Pellet w zanęcie...opinie

[PcMichu]

Witam,

co sądzicie o zastosowaniu pelletu kukurydzianego jako dodatek do zanęty kukurydziano,grochowo,bobikowo przenicznej (plus sypana zanęta zapachowa uniwersalna) .

I w sumie może małe pytanko ile tego sypać na powiedzmy 10-20 litrowe wiadro zanętowe?

Ps. zaznaczę tylko,że wyprawa na białą rybę nastawiona.

[Unises]

Wydaje mi się ,że nie ma sensu dodawać pelletu , do zanęty sypkiej, z dużą ilością ziaren ,nie sadzę by to cokolwiek poprawiło, ale jak już aż tak bardzo chcesz to daj z 10%.

[dudi]

Ma sens na necenie szybkie. Tzn gdy siadasz na 1 dzien czy tez weekend i szybko potrzebujesz zanecic łowisko to mozesz dać pellet.

Prtzy długofalowym nęceniu odpada -szkoda kasy.

[Unises]

Ma sens na nęcenie szybkie. Tzn gdy siadasz na 1 dzien

Wg mnie pszenica w oraz składniki zanęty sypkiej równie dobrze załatwia sprawę

Nie wydaje mi się by obecność pelletu w tym składzie diametralnie cokolwiek polepszyła lub pogorszyła.

Wydaje mi się że nie zobaczysz różnicy, ale jak chcesz możesz dać,

Ja raczej w tym przypadku skoncentrował bym się na samej zanęcie, jej kolorze pracy itd..

[PcMichu]

No jadę dzisiaj koło 16-17 i do późnego wieczora (23:00) albo jakoś tak.

Czyli pellet byłby dobrą sprawą.

A co do ilości. mówisz Unises ,że 10% zanęty to pellet tak?

[Unises]

A co do ilości. mówisz Unises ,że 10% zanęty to pellet tak?

Tak Jak bardzo chcesz to daj eksperymentalnie.

Proponuje - na jednym kiju będziesz łapał klasycznie ziarno , robak lub coś takiego,

....a na drugi zrób sobie zestaw na włos i daj tam z 2 pellety podaj zestaw lekko na uboczu pola nęcenia, może w grubszą przynętę wejdzie jakaś fajna większa i ostrożniejsza ryba, która trzymała się nieco z dala od tej hałastry.

Życzę powodzenia

[dudi]

No jadę dzisiaj koło 16-17 i do późnego wieczora (23:00) albo jakoś tak.

Czyli pellet byłby dobrą sprawą

Z pelletem to jest tak, ze jak wejdzie ci ryba większa w miare wcześnie to wyżre go, jeśli nie wejdzie do 2,3h to on się rozpuści i będzie stanowił zabawe dla małych ryb, czyli podziała jak sypka zanęta.

Pelet może więc pomóc a może i przeszkodzić w łowieniu okazów

[PcMichu]

hmmm...myślę,że spróbujemy dzisiaj ze znajomymi z tym pelletem pokombinować. kupimy kukurydziany co by pod zanętę zapachowo pasował. i zobaczymy co z tego będzie

[daTeo00]

Generalnie gdy łowisz dość blisko brzegu, możesz zastosować pellet po pierwszych braniach większych ryb, w celu podtrzymania ryby w łowisku.. Tj. po wrzuceniu kul zanęty w jakiejś tam ilości, dajmy na to 1/3 całej Twojej zanęty, po pierwszych braniach, możesz co pół godziny-45 min. dorzucać jedną dwie kulę z tej zanęty która Ci pozostała i wtedy do tej zanęty dajesz właśnie pellet, żeby podtrzymać dużą rybę w łowisku, w sumie nie możesz też przesadzić z ilością pelletu, podejrzewam że góra 20% całej ilości zanęty będzie wystarczająco, przez zmianę zanęty możesz wpłynąc na słabsze żerowanie, lub rozochocić rybę, wszystko zależy od dnia i łowiska, a działać to może w dwie strony...

[qbalub]

Witam mam pytanie???mam zamiar wybrać się w weekend nad pewna wodę gdzie są nie tylko karpie ale także leszcze i liny i płocie.... mam zamiar łowić na sprężynę...chciałbym wiedzieć czy jeżeli użyłbym pasty pelletowej (poprzez zalanie pelletu wrzątkiem) do oblepienia sprężyny to czy ona zwabiłaby te gatunki ryb??i jeszcze jedno jaki najlepszy jest smak pelletu na te ryby i na ta porę?? dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

[Damian21]

qbalub, moze sie nieznam i to co napisze okaze sie glupie, nie lepiej kupic sobie jakas normalna zanete(mysle ze lepiej zda egzamin) ? a pellet zostawic na inna okazje.

[Lary]

jeszcze jedno jaki najlepszy jest smak pelletu na te ryby i na ta porę?? dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

Właśnie wybieram się na karpie i zakupiłem pelet o zapachu ryby myślę, że o tej porze jest to najlepszy zapach ze względu na niską temperaturę wody.

[qbalub]

nie lepiej kupic sobie jakas normalna zanete

no właśnie nie wiem do końca ponieważ myślałem ze pasta pelletowa by się lepiej sprawdziła na koszyczek a druga wędką ze spławikiem bym się bawił...sam nie wiem co mówicie lepiej pellet czy zanęta na nieznana wodę??pozdrawiam