Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

KONKURS KONKURS KONKURS edycja 2008


P

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nawiązując do zeszłorocznego konkursu w tym roku zakładam kolejny temat. :cool:

Teraz po tym błyskawicznym wstępie regulamin:

1. W konkursie może wziąć udział każdy młody forumowicz, górną granicą wieku są 22 lata.

2. Konkurs polega na opisaniu przygody życia związanej z wędkarstwem (najczęściej będą to pewnie jakieś rekordowe połowy ale niekoniecznie )

3. Praca konkursowa ma być napisana po polsku nie "po polskiemu" (czyli bez błędów) z polskimi znakami tak aby przyjemnie się to czytało.

4. Mile widziane dołączone do tekstu fotki obrazujące opisywaną przygodę.

5. Każdy wędkarz-forumowicz może zamieścić więcej niż jedną pracę przy czym od razu zastrzegam, że "lepiej postawić na jakość a nie na ilość prac".

6. Termin zamieszczania zgłoszeń upływa 31 grudnia 2008 o godzinie 12:00

7. Po 31 grudnia zostanie umieszczona ankieta z pracami tak, aby ocenić je mogła forumowa brać i wybrać najlepszą.

8. Po ankiecie 10 dniowej zostaną rozesłane nagrody dla najlepszych.

9. W konkursie może wziąć udział tylko osoba posiadająca konto na forum haczyk.pl przed dniem 21.11.2008

Co do terminów są one wiążące i mam nadzieje że w tym roku uniknę opóźnień zawsze jakiś priv od młodych dyscyplinujący mnie wskazany

Teraz o nagrodach

Póki co nagrodą są 2 woblerki: jeden hubal oraz kenart

Postaram się w najbliższym czasie zrobić fotkę i wrzucić na forum.

Jeśli ktoś chciałby coś dołączyć do nagród tego konkursu proszony jest o kontakt z Tomikiem lub ze mną na priv

Jeśli ktoś chce komentować prace lub regulamin to proszę o założenie osobnego tematu tak aby tego nie zaśmiecać

Poniżej proszę zamieszczać prace lub jeśli ktoś chce dołożyć jakaś nagrodę wówczas informacje o niej

Pozdr

Szybki edit bo nie dodalem zdjecia :roll:

a74431fda33ba51fm.jpg

Dla wyjaśnienia niebieski to hubal, okonek kenart.

Póki co nie został określony podział nagród, bo podobnie jak w zeszłym roku nie jest on z góry ustalony.

Jeśli nagród będzie więcej to podział taki zostanie ustalony z ich fundatorami :twisted: tak aby w miarę sprawiedliwie podzielić konkursowiczów

Zachęcam do pisania opowiadań a starszych bywalców forum aby uatrakcyjnili konkurs jakimiś gadzetami :cool:

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • 2 weeks later...

Moje opowiadanie nie będzie o żadnej rekordowej rybie, lecz o mojej pierwszej wyprawie spinningowej po której to ta metoda stała się najbliższą mojemu sercu

Najpierw trochę wprowadzenia w historie mojej przygody z wędkarstwem. Wszystko zaczeło się w wieku 7 lat od wyjazdu z ojcem i wujem na jezioro łąki (kuj-Pom). To wtedy wziełem pierwszy kij do ręki (początkowo leszczynowy pózniej przyszedł czas na bambus). Zaczołem łowić pierwsze płotki, wzdręgi, okonie. Pózniej były wyjazdy nad jezioro Bachotek i łowienie leszczy z pomostów. Wędkowałem tylko na spławik. Ojciec spinningował nad Drwęcą ubijając szlaki w pogoni za szczupakami. Niestety nie chciał mnie zabrać, wtedy nie wiedziałem czemu. Pózniej przyszła rozłąka z wędkarstwem na okres około 3 lat. Zajołem się szkołą, kolegami, nie znajdując czasu dla ryb. Po tym okresie zaczeło mi czegoś brakować. Skompletowałem zestaw tzw.bata i zaczołem skromne wypady nad jezioro Niskie Brodno. Na początku łowiłem tylko płcie, wzdręgi, lecz gdy złapałem swojego pierwszego lina całkowicie poświęciłem tym rybom 2 lata swojego życia. Po tych dwóch latach zaczeła mnie pociągać Drwęca i jej szczupaki. Od nowego sezonu postanowiłem zacząć spiningować. No i zaczeło się oczekiawania na maj.

No i wkońcu się doczekałem. Niestety początek maja zaskoczył zbyt wysoką wodą w korycie, co uniemożliwiło dalszą wycieczkę. Wkońcu około 15 maja postanowiłem spróbować. Kupiłem kilka kopyt białych z czarnym grzbietem, do tego doszło kilka starych wahadełek ojca. No i kłade się spać z mocnym postanowieniem na jutrzejszą wyprawę. Byłem pełen obaw ponieważ nigdy nie spiningowałem na rzece, pozatym warunki na niektórych odcinkach Drwęcy też do najłatwiejszych nie należą. Trzciny i pokrzywy nierzadko wyższe od człowieka, dzika zwierzyna (szczególnie dziki- w jednej z pózniejszych wypraw miałem niestety "przyjemność" spotkania z nimi). Dzwoni budzik. 05.00 rano a ochota na wędkowanie jakoś nagle przeszła. Ale cuż trzeba ruszać, biore torbe ze sprzętem, wędke, kanapki i czystą wode i ruszam... . Jestem bardzo zadowolony mimo braku brań obseruję piękno przyrody. Po przedarciu się przez około 4 kilometrowy odcinek rzeki zaczynam być zmęczony. Robie sobie odpoczynek. Absolutnie nie widać by ktoś w tym roku obławiał ten odcinek rzeki, totalna dzicz. Ruszam dalej. Nagle przystaję zauważywszy coś leżącego w trawie. Jest to mały jelonek, leży w trawie zakamuflowany przed drapieżnikami. Robię mu zdjęcie i nie dotykając go ani nie przeszkadzając ruszam w dalszą drogę. Obławiam kolejne meandry rzeki. Wypuszczam kopyto pod krzak i nagle czuję przytrzymanie. Nie będąc pewnym czy to nie branie ponownie wypuszczam przynęte w te samo miejsce, nagle czuję branie i pierwszy szczupaczek z Drwęcy na spining ląduje na brzegu ma 42 cm więc wypuszczam go spowrotem do wody. Zmieniam przynęte zakładając ciemną mosiężną wahadłowkę. Dotychczas niemiałem zaufania do "blach" uważając je za przestażałe przynęty lecz postanawiam dać im szansę. obławiam kolejne odcinki rzeki i nagle widze atak szczupaka na moją blaszkę niestety nietrafiony, rzucam jeszcze raz w to miejsce , prowadzę powoli przynęte czuje branie , hol i ląduje na brzegu. Tym razem 54 cm. Ten ląduje w torbie. Ruszam dalej po obłowieniu jeszcze ładnego kawałka rzeki wychodze wkońcu na pierwszym "żelaznym moście". Zwijam wędke i wracam polną drogą do domu. Podczas marszu widzę jeszcze raz wszystkie piękne widoki dzisiejszego dnia. Tamtego dnia w pełni zachłysnołem się naturą. Moim zdaniem w żadnej z metod wędkarstwa niemamy tak bliskiego kontaktu z przyrodą jak podczas wędkowania w naprawdę dzikich, nieuczęszczanych odcinkach rzek. Dzięki tamtej wyprawie udalo mi się przywrócić ojca wędkarstwu. Teraz razem rególarnie spiningujemy na Drwęcy coraz bardzie poznając jej tajemnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

Witam,

Przykro mi, że konkurs nie cieszył się zainteresowaniem :???:

Młodzi marudzą, że na forum zimą nudno, ale wykazać się też nie ma komu :evil:

Jedyna praca zamieszczona w tym temacie była napisana z błędami (patrz pkt. 3 regulaminu)

Mimo mojej uwagi w poście powyżej nie została poprawiona

Aby trzymać się tych samych reguł co kiedyś (http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2083&start=0) nie zostanie ona uznana

Rozumiem, że skoro jest takie "zainteresowanie" należy zaprzestać zamieszczania konkursów :evil:

Porozmawiam z kilkoma osobami (oczywiście z Welfronem, który ufundował jedną z nagród) co zrobić z nagrodami

Swoją decyzję opublikuje w tym temacie

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.