Skocz do zawartości
tokarex pontony

Drop Shot. z czym to sie je i w jaki sposób?


wedkarzyk

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 162
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tomek1 - przeczytałeś ten temat w całości? :wink:

Wątpliwości co do zgodności z RAPR nigdy tutaj nie było, bo nikt tego nie kwestionował. Od początku chodziło i dalej chodzi o nielegalność tej metody w świetle ustawy rybackiej, ponieważ zakaz ciągłego opuszczania i podnoszenia przynęty, nie ma swojego odpowiednika w żadnym z przepisów w RAPR. Będąc w zgodzie z RAPR nie zawsze będziemy łowić legalnie, dlatego w końcowej cześci tej 'biblii PZW' znajduje się odesłanie do kilku aktów prawnych. Na RAPR trzeba patrzeć jak na taką ksiażeczkę dla każdego, stanowiącą przekład przepisów ustawowych na język, który będzie zrozumiały dla 5-latka (w założeniu). Przekład nie zawsze jest wierny i dokładny, jak to przekład. Za naruszenie tej 'książeczki' nikt głowy nie urwie, ale za złamanie niektórych przepisów z ustawy rybackiej teoretycznie grozi cela.

Jak dla mnie temat nadaje się do kontynuacji w zakresie dzielenia się doświadczeniami w stosowaniu tej metody, w razie potwierdzenia moich słów przez PSR, będziemy mieć tutaj bazę kandydatów do sądu grodzkiego :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w razie potwierdzenia moich słów przez PSR, będziemy mieć tutaj bazę kandydatów do sądu grodzkiego

Panie sędzio, ja robiłem to zgodnie z przeświadczeniem o zgodności z moją wiarą w słuszność mojej decyzji. :cry: Jeśli Wysoki Sąd jest tak mądry jak piękny to przychyli się do mojej wiary. :grin: A ja jestem skłonny zasponsorować dla Wysokiego Sądu paliwo na rok dla dwóch samochodów. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widomość od Pani Marii Niedziółki z PSR Opole:

Po obejrzeniu filmów zawartych na różnych stronach internetowych dotyczących metody połowu "drop shot" stwierdzam, że nie dopatrzyłam się w tym przypadku ustawowo zakazanej metody polegającej na na stałym podnoszeniu i opuszcaniu przynęty. Przynęta w metodzie "drop shot" zarzucana jest podobnie jak przy spinningu i powoli ściągana przy użyciu kołowrotka. Przynęta w toni imituje sposób poruszania się różnych organizmów, wykonuje ruchy poziome bądź ukośne i wraz z kotwiczącym ją ciężarkiem przesuwa się w kierunku łowiącego. Ustawa o rybactwie śródlądowym oraz wydane na jej podstawie przepisy wykonawcze do tej metody się nie ustosunkowują.

No cóż można powiedzieć? Nie wiem jakie filmy był oglądane, ale jeżeli ktoś łowi drop shotem w taki sposób jak opisała Pani Maria, czyli jak przy spinningu - ściągając zestaw, to nikt nie ma przecież wątpliwości, że jest to dozwolone, na co już wcześniej wskazywałem, ale to jest już chyba boczny trok.

NA wszelki wypadek wysłałem jeszcze jedną wiadomość do PSR opole z filmem Pana Kawalca z tym zarzuceniem zestawu na długość wędziska i 'cyk, cyk, jakbyś pracował mormyszką' :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że szukasz kogoś za wszelką cenę aby ta metoda była niezgodna z ustawą. Zapewne przy naszej narodowej skłonności do przekory znajdziesz nie jedną taką osobę.bo gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania.

Przynęta w toni imituje sposób poruszania się różnych organizmów, wykonuje ruchy poziome bądź ukośne i wraz z kotwiczącym ją ciężarkiem przesuwa się w kierunku łowiącego.

Cały czas to sugerowałem ponieważ tak łowie a nie w pionie, czego dowodem w sprawie jest jeden z moich poprzednich postów. Że też kobieta potrafiła mnie zrozumieć a Lesio nie. :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że szukasz kogoś za wszelką cenę aby ta metoda była niezgodna z ustawą

Wiedziałem, że takie 'płytkie' rozumowanie przyjdzie komuś do głowy, przykre tylko, że to musisz być Ty Jarosław. :???:

Zestaw drop-shotowy można prowadzić metodą bocznego troka i o takim połowie pisze Pani z PSR. Nikt tego nie kwestionuje.

Od początku chodzi przecież o coś takiego, jak na filmiku Pana Kawalca oraz:

- "Sposób połowu, to delikatne podszarpywanie wędziskiem do góry, że tylko

przynęta odrywa się od dna, a nie cały zestaw." ( http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,dropshot,3175 )

- "pamiętajmy, że dropshot to metoda do połowu wertykalnego. Prowadzenie

przynęty polega na delikatnym poszarpywaniu szczytówką w celu wprawienia w

ruch przynęty.Ale uwaga- ciężarek spoczywa cały czas na dnie. Zestaw

zwijamy wtedy gdy chcemy przenieść go na inne miejsce. Nie ma w tym może

wielkiej finezji, ale można w ten sposób skusić mało aktywne ryby danego

dnia np. sandacza, okonia, szczupaka. ( http://www.wedkarskiswiat.pl/forum/printview.php?t=2503&start=15&sid=2199431306b3e4de0b317150946a6872 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak pisalem kilka dni temu ze zadzwonie do PSR w sprawie drop shota, tak sie tez stało. ze względy na to że była to rozmowa telefoniczna, a nie wymiana maili nie moge przytoczyc dokladnie wszystkich słow ososby z ktora rozmawialem wiec napisalem mala relacje z rozmowy (starajac sie wydobyc cala esencje)

oto ona:

wczoraj (tj. 10 luty 2009) dzwonilem do PSR we Wrocławiu zeby rozwiac moje watpliwosci i wicekomendant powiedział, ze jezeli drop shot nie jest to przykrywka szarpaka, nie stwierdzono ze w danym zbiorniku wystepuje tylko biała ryba, nie stosuje sie zestawow kilku lub kilkunastu haczykow czy kotwic, a tylko haczyk z "gumka" i lekko wprawia sie ja w ruch drganiami to nie jest lamanie przepisów. przepis o zakazie podnoszenia i opuszczaniu przynety w sposob ciagly ma za zadanie wyeliminowanie klusownikow stosujacych metode szarpaka, ktora jest nielegalnym sposobem polowu ryb i prowadzi do ich ranienia. wicekomendant dodal rowniez ze straz rybacka zanim kogos kontroluje probuje sie przygladnac jak dana osoba lowi. jezeli sa to ruchy gwałtowne, cytuje ... "jak przy zacinaniu z gruntu" to oczywiste jest ze nie jest to drop shot. zakonczyl tym zeby w razie kontroli nie zrywac zestawu tylko pokazac na co faktycznie sie lowi.

wydaje mi sie ze wiekszosc watpliwosci jest juz rozwiana.czekam jeszcze na odpowiedz na ostatniego maila Lesia do PSR. wydaje mi sie ze odpowiedz na tego maila tez niczym nas juz nie powinna zaskoczyc.

w zwiazku z tym prosilbym aby w koncu ktos mogl odpowiedziec na moje pytania zawarte w pierwszym poscie ;)

Hubert07 pisal ze w WMH jest na dvd opisany sposob dropshota ... moze i jest ale nie w lutowym tylko w ktoryms z wczesniejszych czesci.

kolejne moje pytanie jest takie : czy filmy ze starszych czesci wmh sa gdzis dostepne do obejrzenia? a moze ktos z wrocka moze mi pozyczyc? :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czyje wątpliwości zostały rozwiane, moje na pewno nie.

Mogłeś dopytać przedstawiciela PSR, w którym dokładnie miejscu w dyspozycji przepisu, który podałem na początku tematu, jest cokolwiek napisane o ilości haczyków, wielkości kotwicy, czy zacinaniu?

Przecież te okoliczności nie mają żadnego znaczenia dla zaistnienia tego wykroczenia.

Zakaz szarpaka wynika z zupełnie innego przepisu, gdyż stanowi przestępstwo - tak przynajmniej wskazuje prof. Radecki, o czym już pisałem.

Jeżeli ktoś łowi wertykalnie i dodatkowo szarpakiem, ale PSR nie może przed sądem udowodnić, że chciał podhaczać ryby, to facet zostaje skazany tylko połów wertykalny - ciągłe podnoszenie i opuszczanie przynęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, po rozmowie nie zostaje żaden ślad, później w razie jakiś problemów np. przed sądem, facet może się wszystkiego wyprzeć, że wyrażał jakieś opinie w zakresie stosowania prawa. Czego nie masz w 'protokole' (na piśmie), tego nie masz w ogóle.

Ja jestem otwarty na opinie przeciwne do moich, o ile zawierają sensowne, logiczne uzasadnienie.

Zwróćiłem się do jednego ze specjalistów w zakresie ochrony środowiska, być może on pozwoli na rozwianie wątpliwości.

Pisania bardziej merytorycznego w tym temacie, a więc o technice itp dot. drop-shota nikt nie zabrania, więc w tym zakresie chyba nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

gumki drop shot'owe na okonka.

- na jakiej wysokosci od dna montowac nasza przynete?

Ja tylko chciałem się przyczepić do stosowanych przez ciebie gumek. Wydaje mi się, że powinieneś stosować bardzie naturalne kolory, ponieważ w tej metodzie przynęta jest długo i dokładnie oglądana przez drapieżnika.

A co do wysokości, wydaje mi się że różnie w zależności od zbiornika i warunków. Proponuje zestaw regulowany (zmiennoogniskowy ;p).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej nieobecności :)

Wydaje mi się, że wyrzucając zestaw na odległość kilkunastu metrów od łowiącego, nie ma możliwości by przynęta wykonywała wyłącznie ruchy w pionie. Zawsze będzie minimalnie ściągana w kierunku wędkarza, będzie więc wykonywała ruchy w dwóch kierunkach.

Metody tej nie można porównywać do łowienia spod lodu, chyba że rzeczywiście zestaw rzucimy sobie "pod nogi".

Lesio z całym szacunkiem dla Ciebie, wydaje mi się że źle interpretujesz przepisy no i sposób pracowania przynęty w tej metodzie. Należy pamiętać że niektóre filmiki przedstawiające prace przynęty przygotowane są przez producentów w akwariach/basenach/specjalnych zbiornikach i nie odzwierciedlają pracy przynęty w prawdziwych warunkach.

Sądze, że wielu wędkarzy może mieć problem z skonstruowaniem takiego zestawu, więc żeby całkowicie nie oftopicować zamieszcze link z węzłem palomar.

http://www.teamcarnahan.com/images/palomar.gif

PS. Każda metoda może zostać wykorzystywana przez wędkarza niezgodnie z prawem;p Więc od nas zależy czy łowimy w sposób legalny czy tez nie. Ostatnio na zawodach widziałem wędkarza łowiącego na trok, z małą różnicą- zamiast ciężarka miał przyczepionego dodatkowego paproszka z główką jigową...

Niestety nie mogę odnaleźć filmiku (z jakichś targów) gdzie wędkarz wrzucał zestaw dropshot do akwarium z rybkami i ściągał zestaw, dodatkowo opuszczając i podnosząc przynęte.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że wyrzucając zestaw na odległość kilkunastu metrów od łowiącego, nie ma możliwości by przynęta wykonywała wyłącznie ruchy w pionie. Zawsze będzie minimalnie ściągana w kierunku wędkarza, będzie więc wykonywała ruchy w dwóch kierunkach.

Lesio z całym szacunkiem dla Ciebie, wydaje mi się że źle interpretujesz przepisy no i sposób pracowania przynęty w tej metodzie.

Nie chciałem zabierać głosu w tym temacie, ale co rusz ktoś coś kwestionuje.

Kolego, proszę zapoznaj się z całym tematem, ale porządnie, a nie wyrywkowo.

Przepis ustawy stanowi o podnoszeniu i opuszczaniu przynęty w sposób ciągły, co nie oznacza, że przynęta pracuje wyłącznie w pionie rozumianym jako pion absolutny - zawsze równe 180 stopni. Jeżeli jest np. prąd wody i wędkarz podnosi i opuszcza przynętę na zakotwiczonym zestawie, to przecież będzie ona pracowała pod kątem mniejszym nż 180 stopni. Jeżeli będę łowił pod łodzią na błystkę podlodową, to ona też nie będzie pracowała w linii pionowej, ale odpływała na boki przy luzowaniu żyłki.

Ja nic nie mam do samego zestawu drop shotowego, ale do sposobu jego użycia. Jeżeli będziesz go częściej ściągał, niż pozostawiał w miejscu, to jakby nie patrzeć łowisz metodą bocznego troka. Jeżeli zestaw cześciej będzie pracował w miejscu - to jest to łowienie poprzez 'podnoszenie i opuszcznie przynęty w sposób ciągły'.

Reasumując, jeżeli wprowadzasz przynętę w ruch wędziskiem, nie zwijając przy tym żyłki, to dokonujesz podnoszenia i opuszczania przynęty.

Niektórzy Koledzy bardzo ucieszyli się z tych dwóch odpowiedzi PSR, choć nie zadali sobie minimum wysiłku, aby wniknąć w istotę ich uzasadnień, które można rozbić o kant d. Widocznie najważniejsze jest to kto mówi, a nie co mówi. Przecież stawiane znaku równości pomiędzy podnoszeniem i opuszczaniem przynęty, a metodą szarpaka, to jest czysta amatorka, podobnie, jak twierdzenie, że drop shot polega na stałym ściąganiu przynęty, czyli jest formą normalnego spinningowania. Po tych ich dwóch odpowiedziach już wiem, dlaczego mają problemy w sądach z doprowadzeniem do skazania kłusoli i zaliczają tyle uniewinnień.

O samym łowieniu 'w pionie' i o tym, że należy to odróżniać od 'szarpaka' pisałem już dawno na forum http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2764&postdays=0&postorder=asc&start=45

Po tych 3 stronach niniejszego tematu doszedłem do wniosku, że nie będę na forum podejmował tematyki prawno-wędkarskiej, bo szkoda na to czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , panowie, moze starczy juz tej komedii ???

Chetnie dowiedzialbym sie wiecej o tej metodzie - czekam na odp. kogos kompetetnego jesli chodzi o technike , pozdrawiam "prawnikow"

ps. w sumie nie rozumiem , kolega dzwoni do PSR wyjasnia sprawe , a co niektorzy upieraja sie przy swojej interpretacji....ale to tak na marginesie, przejdzmy w koncu do tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ivan Dopiero odkrywam tajniki tej metody. Z tego co mi wiadomo to w zaleznosci od rodzaju haczyka (haczyk z uszkiem) mozesz go przywiazac na stale - Link do wezla podal @przemas87 pare postow wyzej. Sa tez haczyki z "fikusnymi" nozkami i z nimi mozesz zmieniac odleglosc haczyk-obciazenia koncowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna wiadomość od Pani Marii z PSR w Opolu (jakże różna od poprzedniej), którą zgodnie z obietnicą muszę zamieścić:

Ocena dopuszczalności poszczególnych metod połowu nie zależy od nazwy metody czy też dopasowanej do niej "filozofii". Klasyczna metoda spinningowa dzięki niewielkim modyfikacjom zmienić się może w (niestety) coraz popularniejszego wśród wędkarzy - "szarpaka". Podobnie "drop shot" uprawiany za pomocą krótkiego wędziska z burty łodzi może mieć wszelkie znamiona metody dopuszczonej jedynie w trakcie połowów podlodowych . Każdy przypadek techniki połowu "drop shot" oceniać należy indywidualnie w oparciu o wnikliwą obserwację.

Wreszcie ktoś poszedł w tym kierunku rozumowania, o którym od początku piszę i nie rozpatruje drop shota przez pryzmat szarpaka, tak jak to zrobił przez telefon człowiek z wrocławskiego PSR.

Małe zastrzeżenie - aby łowić podobnie, jak 'spod lodu' nie potrzeba wcale krótkiej wędki, długość wędziska nie ma żadnego znaczenia, ani siedzieć na łodzi.

w sumie nie rozumiem , kolega dzwoni do PSR wyjasnia sprawe , a co niektorzy upieraja sie przy swojej interpretacji.

Jak nie zrozumiałeś do tej pory, to już nie zrozumiesz.

pozdrawiam "prawnikow"

A ja pozdrawiam dyletantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lesio wkoncu uslyszales to co chciales uslyszec i tyle. A zwalilo mnie zdanie Pani Marii z PSR w Opolu

Każdy przypadek techniki połowu "drop shot" oceniać należy indywidualnie w oparciu o wnikliwą obserwację.
Czyli bedzie dwoch wedkarzy obok siebie lowic jeden sie nie spodoba panom z PSR i bedzie ukarany a drugi nie ? To juz nawet nie jest paranoja! To cos gorszego.

To moze straznicy PSR beda teraz zaopatrzeni w kamery ? Jak policja w nieoznakowanych samochodach. Pokarza delikwentowi film i ... karza placic.

A co do samej metody to jest bardziej humanitarna niz metoda zywcowa . I az mnie dziwi ze w dobie dostosowywania przepisow do przepisow EU metoda zywcowa nie zostala zabroniona. Bo chyba w tym kierunku zmiany powinny isc.

Podsumowujac klusol i tak bedzie klusowal i nie obchodzi go nic a panowie z PSR beda dalej "biegac" tylko za wedkarzami bo przeciez tak bezpieczniej i wygodniej :evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol Lesio ma racje dowodząc tego że jest w tej metodzie element zakrawający na kłusownictwo. Wystarczy tylko trzymać ciężarek w jednym miejscu i ruchami szczytówki (nie zależnie od długości wędziska i odległości od łowiącego) poruszać przynętą i to już jest nielegalne. Każde kręcenie kołowrotkiem służy tylko temu żeby przestawić przynętę w inne miejsce i znowu wprawiać ją w ruch wędką.

Na tym polega ta metoda a każde inne wymówki kolegów którzy mają ciągoty do kłusownictwa typu:

-zwijanie przynęty kołowrotkiem to już nie Drop Shot tylko boczny trok bez troka :cool:

Tak jak łowienie na koguty metodą agresywnego opadu jest dozwolone a wystarczy tylko założyć kilkukrotnie większą kotwice i już mamy nielegalnego szarpaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do samej metody to jest bardziej humanitarna niz metoda zywcowa . I az mnie dziwi ze w dobie dostosowywania przepisow do przepisow EU metoda zywcowa nie zostala zabroniona. Bo chyba w tym kierunku zmiany powinny isc.

A który przepis unijny zabrania stosowania żywca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Teoretycnie kłusownikiem jest ten, kto łamie przepisy... Ale trzymajmy się zdrowego rozsądku. Rozumiem, że PSR i SSR muszą wykonywać ustawy i odpowiednie akty prawne. Rozumiem, że należy te akty prawne zmieniać i mam nadzieję, że temu służą nasze dyskusje na forum. Proszę was, nieoskarżajmy uczciwych wędkarzy, którzy nie wnikają w ustawy, albo nie mają dostępu do internetu, żeby się dowiedzieć o wątpliwościach prawniczych Lesia nt. nowych metod połowu o kłusownictwo. Wielu wędkarzy po prostu dowiaduje się np. z gazety o nowej metodzie połowu, idzie ją wypróbować nad wodę i łapie, albo nie ryby. Natomiast zdanie:

Na tym polega ta metoda a każde inne wymówki kolegów którzy mają ciągoty do kłusownictwa typu:

-zwijanie przynęty kołowrotkiem to już nie Drop Shot tylko boczny trok bez troka

Uważam za nadużycie. Brać wędkarska w znakomitej większości nie jest prawnikami. Ma prawo mieć wątpliwości, Państwo ma prawo karać takich wędkarzy za nie przestrzeganmie przepisów, co dowodzi, że nieznajomość prawa szkodzi, ale protestuje przeciwko nazywaniu ich kłusownikami.

Dla mnie ta metoda to zdrowe, etyczne wędkarstwo, które nie powoduje niepotrzebnych cierpień dla ryb i jednocześnie jest metodą sportową (w przeciwieństwie np. do podrywki, bądź wpuszczania do jeziora styropianu z haczykami). Jedyny problem jaki tu widzę tkwi w przepisach i te moim zdaniem należy zmienić...

P.S.

Drop Shot to boczny trok z trokiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej mnie rozśmiesza ta dyskusja :D Na normalny spining też sie da kłusować. W zasadzie każdą metodą można łowić w niedozwolony sposób. To chyba od człowieka zależy jak to wykorzystuje czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.