Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Smutna prawda


Heathen

Rekomendowane odpowiedzi

Opisze pokrótce historie pewnego łowiska w Zabrzu, chodzi konkretnie o jeden ze stawów makoszowskich...

Kilka dni temu szukałem na mapie nowego zbiornika na ktorym moglbym w pogoni za zębatym pospiningować... bo najgorsze co moze byc to monotonia :) szczególnie jak dotychczasowe łowisko ma 4ha:P z czego polowa to zatopiony las....tak wiec szukałem szukałem i znalazłem...pojechalem w niedziele rano, auto zostawilem przy malym zbiorniku nr (723), oczko 50m...i 4 karpiarzy...pytam sie czy dalej nie ma wiekszego stawu, odpowiedzieli tak jest, ale panie tam ryb nie ma, w tym roku nie zarybiali...!

Podreptałem wiec dalej....faktycznie, tablica z nr PZW zdjeta...wyglada na dzikie bajoro..zero sladow wedkarzy (ani smieci, ani resztek przynety/zanety) ....zbiornik wyglada jakby wysychał...no nic...rzucam...siedzi okon 25cm..(pierwszy rzut!) szok...

Rzucam znowu ( i to na najgorsza w zestawie przynete co by nie urwac odrazu salmo:D, mianowicie blacha moby dick)...szczupak 40...wraca do wody...rzucam znowu znowu wyjscie....nie zacialem (tuz przy brzegu!) tym razem wiekszy, znowu rzut znowu wyszedl...znowu siedzi, znowu sie spial..za 3 razem (2 x siedzial mi mo to atakowal dalej, wiec widac jak bardzo chialo mu sie jesc:D)...złapałem 58cm...w innym miejscu 64cm.... w miedzy czasie kilka 40cm i KILKANASCIE takich 15cm!

Na calym stawie masa owadow, nartnikow etc, ZERO oznak zerowania bialej ryby.... istne drapieżne eldorado...z kompletem szczupakow wrocilem do domu....jako ze czulem nie dosyt (wszak nie polapalem zbyt dlugo bo raptem 40min!), wrocilem kolo 16 ( z zamiarem wedkowania a nie zlowienia mieska)...i bylo jeszcze lepiej, pyk rzut i siedzi (odczepiam go dosc dlugo bo zassal cala blache) trzymajac wedke pod pacha wrzucam blache do wody (a szczupaka wypuszczam) gdy znowu nastepuje atak... hehe... Kilka osob bylo autem nad woda (ognisko/grill) podeszli i pytaja, TO TU SA RYBY, mowie ze jak widac sa...potem atakuje jeszcze taki 58cm i wraca do wody (babka z oburzeniem DLACZEGO go pan wyposcil..) hehe... łepki przyjechaly na rowerach i ze zdziwieniem w szoku, pytaja czemu je wypuszczam (powiedzialem ze juz zlapalem swoje, a pozatym sa niewymiarowe) ....oczy im wychodzily z orbit (tak jak mi) po 20min z ojcem przyjechali rowerami...(mial jakich przedpotopowy kij i zylke 0,40 wiec nic nie zlapal)....

Po co to pisze...wieczorem, jak zajadałem sie szczupakiem...poczulem smutek, smutek...bo wiem ze teraz to lowisko zostanie doszczetnie przetrzebione z tej ryby, a siedzi tam pewnie kolos (widzialem ataki) i to porządny..., a druga SMUTNA PRAWDA...jest taka ze zbornik doszedl do takiego stanu tylko dlatego ze zaprzestano zarybiac a co za tym idzie WĘDKOWAĆ....bo na innych stawach makoszowskich, o szczupaka bardzo ciezko...a co sie dziwic jak ludzie zabieraja 40cm pistoleciki....

Wiem ze tu jest pewna ironia z mojej strony (placze, ale sam zabral), ale zlapalem wczoraj jakies 40 szczupakow:) z czego wzialem tylko 2 największe bo naprawde od poczatku sezonu o wymiarowca b.cięzko.

Jesli ktos jest z okolic szczerze polecam..dopóki jest tam ryba:) bo miejscowi pewnikiem beda cale reklamowy wynosic...wszak uslyszalem od chlopa:

"panie ale to nie jest w tym roku na numerek! To dziki staw..."

Po tej przygodzie...zrozumialem bardziej dobitnie ideologię (ktora w mniejszym lub wieksyzm stopniu sam stosuje) C&R...

ps. z drugiej strony spinning traci swój urok..gdy tak biorą jedna za drugą :wink:

Spróbuje złapać jakąś mamuśke 80cm..

ps2. widok 2 okoni goniących jedną gumę jest bezcenny

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.