejowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nikt nic nie pisze, wiec określę sytuację co dzieje się na wodzie. Po za zerwanym spławikiem na krzaku, żadnych ekscytujących momentów nie miałem. Jaź nie wszedł z jeziora a leszcz jeszcze się trze. Sporadycznie uderzy boleń. Jedyne efekty mają na samym dole, gdzie sporadycznie uderzy leszcz. Całość obstawiona przez DKL i tubylców z JGE. Po przeciwnej stronie miejscowi łowią szczupaka (sandacza) którego chowają po krzakach, no i jeszcze trzeba walczyć z komarami, których jest dość sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na nocce z piątku na sobotę na rzece na Starym Paczkowie . W nocy zero ani brania nad ranem uaktywnił się jaź . Na feeder złapałem 3 sztuki 30,36i 46cm, oraz mesę małych w granicach 20-25cm. Woda wysoka mocno ciągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

panjarek, też dzisiaj byłem. Efekt to 7 leszków 50cm, (zabrałem 3szt.) kilka brań przegapionych. Miałem chęć zostać na noc, ale gdy tylko zaszło słońce zaatakowany zostałem przez setki komarów. MASAKRA. Zastanawiam się czy one grasują calą noc czy tylko na wieczór.

Widzialem kilka osób którzy również zabrali z calej siaty po 2-3 sztuki. Gratki dla tych co polowili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareksm2 Gratki za udany połów. A komarów to tam jest zatrzęsienie co roku tylko w nocy nie są aktywne.Najgorzej jest wieczorem i rano póki słońce porządnie nie zaświeci.

Jaki stan wody? No i jak z dojazdem ,ale chyba raczej sucho?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki stan wody? No i jak z dojazdem ,ale chyba raczej sucho?
Powiem tak, gdy byłem pierwszy raz kilka dni temu to stan wody był wyższy, teraz był wyraźnie niższy. Jeżdżę tam od niedawna i nie wiem jaki jest normalny-przeciętny stan wody. Miejscowi mówili że jest niski. Dojazd ok - sucho. Ja mam 4x4 więc dziury mnie nie przerażają, jedynie troszkę trzęsie.

Dobrze wiedzieć z tymi komarami - zatem przetrwać wieczór a później spokój. :mrgreen:

Może za tydzień zostanę na nockę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na rzece na St. Paczkowie i woda niska. Brań dużo ale sama drobnica między 20-25cm i trafił się jeden rodzynek 46cm (Jasiek). Dodam ,że w nocy złapałem miętusa na czerwone robaki (niewielki z 30cm) ale zdziwienie pełne. Komarów to masakra no i bolek się uaktywnił ładnie gonił ale spina nie miałem i tylko pooglądałem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wróciłem z ujścia. W nocy wyciągnęliśmy z wujkiem po jednym leszczu. Oba miały po 45cm. Wędkarze wyżej na zakręcie ciągnęli po kilka sztuk. Z rana na przepływankę sporo okonia do 25cm, drobnego leszczyka, krąpia i płotki. Woda wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

dzisiaj posiedziałem chwilę na ujściu. Ludzi sporo, połowili w nocy. ja niestety przyjechałem dopiero ok. 7.00, więc guzik złowiłem Przed sama ulewą poszedłem na spin. Miałem potężne wyjście drapieżnika, w momencie uderzenie woblera o wodę. Niestety chybione, przypuszczam że był to spory bolek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.