Gość Tomek1992 Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Witam , zwracam się z pytaniem przede wszystkim do zawodników startujących w zawodach. Otóż od tego roku jestem juniorem , od maja łowię tyczką , choć bat oraz odległosciówka są mi znane już dość dług okres kilku lat . Chciałbym zacząć startować w zawodach , choć problem stwarza moje koło Pzw Wie..... . Otóż nie mam żadnego pola popisu jeśli chodzi o starty , żadnej inicjatywy z ich strony jeśli chodzi o rozwój młodzieży. Dowiedziałem się , że koło Pzw Sieradz ma trochę odmienne metody i stara się coś robić , czy istnieje jakaś możliwość dołączenia do ich kadr itd. Do Sieradza mam 46 km więc dojazd nie stanowi problemu . Co muszę zrobić aby się tam dostać, jakie papiery złożyć , o czym rozmawiać w kole itd . Myślę ,że zrozumiecie Czekam na odp .
hexman Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 od maja łowię tyczką Prawidłowo nie mam żadnego pola popisu jeśli chodzi o starty Twoje koło nie organizuje żadnych zawodów? U siebie mam podobny problem. Ale mamy niezłego opiekuna młodziezy, więc nie jest najgorzej. Ale tak jak mówisz: młodzież powinno się zachęcić do startów, a nie zniechęcać "na dzień dobry". Możliwość dołączenia do kadr Sieradzkich istnieje zawsze!. Wystarczy przenieść Twoją kartotekę do odpowiedniego koła. Najlepiej na początku porozmawiać z kilkoma osobami z Sieradza, żebyś się nie wpakował na minę. PS.Sam niedawno rozważałem podobny manewr jak Ty )
Gość Tomek1992 Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Otóż chodzi o to , że nie znam nikogo z tamtąd :)dlatego czekam na odp ewentualnie soob z tamtych rejonów
Jarosław Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 Otóż chodzi o to , że nie znam nikogo z tamtąd :)dlatego czekam na odp ewentualnie soob z tamtych rejonów Nie czekaj tylko tam jedź i pogadaj z prezesem o przeniesieniu. Tam nikt nikomu łaski nie robi jak jesteś dobry. I od nowego sezonu ładuj "gały" do wody w nowym kole
tomek1 Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 U siebie mam podobny problem. Ale mamy niezłego opiekuna młodziezy, więc nie jest najgorzej. Za to zarząd kiepski Już się skończył bojkot zawodów przez juniorów?
hexman Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 Już się skończył bojkot zawodów przez juniorów? Oraz kadetów .Oj wieści szybko się rozchodzą , na razie czekamy co się będzie działo dalej, jak nie będzie poprawy przyjmiecie mnie do Stowarzyszenia? O zarządzie lepiej mówić nie będę, bo faktycznie bardzo kiepski Ale wracając do tematu
tomek1 Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 Oj wieści szybko się rozchodzą No widzisz Bo mam wiadomości z pierwszej ręki i wiem jak się zaczęło Synowie dwóch kumpli zbierają czołowe lokaty I właśnie jeden z nich w ramach protestu przeciw chamskiemu traktowaniu juniorów (wielkie puchary dla seniorów a dla juniorów po biednym medalu bez wstążki na odczepne - mimo, że juniorzy często leją seniorów) w obecności burmistrza wręczył synowi stojący obok flakon po kwiatach. jak nie będzie poprawy przyjmiecie mnie do Stowarzyszenia? Jak będziesz grzeczny
MatikB87 Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 niestety Polska rzeczywistosc jest taka... połowa prezesów kół to dziakowie na emeryturze byli milicjanci którzy nie wiedza czym sie rózni spinning o tyczki... kiedyś łowiłem dla jednego koło jako junior... jezdziłem na zawody GP okregu i ogólnie jako jedyny z juniorów miałem tam jakieś osiągnięcia... kiedyś pojechałem na mistrzostwa okręgu które przeniesiono na inny ziornik (miały być 5 km ode mnie więc wiedziałem co i jak miałem wszystko naszykowane... i tydzień przed zawodami okazało sie ze poziom wody jest za niski) który jest w moim okręgu ale 80 km ode mnie gdzie nigdy do tej pory nie łowiłem... nie było mowy o żadnych treningach tam bo nie miałem czasu to było przed maturą i niestety... pojechałem na te zawody zawiózł mnie znajomy bo nawet nie wiedziałem jak tam dojechac... i dobra po pierwszej turze w upale 30 kilka stopni zająłem przedostatnie miejsce sektorze wiec ogolnie zdegustowany zrezygnowałem ale oczywiście delegacje podbiłem i wszystko było ok... fakt poddałem sie bez walki ale sędzia i tak mi powiedział (zresztą znajomy) zebym lepiej sobie podjechał do siebie na zalew to połowie troche na ta zanęte:) po kilku dniach poszedłem do koła (miałem do odbioru ok 1000 zł z kilku delegacji bo jeżdziełm jeszcze na inne zawody wtedy), zawsze wszystkie sprawy załatwiałem z vice prezesem ( bardzo pożadny człowiek długoletni zawodnik) ale że go nie było to poszedłem do prezesa... Pan prezes mi powiedział że : ZA NIESPORTOWE ZACHOWANIE nie dadza mi zadnych pieniędzy i co dokładnie pamiętam ZE JESLI NIE UMIE SIE LOWIC RYB TO NIE REPREZENTUJE SIE KOLA...(odpowiedziałem że delegacja jest podbita przez sędziego zawodów i żeby sie nauczył regulaminu najpierw) bądz co badz 1000 złotych moze to mało ale w tamtym czasie chodziłem do LO i napewno bym to dobrze zainwestował w sprzęt...Ale niesty tak mi wjechał na ambicje że... Czemu tak postąpił ? Moim zdaniem tylko dlatego ze przez ok 4 lata zawody w kole wygrywałem ja i mój wujek... w juniorach zawsze byłem wysoko w GP okręgu byłem tez na MP ale jego zdaniem nie umiem łowić... Po rozmowie z nim odszedłem koła i nie mam zamiaru tam wracać... Co ciekawe prezes tego koła szykuje sie na prezesa okręgu... Nie podaje nazwisk ani kół ale okręg chyba moge:) jak go zarząd wybierze to cięzkie czasy nadejda dla Ok. Skierniewickiego... Teraz juz nie jestem w tym kole jest mi to obojętne ale jak jeszcze kiegdyś powiedzą że do zalewu wpuszczają kilka ton karpia a bedzie tam na moje oko kilkaset kilko to chyba nie pozostanie nic innego pożądnemu obywatelowi jak złożyc doniesienie na prokuraturze... moze ryby odparowały po drodze nad zalew... szkoda gadać jak sie tak zachęca młodzież w Polsce to za kilka lat będziemy mogli łowić rybki ale w akwarium... Jeśli kogoś uraziłem tym co napisałem przepraszam... (heh bo dostałem dzisiaj ostrzeżenie sam nie wiem za co - i co to za wolność słowa )
MatikB87 Napisano 13 Lutego 2009 Napisano 13 Lutego 2009 w odp na powyższe pytanie przenieś sie do innego koła... najlepiej zapisz sie do jakiegoś klubu, składki sa niewielkie, organizuja zawody i pomagaja... dobry start na poaczątek:)
Jarosław Napisano 14 Lutego 2009 Napisano 14 Lutego 2009 MatikB87, Fajne te opowiadania tylko po jakie licho piszesz w każdym temacie po dwa posty , czyżby Cię rajcowała ilość Można za to dostać dłuższy krawat
MatikB87 Napisano 15 Lutego 2009 Napisano 15 Lutego 2009 Jarosław nie koniecznie:) po napisaniu sprawdzam to co napisałem i jak odp na postawione pytanie:) w kwestiach redakcyjnych poprawiam niedociągniecia.. ale dzieki za uwage na przyszłośc sie poprawie skoro to przeszkadza innym...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.