Jacek Napisano 8 Listopada 2008 Share Napisano 8 Listopada 2008 Witam, czy ktoś ma jakieś doświadczenia w łowieniu na spinning na tym jeziorze? Z danych PZW wynika, że jest regularnie zarybiane spora ilością szczupaka... Jak w ogóle wygląda tam kwestia łowienia z brzegu, dostęp do wody? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 8 Listopada 2008 Share Napisano 8 Listopada 2008 Więc tak, znalazłem na pewnym portalu wędkarskim nie tak stary artykuł o tym jeziorze (dokładniej z lipca tego roku). Po przestudiowaniu go kilkukrotnie mogę napisać: Podobno na jeziorze portowym systematycznie łowią pokaźne szczupaki,przyzwoite sumy, zdarzają się także okonki oraz nie liczne sandacze . Z biało-rybu można tam złapać karpia, lina, leszcze, płoć i karasia. Głębokość przy brzegu wynosi od około 2 metrów do około 4 metrów w zatoczce, należy wspomnieć o tym że są tam także doły o głębokości do 30 METRÓW! Podobno często kłusownicy rozstawiają tam siatki co jest dużym minusem. Dzisiaj mam trochę wolnego czasu więc chwycę za spinning i przejadę się dokonać rekonesans Wieczorem zdam relacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 8 Listopada 2008 Autor Share Napisano 8 Listopada 2008 Dzięki Deuuu, czekam niecierpliwie na relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luk1234 Napisano 8 Listopada 2008 Share Napisano 8 Listopada 2008 Hmm a jak i czym tam dojechać? Komunikacja miejska da rade? ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 9 Listopada 2008 Share Napisano 9 Listopada 2008 Więc tak, najbliżej można dojechać busem nr 52 (lub tramwajem wysiadając na baltonie i przechodząc obok stacji benzynowej) z wyszyńskiego wysiadając na przystanku (o ile dobrze pamiętam nazwę) Port Centralny. Następnie idzie się prosto "ulicą" i przechodzi kładką nad torami. Zaraz za kładką skręca się w lewą stronę i czeka długa wyprawa wzdłuż działek. Wczoraj byłem z kumplem który zabawił się tam federkiem a ja pomachałem blaszkami i gumkami. Na feedera kumplowi siadło kilka leszczy, jednak maleństwa. Na niezawodną Algę 2 miałem kilka ataków, udało mi się wyciągnąć szczupaczka koło 50cm. Koło godziny 17 ataki ustały więc zabawiłem się gumkami, ogólnie na gumkach była trochę lipa gdyż często grzęzły na dnie. Podczas zrywania zaczepu zahaczył się mały sumik za ogonek (góra 40cm). Ogólnie obadałem tam kawałek brzegu jeziorka jak i kanał (jak mniemam Rybacki). Myślę że można tam się wybrać sprzętem pływającym i wtedy będą nieco lepsze rezultaty, jednak przyczyną mogło być to że była lekka mżawka i niezbyt zachęcająca pogoda. Zauważyłem tam kilka ładnych plażyczek do wędkowania. Jednak na jednej, na drzewie wisiała tabliczka z napisem "TEREN PRYWATNY". Ogólnie polecam, miłe miejsce na weekendowy wypad, gdyż wczoraj było bardzo mgliście nie mogłem w 100% podziwiać widoków. Można rozpalić tam grilla i odpocząć od miejskiego zgiełku. Leszcze, szczupaki i sumiki napewno tam występują więc każdy znajdzie coś dla siebie. Myślę że jeśli będzie jeszcze ładna jesienna słoneczna pogoda to na pewno tam zawitam. p.s. "moje" rybki wróciły do wody Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 2 Września 2009 Share Napisano 2 Września 2009 pozwolę sobie odświeżyć temat. Ostatnio przejazdem wjechałem w tamte rejony. Jest duży problem ze znalezieniem miejsca do łowienia. Bardzo dużo miejsc zostało wykupionych więc dostęp do wody jest bardzo ograniczony. Gdzie nie gdzie są małe prześwity, jeden z nich bardzo przypadł mi do gustu i w week planuje się tam wybrać. Co do rybek to niby można coś tam wyciągnąć - zobaczymy czy mi się poszczęści. Ogólnie narodził mi się pomysł kupna kawałka ziemi przy jeziorku tylko muszę się dowiedzieć z kim trzeba rozmawiać na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SeeeB Napisano 3 Września 2009 Share Napisano 3 Września 2009 Witam. Bylem tam na grillu u znajomych na dzialce, nad kanalem Rybnym, blisko tego jeziorka miejsce faktycznie dosc ladne, tez pomyslalem wtedy sobie ze fajnie by bylo tam jakas dzialeczke miec. Moglbys Artone napisac cos wiecej jesli sie czegos dowiesz? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Napisano 3 Września 2009 Share Napisano 3 Września 2009 artone, a na jaką rybę się nastawiasz ? jak byś miał ochotę na towarzystwo to napisz w umawialni to się zrobi haczykową wyprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 3 Września 2009 Share Napisano 3 Września 2009 weekendowa wyprawa będzie testowa - wybieram się z kolesiem ... jeśli będzie ryba i będę się wybierał następnym razem napewno dam znac ... jak tylko dowiem się z kim trzeba gadać na temat działeczki napisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 5 Września 2009 Share Napisano 5 Września 2009 Wczoraj ok 22 przyjechałem na jezioro portowe. Do 6 nie było ani jednego puknięcia. Testowane różne przynęty i nic. Nad ranem zmieniłem miejsce na parnice. W przeciągu 2godzin około 12 sztuk - leszcze i płotki. Wszystkie trafiły do wody. Największy leszcz miał około 25-30cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luk1234 Napisano 30 Maja 2010 Share Napisano 30 Maja 2010 Byłem na Portowym kilka dni temu...rzeczywiście z miejscem ciężko, ale w jednym miejscu są dość ładne stanowiska dla kilku osób, niestety przez większość czasu okupowane przez posiadaczy miejscowych działek....Łowiłem feederem, przez 3 godziny ani brania. Koło 20 przyszedł pracownik PKP i na obrotówkę za 1 rzutem wyholował pieknego okonia na oko koło 40 cm. Po krótkiej rozmowie z nim dowiedziałem się że łowi tam regularnie takie okonie plus szczupaki na gumy. Wczoraj zachęcony tym garbuskiem wybrałem się na 2 godziny porzucać, niestety na obrotówkę uwiesił się tylko około 30cm szczupaczek i okonek koło 20cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezi66 Napisano 11 Czerwca 2010 Share Napisano 11 Czerwca 2010 jezioro jest głębokie, (w najgłębszym miejscu ok 26m, średnia to 6-10m) było zarybione 2-3 lata temu szczupakiem, karpiem, linem ale co z tego akwen jest mały, zaraz od starorzecza pojawiły się liczne sieci (sam posciagałem i wyrzuciłem masę) w siatkach były niewymiarowe szczupaczki, małe linki. Będąc na jeziorze widać masę kretynów łapiących narybek i pakują go do reklamówek albo karmiących koty! W tym roku pływając kilkakrotnie z sondą stwierdzam, że ryb nie widać, nie biorą na wędkę. Zastanawiam się czy będąc wędkarzem nie powinno nam zależeć aby ryb było pod dostatkiem, czy każdą złapaną musimy pakować do torby a na łowisku pozostawiać po sobie chlew? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 4 Lipca 2010 Share Napisano 4 Lipca 2010 ... Zastanawiam się czy będąc wędkarzem nie powinno nam zależeć aby ryb było pod dostatkiem, czy każdą złapaną musimy pakować do torby a na łowisku pozostawiać po sobie chlew? myślisz, że jesteś jedyną osobą która tak myśli ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 4 Lipca 2010 Share Napisano 4 Lipca 2010 Zastanawiam się czy będąc wędkarzem nie powinno nam zależeć aby ryb było pod dostatkiem, czy każdą złapaną musimy pakować do torby a na łowisku pozostawiać po sobie chlew? Ci którzy tak postępują nie mogą nazywać się wędkarzami, to są po prostu buraki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arielos24 Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 Witam. Mam taka uwage jesli chodzi o sieci kłusoli znajdywane na wodach PZW. Nie ma sensu zdejmowania ich osobiscie lepiej wyposazyc sie w numer SSR i zglosic fakt ze takie sieci sie znalazlo. Po przybyciu straznikow na miejsce mozna albo zrobic maly wałek albo poczekac az zjawi sie "własciciel" Przy słowach mały wałek mam na mysli ze jak najbardziej zauwazalnie dla wszystkich zaczynamy wyjmowac sieci z wody przewaznie jestesmy obserwowani przez zainteresowanych i nie wysiedza na tyłku i przypłyna by sie upomniec o własnosc poniewaz nasi klusownicy sa bardzo pewni siebie. Niestety jesli sie nikt nie pojawi pozostaje nam czekanie na klusola:/ tylko schwytanie takiej mendy daje efekt. To jedyne skuteczne sposoby pozbycia sie tego plewu z naszych wod tylko jak pare razy dostana po d... to przestana tepic nasze ukochane rybki. Sposoby sa sprawdzone przeze mnie na jednym z jezior zachodniopomorskich gdzie wspołpraca z SSR pozwoliła złapać kilku cwaniaków Pozdrawiam prawdziwych wedkarzy i do zobaczenia nad woda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzechuce Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 ale nikt sobie z tego nic nie robi. kontrole wedkarskie sa bardziej nadgorliwe czepiajac sie pierdow u ludzi ktorzy oplacaja a klusole robia dalej co im sie podoba. sadzisz ze w nocny ktos podejdzie? co z tego ze straz rybacka czy kontrolerzy z PZW znaja z nazwiska kto to robi. poza tym najczesciej jest po fakcie. w kanale rybnym i portowym jak byl szczupak jeszcze niedawno tak teraz slabo. kazdy zabiera co zlowi nawet 30 cm. niektorzy dzialkowcy pradem wieczorem po wodzie wala. kazdy wie ale nikt nic za bardzo nie robi. poza tym portowe ma jeszcze inny problem z dzialkowcami: dostep do wody. prywata, prywata jeszcze raz prywata. dzialki na dziko ogrodzone do samej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość feeder Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 szkoda gadać ... latałem w tym roku za szczupalem ale odpuściłem już ... może na jesień coś się da ładnie połowić ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 Jak się dopchasz do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 dokładnie dostęp do wody jest bardzo ograniczony. Na palcach jednej ręki jestem w stanie zliczyć miejsca gdzie można spokojnie usiąść i coś poczochrać. Dla zainteresowanych jestem ciekawy jak ogrodzone tereny działkowców wyglądają od strony formalnej. Z tego co mi wiadomo dostęp do wody powinien być dla wszystkich a większość płotów dociągnięta jest do samej wody. Chyba, że się mylę i w/w właściciele mają wyupiony również teren przy wodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość feeder Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 kocur mówisz że tyle ludu ... ?? nigdy nie łapałem tam jesienią więc nie wiem ... a co do dostępu do wody to tragedia .... jedynie to w lesie idzie połapać bo nie ma płotów ... tylko że gałęzie przeszkadzają ;/ ale i na to się znajdzie sposób .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 14 Lipca 2010 Share Napisano 14 Lipca 2010 ja miałem na myśli część jeziora wzdłuż torów dalej w las się nie zapuszczałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzechuce Napisano 15 Lipca 2010 Share Napisano 15 Lipca 2010 kocur mówisz że tyle ludu ... ?? tak tam jest czesto oblezenie wedkarzy, dzialkowcow i nietylko na wypoczynku, wszedobylskich dzeciakow, lysych cwaniakow z pitbullami ktory wpuszczaja je do wody mimo ze ktos plywa, dosc duzo lodek i kajakarze sie trafia ja miałem na myśli część jeziora wzdłuż torów dalej w las się nie zapuszczałem w las tylko pytanie ktory? jesli mowisz o tym polwyspie pomiedzy rybnym a reglaliczka to dojazd jest pomiedzy dzialkami. nie wiem jak z bramami czy sa zamykane w nocy czy nie ale podobno tak. dlatego tez nie ryzykuje z nocka czy bardzo wczesnorannym lowieniem bo mozna sie nie dostac. niby gdzies tam jest jakies obejscie tego. nie sprawdalem jak juz to tam za dnia chodzilem zeby problemu nie bylo. jesli brama jest zamykana to teoretycznie prosta sprawa jest zalatwienie dodatkowego klucza. teoretycznie. zarzadcy klucza (przynajmniej innej czesci dzialek w tamtej okolicy) niechetnie go daja nawet znajomym. najczesciej osobiscie otwieraja brame a jak chcesz zeby dorobil to kaze sobie liczyc 100 PLN. klucze sa zdaje sie 2 jeden od bramki takiej powiedzmy "osobowej" z rowerem przejdziesz ktory ma wiekszosc dzialkowiczow i drugi od bramy przez ktora chcialbys przepchnac lodke. no to ten to juz unikat. malo kto go ma a jak ma to niechetnie pozycza a nawet otwiera. z brama dochodzaca z dzialek na wspomniany polwysep jest taka sprawa ze ta osobowa bramka jest zamknieta i pozostaje brama lub liczyc na laske jakiegos dzialkowca. niby obok jest jakas betonowa obok ktorej mozna rowerem co najwyzej przejechac. a jak tam krete sciezki ida i czy jest kolejna jaka furtka to nie wiem. z lodka jest pewne obejscie tematu. gdyz jadac do konca wzdluz kanalu rybnego jest takie zakole kanal sie rozszerza i jest tam dosc sporo miejsca na zostawienie samochodu i zwodowanie lodzi. warto miec na uwadze liczne podwodne konary obok zwalonych drzew. wiem bo raz zawislem tam lodzia. nie widac tego jak sie plynie i mozna sie naciac. wracajac do polwyspu z kawalkiem lasu. lepiej sie porzadnie nasmarowac jakimis antykomarami tylko dobrymi bo te komary, osy, muchy i inny badziew latajacy zywcem zabije poza tym jest tam malo stanowisk i nie wiem czy 4 dobre kladki sie znajda. poza tym woda troche zeszla i ostatnio mam wrazenie ze cos z ryba biednie jest. jak ktos chce sie przebic i przelynac regaliczke to odradzem porzucenie pomyslu w zalazku. jest tam taka "barka" wojskowa stojac i pywajaca w poprzek tej rzeczki. do przerzucania samochodow na druga strone. barka stoi po jednej stronie brzegu a lina przecianieta jest na druga. gruba i dluga stalowa lina. jak wezmiesz kilku pudzianow albo masz niska lodz i lubisz takie przeprawy pod to prosze bardzo jadac wzdluz torow za portem centralnym na koncu jest las. jak plywalem tam lodzia to z tymi wedkarskimi stanowiskami to tak troche bieda. do tego teren gdzie neigdzie podmokly i bardzo nisko galezie. na portowe to tylko na lodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość feeder Napisano 15 Lipca 2010 Share Napisano 15 Lipca 2010 tak mówiłem o tym lesie jak się idzie wzdłuż torów ... wiesz na upartego jakoś się da ale to i tak nie zmienia faktu że najlepsza jest łódź ... moim zdaniem PZW powinno porobić tam stanowiska ... jak wiemy jezioro jest ciekawe i są w nim ładne ryby .... a co najciekawsze że większość szczecinian nie wie że takie jezioro w ogóle istnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luk1234 Napisano 15 Lipca 2010 Share Napisano 15 Lipca 2010 odnośnie stanowisk w lesie to hmm...z 3 miesiące temu jak jechałem je obadać to się zakopałem autem Na szczęście po 15 minutach jakoś udało mi sie ruszyć Ja tam łowię w jednym miejscu, jadąc cały czas wzdłuż torów już niedaleko przed tym jak drogaz płyt przechodzi w polną skręcam w prawo i stawiam auto pod działkami. Tam jest drogą powadząca wzdłuż płotu nad jezioro, wygląda niepozornie, ale jest całkiem sporo miejsca do łowienia tam, jak nie ma działkowców to sa nawet 2 pomosty dostępne. Inna sprawa, że jak byłem tam raz w sobote to już było z 6 osób i było ciasno ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzechuce Napisano 15 Lipca 2010 Share Napisano 15 Lipca 2010 i są w nim ładne ryby najadniejsze lowia siecia i pradem ostatnio chwalil sie stary dziad ze koledzy karpia siecia 10 kilowego wytargali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.