warszawa_24 Napisano 8 Marca 2009 Share Napisano 8 Marca 2009 Prawdę mówiąc najbardziej mi się podoba Cormoran, co o nim sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolat66 Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 Tak na oko bez macania to Robinson jest z aluminium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 Nigdy nie miałem cormorana, jakos nie jestem przekonany do tej firmy, na twoim miejscu poszedłbym do sklepu wędkarskiego i zapytałbym sprzedawce co poleca, jesli wybrałby Ci wg niego odpowiedni zapamiętalbym model. Wtedy już pozostaje Ci tylko decyzja czy kupijesz w necie czy u lokalnego sprzedawcy. Fachowa opinia zawsze się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 U mnie jest tylko ten Jaxon. Zakupy przez net nie są mi obce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amator Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 Mucha mucha..... A można zwykły snining ze zwykłym kręciołkiem cienka żyłeczka na końcu muszka i puszczamy z prądem??? Może to głupie pytanie... ale kto pyta nie błądzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 Niestety, jak łowisz na muchę to musisz mieć kołowrotek o szpuli zamknietej, sznur (żyłka tylko o długości wędziska x2) i żadnych dodatkowych elementów i obciążeń: kula wodna, spławik, ciężąrek, krętlik itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 Mucha mucha.....A można zwykły snining ze zwykłym kręciołkiem cienka żyłeczka na końcu muszka i puszczamy z prądem??? Może to głupie pytanie... ale kto pyta nie błądzi. Nawet jeżeli było by to możliwe w świetle prawa ( a nie jest) To musiałbyś miec duuuużo szczęścia aby cokolwiek złowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amator Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 A czy ktoś może opisać co znaczą oznaczenia sznurów np.5,6 itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 Jest to ich waga: 1 - 3,9 G 2 - 5,2 3 - 6,5 4- 7,8 5 - 9.1 6 - 10,4 7 - 12 8 - 13,6 9 - 15,6 10 - 18,2 11 - 21,4 12 - 24,7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amator Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 Czyli jaki będzie najlepszy na początek na pstrągi? Dopiera raczkuje w sposobie na muche. A jakiej firmy byłby najlepszy? Czy ilość na szpulce jest jednakowa czy różna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 Na pstągi 5/6 Są różne, najwięcej jest Cormoranów, pojawiają się też Jaxony ale z nimi nigdy niewiadomo, ja prponuję Cormoran. A to niewiem, ale logicznie rzecz biorąc tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 Hmm jesli sie bierzesz na powaznie z muchą, musisz dobrać kija do sznura najbardziej uniwersalnym jest 5/6. Najlepszy cormoran to fakt, nie polecam jaxon kiepska jakość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 To wiadomo, pamiętaj też o odpwiednim kołowrotku np. jak wspomniał Tondromi ja wcześniej w klasie 5/6. Masz duży wybór: Jaxon, Cormoran, Robinson. Praktycznie wszystkie są dobre, nawet niektórzy polecają Jaxona (Vera Fly chyba) ja akurat proponuję ten, ktory się najbardziej podoba. Aha, wspomnę jeszcze o przyponie. Zamaist kupować kilka opakowań przypon Cormorana za 10zł i 20 cm uważam, że lepiej kupić szpulkę Dragon Milenium Pstrąg 0,18/ 150M na pstrągi będzie dobra, kosztuje +- 30zł, oszczędność duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amator Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 W końcu troche konkretów. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 Zależy na co tak naprawdę masz zamiar łowić, jeśli na muche suchą, mokrą czy nimfę, to wystarczy Ci sznur pływający 5/6, jeżeli masz zamiar uczyc sie wędkowac na strimmer ( bardzo skuteczna metoda na pstrąga i nie tylko) jeżeli rzeka jest płytka z dziurkami to wystarczy Ci pływający sznur, jeśli głeboka rzeka to musisz kupic sobie sznur tonący. Tak jak kolega warszawa napisał nie polecam na poczatek pakować kasy w przypony koniczne ( przypon stopniowo zwężany, mozna łatwo go "zepsuć") zastosuj zwykła żyłkę 16-18 na przypon Na takim sznurku 5/6 wytachałem 95 cm głowacicę na strima ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stuk Napisano 8 Grudnia 2009 Share Napisano 8 Grudnia 2009 ... kilka słów ode mnie. Po dwóch sezona z mucówką w ręku muszę stwierdzić, że: - budżetowy kij muchowy długości 2.7m w klasie 5-6 plus sznur pływający w jasnym kolorze w zupełności wystarczy. Po sezonie lub dwóch, jak nabieżemy trochę praktyki będzie można rozejżeć się za sprzętem dostosowanym do potrzeb i możliwości. A jak łowienie tą metodą nas nie wciągnie będziemy mogli go bez żalu odstawić w kąt; - kołowrotek ma być I TYLE, służy wyłącznie jako magazyn żyłki i moim zdaniem nie ważne jak wygląda, a co za tym idzie nie ma sensu wydawać na niego większych pieniędzy; - nie stosuję wcale podkładu pod sznur, bo łowię na małych i średnich rzekach i nie zdarzyło mi się żebym potrzebował go więcej. Na pewno zrewidował bym swój pogląd łowiąc trocie lub szczupaki, ale póki co ...; - przypon koniczny można z powodzeniem zastąpić przyponem związanym z dwóch lub trzech odcinków różnej grubości żyłki, związanych węzłem zderzakowym. Rozwiązanie to jest dużo tańsze zwłaszcza jak łowimy w zakrzaczonych miejscach. Ja obecnie łowiąc na suchą muchę używam przyponu zrobionego z dwóch żyłek o średnicy 0.25 i 0.12 lub 0.14. Co prawda przypon wykonany z trzech części trochę lepiej się układa na wodzie, ale przy sporej ilości zaczepów jego wiązanie niepotrzebnie komplikuje nam życie - a różnicy w ilości brań moim zdaniem nie ma; - muchy w większości robię sam. Jest z tym trochę zabawy, ale jaka frajda. Jeszcze większe zadowolenie jak coś na taką muchę złowię. Przy kręceniu much należy zaopatrzyć się w kilka podstawowych narzędzi - tych prostych i zarazem tanich. Co do materiałów muchowych, to nie zalecam eksperymentowania z ich wyborem, a kupno tych sprawdzonych. Wtedy muchy jak mają pływać - pływają i jako tako wyglądają; - warto zabrać się na ryby z osobą która już ma jako takie pojęcie o łowieniu na muchę, bo to upraszcza naukę i motywuje. Ja próbowałem uczyć się sam i po kilku wyjazdach rzuciłem muchówkę w kąt, do momentu, gdy nad wodą spotkałem starszego pana. Łowił lipienie. On muchówką wyciągał rybę za rybą a ja ze spiningiem nic. Po dłuższej rozmowie i obserwacji owego pana w następny weekend i ja ruszyłem na łowy. Bogatszy o kilka prostych w zasadzie uwag zacząłem dość regularnie łapać lipienie. I od tego momentu zmieniłem podejście do tej metody. Dopiero się uczę, ale te kilka słów powinno pomóc w pierwszych krokach z muchówką. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Buszeszank Napisano 8 Grudnia 2009 Share Napisano 8 Grudnia 2009 I gra gitara... Ale przypon 0,14 zamienilbym na może nawet 0,18, wymiarowy pstrag i wyżej na takim cienkim przyponie moze narozrabiac w wartkim pradzie no i jeszcze jak nie masz podbieraka a troche wyzszy brzeg to może byc cienko przy wyciaganiu... Chyba ze sie myle, ale moje doswiadczenie mowi ze raczej nie. Generalnie post bardzo fajny i duzo w nim prawdy, poza tym fajnie napisane Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 9 Grudnia 2009 Share Napisano 9 Grudnia 2009 Prawda jest taka że jeśli jestes dobry w holowaniu ryby, a nie jest to bez znaczenia w wędkarstwie muchowym, to praktycznie każdą rybę jestes w stanie wyciągnać nawet na 0.14 mm przyponie, no chyba że przytniesz głowatke. SUCHA MUCHA: Jeżeli opanowałeś już metodę rzutu i nie strzelasz z bata, mozesz stosować żyłkę 0.14 mm ułatwia ona podanie przynęty w miejsce które Ci odpowiada, ale też łatwiej się pląta. Oczywiscie jeżeli łowisz na suchą i w miejscu gdzie wędkujesz jest np dużo klenia proponowałbym przypon minimum 0.16 mm. Na suchą muchę złowiłem takie gatunki ryb: Pstrągi, klenie, jaźie, głowacica, lipienie. MOKRA MUCHA: Do mokrej muchy zazwyczaj stosuję przypon 0.18 mm albo 0.20mm z tego powodu że jestem w tej metodzie bardziej wyspecjalizowany (albo mam szczeście) i najwieksze ryby tą metodą łowiłem. Na mokrą muchę łowiłem :Grube Pstrągi, klenie, jazie, rzadko lipien, okonie NIMFA: Przypon który stosuję na nimfę jest minimum 0,18 mm. Kiedy w mojej rzece woda przybiera i płynie "kakao", stosuje przypon 0,25 mm i idę wędkować na imitację czerwonego robaka, nierzadko trafiały mi się grube brzany (50 cm< ) guby pstrąg, raz miałem chyba glowacice, klenie. We wrześniu doskonale biorą lipienie na nimfę (imitacja zielonego robaczka ze złotą główką) wtedy przypon 0,18 mm czasami 0,20 mm. Streemer: Tą metodę poznaję, ale nastawiłem sie raczej na głowacicę, wtedy stosuję cienką plecionkę 0,17 mm. Znam kilku mistrzów streemera którzy w sezonie potrafią złowić od kilku do kilkunastu głowacic. Należy pamiętać zeby dobrze dobrac grubość żyłki do wagi i wielkości przynęty oraz specyfikację rzeki, gatunki ryb w niej pływające. Nie zapominajcie o bezpieczeństwie z racji że w wędkarstwie muchowym mamy bezpośredni kontakt z wodą. Najbezpieczeniej zaopatrzyć się w kijek i przed każdym krokiem badać dno , wodery z podeszwą antypoślizgową również są niezastąpione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Buszeszank Napisano 10 Grudnia 2009 Share Napisano 10 Grudnia 2009 Dopiero się uczę, ale te kilka słów powinno pomóc w pierwszych krokach z muchówką. Wiesz Tondrom, może rzeczywiście Jesteś bardzo dobrym wędkarzem i sobie poradzisz na każdym przyponie, ale nie staraj sie imponowac koledze na siłe, ponieważ może się dla niego okazac to kiedyś grozne w skutkach... Ma jeszcze czas na to żeby się obyc z wędką, a niech wylezie na jakiś wyższy brzeg pod którym jest głebiej(nie zejdzie po rybe) i nie wyciągnie zdobyczy. W końcu nie zawsze sie brodzi po pas w wodzie i każdej zdobyczy nie podciąga się pod rękę, albo w podbierak. Pzdr wszyskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 10 Grudnia 2009 Share Napisano 10 Grudnia 2009 Wiesz Tondrom, może rzeczywiście Jesteś bardzo dobrym wędkarzem i sobie poradzisz na każdym przyponie, ale nie staraj sie imponowac koledze na siłe, ponieważ może się dla niego okazac to kiedyś grozne w skutkach... Ma jeszcze czas na to żeby się obyc z wędką, a niech wylezie na jakiś wyższy brzeg pod którym jest głebiej(nie zejdzie po rybe) i nie wyciągnie zdobyczy. W końcu nie zawsze sie brodzi po pas w wodzie i każdej zdobyczy nie podciąga się pod rękę, albo w podbierak. Pzdr wszyskich Mój post nie miał na celu imponowanie komukolwiek, i wcale nie uważam się za mistrza w wędkarstwie muchowym. Pisałem to aby pomóc tym którzy wchodzą w tajniki wędkarstwa muchowego. Dla Ciebie Buszeszank czytanie ze zrozumieniem to chyba obcy temat . Jak masz pisać bzdury to sobie daruj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Buszeszank Napisano 10 Grudnia 2009 Share Napisano 10 Grudnia 2009 Jak zawsze u nas w Polsce-wszyscy najmądrzejsi!!!! Daj chłopakowi trochę zapasu i nie czepiaj się jak ktoś napisze coś innego niż Ty. Nie naśmiewam się że jesteś mistrzem, ale pisałem że może naprawde jesteś dobry w wędkowaniu. A Ty się spinasz!! Wyluzuj on może ma muchówkę pierwszy sezon w ręku a Ty atakujesz moje posty... Mam prośbe-albo nie postuj, albo dawaj rady takie żeby chłopaka nic potem nie zaskoczyło aha, i przeczytaj to ze zrozumieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano 12 Grudnia 2009 Share Napisano 12 Grudnia 2009 Prawda jest taka że jeśli jestes dobry w holowaniu ryby, a nie jest to bez znaczenia w wędkarstwie muchowym, to praktycznie każdą rybę jestes w stanie wyciągnać nawet na 0.14 mm przyponie, no chyba że przytniesz głowatke. Tęczak 55-60 cm zapięty w "basenie" (czyt. regulowany fragment rzeki za progiem wodnym) jeśli tylko zechce pójść w dół (a zawsze chce) w bardzo szybką wodę poniżej basenu to na 0,14mm możesz mu z uśmiechem życzyć pomyślnych prądów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 22 Grudnia 2009 Share Napisano 22 Grudnia 2009 Prawda jest taka że jeśli jestes dobry w holowaniu ryby, a nie jest to bez znaczenia w wędkarstwie muchowym, to praktycznie każdą rybę jestes w stanie wyciągnać nawet na 0.14 mm przyponie, no chyba że przytniesz głowatke. Tęczak 55-60 cm zapięty w "basenie" (czyt. regulowany fragment rzeki za progiem wodnym) jeśli tylko zechce pójść w dół (a zawsze chce) w bardzo szybką wodę poniżej basenu to na 0,14mm możesz mu z uśmiechem życzyć pomyślnych prądów. Muszkarzem nie jestem ale duży pstrągal w rzece daje nieżle popalić , łapałem pięćdziesiątki na łowisku komercyjnym(woda stojąca) metodą spinningową i nieraz 0,18 urywał , zrobi świece w górę, potem poprawka gdy sie tego niespodziewasz i pyk . Według mnie 0,14 to średnica dobra na okonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolat66 Napisano 22 Grudnia 2009 Share Napisano 22 Grudnia 2009 Panowie muchowka jest miekka jak kupa za przeproszeniem zeby wyciagnac pstraga nawed na 0.10 co mi sie zdarzalo.W lato nawed z 0,12 z nimfom nie masz co sie pokazywac nad woda.Panie kolego Tondrom nie wiem gdzie lowisz,ale zycze piedziesiatakow.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano 22 Grudnia 2009 Share Napisano 22 Grudnia 2009 0,14 mm i cieńsze przypony to faktycznie przesada, ale tylko w wypadku połowu pstrąga. Lipienie natomiast bardzo trudno łowić przyponami grubszymi od 0,12 - 0,14 mm. Grubość przyponu ma tu często fundamentalne znaczenie, a i nie jest bez znaczenia w wypadku pstrągów. Bo jak wytłumaczyć, że największe pstrągi zapinałem przeważnie przy połowie lipieni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.