Donęcanie

[Wędkoholik]

Mam pytanie:

Czy donęcanie może płoszyć ryby z łowiska?

[daTeo00]

Tak jeśli żerują przy powierzchni, lub poławiasz na metrowej wodzie, donęcanie płoszy z reguły ryby małe i średnie, które tak czy inaczej wracają na żerowisko.. Więc w sumie, donęcanie nie powoduje negatywnych oddziaływań.. Donęcanie lub jego brak, zależne jest od gatunku poławianej ryby..

[#_GoNzO_#]

Wydaje mi sie ,że nie.To tak samo jak wpada koszyk albo sprężyna w łowisko gdzie bylo zanęcone i zaraz jest branie i tak i tak jest plusk w wodzie a zanęta przyciąga ryby więc moim zdaniem nie ma to nic do rzeczy i można śmiało walić zanętę do wody.

[jeux]

#_GoNzO_#, mylisz się , są łowiska gdzie nęci się tradycyjnie tylko raz .Później tylko kubkiem bardzo delikatnie ,nieraz sprawdzone na zawodach

[#_GoNzO_#]

No tak,ale jeśli łowimy na rzece w Odrze albo Wiśle to to nie ma znaczenia mi sie wydaje...Co innego stawy,jeziora wtedy ryby można wypłoszyć.

[kocur]

Raczej nie wypłoszysz bo przecież nęcisz je Na chwilę odpłyną ale zapewniam Cię że wrócą do żerowania.

[jeux]

Oczywiście na rzece z dóżym uciągiem i duża głębokością nawet kamieniem nie wypłoszysz na długo ale kolego kocur, nie zawsze nasze nęcenie przyciąga ryby pamiętajmy są łowiska płytkie i z dużą obsadą drapieżnika wtedy donęcanie odstrasza nam rybę .

[kocur]

jeux nie były określone warunki łowiska i o jakie ryby chodzi więc odniosłem się ogólnikowo i dlatego nie napisałem tego co szanowny kolega raczył zauważyć:

nie zawsze nasze nęcenie przyciąga ryby pamiętajmy są łowiska płytkie i z dużą obsadą drapieżnika wtedy donęcanie odstrasza nam rybę

Też pod tym się podpisuję i pozdrawiam.

[hexman]

nie wypłoszysz bo przecież nęcisz je

Jeżeli mamy sytuację, że w łowisku jest dużo drobnicy, to nawet wypadało by donęcać z reki, bo małe płotki i ukleje reaguja na plusk, ponieważ są to ciekawskie ryby.

Druga sytuacja: Masz w łowisku duże ryby, które jak wiemy są płochliwe, a więc donęcanie z ręki odpada, i pozostaje kubeczek.

Trzecia sytuacja: Masz w łowisku duże ryby i one nie ustosunkowują się do nęcenia z ręki niijak, więc i nęcenie z ręki (szybsze) i z kubeczka (dokładniejsze) wchodzi w grę

Czwarta sytuacja: Duże ryby reagują na plusk, więc najlepszym wyjsciem jest donęcanie z reki, lecz, można również z kubeczka, kktóry podnosmy ponad lustro wody i opuszczamy kulkę z pewnej wysokości.

Na chwilę odpłyną ale zapewniam Cię że wrócą do żerowania.

zapewniem również, że wrócą małe

ale jeśli łowimy na rzece w Odrze albo Wiśle to to nie ma znaczenia mi sie wydaje

niestety mylisz się. Ja łowie na Wiśle cały sezon, i mogę zdecydowanie powiedzieć, że duże ryby zdecydowanie lepiej znoszą nęcenie z kubeczka, niż tradycyjnie z ręki. W szczególności łaty.

Oczywiście mówię tutaj o łowieniu rurą