Mocna odległościówka

[Unises]

jedynie jest aqualite sensor float 3,6m ale nie chcę tego przesuwanego uchwytu

A co Ci przeszkadza w tym uchwycie ? ja obecnie mam dwa takie kije, mało tego - gdy kupowałem Spectron'a zdecydowałem się na wersje M1 m.in. właśnie ze względu na uchwyt choć za te pieniądze mogłem już kupić nowszą wersje "M2 lecz {jak dla mnie niestety z 'nowym' stałym śrubowym uchwytem}

poza tym ma tylko 8 przelotek

Bo to Float a nie Match, odległosciówka tej długości miała by prawdopodobnie 12 przelotek. Gdy nie pada deszcz nie ma to znaczenia przy zarzucaniu, natomiast jeśli chodzi o lepszy rozkład obciążeń na kiju podczas holu, i tak przy 35 gramowej 'pałce' raczej jest to niezauważalne. Pogadaj sobie w realu tego sensora, i zastanów się czy warto kupić go, czy też (w tej cenie) kupić marny wyrób matchopodobny który ma blank przeładowany średniackimi przelotkami.

[Damian21]

Unises, dzięki za garść cennych informacji. właśnie oddalam się powoli od tych cormoranów, bo jak i tak nie mam możliwości wzięcia do ręki to mogą to być pieniądze wyrzucone w błoto.

grzebałem po ebayu i jeszcze widać kijki barbel np DAIWA PROTEUS 12' 1.75LB BARBEL http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=360263783341&ssPageName=STRK:MEWAX:IT ma to dwa tipy ale nie jestem pewien co do mocy tych patyków, a jak to jest kij 2 - składowy to kompletnie odpada.

chyba jednak wezmę tą aqualite sensor float 3,6m 35g. tradycyjnie w ciemno

[Unises]

jeszcze widać kijki barbel np DAIWA PROTEUS 12' 1.75LB

to tak na oko odpowiednik 50gr cw, nie za dużo dla Ciebie?, a czy kije pod Brzany nie mają przypadkiem ugięcia przesuniętego trochę za środek w kierunku rękojeści? myślę że nie takiego kija szukasz skoro patrzyłeś początkowo na coś co ma do 35gr cw. i dynamiką przypominającą bardziej średnio szybkiego matcha niż karpiówkę DAMa z końca lat 80tych.

Nie szukaj na chama długości, bo 'wtopisz' kasę w jakiś fajans, a później zaniesiesz go do babci by miała czym zasłony przesuwać

[Damian21]

Unises, co do tej Aqualite Sensor Float 3,6m 10-35g masakra. to jest wklejka i to bardzo cieniutka

na końcu łączenia środkowego składu strasznie grubo nalane lakieru na omotce

z mniejszych mankamentów: jedno łączenie dochodzi prawie na "styk" a drugie ma ze 3cm zapasu, przelotki niby wmiarę ok. choć z pęcherzykami, ale w płaszczyźnie prostopadłej do blanku niezbyt prosto zamocowane, przy przelotce szczytowej jakieś gluty z lakieru..

nie wiem czy to taki standard czy dostałem jakiś odpad. na szczęście można odesłać w ciągu 10dni.

[Miras]

nie wiem czy to taki standard czy dostałem jakiś odpad.

Z tego co zauważyłem sporo osób na forum narzeka na nowe modele Daiwy. W przedziale cenowym 200-400 zł chyba można wymagać czegoś od kija. Coś mi się wydaje że po mału legenda marki jest rozmieniana na drobne.

[maniek]

Coś mi się wydaje że po mału legenda marki jest rozmieniana na drobne.

Nie o to chodzi ,przecież gdzieś ten chłam i odpad trzeba upchnąć ,przecież takiemu przedstawicielowi handlowemu chodzi o sprzedaż a nie o zadowolenie klienta.Zajrzyj kiedyś do sklepu w Niemczech ,Holandii,Belgi zrozumiesz o czym pisze.

[Unises]

Unises, co do tej Aqualite Sensor Float 3,6m 10-35g masakra. to jest wklejka i to bardzo cieniutka

Sporo wędek matchowych to wklejki, ale z reguły w połowie szczytówki jest to dobrze zakamuflowane pod omotką i jest to tak dobrze wkomponowane pod względem ugięcia, ze zwykły użytkownik nawet nie ma o tym pojecia

na końcu łączenia środkowego składu strasznie grubo nalane lakieru na omotce

z mniejszych mankamentów: jedno łączenie dochodzi prawie na "styk" a drugie ma ze 3cm zapasu, przelotki niby wmiarę ok. choć z pęcherzykami, ale w płaszczyźnie prostopadłej do blanku niezbyt prosto zamocowane, przy przelotce szczytowej jakieś gluty z lakieru..

Z tego co piszesz to dostałeś chyba jakiś maksymalny chłam Ja dwa razy przymierzałem się w sklepie do Daiwa Aqualite Power Float , wydała mi się dość niezła i poprawna w tej cenie i nie zauważyłem w niej podobnych 'kwiatków', no może poza niewielkim opadem blanku, ale i to też cięższy kij.

Jakość wykonania można by porównać np. do tanich teleskopów Daiwy Apollo i ocenić ja jako całkiem przyzwoita.

Nie wiem czy te Sensory tak mają czy Ty dostałeś takie 'rękodzieło' , z ciekawości jak będę w sklepie, [a raczej muszę pojechać bo na ostatnich 3 nockach gdzieś posiałem dwie moje igły do nawlekania ziaren na włos, które miałem od kilku lat i teraz posługuje się ...profesjonalnym szydełkiem do przedłużania włosów ] to jeszcze raz pooglądam sobie te Aqualite tym razem Power Float oraz ten nieszczęsny Sensor Float,

na szczęście można odesłać w ciągu 10dni.

nawet się długo nie zastanawiaj.

[Damian21]

Panowie, kijek dziś odesłałem, szkoda nerwów.

w sumie rękojeść jak i sam blank(nie licząc tego że sensor wydaje się być na identycznym blanku co power do 50g tylko wsadzona na siłę wklejka by zrobić z tego niby 35g) całkiem fajny, smukły i o dość fajnej akcji.

jednak wykończenie już jest bardzo kiepskie - nie wiem kto by dobrowolnie zapłacił za to widząc to na własne oczy. nie oceniam nikogo(bo sprzedający ma póki co same pozytywy) ale bywa też tak że wysyłają takie "kwiatki" w nadziei na to że przejdzie lub komuś nie będzie chciało się odsyłać czy też będzie mu szkoda na wysyłki..

niestety przez internet niczego nie sprawdzisz bo do dyspozycji są jedynie zdj. studyjne, może i by wyszukał dobrze wykończony patyk ale to w sklepie w którym mają ich kilka.

trochę też dziwne wydawałoby się pisanie sprzedającemu żeby przed wysyłką sprawdzał kije czy nie mają "baboli" i wysłał mi ten najlepiej lub chociaż przyzwoicie wykończony

no ale tak chyba trzeba

panie, ale proszę ten "dobry" egzemplarz a nie odrzut który umknął spod sieczkarni

[Gość knyklu]

Witam,

Dodam coś od siebie w temacie mocych odlległościówek. Długo przymierzałem się do Daiwy Theory Power Float. W międzyczasie kupiłem bardzo okazyjnie Team Dragon Silver Edition Float (4,2 35g).

Miałem okazję obejrzeć wcześniej Daiwę. Jakość wykonania podobne.

Dragon ma świetną, szybką akcję. Nie czuć nic kluskowatości (co troche mnie drażniło przy Daiwie). Pomimo mniejszego CW, Dragon wydaje się być dużo mocniejszy. Przy mocnych zacięciach sprawia wrażenie, że wytrzyma duuuużo więcej niż Theory. W ogóle jest masywniejsza (przez to cięższa). Dolnik ma sporo krótszy (tak z 13 cm). Nie wiem jak z wyważeniem Daiwy, ale Dragon bardzo leci na do dołu. Jest to dla mnie tak naprawdę jedyna wada tej wędki (łowię cały czas trzymając ja w ręce). Przy zakupie po sklepowych cenach, można się jeszcze zastanowić (szybkość i moc kosztem wyważenia), ale w moim przypadku zapłaciełm mniej niż połowę ceny sklepowej.

Miałem też możliwość porównania Dragona do Jaxona XT-Pro 4,2 35. Nie wiem, czy dragona ma aż tak przesadzony CW, czy Jaxon tak niedoszacowany, ale te wędki dzieli przepaść w tym parametrze. Jaxonowi jest bliżej do zwykłej matchówki, niż do floata.

[gottog]

Witam,

Mam pytanie do posiadaczy Daiwy Theory Power Float (SławomirJ, furgon, marbo30 ...). Zastanawiam się intensywnie nad zakupem w miarę uniwersalnej wędki (spławik, lekki gruncik) na leszcze, liny (oraz z przyłowu krąpie, wzdręgi i płocie) a że doświadczenie mam małe to chciałbym zapytać czy na wspomnianej Daiwie da się wyczuć mniejsze rybki (ok 100 ~ 300 gram) i mieć przyjemność z holu takich maluchów czy raczej ściąga się je bez wyczucia? Od razu dodam że cw do 50 gram dlatego że czasami z gruntu zdarza się węgorek a nie wiem czy by mi kijka do 30g nie potarmosił za bardzo

Do tej pory łowiłem na starego teleskopa DAM do 100g a na nim niestety nie da się wyczuć takich maluchów podczas holu, ściągam je po prostu a przydało by się trochę frajdy z łowienia

Z góry dzięki za pomoc

pzdr

[gottog]

Może jeszcze sprostuje

zastanawiam się nad wyborem pomiędzy Daiwą Theory Power Float 3,60m (10-50g) a Shimano Hyperloop AX Float 3,90m (10-30g).

Wędka ma głównie służyć do połowu leszcza i lina (spławik i grunt).

Moje wątpliwości są takie:

Czy Shimano nie będzie za delikatne jak podejdzie jakaś grubsza (ok 3kg) rybka? Czy da radę i nie pstryknie?

Czy Daiwa nie będzie za sztywna na przeważnie wyciągane 100~300g rybki?

No i jeszcze te węgorki co się na rosówki nabierają czasami...

A dodatkowo może wiecie czy w/w wędki są z jednej półki czy też raczej któraś jest "jakościowo" lepsza?

pozdrawiam

[marbo30]

Mam ta Daiwe i zlego slowa na nia nie powiem,lowilem na nia karpie,leszcze,plotki a nawet sandacze ,pracuje super pod ryba naprawde warta swojej ceny

[Miras]

Czy Shimano nie będzie za delikatne jak podejdzie jakaś grubsza (ok 3kg) rybka? Czy da radę i nie pstryknie?

Jeśli zastosujesz żyłkę odpowiedniej grubości i wyregulujesz hamulec to z wędką nie ma prawa się nic stać. Wyciągnąłem kilka karpi powyżej 40 cm na odległościówkę cw. 12g. i się nie połamała więc bez obaw. Natomiast zupełnie inną kwestią jest hol dużej ryby. Im delikatniejsza wędka (dochodzi jeszcze kwestia ugięcia i pracy) tym mniejsza kontrola nad dużą sztuką. Z moim kijaszkiem karpie robiły co chciały, oczywiście do póki się nie zmęczyły.

Jeśli w łowisku masz sporo zaczepów i roślinności wiadomo że hol dużej ryby musi być bardziej siłowy, więc wędka przydałaby się mocniejsza. Osobiście mogę Ci polecić tego Browninga. Mój wujek go ma i wyciągnął nim już kilka leszczy powyżej 3 kg. Myślę że jest do idealny kompromis pomiędzy mocą a finezją łowienia.

[Madmax]

Witam

Odgrzebię trochę temat.

Otóż poszukuję wędki którą w miarę swobodnie można by było łowić mniejsze Karpie max 4Kg - choć i tak pewnie takie będą rzadkością, metodą spławikową. Mam wędkę match'ową Mitchell Premium II Match cw. 5-20g ale jest ona trochę miękka i boję się że przy założeniu grubszej żyłki (obecnie 018, przypon 0,16) może najzwyczajniej się złamać, poza tym ma trochę za mało mocy i Karpie po 1,5kg zaczynają z nią robić co chcą - znaczy na otwartej wodzie nie ma problemu ale już na łowisku w którym najczęściej łowię (a głównie jest tam Karp) jest już jakaś podwodna roślinność i jak ryba w to pójdzie to jest pozamiatane, najczęściej pęka przypon. Tak że drodzy forumowicze pomóżcie lub poradźcie co z tym problemem począć.

Z góry dziękuję za pomoc i poradę.

[indyczek1]

Team Dragon Silver Edition Float 10-35g. Łowię taką ok.6miesięcy,głównie liny,karpie ok.5kg-7kg i amury podobnej wielkości i jest ok. Jest to dość sztywny kij,mocny i przy większej rybie spisuje się idealnie. Można rybę w miarę potrzeby przytrzymać bez obawy że z kijem stanie się coś złego,grubsze żyłki np.0.20-0.23 nie zrobią wędce nic złego a o przelotki można być spokojnym. Z racji swojej akcji spławikiem 2gr nie osiągnie się jakiś rewelacyjnych odległości ale tragedii też nie ma,spławiki 4+1 latają już całkiem fajnie. Z zacięciem mniejszych ryb również nie ma problemu, choć hol nie jest już tak emocjonujący,rybę co prawda czuć na kiju ale nie jest to to samo co na posiadanym już przez Ciebie sprzęcie. Do łowienia linów i karasi w zarośniętych miejscach,holu średnich karpi i myślę że z większymi również da sobie spokojnie radę nadaje się idealnie. Osobiście bardzo odpowiada mi akcja tej wędki i moc jaką posiada. Jakość wykonania jak dla mnie bardzo dobra. Jeśli będziesz miał okazję obmacaj ten kij bo myślę że warto.

[Tripod]

Madmax, indyczek1 ma rację z tym team dragon silver edition - kijek jest taki, jak opisał. Ja mogę dopisać, abyś obejrzał odległościówkę Destiny dragon, ten kij przeznaczony jest do średnich i dużych ryb. Destiny to dobre blanki i może ci się spodobać. Te wędki produkują już od kilku sezonów, więc blanki na pewno są dopracowane. Ciężarem wyrzutu nie kieruj się, trzeba sprawdzać akcję, ugięcie, pracę pod obciążeniem, czyli to, o co ci chodzi.

A w sprawie pękającego przyponu - załóż zamiast żyłki plecionkę przyponową np. 0,03-0,06 mm lub spinningową mało widoczną pod wodą. Ja od znajomego kiedyś wziąłem spinningową c-thru białą i też się sprawdziła w roli przyponu.

[Madmax]

Panowie dzięki wielkie za odpowiedź tylko niestety kijki które opisaliście to nie ten pułap cenowy jak dla mnie niestety myślałem bardziej nad jakimś kijem do 200pln - chyba że coś źle szukałem

Jak możecie to podpowiedzieli byście czym się kierować przy wyborze kija o którym pisałem, bo dzięki takim uwagą kupiłem tego Mitchella i na "białoryb" jest naprawdę fantastyczna - ewentualnie jak ktoś może to podajcie jeszcze jakieś propozycje - najlepiej żeby edka była składakiem bo tele mnie nie interesuje

[Unises]

Rybę z chaszczy trzeba holować bezkompromisowo

Przyzwoitego kija match klasy extra power, za te pieniądze raczej nie kupisz natomiast float już tak

Konger Medalist Float 360/60 dobrze wykonany patyk, tylko najpierw gdzieś go pomacaj by nie okazało się ,ze ma za dużo mocy na Twoje potrzeby.

Czasem można też znaleźć w okazjonalnych cenach Daiwa Aqualite Power Float, ale obawiam się że, do kwoty o której wspomniałeś cena zbliży się około lutego, choć wg mnie Medalist jest nieco lepiej wykonany i ma większy zapas mocy.

Daiwa natomiast wydaje się być bardziej poręczna.

[Madmax]

Z wędką nie śpieszy mi się jakoś specjalnie, z resztą niedługo mam urodziny więc coś dorzucę od siebie i może pokuszę się o coś droższego, tylko trochę szkoda mi kasy a bardziej obawiam się o reakcję "płci pięknej", no i jeszcze trzeba by było jakiś kołowrotek do tego wszystkiego.

[Unises]

Jak masz czas i kupujesz w sumie kij na przyszły sezon to szukaj też w okazjonalnej cenie Mikado SHT MATCH

może pokuszę się o coś droższego, tylko trochę szkoda mi kasy

dobry kij może służyć przez wiele lat, tak że zaoszczędzenie kilkudziesięciu /100 złotych, nie może decydować o ostatecznym wyborze.

Przyzwoity sprzęt swoje kosztuje, pamiętam jak kiedyś kupowałem nowe karpiówki, to najpierw jeden kij , a w nastepnym sezonie dopiero drugi , choc mogłem kupić dwa średnie patyki od razu (ale mi za bardzo nie leżały jakoś ikry im brakowało) z perspektywy czasu niczego nie żałuje.

[indyczek1]

dobry kij może służyć przez wiele lat, tak że zaoszczędzenie kilkudziesięciu /100 złotych, nie może decydować o ostatecznym wyborze.

Przyzwoity sprzęt swoje kosztuje

Dobrze mówi!!!

Skoro nie spieszy Ci się z zakupem to lepiej trochę poczekać,jakiś grosz wpadnie i kupić coś raz a dobrze. Tym bardziej że kupujesz sprzęt dla siebie i pod siebie. Dobry kij odwdzięczy Ci się komfortem użytkowania (bez cenne) i wynikami Ja z moją Panią też miałem przeprawę, ale jakoś udało się to załatwić z korzyścią dla nas dwojga tzn. teraz Ona czai się na jakiś kij dla siebie

[Madmax]

Dzięki za kolejne porcję informacji.

Poczytałem trochę jeszcze o mocnych odległościówkach i stanąłem przed wyborem:

DRAGON TEAM DRAGON SILVER EDITION FLOAT

http://allegro.pl/dragon-team-dragon-silver-edition-float-3-90m-i1954661966.html

i

WĘDKA DAIWA AQUALITE POWER FLOAT 3,90m

http://allegro.pl/wedka-daiwa-aqualite-power-float-3-90m-50g-i1912875324.html

O Dragonie już się sporo dowiedziałem z wcześniejszych wypowiedzi natomiast o tej Daiwie znacznie mniej (dziwi mnie też trochę to cw 15-50 ?? trochę dużo)- przypuszczam że jest to jakaś ewolucja Theory która była opisana na początku tego tematu - jeśli nie to prosił bym o jakąś garść informacji o tym kiju.

indyczek1 mógłbyś jeszcze napisać coś o akcji i ugięciu tego Dragona ??

I ostatnie moje pytania którą z tych dwóch wędek byście wybrali ??

[Triple]

Mam tą Daiwę, o którą pytasz. Do ciężkiego spławika jest ok. Kupowałem ją jednak z myślą o lekkim gruncie i łowieniu na spławik z żywcem. Niestety pojechała do serwisu. Mocowanie kołowrotka fajne, bo można przesuwać, ale nakrętka przeskakiwała i nie dało się dokręcić stopy kołowrotka tak, aby był stabilny i się nie ruszał. Druga sprawa to dość kiepski korek. Szpachla się wykruszała i były dziury. Wędka tania nie jest (260zł), więc to trochę razi, tym bardziej, że używam jej sporadycznie. No i ostatnia sprawa - jedna przelotka się posypała. Wykruszyła się porcelana. Nie mam pojęcia czy to moja wina, czy dostała mi się jakaś trefna z ukrytą wadą. Od tej pory każdą wędkę, czy też inny sprzęt wędkarski sprawdzam bardzo dokładnie pod względem wad ukrytych. Nigdy nie wiadomo.

Mimo wszystko wybrałbym Daiwę. Z Dragona mam karpiówkę. Straszny kołek

[Lesio]

Szukam wędki do żywcowego zestawu spławikowego pod sandacza i węgorza. Przynęty to max 12cm płocie i duże ukleje.

Kijek nie może być zbyt toporny, aby się dało płynnie zarzucać lekko zahaczonego żywca na większe odległości bez jego zerwania, ale musi mieć zapas mocy, żeby można było wykonać silne zacięcie bez obawy, że coś gdzieś trzaśnie. Długość 3,9-4,2m, najlepiej półparabolik. Cena - do ok. 250zł

Z tego, co jest dostępne na rynku:

- DAIWA AQUALITE POWER FLOAT 390/420 15-50g

- Konger Medalist Float 390/420 60/80g

- Konger Arcus Float 390/420 60g

ewentualnie coś w teleskopie, typu

- Cormoran Match Master XTR 4,20m / 5-50g

Podoba mi się daiwa, ale nie wiem, czy nie będzie zbyt delikatna (spinningi tej firmy raczej mają zawyżane c.w.)