Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Dragon Guide Select


orwon

Rekomendowane odpowiedzi

Firma Dragon uraczyła nas w 2009 roku "nowatorską pod wieloma względami" (hehe) serią wędzisk Guide Select. Czy ktoś z forumowiczów miał już może styczność z tymi wędkami i mógłby się z nami podzielić wrażeniami? Najlepiej wrażeniami z nad wody, ale wiem że na to jest jeszcze trochę za wcześnie. Czekam na wasze opinie i zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 153
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

W niektórych sklepach internetowych mają już status "dostępne". marewel, jak dostaniesz kijek opisz co i jak. Ja też jestem zainteresowany właśnie tym modelem który zamówiłeś.Szukam alternatywy dla tych cholernych :mrgreen: wklejanek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Ja zdecydowałem się na tą serie tylko nie wiem dokładnie który zakupić model

BUTCHER

2.60 , 4-21g X-FAST

czy :

GNOM

2.60 7-28g X-FAST

Będę łowił głównie na rzece i wody stojące przynęty to głownie blaszki 3 , gumki 8 cm na główkach 7-15g woblery do 10 cm ...i nie wiem który będzie lepszy rybki jakie chcę łowić to sandacz szczupak ... co o tym sądzicie którego kija byś cie zakupili ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Gość psulek

Ostatnio miałem w ręce 2,7m 7-28gr - kijek nabył kolega. To po prostu źle wyważona, toporna, sztywna pała do ganiania krów. Fakt że blank ma grubą ściankę, ale ten kij nie prezentuje wg. mnie żadnych walorów użytkowych. Pomijam fakt, że na pierwszy rzut oka wydaje się mocno niedoszacowany. Osobiście bym nie kupił, ze względu na ogólną toporność tego sprzętu - normalnie jakbym trzymał kij od szczotki w ręce - nadaje się to co najwyżej na tyczkę do grochu. Jestem zwiedziony - Dragon zazwyczaj prezentował coś ciekawego w sowjej ofercie, za rozsądne pieniądze. Może rozpasałem się na moim CD, ale dla mnie przytoczony model to po prostu BUBEL!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Guide select thrill 2,95m cw.7-28g. Kij tak jak zauwarzył kolega psulek " mocno niedoszacowany" (wg mnie 10~12g-35g) .Najlepiej współpracuje z główkami 22~25gr.Kiepsko wyważony (leci na pysk, ale to ze wzgledu na stosunek długości kija do długości dolnika,aby go zrównowarzyć potrzeba kołowrotka o masie min.350g ,a najlepiej 400g. ). Blank ma bardzo duży zapas mocy, prawie metrowy sum mu nie straszny :grin: . Akcja xfast w połączeniu z grubościennym blankiem daje znowu cytat kolegi psulek'a efekt dość "topornego sprzętu".Uzbrojenie i rozmieszczenie przelotek poprawne.Jeśli chodzi o rękojeść i zastosowanie cytat producenta- " RESONANCE SYSTEM. Połączenie pierścieni rezonansowych z komponentami dolnika wykonanymi z wysokomodułowego grafitu"- ,to faktycznie sprawdza się NAPRAWDĘ DOBRZE :grin:.Zanim nie nauczyłem się ,czucia tej wędki-zacinałem prawie wszystko :mrgreen:. Przy pierwszym sandaczu poczułem jak by mnie "walnął prąd" i zamiast zaciąć ,to stałem i gapiłem się na wędkę :shock: sandał oczywiście korzystając z sytuacji zwiał :mrgreen:. Moim zdaniem sprzęt (biorąc poprawki odnośnie cw.) wymaga kilku godzin "oswojenia",ale jak już się do niego przyzwyczaicie-naprawdę wart swojej ceny.Myślę już o następnej wędce z tej serii -Guide select Tiger 2,75m cw.10-35g (na Wiślanego Sandacza z okolic wa-wy uważam ,że będzie OK :razz: ) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 1 year later...

Witam!

Koledzy, ostatnio stała się rzecz straszna. Pojechałem z kolegami na Lubiąż i podczas transportu złamała się wklejanka w Power Jigu. Zatem szukam dobrego kija na sandacze. Łowienie tylko z łodzi za pomocą kogutów 10-18g i kopytek do 8 cm na główkach 7-15g.

Kij powinien być bardzo szybki, o ugięciu szczytowym, posiadać spory zapas mocy i być w stanie współpracować z plecionkami (czyli sandaczowa klasyka).

Postanowiłem przyjrzeć się ofercie mojej ulubionej firmy i zaciekawiła mnie seria Guide Select. Konkretnie model:

Guide Select Chucky 2.13m 5-25g, opisany jest jako X-Fast, ma krótki dolnik... generalnie by mi pasował, ale...

Co Wy możecie powiedzieć na temat tych wędzisk? Warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Mam Bustera, długośc 2.13, cw 7-28 gram. Ja polecam, ze swojego jestem bardzo zadowolony. Łowię nim drugi sezon. Fajnie się ładuje, dobrze czuć prowadzenie przynęty. Wiadomogdzie twardo, gdzie miękko. Tnie fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów.

Ja jestem posiadaczem Executora 2,45 7-28g i Monstera 2,3 10-35g, świetne kije godne polecenia. Przesiadłem się na nie z Team Dragonów i nie żałuję :)

Szkoda tylko że Nie ma w tej serii wędeczki ~2,3m do 12-15g.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem w ręce 2,7m 7-28gr - kijek nabył kolega. To po prostu źle wyważona, toporna, sztywna pała do ganiania krów. Fakt że blank ma grubą ściankę, ale ten kij nie prezentuje wg. mnie żadnych walorów użytkowych. ... ale dla mnie przytoczony model to po prostu BUBEL!!!

cześć Wam!

Nie chcę krytykować waszych sposobów oceniania kijaszków, bo każdy z was ma swoje doświadczenie. Ale zauważyłem że ogromna ilość wędkarzy ocenia wędzisko na sucho, czyli bez wypróbowania go nad wodą i na rybie, pod którą kij został zrobiony. Ja z kolei ze swojej praktyki wiem, że czasem, w sklepie toporny i kołkowaty kij pod rybą zamienia się w cudeńko. Kilka razy sam się przejechałem w ten sposób i od tamtych doświadczeń hamuję wyrokowanie o kiju póki go nie sprawdzę. Podobnie jest w przypadku tej serii Guide Pro Dragona, to są dobre kijaszki, mam jednego, widziałem w akcji 2 inne U kolegów) i chwalę sobie. Gdybym miał kasę, to chętnie kupiłbym jeszcze 3 te kije.

Interesuje mnie wciąż przytaczane wyważenia lub niewyważenia kija, mnóstwo wędkarzy ocenia kij pod tym względem. A dla mnie, ten argument jest nieaktualny i nie mający znaczenia w moich wędziskach i przy kupowaniu nowych, nawet tych tańszych za cenę 120 zł. Nie piszę o waszych kijach, lecz o moich. Mam m.in. 7 m bolonkę, 4 m odległościówkę, spinningi i feedera, także bacika.

Moim zdaniem, sprawa wyważenia miała duże znaczenie w czasach naszych ojców i dziadków, gdy korzystano z ciężkich bambusówek, szklaków i fantazyjnych kompozytów, plus ciężki jak cholera kołowrót rodem z NRD lub CCCP. Jeszcze mam w domu bambusówkę i Germinę, faktycznie mogą urwać przegub i nadgarstek pod godzinie łowienia, jeśli nie podepnie się ciężkiego kołowrotka. Obecne węglówki w porównaniu do nich nic nie ważą i ja osobiście nie dbam o "wyważanie" kija. No bo jak wielki i ciężki musiałbym podpiąć kołowrotek do bolonki 7 m? Wprawdzie bolonka waży niecałe 360 g, ale po rozłożeniu nieźle ciągnie do wody. Spinning też waży niewiele, i dla dorosłego faceta machanie dobrym spinningiem to pikuś, jeśli jednak będę chciał "wyważyć" kij cięższym kołowrotkiem, to na własna prośbę dołożę sobie kupę roboty, aby ten zwiększony ciężar przerzucić kilkaset razy, czyli dodatkowo obciążam swoje ramię wieloma wieloma kilogramami. I po co to? Jeśli ciężki spinning mi doskwiera wagą, to opieram go o udo i git. Ale tak ciężko rzadko łowię, częściej klenie, brzany, bolenie, a przy takiej masie przynęty machanie nowoczesną węglówką to przyjemność i wysiłek niczym ganianie much z packą. Po co mam dokładać sobie kilogramów przez szukanie "wyważenia". I tak już wystarczająco się nadźwigam liczne pudełka z cięższymi przynętami :-)

I dlatego jestem przekonany, że "wyważanie" nie jest potrzebne, po prostu czasy i technika się zmieniły i to wyważanie nie jest już potrzebne. Jednak można tym hasłem nieźle namieszać początkującemu wędkarzowi.

Pozdrawiam forumowiczów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyważenie nie ma znaczenia dla wędkarza który ma "parę w łapach", dla przeciętnego Kowalskiego - czyli takiego jak ja znaczenie jednak ma. Łatwiej się łowi (z mniejszym wysiłkiem fizycznym) zestawem w którym środek ciężkości jest w okolicy zamontowanego kołowrotka. Łatwiej również po kilku godzinach łowienia wyczuć branie - ręka nie jest aż tak bardzo zmęczona. Upraszczając kto ma powyżej 90kg to może sobie odpuścić wyważanie, ale kto waży ~ 60kg lepiej niech zwróci na to uwagę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem szczerze miałem dwa kije Guide select Horneta i Thrill.

Pierwszy z nich był całkiem ok, ale od kija do 14 gram wymagam by dało się nim lekko łowić a nie tego że można podnieś na nim sandacza półkilogramowego.

Drugiego z nich, nawet nie używam bo szkoda czasu nad wodą. Wole usiąść na brzegu i popatrzeć na wode niż łowić tym kijem. Godzina, dwie łowienia i ręka boli jakbym jerkami łowił cały dzień. Wędki mają nowych właścicieli.

Kije są pałowate, rezonans system nie działa albo ja nie widze różnicy, wędka jest stosunkowo droga, zawiodłem się na tych wędkach.

Kupiłem zimą jeszcze boxera i z tych kiji jest najlepszy da się nim łowić i lekkimi i ciężkimi przynętami ale ma to coś w sobie co powoduje że nie chce mi się nim łowić. Teraz czeka na nowego właściciela....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na tym to właśnie polega - jednym odpowiada kij Boxer, a innym Hornet, a jeszcze innym komplet no name made in China za 45 zł lub bolonka Sensasa za 7000 zł. Powinniśmy się cieszyć, że mamy w czym wybierać i przebierać, aby sobie i tylko sobie dogodzić. Ale dlaczego mam ogłaszać światu, że coś jest do d... tylko dlatego, że mi to nie leży? A skoro innemu wędkarzowi leży, więc widocznie nie jest do d...

Producenci sprzętu na pewno wiedzą o różnych oczekiwaniach wędkarzy-klientów i produkują gamę sprzętu do wyboru. Ja wolę przebierać w polsko-dragonowskim sprzęcie niż np. w amerykańskim lub niemieckim. Kiedyś miałem tylko ten sprzęt do wyboru. Jaxon i Robinson są zbyt nieprzewidywalne, w ich ofercie szuka się dobrego kija, a w ofercie Dragona wybiera się dla siebie dobry kijek z oferty dobrych kijków. Dla mnie to kapitalna różnica w podejściu do klienta. Ale to nie oznacza, że mam obśmiewać czy krytykować kogoś na łowisku, że używa sprzętu Jaxona czy Robinsona. Skoro umie łowić tym sprzętem...

A swoją drogą Perchhunter, łowiłeś kiedyś obrotówką lub woblerem w nurcie Dunajca lub Popradu, starając się złowić dużą rybę? Więc kij 14 g może być przeznaczony do takiego łowienia lub do łowienia w spokojnej wodzie i w tym twisterkami o dł. 3 cm na trzygramowych główkach. A zatem, c.w. 14 g nie jedno ma imię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym łowił od kilku dni to byś mógł prawić mi morały ale prawda jest tak że różnica pomiedzy team dragonem a st croix triumphem (najtańszym z kiji st. croix) jest ogrooooomna. Miałem w swoim życiu chyba z 7 wędek dragona i tylko jedną dobrze wspominam( w wtorek jedzie do pracowni na przeróbke). A porównując dragona do mojo bassa czy do premiera to tak jakby porównać pierdziela do rolls-a. Kije te są o niebo lepsze od dragona a cena taka sama. Owszem są to dobre wędki ale nie za tą kase.

A co do porównania kiji jaxona, robinsona itp do dragna to uważam że się mylisz. Dużo ludzi wybiera wędki mikado nie dlatego że są tanie itp ale dlatego że są to dobre wędki tak samo dobre jak dragony tylko że dragon kosztuje 500zl a mikado 150zl. Ja sam mam dwa kije lexus sapphire spinn i miałem team dragona do 7 gram i mikado był w każdym aspekcie lepszy (no tak dragon ma przelotki Fuji co dużo zmienia, tylko że blank pochodzi z firmy produkującej opakowania plastikowe i tekstylia hahaha) mikado mi zostały a dragon pojechał w siną dal. A jak chcesz porównać wędki dragona z innymi to porównaj z tego samego przedziału cenowego. To zobaczysz różnice.

Może komuś się podobają dragony to ok każdy ma prawo do własnego wyboru ale ja powiem szczerze że guide select to gówno nie kije. I zdania nie zmienie. Jakby te wędki były takie dobre to by na allegro cieszyły się lepszym wzięciem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.