aldebaran Napisano 7 Lutego 2016 Share Napisano 7 Lutego 2016 Może i to żaden okaz (choć jak na Prądnik 30+ to już fajna rybka), ale widać, że pomimo początku lutego są w dobrej formie. Kluska to może nie jest, ale widać, że niczego mu nie brakuje. No i spodobało mi się ubarwienie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekG Napisano 7 Lutego 2016 Share Napisano 7 Lutego 2016 Gratki aldebaran, jak na krakowskie warunki 30+ to nie częsta zdobycz. Może w końcu ruszę 4 litery nad tę rzeczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pulaas Napisano 13 Lutego 2016 Share Napisano 13 Lutego 2016 Znalazłem dziś nad Prądnikiem (powyżej nowego no-killa czyli powyżej mostu naa drodze Zielonki - Witkowice) nóż w plastikowej pochwie. Nóż jest "made in sweden". Nie wiem czy dużo warty ale może ma dla kogoś wartość sentymentalną. Jakby co, to proszę o info na priva z opisem przedmiotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kepes53 Napisano 13 Lutego 2016 Share Napisano 13 Lutego 2016 a jak wygląda woda na rzeczce nie płynie "kakao"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 13 Lutego 2016 Share Napisano 13 Lutego 2016 Woda jest ok, tylko w mieście (poniżej sudołu) może być trochę trącona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morelowy Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 Witam. Nikt nic nie wędkuje, czy wędkuje ale bez efektów? Ja byłem wczoraj, akurat miałem wolne od pracy. Z rana w godzinach 8-11, i jeśli chodzi o warunki to spory wiatr (momentami tak silny, że łamał gałęzie), woda podniesiona i spływało pełno syfów, mocniejszy niż zwykle nurt. Ale na plus fakt, że zerowa presja, można się wspaniale wyciszyć. Efekty czystowędkarskie to 2 sztuki na brzegu, jeden spięty pod nogami. Wszystkie z jednego dołka. Rozmiarowo bez rewelacji, największy zmierzony miał równe 25cm. Walczą fajnie. Poza tym 3 pobicia pod nogami, rybki odbijały się od przynęty. Jak dla mnie amatora pstrągowych łowów, dzień na plus bo podbierak mokry i jak to mówią "ręce rybą śmierdziały". Ale oczywiście wszystkie wróciły do wody w świetnej kondycji. Generalnie ciężkie łowienie, ale jak zwykle miło spędzony czas na łonie natury. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 morelowy że też ci się chciało na taką pogodę, ja to się nie ruszam z domu zanim wiosna zacznie się rozkręcać. Łowienie w śniegu i błocie to nie dla mnie. Może za 2-3 tygodnie coś zaczniemy działać z bratem i kumplami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morelowy Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 Jestem odporny na warunki atmosferyczne bo jestem geodetą:-) Poza tym jak ma już wolne, to trzeba korzystać. Generalnie jeżeli da się dobrze rzucać to ani deszcz, ani śnieg i błoto mi nie przeszkadzają. Czasem nawet wole jak jest niekorzystnie, bo ludzi mniej a i niby drapieżnik lepiej żeruje. Pozdrawiam:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 Ja chodze w miare regularnie, jak czas pozwala, ale ostatnio pogoda strasznie kaprysi i woda czesto brudna plynie. Wczoraj bylem popoludniu, ale woda brudna i podniesiona + straszny wiatr, slabo braly, lekko ponad 10szt za kilka godzin, ale w wiekszosci rozmiary akwariowe niemal. Ogolnie rozmiarowo nie ma szalu, w tym roku wyjalem kilkanascie miarowych, ale wszystko 30 - 32cm, najwiekszy 34. Wczoraj mialem spotkanie z czyms wiekszym, ale podczas holu na zylke naplynela stracona przez wiatr galaz i bylo po zawodach. Takie moje szczescie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pan.cernik Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 Cytuj slabo braly, lekko ponad 10szt za kilka godzin Cytuj Ogolnie rozmiarowo nie ma szalu, w tym roku wyjalem kilkanascie miarowych, ale wszystko 30 - 32cm, najwiekszy 34. Denerwuj dalej ludzi to Ci ktoś w końcu doleje nad wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 Ale zebys ty wiedzialal ile ja sie namorduje na jakies wyniki juz 2 razy w tym roku ladowalem w wodzie gdy oberwal sie pode mna brzeg, a przy temp. ledwo ponad 0 stopni, to wiadomo jaka to przyjemnosc. No ale najlepsze brania tam, gdzie najtrudniej sie dostac cud, ze kija jeszcze nie polamalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz11 Napisano 23 Lutego 2016 Share Napisano 23 Lutego 2016 Wow, geodeta wedkarz, toz to moja bratnia dusza, na dodatek biega z wedka tam gdzie ja:) moze trzeba wspolnie wyskoczyc na rybki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morelowy Napisano 24 Lutego 2016 Share Napisano 24 Lutego 2016 @lukasz11 haha to ja jeszcze napisze więcej: jestem ze Starachowic, a obecnie mieszkam w Krakowie tego jeszcze nie grali, teraz to już bankowo na rybki trzeba wyskoczyć :)) Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz11 Napisano 24 Lutego 2016 Share Napisano 24 Lutego 2016 No pieknie, heh teraz to juz jest pelne zaskoczenie!!! Trzeba, odezwij sie na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ameal Napisano 12 Marca 2016 Share Napisano 12 Marca 2016 Cześć, właśnie wróciłem z mojego pierwszego wypadu nad Prądnik. Oczywiście skończyło się bez ryby. Byłem trzy godziny na odcinku od zakładów chemicznych do mostu przy ul. Chrobrego. Czy moglibyście mi podrzucić parę wskazówek jak skutecznie zapolować na pstrąga na tej rzeczce? Czy sami mieliście jakieś efekty w tych okolicach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 12 Marca 2016 Share Napisano 12 Marca 2016 Pstragi sa na calej dlugosci, nawet przy samej wisle, wiec o to sie nie martw. Lowiles z pradem czy pod prad? Z tego co piszesz to wnioskuje, ze szedles w gore rzeki? O tej porze roku na bialuszy to moim zdaniem blad. Poza tym odcinek od farmaceutow do brodowicza o tej porze roku jest kiepski. Ryby tam oczywiscie sa, ale jest raczej plytko. Od brodowicza do chrobrego jest lepiej, ale na taki pochmurny marzec to tez raczej slaby odcinek, duzo fajniej sie tam lowi w lecie. Ogolnie teraz najlepiej schodzic w dol rzeki i lowic powolutku pod prad. Przyneta to moim zdaniem drugorzedna sprawa, jak zeruja to uderza we wszystko, a jak sa nieaktywne to czym by sie nie rzucalo, to wyniki beda kiepskie. Low wiec tak jak lubisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 24 Marca 2016 Share Napisano 24 Marca 2016 Patrzcie jakiego intruza dzisiaj ustrzeliłem Tęczak 35 cm. Coś dziurawe te stawy mają widocznie. Zdjęcie niestety słabe, bo to kadr z filmu, a wiadomo jak to wychodzi wtedy. Ale powiem szczerze, że pomimo tego, że to uciekinier z hodowli, to przywalił i walczył bardziej żywiołowo niż niektóre potoki od dziecka tam żyjące. Dzika rzeka z każdego zrobi mężczyznę na to wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekkrk Napisano 25 Marca 2016 Share Napisano 25 Marca 2016 Witam Panowie, Zapisałem się na forum gdyż od 2 lat bardzo zaczęło mnie pasjonować wędkarstwo muchowe, a wcześniej dużo interesowałem się życiem, biologią i hodowlą ryb. Czysto hobbistycznie........ Jedni hodowali gołębie, a ja za młodu robiłem sobie stawy hodowlane, przepławki, zbiorniki na rzece, nad którymi częściowo spędzałem wakacje;) To tak tytułem wstępu- parę słów o mnie Mieszkam od urodzenia w Krakowie a prądnik wędkarsko poznałem rok temu dzięki znajomym. Oczywiście no kill jest fantastycznym pomysłem. Wszystkie rybki zawsze wypuszczam i mam zajawkę na to aby rzeki zarybiać, wspierać ryby w migracji i ogólnie poprawić stan naszych rzek. Tak po tych wypadach nad prądnik pomyślałem sobie że można : 1. Zorganizować sprzątanie rzeki od użytku ekologicznego, aż do Zielonek, Nie wiem czy jeden dzień wystarczy. Jest sporo śmieci, ale można by zebrać trochę ludzi i to wyczyścić. Ja mogę ruszyć tyłek nawet w tygodniu bo mam na to czas i chętnie uderzę nawet w 2 osoby. 2. Ogólnie dobrze by było wstawić jeszcze jakieś tablice informacyjne ( na terenie odcinka no kill) dotyczące tego, że mamy taki skarb w którym ryby powoli wracają do dobrej kondycji, a rzeka dzięki temu się odradza. Pełno tam spacerowiczów itd.. Ludzie może bardziej zadbali by o czystość. Zwłaszcza w czasach kiedy ekologia jest trendy, można by ich tam jakimś fajnym hasłem przekonać.Dziś zaczepił mnie ojciec z dzieckiem i dwie młode dziewczyny i pytali czy tu są naprawdę ryby. Jak jedną przy nich złowiłem, to byli pod wrażeniem. Można by prostym sposobem pokazać na takiej tablicy, że tam na spławik łowić nie wolno i ryb zabierać też nie wolno:) Może sami ludzie by tego pilnowali... 3. Ogarnąć temat przepławki w parku, ruszyć niebo i ziemie......Nie wiem, do mediów napisać, dziennikarzy wziąć itp. Bardziej się w to zaangażować;) 4. Uważam, że w wyższych partiach rzeki można by pomyśleć nad zarybieniem, aczkolwiek tylko takim przemyślanym;) A co do łowienia, dziś wyciągnąłem w ciągu 2,5 h ponad 10 rybek z 10 spadło z kija, a kolega z 30 pstrągów. Rybki w przedziale od 15 do 27cm, ale powiem Wam, że w rzece są Lipienie i mają się bardzo dobrze. Mamy okres ochronny, ale jeszcze w Lutym można było przywitać kolegów między 35-39cm. Jednego dnia można było wyciągnąć z 4 takie lipienie. I teraz najważniejsze. W tym roku jest sporo malutkich Lipieni, które myślę że są efektem naturalnego tarła... Dziś mi wyszedł do muchy w parku pstrąg na jakieś 38cm, widziałem go wyraźnie...... W rzece jest bardzo dużo ryb... Panowie, o tą rzekę trzeba zadbać i to jest bardzo ważne, potencjał jest niesamowity i wierze, że za jakiś czas mogą tam spokojnie pływać czterdziestaki jak nie większe ryby.... Jakby ktoś chciał się bardziej w prądnik zaangażować, a przede wszystkim zorganizować sprzątanie rzeki proszę pisać do mnie na prv. Chętnie pomogę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 25 Marca 2016 Share Napisano 25 Marca 2016 Cytuj Ogarnąć temat przepławki w parku, ruszyć niebo i ziemie......Nie wiem, do mediów napisać, dziennikarzy wziąć itp. Bardziej się w to zaangażować;) Jaz jest prawdopodobnie nie do ruszenia niestety, media już o nim pisały i nic z tego nie wyszło. Na polskie prawo po prostu nie ma mocnych. Grunt, na któym stoi jaz, ma kilku właścicieli, którzy prawdopodobnie nawet o tym nie wiedzą. Cytuj 4. Uważam, że w wyższych partiach rzeki można by pomyśleć nad zarybieniem, aczkolwiek tylko takim przemyślanym;) Tyle, że nie bardzo wiadomo czym zarybiać. Małych pstrągów w rzece jest zdecydowanie za dużo, a i tak odbywają tam obfite naturalne tarło. Dorzucanie kolejnych to moim zdaniem nie najlepszy pomysł. A o tablice informacyjne to PZW powinno zadbać, no ale to wiadomo... Nad szreniawą ciągle są, mimo że no killa od dawna tam już nie ma, a tutaj cholera wie, czy kiedykolwiek się ich doczekamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 26 Marca 2016 Autor Share Napisano 26 Marca 2016 5 godzin temu, aldebaran napisał: . Nad szreniawą ciągle są, mimo że no killa od dawna tam już nie ma, a tutaj cholera wie, czy kiedykolwiek się ich doczekamy. oby nie .Bo jak by tak było to by nic do domu nie było można zabierać. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 26 Marca 2016 Share Napisano 26 Marca 2016 Znowu ten troll.. Jakim trzeba być starym nieuświadomionym dziadem żeby zabijać takie piękne ryby jak pstrągi potokowe których zresztą w okolicach krakowa jest tak mało. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 26 Marca 2016 Share Napisano 26 Marca 2016 Cytuj oby nie .Bo jak by tak było to by nic do domu nie było można zabierać. I bardzo dobrze. Mam nadzieję, że doczekamy dnia, w którym będzie całkowity zakaz zabierania ryb łososiowatych (a najlepiej to wszystkich) na małych rzekach naszego okręgu. Naprawdę nie trzeba być orłem, żeby zrozumieć, że za obecny stan wód odpowiadają głównie wędkarze, poprzez ogromną presję. Szczególnie w krakowie - to bardzo mały okręg, mamy niewiele wód, a wędkarzy ogrom. No ale tak czy siak - tablic nie ma, ale no kill jest zgodnie z prawem i ryb zabierać nie można. Czy ci się to podoba, czy nie 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 26 Marca 2016 Share Napisano 26 Marca 2016 Nie karmić trolla. Ten Pan juz nie raz pokazał że jest niereformowalny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 26 Marca 2016 Autor Share Napisano 26 Marca 2016 Uwielbiam was kochane ludki za to ze wypuszczacie te piekne rybki a ja łowiąc je zabieram do domu Dzieki takim wspaniałym ludziom jak wy mogę ja i inni wędkarze którzy zabierają ryby do domu łowić ryby które wypuszczacie ...to jest piękne jak by nie wy to by już pod Krakowem pstrążków nie było a tak to ta garstka która jest można zabrać do domku Dziwne jest to że tu na forum każdy się chwali ze wypuszcza i przestrzega wymiarów itp a tak naprawde nad wodą jak złapiecie pstraga na 28-29 cm to zabieracie do domu,żal mi takich ludzi.A wielokrotnie powtarzam wielokrotnie byłem świadkiem jak Krakus złapał pstraga na 28 cm zabierał do siatki. Jaki jestem to jestem ale mówie wprost i oszukiwał tutaj nikogo nie będe że wypuszczam bo jak jade na ryby to po to by przywież coś do domu i zjeść ta rybę , tak mam i tego nie zmienie.........ale nie trawie jak ktoś co innego mówi a nad wodą morduje niewymiarowe ryby tak jak wielu z was tutaj. Wesołych świąt ludki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 26 Marca 2016 Share Napisano 26 Marca 2016 Szczupak28 pewnie nawet nie widziałeś na oczy nikogo z tych osób które się tu wypowiadają na temat naszego okręgu a wypisujesz takie bzdury. Kilka osób może i wypuszcza wszystkie złowione ryby, inni czasem coś zabiorą ale takich ludzi jak ty którzy walą w łeb wszystko co się napatoczy napewno niema tu wielu ( o ile w ogóle jest tu ktoś taki poza tobą). Potrafie zrozumieć jeszcze jak ktoś sobie zabierze raz na czas szczupaka czy też pozarybieniowego karpia lub tęczaka, ale takich głupoli jak ty którzy mordują takie piękne stworzenia dla 30 dkg mięsa to ja nigdy nie zrozumiem. Co do zabierania nie wymiarowych ryb uwierz mi że jakbym był świadkiem czegoś takiego to taki klient z miejsca jest w wodzie albo na bucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.