Lubosz Wielki.

[mic-ek]

Witam. Łowi ktoś moze na tym jeziorze ew. na pobliskich? np rozbieżne?

[pmalizna]

Kolego, Lubosz Wielki to jezioro głębokie (30m max.), dośc duże ( około 90ha ) i trudne do wędkowania (urozmaicone dno). Dostęp do jeziora nie najgorszy, jest troszkę stanowisk z których można powędkowac, łódź także zwodujesz. Jeśli chodzi o rybki to są leszczyki, liny (i to całkiem ładne, tylko musisz trochę je przyzwyczaic do siebie), jest płoc, która także potrzebuje czasu, sporadycznie trafi się węgorz, szczupaczek, okonek, sandaczyk (te cztery gatunki bardzo małych wymiarów,więc zapomnij o rekordach Polski). W 2007 wpuszczono troszkę karpi, które od razu przetrzebiono (pseudo wędkarze brali co popadło, bo ponoc te karpie mają już po 6 kilo), zresztą tak jest z każdą rybą. A i co najwazniejsze na tym jeziorze bardzo rozpowszechnione jest kłusownictwo, wędkarze też nie przestrzegają regulaminu.

Odnośnie jeziora Obieżnego (nie rozbieżnego),to czas jego świetności minął bardzo dawno, 25 lat temu to tam było rybek co nie miara, dzisiaj pozotały tylko wspomnienia . stanowisk brak, łódkę ciężko zwodowac, a i brzegu mało do wędkowania. Jeśli chodzi o rybki to za dużo ci nie pomogę ponieważ nie wędkuję na tej wodzie. Ponoc zdarzają się okazy, których nie zdołano wykłusowac.

Kolego to jest moja opinia o tych wodach.

[mic-ek]

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź.

Jeżdże tam dlatego bo mieszkam w Pniewach i na te jezioro mam najblizej [PZW].

W ostatnim czasie nie złowiłem nic prócz uklejek i niewymiarowego szczupaczka, którego wypuściłem.

W piątek jadę na nocke i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Powiedz jeszcze czy masz jakieś konkretne, sprawdzone przynęty na te jezioro?

[pmalizna]

Kolego jeśli masz stanowisko (swoje) z w miarę twardym dnem, bez zielska na które bedziesz systematycznie jeżdźił i karmił (chociaż 2 razy w tygodniu i to ziarnem najlepiej kukurydzą, grochem lub pszenicą - gotowane nie surowe i nie przesadź z tym karmieniem na początku bo możesz sobie zakwasic łowisko, tylko przyzwyczajaj ją powolia następnie na to samo wędkował), to sądzę, że po 2-3 tygodniach powinieneś coś ładnego złapac.

Bądź systematyczny i cierpliwy Ja też wędkuję na tej wodzie. jadę jutro od rana

[mic-ek]

Byłem od wczoraj 19 do dzisiaj 7 rano i nic oprócz płotek i uklejek.

[pmalizna]

u mnie to samo, straszna tragedia. sądzę, że dopóki nie zmieni sie pogoda będzie cienko

[mic-ek]

Pewnie trzeba by dobrze podkarmić.

Czy mógł byś powiedzieć które pobliskie jeziora również należą do PZW?

[mic-ek]

Na jakiej ulicy w tych Pniewach mieszkasz?

Ja na Turowskiej.

[pmalizna]

Sory kolego, że tak długo się nie odzywałem, ale pracuję jako kierowca i jeśli mam chwilkę wolnego czasu, to przebywam z rodziną albo jestem na rybkach , mieszkam na lwóweckiej, jeśli masz ochotę pogadać to zadzwoń 664 015 804.

POZDRAWIAM

[boom74]

Odświeżę troszkę ten temat

Od jakiegoś czasu łowię tam co tydzień i mam nawet niezłe efekty.

Przede wszystkim liny i płocie. Fakt jest tam dużo drobnicy i hordy uklejek.

Łowię na kukurydzę a czasem kukurydza + biały robak. Jeżeli jest za dużo drobnicy na jakiś czas trzeba odpuścić białego bo można dostać nerwicy od drobnicy (ładny rym).

Mam za to inne pytanko - czy ktoś próbował łowić na tym jeziorku na żywca szczupaka nie wiem czy jest tam coś innego z drapieżników (poza okonkami)

Pozdrawiam

[mic-ek]

Spróbować warto, nie wiem jak w tym roku ale w ubiegłym i dawniej szło złowić szczupaka, czasem sandacza. Na węgorza raczej nie licz choć możesz trafić przy odrobinie szczęścia.

[AGUrban]

Panowie jak ma się sprawa na tym jeziorze teraz?

Mozna coś ciekawego w nocy złowić?