zwykly_michal Napisano 28 Lipca 2012 Share Napisano 28 Lipca 2012 rak na czerwonego normalka u mnie puszcza dopiero jak go wyjmiesz nad wode i W tym momencie powstaje pytanie, jakie to raki Wystepujace naturalnie w Polsce, rak blotny i rzeczny sa pod ochrona. Raki pregowate i sygnalowe nie powinny byc wypuszczane z powrotem do wody. Dwa ostatnie sa nosicielami dzumy raczej na ktora nie sa odporne nasze rodzime raki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 31 Lipca 2012 Share Napisano 31 Lipca 2012 co do raków nie sprawdzałem, a wczoraj piękne branie foli po serku topionym w plasterkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 7 Grudnia 2014 Share Napisano 7 Grudnia 2014 http://img.wiocha.pl/images/1/2/12565ea69fc14c666198b70fe2798af0.jpg to nie moje , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 7 Grudnia 2014 Share Napisano 7 Grudnia 2014 http://img.wiocha.pl/images/1/2/12565ea69fc14c666198b70fe2798af0.jpgto nie moje , temat trzeba odświeżyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 7 Grudnia 2014 Share Napisano 7 Grudnia 2014 http://img.wiocha.pl/images/1/2/12565ea69fc14c666198b70fe2798af0.jpg Jak łowiłeś? Z opadu? Jak długo trwał hol? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warlike Napisano 7 Grudnia 2014 Share Napisano 7 Grudnia 2014 jak to z haczyka ściągnąć, nie wiadomo w jakiej dziurze się chowało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 7 Grudnia 2014 Share Napisano 7 Grudnia 2014 branie bardzo agresywne , ciekawe kto zgubił wędkarz czy wedkara , hihihihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 11 Grudnia 2014 Share Napisano 11 Grudnia 2014 Historia nie moja ale prawdziwa. Znajomy łowiąc jazie na wolną żyłkę(cienka żyłka pływająca i mikro haczyk) a przynęta oczywiście skóra chleba. Po złowionych paru ładnych jazi zaciął....kaczkę krzyżówkę Oczywiście hol nie trwał długo, bo zestaw ultra lekki więc ptaszek porwał zestaw i odleciał w siną dal. Czy przeżyło z haczykiem w dziobie? Nie wiadomo. Ja osobiście wyłowiłem ze swojej miejscówki leszczowej, która ukrywałem przed innymi, wielką głowę leszcza...wtedy już wiedziałem, że ktoś podpatrzył moją miejscówkę i tępił okazy z mojej miejscówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak12 Napisano 22 Grudnia 2014 Share Napisano 22 Grudnia 2014 Kilka lat temu spacerując nad zbiornikiem zaporowym, byłem świadkiem jak wędkarz ściągając zestaw zahaczył marynarkę, niestety z topielcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nadwodnik Napisano 27 Grudnia 2014 Share Napisano 27 Grudnia 2014 W tym roku złowiłem uszkodzoną szczytówkę i piankowego klapka, ale było bez emocji podczas holu. Natomiast kilkanaście lat temu łowiąc z gruntu na zalewie w Głownie, miałem "branie" po czym po dość długim holu wyciągnąłem typowe cynkowane wiadro, z wygnitym kawałkiem dna. Wiadro w trakcie holu trochę się szamotało i byłem na 100% pewien, że ciągnę jakąś większą rybę. Kumpel stał już z podbierakiem przy brzegu, jak zobaczył moją zdobycz zaczął dosłownie wyć ze śmiechu Również dość dawno, na jednym z jezior pojezierza leszczyńskiego przy ściąganiu gruntówki trafił mi się zaczep, ale jak trochę poszarpałem stopniowo puścił. Trochę się zdziwiłem, jak za moim zestawem z wody zaczęły wyłazić inne żyłki. Wyglądało jakbym od jakiegoś zaczepu oderwał cały pęk innych pourywanych zestawów, z tym że większość żyłek była bez haczyków, po prostu splątane kołtuny. Z pół godziny walczyłem żeby to wszystko powyciągać, żeby mi się nie bełtało na stanowisku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pan.cernik Napisano 1 Stycznia 2015 Share Napisano 1 Stycznia 2015 Rower A dokładnie Pelikana. Na Wiśle pod wawelem , lata temu, przy statku- kawiarni. Pożyczyłem nawet bosak ze statku żeby go wytargać bo pokazało się tylko koło.I gość który pracował na statku wyczyścił sobie ten rower i jeździł nim potem po bułki. Stare dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość LarryKowalsky Napisano 2 Stycznia 2015 Share Napisano 2 Stycznia 2015 @up Musiałeś mieć chyba wędkę sumową, aby rower wyciągnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pan.cernik Napisano 6 Stycznia 2015 Share Napisano 6 Stycznia 2015 Miałem ruski spinning 1,5 m Rower zahaczyłem tuż przy brzegu za przednie kolo. Pokazała się tylko opona i szprychy a całość wyciągnąłem bosakiem ze statku. Czuje tu zarzut o blagę. Wyjaśniam więc że w sprawie ryb zdarza mi się podkoloryzować. W sprawie rowerów nigdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 6 Stycznia 2015 Share Napisano 6 Stycznia 2015 Jeden z moich ciekawszych przyłowów ostatnich lat to żywy żółw na spławik na białe robaki w 2011r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.