Skocz do zawartości
tokarex pontony

UWAGA REKIN


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

nie "fisiuj" ja bym się cieszył z 50-tki , no, może z setki
No pewnie ale trzeba zawsze stawiać sobie poprzeczkę wyżej ;)
(te większe potrafią podobno przeciąć zębami nawet 200 lbs. mono- mnie się nie zdarzyło, ale wolę nie ryzykować
No i właśnie do tego zmierzałem - miałem przepisowe przypony stalowe przypony ale "spece" stwierdzili że mono (nawet 100lb wystarczy) a przez 200lb "no way" żeby się przegryzł. No więc zrobiłem przypon z 200lb mono (1.30 średnica) i mój nie zbyt duży tope ją odgryzł (szczęśliwie leżąc już na pokładzie łodzi).

Morał - żadnego mono na tope - stal i koniec. Swoją drogą może by spróbować tytanowego drutu jak na musky. Tyle że trza zamontować mocniejsze agrafki. Jak tytan znosi kontakt ze słoną wodą...? Nie mam pojęcia...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
stal i koniec.

Tylko nie rób całego przyponu ze "stali". Im krótszy, tym lepszy- tyle ile wystarczy na ochronę przed zębami. Topy wykrywają ofiarę przez wysłanie i odbiór impulsu elektrycznego. (przysmak topów to fląderki z "pod piasku") więc nie ma mowy, o wykryciu ich wzrokiem. Dwumetrowy kawał "żelastwa" (doskonale wyczuwalny przez receptory wrażliwe na impuls elektryczny) na pewno, nie podziała zachęcająco :idea:

Jak tytan znosi kontakt ze słoną wodą...

Hmmmm, who knews :?::wink:

tytanowego drutu jak na musky

Nie będzie za sztywny?

Wybierz się do sklepu z art. metalowymi, albo rowerowego i kup najcieńszą "stalówkę"

(linki do hamulców, albo przerzutek), resztę zrobisz sam i zyskasz trace dokładnie taki jak potrzebujesz :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie rób całego przyponu ze "stali".
Jasne, z wielu względów. Choć jeśli chodzi o blue sharka to 5 metrowy przypon ze stalowej linki z 3 krętlikami jakoś go nie zniechęca. Ale zdaje się że właśnie żarłacz głównie kieruje się wzrokiem i to jest ta różnica. Muślę że pozostanę przy przyponie z 200lb mono tylko na końcu dam 70cm stalówkę albo właśnie tytan jeśli znajdę jakiś 100lb test.
Nie będzie za sztywny?
Na szczupaki i znacznie lżejsze przynęty się sprawdza, wiec chyba w silnym pływie też da radę. Napisz jeszcze jakich haków używasz. Na tope 8/0 czy 9/0 myślę że jest wystarczający. Co do niebieskiego to łowiłem go na haki 11/0 i 12/0 - wydają mi się przesadzone.

Jeszcze jedna myśl - spotkałeś tutaj gdzieś jako zanętę krew suszoną? Pamiętam że w PL coś takiego sprzedawali w wędkarskich na sumy i węgorze. To mógł by być prawdziwy killer dodany do rubby-dubby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jeszcze jakich haków używasz.

9/0 wyjątkowo, tylko do dużej przynęty- cała makrela, whiting

8/0 częściej , flapper + dodatkowo filet

7/0 najczęściej, mały flapper albo podwójny filet albo launce

6/0 rzadko, jak biorą delikatnie i wypluwają- pojedynczy filet

spotkałeś tutaj gdzieś jako zanętę krew suszoną? Pamiętam że w PL coś takiego sprzedawali w wędkarskich na sumy i węgorze. To mógł by być prawdziwy killer dodany do rubby-dubby.

Nie spotkałem, ale to dlatego, że regały z zanętami i dodatkami omijam szerokim łukiem. Mam silne competition addiction :wink: (spławik) i jak nos wychwyci zapach zanęty, to przepadłem :wink:

To mógł by być prawdziwy killer dodany do rubby-dubby.

Na pewno warte spróbowania :twisted:

To teraz ja mam pytanko. Czym, jeśli w ogóle, rozrabialiście "mięcho" do onion sack?

woda, czy olej? otręby, czy saw dust?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem było to posiekane

świeżo złowione makrele i rdzawce wymieszane

z wcześniej złowionymi makrelami i rdzawcami przesypanymi otrębami.

Na rejsie z SAI do tego samego mixu (ale z makreli i tylko z makreli

doszło jeszcze wiadro oleju rozrobionego z otrębami

(to do tego wiadra bym dodał kilka torebek tej suszonej krwi).

A rozrabialiśmy wszystko.... butami.

1492d3d41ad94a33.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawaj tomek104 jakieś zdjęcia.
Jak złowię takiego jak Twój, to fotki murowane :wink:

Oto i fotki. Zgodnie z obietnicą :wink:

blue%20shark-%20Zar%C5%82acz%20b%C5%82%C4%99kitny%202.jpg

blue%20shark-%20Zar%C5%82acz%20b%C5%82%C4%99kitny.jpg

blue%20shark-%20Zar%C5%82acz%20b%C5%82%C4%99kitny%203.jpg

Żarłacz błękitny- blue shark :twisted: długość ok 2.45m, waga ok.60 kg. :mrgreen:

Na łowisko dotarliśmy ok 11.00, w drodze przygotowaliśmy zestawy i zanętę, więc kiedy dopłynęliśmy wystarczyło napełnić siatkę i rubby- dubby powędrowało do wody. Na haczyk założyłem flappera ze świeżej makreli i wypuściłem zestaw na ok. 30- 40 m od łodzi. Branie nastąpiło po ok. 5 min :lol: Poczekałem na drugi odjazd i "w papę". przez chwilę czułem rybę, ale żyłka się zluzowała i już opłakiwałem stratę. Zacząłem zwijać żyłkę i znów poczułem opór. Rekin zaczął płynąć w stronę łodzi, ale na szczęście po chwili zmienił zdanie i zaczął dawać mi nieźle w kość. W pełni potwierdzam słowa Tomaszka, że to silne ryby :!: Po 3 min, kolega założył mi pas (naiwnie myślałem, że nie będzie potrzebny...), ale i tak po 10 min. miałem dość. Hol trwał ok 20 min. i naprawdę się zmęczyłem. :twisted:

Rekina złapaliśmy za ogon na "lasso" i jakoś wtargaliśmy do łodzi. Po wpięciu taga

w płetwę i sesji zdjęciowej, rekin wrócił do wody :mrgreen:

Ten rekin był pierwszy i największy. W sumie mieliśmy 5 brań i 3 ryby zostały wyjęte. Dwa następne to odpowiednio;

190 cm i ok. 37 kg, oraz 210cm i 45kg.

Oprócz tego złowiliśmy "tonę" decent rdzawców- większość po 2-3 kg, największe ok 5kg, kilka whiting'ów, czarniaków i jednego małego dorszyka.

Więcej fotek jutro- teraz idę spać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek104, to zanim zaczniesz odpisywać i wklejać zdjęcia nie zapomnij żeby napisać, jakiego zestawu używałeś, jaki duży hak? Co w dubby? Mieliście niezłego farta z tym braniem po 5 min! Jak założyłeś flappera (hak od dołu przez szczękę i pomiędzy płetyw piersiowe czy za łeb?) i dlaczego flappera a nie całą?

5 brań i 3 ryby

Napisz co się stało z dwoma nie wyjętymi :idea: Drop run, czy nie zacięte, czy zestawy porwane? Mewy, splątania...?

na "lasso" i jakoś wtargaliśmy do łodzi

No właśnie.... :???: Niestety nie widziałem jeszcze łodzi czarterowej z drzwiami z tyłu. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak musi wyglądać lądowanie dużego skate-a (Dipturus batis) - zdaje się, raja gładka po polsku. :?:

Hol trwał ok 20 min. i naprawdę się zmęczyłem

Dochodzę do wniosku że to bardziej emocje nas zmęczyły niż sam hol :lol: Następnym razem lepiej pójdzie nie będzie nam tu fikała jakaś niebieska ryba :twisted::mrgreen:

Napisz numer taga, mój tope to: 35414, myślałem nawet żeby założyć temat z numerami ryb które złowili użytkownicy (pewnie niebawem kolejni odezwą się w temacie ze swoimi połowami) ale tomik wyłączył możliwość edycji postów (dzięki stary! :cool: ) więc pozostaje nam we własnym zakresie gdzieś je sobie zapisywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszek, oto szczegóły:

Hak 10/0 O'Shaugnessy, 70 cm wire trace wytrz. 150 lbs, rubbing trace mono, 2.5 m, wytrz. 200 lbs.

Na zanętę używaliśmy makreli- świeżej i "wczorajszej", do tego otręby, olej rybny i zwykły olej roślinny. Flappera zakładałem przez głowę. Nie cała makrela, bo flapper wydawał mi się bardziej apetyczny, a na pewno roztaczał mocniejszą woń. Flappera zrobiłem jednak z dużej makreli.

Dwie nie wyjęte ryby, to drop run i druga za wcześnie zacięta :???:

Dochodzę do wniosku że to bardziej emocje nas zmęczyły niż sam hol :lol:

No, ja tam byłem zmęczony fizycznie. Chociaż "siłki" sobie nie odpuszczam, to ręce i plecy bolały.

Nie mam pojęcia jaki numer miał tag. Jakoś nie pomyślałem aby spisać, ale jest w papierach, to sprawdzę.

nie będzie nam tu fikała jakaś niebieska ryba :twisted::mrgreen:

A pewnie, że nie będzie :!: , no chyba, że będzie miała 150-200lbs (Sam mówiłeś o wysokiej poprzeczce)- to wtedy my Jej nie będziemy fikać :wink::mrgreen:

Co do Raji, to jest następny "target". Giant common skate. (Raja batis) to jest to, co teraz chodzi mi po głowie. Albo Blue fin tunna :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak zapytam ,rybka tak zmęczona ,ze na pokładzie już nie "fika" :wink: bo tak rękę podkładasz blisko paszczy :mrgreen:

Wierz mi, że trzymając Ją, na rękach jakoś nie myślałem o zębiskach :shock: ,

zresztą dziewczynki zawsze potrafią się zachować :wink: A tak serio, to ręka odskakiwała sama, przy każdym ruchu ryby :!:

Eee.... no trochę fika, ale wiesz.... z karata raz... i... wiesz.... :mrgreen:

Tak jest :!: Rybka ma wiedzieć Who's the daddy :!::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wczoraj wypłyneliśmy z jw z Kilrush. Przygoda była niezła szczególnie że nie nastawialiśmy się na rekina tylko na reef fishing :mrgreen::shock: Scenę zrobił maxymalną!!!

Myslę że napiszę dzisiaj raport na SAI.

Co do samej walki to wykonał 3 nurkowania - pierwsze, trwające godzinami (około 10sec.), drugie chwile później trwające już tylko godzinę (około 7s) potem około 20sec w stanie "równowagi" po którym zacząłem go pracowicie podciągać. Po podciągnięciu do łodzi jeszcze jedno też około 7s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto kompletna niespodziewajka.
Gratulacje Tomaszek ,widać że męczysz te "fisze",a swoją drogą to jedno z najładniejszych fotek ,ten duch walki i ryby i wędkarza ,co by mu ryba coś tam nie odgryzła :mrgreen: takie fotki są zajefajne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to jeszcze kilka słów tutaj na haczyku o tym dziwnym połowie. Po prawdzie to z łowienia rekina zrezygnowaliśmy jeszcze na parkingu samochodowym rano - z uwagi na brak wiatru, a więc marny dryf. Odwiedzaliśmy kolejno pobliskie rafy łowiąc na nich głównie rdzawce oraz jak to w morzu niezliczoną ilość niespodziewajek.

c351d7d59fc89aa4.jpg

W pewnym momęcie spostrzegłem że holowanego z wysiłkiem (z około 70m wody) rdzawca tuż przy łodzi zaatakował rekin.

c1af65611ed2d684.jpg

Tak więc cięższy sprzęt został szybko uzbrojony i po chwili

2851344c91c6db1c.jpg

Jeszcze jedno zdjęcie niespodziewanego PRZYŁOWU :mrgreen:

234b9a656fe26e9d.jpg

Po powrocie dowiedzieliśmy się że szyper który wypłynął specjalnie "na rekina" - oczywiście nic nie złowił z powodu kiepskiego dryfu.... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.