desperado Napisano 20 Września 2009 Share Napisano 20 Września 2009 Zgadz się PHANTOM , wszystko przed nami , co do cierpliwości to sandacz nie jest rybą dla choleryków . Kiedyś, podczas spingowania namierzyłem sandacza , blisko brzegu , tylko raz delikatnie puknął , próbowałem wszystkich sztuczek i nic . Kiedy przynęta wpadła w zaczep , zmuszony byłem przedrzeć się przez krzaki , kiedy już tam byłem to podałem gumę z tamtego miejsca i walnął . gdyby nie cirpliwość i determinacja pewnie dał bym luz, a tak wim ,że nieraz wystarczy przesunąć sie dwa lub trzy metry w prawo lub w lewo i wszystko ulega zmianie . Pozdrawiam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sid Napisano 24 Września 2009 Share Napisano 24 Września 2009 Witam Panowie. Musze sie pochwalic wczoraj podczas wypadu sandaczowego udało mi sie złowić ładnego bolenia, miał 75 cm i ważył prawie 4 kg. Wziął juz po ciemku na uklejopodobnego salmiaka. Ryba wrocila do wody bo bolenie nigdy nie zabieram. potem mailem jeszcze na kiju sandacza ale sie spiął. Phantom ja w przeciwienstwie do Ciebie łowie na główkach w dól od Solca czesto jezdze do Otorowa plywam tez na druga strone ( Białe Góry) W tym roku w Otorowie mialem juz na brzegu sandacza ktorego szacowałem na ok 5 kg ale niestety wygrał walke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 24 Września 2009 Share Napisano 24 Września 2009 Sid Też kiedyś pływałem na Białe Góry.Sporo ciekawych miejsc nie obłowionych tak czesto przez wędkarzy jak lewa strona Wisły. Mam pytanie czy też masz sporo takich brań ze sandaczyk pociągnie za ogonek i już wiecej nie poprawia?Ja mam coraz wiecej gum pokaleczonych w ten sposob i zastanawiam sie co zrobic by sprowokować sandacza do bardziej zdecydowanego brania. Jan na razie 4 razy pod rząd wracałem o kiju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sid Napisano 25 Września 2009 Share Napisano 25 Września 2009 No zdarzyło mi sie parokrotnie takie branie. Ostatnio jak bylem na przykosie mialem wlasnie takie branie odruchowo zaciąłem i nic, pusto. Mialem tez niedawno taki przypadek ze sandacz pogryzł mi ripppera a ja wogole nie wyczułem tego brania. Moze jak sie zrobi zimmniej to zaczna brac agresywniej, ciezko poowiedziedziec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 27 Września 2009 Share Napisano 27 Września 2009 sid Właśnie wróciłem z Przyłubia, efekt to jeden "śledzik" i przepiękne branie sandacza na napływie na srebrnego jankesa z główką 5 gr.W pierwszym momencie myślałem ze to szczupak lecz kieł który pozostawił w gumie (prawie 2cm ) nie pozostawił wątpliwości ze to był duży sandacz, niestety przez chwile roztargnienia nie zaciąłem go porządnie a i uderzył zaraz przy głowce gumy i jedyna pamiątką pozostał ten kieł i rozorany yankes :sad:Branie nastąpiło bardzo nietypowo bo o 9-20 i praktycznie pod samą główka.Wybiore sie tam ponownie na dniach wieczorem i może uda mi sie coś skusić na woblera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość jarek_g Napisano 27 Września 2009 Share Napisano 27 Września 2009 a ja mialem dzis wypad na sandala... efekt zlamany kij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Efekt dzisiejszego wyjscia na chwile nad wode Nabrał sie na pływającego Salmiaka Sting 6cm o 19-15 [ Komentarz dodany przez: sinus: 01-10-09, 18:01 ] zdjęcie niezgodne z regulaminem wstawiania fotografii na forum zostało usunięte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Piękny sandol PHANTOM. U mnie coś słabo ostatnio. Podczas przejścia frontu , dwa dni temu nagle zgłodniały , ale ciężko było połowić bo wiało jak cholera . Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 Moze ktoś mi łaskawie wyjaśni dlaczego usunięto moje zdjecie? Przeciez jestem jego autorem wiec nie rozumiem w czym tak naprawde jest problem?Czy to ze wykonałem je w domu?Raczej nie wyobrazam sobie noszenia dodatkowo lustrzanki ze soba na ryby z racji jej gabarytów i ze to drogi i delikatny sprzet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 phantom, Zapoznaj sie z regulaminem wstawiania fotek na forum A dowiesz sie wszystkiego.Dodam ze regulamin wstawiania fotek ustaliła społeczność haczyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 Zapoznałem sie z nim i jedynym powodem o ile dobrze zrozumiałem jest to ze foto zostało wykonane w domu, niestety jak juz pisałem nie chodze nad wode z aparatem ze wzgledu na jego gabaryty a 99% złowionyc przeze mnie ryb trafia z powrotem do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 desperado wygląda na to ze sie zaczeło, własnie przed 30minutami otrzymałem mmsa od mojego kuzyna (poczatkującego spinningisty) 68cm sandał ,wziął nawet o identycznej godzinie jak mój.Trzeba wykorzystac jak najlepiej sie da ten okres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 Zapoznałem sie z nim i jedynym powodem o ile dobrze zrozumiałem jest to ze foto zostało wykonane w domu, niestety jak juz pisałem nie chodze nad wode z aparatem ze wzgledu na jego gabaryty a 99% złowionyc przeze mnie ryb trafia z powrotem do wodyNa początku też tak miałem ,a fotki na tle kafelek mi sie nie podobały ,ale znalazłem wyjście ,rybę pod pachę aparat w rękę i na trawnik pod blok . Miedzy innymi to robiłem pod blokiem Fotka beznadziejna technicznie ,ale oryginał muszę ze skanować kiedyś i pokazać całą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 2 Października 2009 Share Napisano 2 Października 2009 OK też tak zrobie kolejnym razem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 3 Października 2009 Share Napisano 3 Października 2009 PHANTOM: Co u Ciebie ? U mnie sam narybek 30-40cm . Nie mogę namierzyć rodziców . Wiem że są , jeszcze trochę i je znajde Wiślane wilki bawią się w chowanego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 3 Października 2009 Share Napisano 3 Października 2009 U mnie sam narybek 30-40cm . Nie mogę namierzyć rodziców .Wiem że są , jeszcze trochę i je znajde Rodzice biorą na rafie nie daleko progu niestety bez łódki ani rusz Padło kilka takich około 4 kg w tamtym tygodniu i dużo mniejszych Niestety nie ja je złowiłem bo nie posiadam łódki i są poza moim zasięgiem Musiałem skupić się na okoniach i szczupakach z nawet niezłymi wynikami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 3 Października 2009 Share Napisano 3 Października 2009 Zgadza się Lwdżoj , wiem że tam trafiają takie sandacze bo gadałem z gościami . Tylko że trafiają się sporadycznie i pojedyncze sztuki. Ja nie lubie tłoku i nie wciskam się tam. Znajde swoje sandole;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 3 Października 2009 Share Napisano 3 Października 2009 Desperado a nie wiesz czy trafiają się już kolo mostu z brzegu Byłem w połowie września i była lipa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 3 Października 2009 Share Napisano 3 Października 2009 Nie wiem Lawdżoj : Na pewno łowią z łódek ale sie nie przyznają do tego. Byłem pod mostem w Srodę ok 22:00 .Nie było żadnego wędkarza A sandaczyki ganiały jak wściekłe na całej długości od mostu do ujścia Zgłowiączki . To samo na wlocie do przekopu za wisłom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 4 Października 2009 Share Napisano 4 Października 2009 U mnie sie w końcu ruszyło, i po tych dwóch trójkach była 2 ka i jeden ładny sandałek po kilkunastu sekundach zjechał mi wczoraj z kija.Moze nie sa to oszałamiające sukcesy lecz sandały z tego co zauważyłem żerują bardzo krótko bo około 30minut.Po tym jak sie sciemni i zanim na dobre rozjasni póżniej następuje cisza i nic nie daje biczowanie wody.Trzeba sie wstrzelić w ten krótki okres i jeśli chodzi juz jest nasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sid Napisano 6 Października 2009 Share Napisano 6 Października 2009 pytanie. Jak dlugo zostajecie w pazdzierniku nad woda wiselka? Nigdy o tej porze nie lowilem pozniej niz godzina po zmroku i ciekawi mnie czy mozna cos jeszcze zlapac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 6 Października 2009 Share Napisano 6 Października 2009 Możesz łowić całą noc z świetnymi efektami . Warto , a nawet trzeba poczekać do wschodu słońca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 7 Października 2009 Share Napisano 7 Października 2009 sid ja zostaje do 19-30 góra do 20tej.Większość brań mam po zachodzie słońca lub przed jego wschodem.Łowie na pływającego woblera przeczesując warkocz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sid Napisano 7 Października 2009 Share Napisano 7 Października 2009 Bylem wczoraj i mialem jednego szczupaka ok 2 kg. Dzis popoludniu chyba tez wyskocze kajaczkiem na druga strone i sprobuje popsiedziec troche dluzej. Moze uda sie skusic jakiegos sandalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phantom Napisano 7 Października 2009 Share Napisano 7 Października 2009 Ostatnie dni sandał coś słabawo żeruje Trzeba poczekac aż sie troche ochłodzi sid może kieyś wybierzemy sie razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.