KIEDY MOZNA SIE WYBRAC NA DORSZA

[wisla]

Chcę jechać z tatą na dorsze do ustki albo łeby. Ale mam mały problem jade poraz pierwszy i wiem ze moge zapłacić frycowe ale jednak chcę. NAPISZCIE!! KIEDY NAJLEPIEJ WYBRAĆ SIE NA DORSZA ?

Ja planuje wybrac sie pod koniec marca lub sam poczatek kwietnia napiszcie czy warto i moze polecicie mi jakiś inny termin. sprzet bedzie wypożyczony z kutra ale pilkery robie sam i czesc kupuje ja robie pilkery z preta o szczsciokątnej budowie oczywiscie jest on chromowany ale końcówki htóre ścinam to już nie i lakieruje je na żółto pomarańczowo biało i czerwono ważą od 70g do 220g bo napewno tak jest taniej i maja identyczny kształt ja te w sklepach. PRosze kolegów o pomoc...............

[Gość Dwie_sety]

Kutry wędkarskie na dorsze pływają cały rok.

Najlepiej poszukać w prasie wędkarskiej lub internecie telefonów do szyprów w interesujących cię miejscowościach i od nich bezpośrednio uzyskać informacje.

Kuter musi mieć pewną ilość wędkarzy na pokładzie, żeby opłacało mu się płynąć.

Warto poszukać większego kutra z kabiną dla wędkarzy, żeby było gdzie sie schronić i ogrzać.

[wisla]

to wiem tylko mnie interesuje kiedy lepiej biorą bo mam do wybory marzes lub kwiecień albo dopiero potem lipiec i sierpień

[Gość Dwie_sety]

Najlepiej pojechać dwa razy

Nie ma konkretnych reguł wszystko zależy od szypra i pogody.

Znawcy tematu twierdzą, że najlepszy jest luty.

[artech]

Podobno właśnie zaczyna się najlepszy okres, sam niestety jeszcze na dorszach nie byłem ale mój chrzesny jeździ na dorsze przynajmniej raz w miesiącu i to właśnie on powiedział że teraz zaczyna się najlepsza pora na dorsza

[Tomaszek]

Moje informacje od starych dorszarzy są takie: wrzesień, październik, listopad, grudzień a nawet styczeń. Problem tylko żeby temperatura powietza była wyraźnie dodatnia, bo inaczej żyłka i cały sprzęt do łowienia zamarza co praktycznie uniemożliwia łowienie. Tradycyjnie wiosną i latem nie ma dobrych wyników, do tego stopnia że kolejne rejsy wracają z zerowym połowem. W tym roku podobno była totalna klapa bo w takie upały ryby praktycznie zaprzestały żerowania.

[tomek1]

W tym roku podobno była totalna klapa bo w takie upały ryby praktycznie zaprzestały żerowania.

Tak jak ci mówiłem, połowili w lecie jedynie na wrakach- daaaleko od brzegu

[macias]

ja byłem w minioną niedziele w Darłówku na m/y Skarp. Pogoda była super (jak na pażdziernik) ryba z początku dnia też nieżle brała lecz czym dalej i później tym żadziej. To był mój 2 raz na skarpie i każdemu moge go polecić. obsługa super, kuter super, i gulaszowa że palce lizać. jedyny mankament jaki ostatnio wystąpił to niejasność w zapisach, przez co troche było za dużo wędkarzy. Ale ogólnie polecam. Szczególne uznanie dla Rafała (pseudo Kamień)

[tomek pilk]

witam też ostatnio byłem na skarpie,wynajeliśmy cały kuter z zakładu,byliśmy 28 listopada pogoda w miare ale wyniki niezbyt imponujące najwiecej 11 sztuk,srednio po 5-6 sztuk,ale kuter ok. polecam wszystkim dorszarzom.Miła obsługa i doradztwo,takich jednostek powinno być wiecej,pozdrawiam nara