pastor Napisano 5 Marca 2009 Napisano 5 Marca 2009 Cześć wszystkim, mam pytanie ponieważ przeglądałem wszystkie tematy forum sprzetu wodnego i nie znalazłem tego tematu. Są dostępne na rynku śruby do silników elektrycznych: 3 łopatkowe i 2 łopatkowe nie wkręcające roślin-kosztują niecałe 200zł Mam pytanie czy ktoś z was próbował tunningować swój silnik elektryczny i testował którąś z tych śrub? (posiadam Endura 36)
pitpower Napisano 7 Marca 2009 Napisano 7 Marca 2009 Witam, ja nie posiadam silnika endura 36 ale mam Minn Kota maxxum 55T, do tego silnika mam dodatkową śrube Kipawa. Śruba wykonana jest włókna węglowego 3 łopaty.Coś za coś,zwiększa się A,pobierany z aku o około 5A-10A,róznica w prędości o 1km/h-1,5km/h Na oryginalnę śrubie,pod wiatr 6-7 w skali beauforta idę jak przecinak 6km/h na 2/3 mocy Prąd z aku 30A,łódz waga wraz z załogą 700kg.(teraz mam inną łódz) Podczas pływania na łodzi mam specjalnie zrobiony miernik,który pokazuje napięcie aku oraz prąd poboru w A.Miernik jest wpinany w szereg pomiedzy silnikiem a aku. Mogę ten miernik polecić i uznać ,za bardzo przydatny bajer. Podczas ładowania aku miernik działa odwrotnie tzn.pokazuje napięcie aku i prąd jakim jest ładowany. Czas pływania zależy np czy płyne pod wiatr czy z wiatrem.Widze,że pobierane jest 20A przy prędkości która mnie interesuje, a że aku mam 100Ah oznacza że mogę płynąć 5h.Ustawiam w echosondzie TIMER z alarmem na 5h i odlicza,po 5h wymieniam aku na nowy 100Ah i wale do domu W tym sezonie wykonam na całym nowym sprzęcie testy, i opiszę na forum. Zmieniłem wszystko,od łodzi przez przyczepe itd.nie będe się tu rozpisywał na razie co i jak, ale powiem że sprzet który kupiłem do pływania przekroczył 9 tyś.złotych Testy będą konkretne, będą zawierać dane: 1.Stan wody tzn.prędkość wiatru w km/h, skala beauforta 2.Prędkość łodzi z GPS,oraz pozycja 3.Nazwe jeziora 4.Powstanie mapa batymetryczna jeziora w 3D Dane elektryczne: 1.Stan aku 2.czas pracy silnika na aku 3.pobory prądu z aku na różnych pozycjach rumpla adekwatnie do mocy 4.czas ładowania aku,wraz z prądami ładowania itd Pozdrawiam PIT
Supersobi Napisano 8 Marca 2009 Napisano 8 Marca 2009 4.Powstanie mapa batymetryczna jeziora w 3D ciekawa i pewnie przydatna sprawa...1.Stan aku2.czas pracy silnika na aku 3.pobory prądu z aku na różnych pozycjach rumpla adekwatnie do mocy 4.czas ładowania aku,wraz z prądami ładowania itd pitpower fajnie że są jeszcze tacy zapaleńcy...
pitpower Napisano 8 Marca 2009 Napisano 8 Marca 2009 Witam, kolego Supersobi, to jest hobby, wędkarstwo.Ryby łowię od dzieciństwa, i pamiętam czasy rosyjskich teleskopów.Nie chcę do tych czasów wracać, w swojej pracy dążę do doskonałości. Nie ma czegoś pośredniego, lub zastępczego, bo to pamiętam z dzieciństwa. Jak czytam inne fora, nie tylko o wędkarstwie, że ktoś robi test szybkości łodzi na silniku elektrycznym, a nie ma podstawowych przyrządów to lepiej wcale niech go nie robi. Bo czytając później takie dane, można strzelić sobie tylko gumą od gaci w łeb. Pozdrawiam W innym poscie opisałem swoje pływadło na sezon 2009, na którym bede pływał i wykonam w/w testy. PIT
pastor Napisano 9 Marca 2009 Autor Napisano 9 Marca 2009 Dzieki piekne Pitpower, jesteś jedynym który coś mądrego napisał i testował Kipawe. Czyli przy mniejszym silniku (Endura 36) prędkość maksymalna i pobór prądu zwiększą się proporcjonalnie. Jednym słowem można troszkę wzmocnić swój silnik za cenę większego poboru prądu?
pitpower Napisano 9 Marca 2009 Napisano 9 Marca 2009 Witam, z tą proporcjalnością to nie tak do końca,jak przyczepisz endure 36 z Kiapawą do barki, to prędkość będzie 0, a pobory prądu na maxa.Chyba wiesz co mam na mysli? Jak u mnie na mojej łodzi bedzie pobierane 30A pod wiatr, to u Ciebie może być 20A, Ja będe pływać z prędkością 5km/h a Ty 6,5km/h.Wszystko jest uzależnione od wagi i oporu jaki stawia łódz. A co do KIPAWY, czy warto wydać 200zł i zwiększyć prędkość o około 1km/h. Ja tą śrube dostałem w gratisie ze sklepu w USA, gdzie kupowałem silnik. Pływałem na niej z 10 razy,robi taki kipisz za łodzią,że zmieniłem na oryginał z powrotem. Efekt taki jak by stado słoni "pierdziało pod wodą".....hi,hi Ale tak na prawde,ja nie widzę sensu jej kupować, to moje prywatne zdanie pozdrawiam PIT P.S Silnik elektryczny+łódz, u wszystkich użytkowników bedzie inaczej z osiągami, i nie ma bata.Chyba że wszyscy kupimy sobie takie same zestawy i bedziemy pływać na jednym zbiorniku.Raczej nierealne
pastor Napisano 9 Marca 2009 Autor Napisano 9 Marca 2009 Dobrze że napisałeś o tym "pierdzeniu pod wodą", na moim łowisku bezszmerowość silnika elektrycznego jest mile widziana, głębokość łowiska od1m-2,5-3max. Dam sobie spokój i jak będę chciał tuningować silnik to sobie sprowadze z USA mocniejszy silnik niż Endura 36:) Jeśli chodzi o moc minn kota to ze średnich co byś polecił, bo są tam różne i różniaste modele już się pogubiłem.
pitpower Napisano 9 Marca 2009 Napisano 9 Marca 2009 Witam, kolego pastor, kiedyś czytałem amerykańskie fora o silnikach elektrycznych. Jak napisałem,że w Polsce silników elektrycznych używa się jako główny napęd to ludzie naforum posikali się ze śmiechu. W USA silniki elektryczne używane są jako silniki manewrowe,czyli dopływamy na spalinowym 200KM na łowisko,gasimy maszyne i łowimy na elektryku. W połączeniu z GPS, i innymi bajerami jak WiFi sterowania w pedale lub pilocie montowanym na wędce.U nas w Polsce mało stosowane ze względu na cene. Koledzy na tym forum dobierali silniki w następujący sposób: Waga całkowita łodzi wraz z załogą,gratami RAZY 2 daje wynik jaki uciąg powinien mieć elktryczny silnik. I ja tak dobieram,od paru lat,mocy nigdy mi nie zabrakło. Wiadomo,że jak zamontujemy silnik np 55 Lbs do łodzi o wadze 300kg i 600kg, to ten zamontowany na 300kg bedzie śmigał cały dzień a ten zamontowany na 600kg łodzi 1/2 dnia.(podaje przykład) Nieprawdą jest ,że moc jest niewykorzystana,i idzie w "gwizdek" na tej łodzi 300kg. Silnik ma wolniejsze obroty,do uzyskania tej samej prędkości,obroty regulowane są płynnie a co zatym idzie wolniej się kręci mniej potrzebuje prądu.Tak łopatologicznie. Kolejny temat,na elektryku z naszej łodzi nie zrobimy scigacza,są to łodzie wędkarkie tak są profilowane. Moja wypowiedz dotyczy silników o standartowych parametrach, nie o jakiś wynalzkach zasilanych 36V i kosmicznych prędkościach wirników w cenie 6 tyś zł. pozdrawiam PIT
wielorybnik Napisano 9 Marca 2009 Napisano 9 Marca 2009 Pływałem na niej z 10 razy,robi taki kipisz za łodzią,że zmieniłem na oryginał z powrotem.Efekt taki jak by stado słoni "pierdziało pod wodą".....hi,hi Ale tak na prawde,ja nie widzę sensu jej kupować, to moje prywatne zdanie No, miło w końcu przeczytać konkretną opinię o tej śrubie Mam maxxuma 40 (minn kota) i nawet z ciekawości szukałem czegoś o tej śrubie bo na allegro ciągle ją wciskają, wydaje mi się, że przy tej cenie z marnym skutkiem. Nigdy jej na żywo ani w akcji nie widziałem, ale gdyby była taka dobra to chybaby minn kota ją w serii dawała. No i potwierdzasz moje przypuszczenia... Oglądałem twoją łódź na innym wątku pitpower, szacuneczek. Ja też jakiś czas temu sprowadziłem trochę gratów ze stanów. Firmy wybraliśmy te same (eagle i kotka), no ale ja uderzyłem w duuużo niższą ligę. Swoją drogą to trochę jestem zdziwiony możliwościami twojego silnika przy płynięciu pod wiatr. Z mojego doświadczenia wynika, że silniki kotki w praktyce aż tak nie różnią się mocą jakby wskazywał nominalny uciąg (ścigałem się z endurą 36 ) A jednak moja 40 nie miała by szans uzyskać przy tej masie łodzi zbliżonego wyniku. A tak z innej beczki... Kiedyś często bywałem w Poznaniu. Gdzie jeździsz na rybki? Coś tam w poście jednym widziałem chyba o okolicach Drawska? Może mamy jakieś wspólne rewiry
pitpower Napisano 9 Marca 2009 Napisano 9 Marca 2009 Witam, kolege "wielorybnika" do listopada 2008 miałem fajną łodz aluminiową,około 4,5m, ale wąska.Koledzy mówili że pływam kredką.Łódz przytargał mi znajomy z Norwegii z farmy łososi gdzie je szczepił.I własnie na tej łodzi waliłem jak "przecinak" przez fale.Własnosci pływające miała doskonałe, tylko że siedziało się jak w kajaku.Sprzedałem ją wraz z minn kota maxxum 55T.Raz nawet miałem przy niej silnik 30KM taki jak zalecał producent,w/g GPS jak odpaliłem rumpel na maxa było 57km/h.Ale to było tylko raz,ja byłem blady, ale kolesie co płyneli ze mną .....nie pytaj.Sprzedałem ją za wzgledu na to,że: łodz była kłopotliwa w transporcie (4,5m),niewygodna,i ciągle chcieli ją zapier... Pozdrawiam PIT na rybki jadę w okolice Poznania tak do 100km,staram sie nigdy w to samo miejsce nie jechać
wielorybnik Napisano 9 Marca 2009 Napisano 9 Marca 2009 Łódz przytargał mi znajomy z Norwegii z farmy łososi gdzie je szczepił No właśnie. Tak się składa, że mieszkam w Oslo (muszę to kiedyś zmienić w opisie ) i sporo tu słyszę o takich fajnych łodziach za okazyjne pieniądze czy wogóle w klimacie "a bierz pan bo już i tak mam nową". Jednak jak przeszukuję serwisy ogłoszeniowe na norweskim necie to cenowo jest chyba nawet drożej niż u nas. A taka nawet stara zapyziała łódka by mnie tu urządzała lepiej niż targanie mojej w kółko do i ze Szczecina. Ale to tylko taka dygresja. Mam jeszcze jedno takie małe pytanko bo widzę, że jesteś ogólnie obyty w temacie. Czy masz jakieś doświadczenie z używaniem echa na słonej (nie słonawej bałtyckiej ) wodzie? Mam Eagle FM 320, wersję z przetwornikiem na jedną częstotliwość (czyli na wody śródlądowe). Tak mnie ciekawi czy na w miarę płytkich łowiskach by dała tu na fiordach radę (na głębinach ten model odpada tak czy siak- za mała moc peak to peak)?
pitpower Napisano 10 Marca 2009 Napisano 10 Marca 2009 Witam, brak mam doświadczenia w łowieniu ryb w słonej wodzie,jestem typowym "jeziorakiem".Nigdy mnie to nie ciągneło, a to ze wzgledu ,że sprzet do tych metod jest całkiem inny.I tu nie wypowiem się,żaden temat. Pozdrawiam PIT
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.