Skocz do zawartości
Dragon

Sposób na cwanego bolenia


miro

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Mam pytanko odnośnie techniki połowu bolenia na zbiorniku zaporowym, a dokładnie łowię na zbiorniku Porąbka i Tresna koło Bielska-Białej. Od jakiegoś czasu mamy tu bolenia a jego wielkość to od ok 60cm do 70cm. Na Tresnej jest większy bo jest tutaj duża populacja uklei. Do tej pory łowiłem go na kulę wodną ze skórką chleba ale od zeszłego sezonu przestał się tą przynętą interesować. Poprostu ma chlebek gdzieś, a z widzę że zaczął bić w drobnicę pod samymi nogami.

Postanowiłem że w tym sezonie zaczne go łowić na spinning. Sprzęt już kompletuje bo na spinning raczej do tej pory dużo nie łowiłem.

Chodzi mi od jakich przynęt zacząć? Jak je prowadzić i wogóle jakie są Wasze doświadczenia z tą wspaniałą i waleczną rybą?

Dziękuję za wszelkie rady, Mirek

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Parę boleni już złowiłem :mrgreen: ale na skórkę od chleba :shock: to mi się nie zdarzyło.

Na początek polecam Ci obrotówki typu long (srebrne - błyszczące i matowe) numery 1 i 2, oraz woblery kształtem i kolorem przypominające ukleje, ale takie które można szybko prowadzić tuż pod powierzchnią - długość ok 5 cm, czasami dobre są też tzw cynianki (rękodzieło) ja z powodzeniem zastępuje je prostymi blaszkami podlodowymi, ważne żeby podczas szybkiego prowadzenia ledwo pracowały.

A żeby Ci namącić w głowie :wink: to powiem Ci, że swojego największego bolenia złowiłem na blaszkę obrotową typu aglia w kolorze czarnym w zielone-fluo kropki nr 1 :mrgreen:

Napisano

Też mnie to Artech zdziwiło. Pewnego upalnego lata zauważyłem jak w jednej z płytkich zatok zbiornika ryby zbierają z powierzchni resztki po wczasowiczach :evil: Od razu pomyślałem KARP!! zwinąłem jedną gruntówkę-zmontowałem zestaw z kulą wodną i przyponem dł 1m - na koniec kawałek śniadania tzn skórka chleba i do wody. Od razy stadko podpłynęło po plusku kuli wodnej (to już było dla mnie zaskoczeniem-zamiast chwilowe spłoszenie one podpłynęły). Chwilę pokręciły się dookoła i nagle młyn na wodzie i wędka prawie z rąk mi wypadła po ok 2 min w podbieraku boleń 55cm :shock: Z powodzeniem łapałem je tak przez 2 sezony.

Teraz jak pisałem są już większe i niestety sprytniejsze. Chlebem się nie interesują i postanowiłem łapać je po bożemu czyli na spinning

Napisano

Witam

Ja moge napisac tylko jak lapie bolenie na Wisle

Otoz najwazniejsze jest aby za bardzo sie nie pokazywac bolka 8)

Im wiecej halasu narobisz tym szansa mniejsza na zlapanie bolka

Lapie na zylke 0,2 przynenta najczesciej twister (bialy lub zolty) ewentualnie ripper (naturalny czyli czarny grzbiet bialy brzuszek)

Zdarzaja sie tez walniecia na woblera ale to raczej przylow

Lapie tak ze szukam sladow obecnosci bolkow (widac jak tluka) lub obecnosci ukleji (splawiaja sie) ewentualnie wyszukuje stanowisk typowych czyli szybki nurt z sasiadujacym jakims cieniem pradowym :)

Jesli bolki widac to dobrze rzucac max daleko

Oczywiscie popatrzec gdzie bolek czai sie przed atakiem itp aby nie rzucac bezsensu

Przynente prowadze plytko (jedynie gdy nie widac przy powierzchni ani bolkow ani ukleji to glebiej tak kolo 1 m) najszybciej jak moge (obawy nie ma bolek ja spokojnie dogoni)

I to wlasciwie wszystko

Jesli po 3-4 rzutach nie ma brania to zmieniam sposob prowadzenia (glebiej troszke wolniej)

Po 15-20 rzutach zmieniam wabik

Po 20 min z reguly zmieniam miejsce (jesli jest obiecujace to daje spokoj na godzine lub dwie i jak wracam spowrotem to jeszcze probuje)

Rekordow moze nie lapie w ten sposob (choc jeden zerwal mi niestety zylke 0,2 szkoda go :( ) ale takie bolki do 70 cm to zdarzaja sie dosc regularnie

Na blyski podlodowe mimo ze sobie obiecuje ze polapie to jakos nigdy nie potrafilem sie przelamac i zalozyc cos innego niz gume :D

Oczywiscie na zbiorniku zaporowym moze to wygladac zupelnie inaczej

Pozdrawiam

Gość Anonymous
Napisano

a jak prowadzisz przynęte?? robisz jakieś skoki skręty czy zwolnienia??

Napisano

Niezawodna przynęta na bolenia to tzw bezsterowiec

łomzyński

crngup32b7hj7wsz.jpg

Wg mnie jak dotąd nic lepszego nie wymyslono

Napisano

Keri, sam zrobiłem na podstawie zdjęcia z WP podobnego, uzbroiłem go w dwie kotwice tak jak było na foto ale po paru próbach na Odrze środkową kotwicę zdjąłem i teraz jest ok, jak widzę po Twoim zdjęciu to moja decyzja była słuszna. Jednak jak narazie wobler pozostał dziewiczy, choć kilka ataków już na niego było :wink:

Napisano

Witam

Odpowiadajac na powyzsze pytania napisze tak

Raczej nic nie kombinuje z jakimis zmianami tempa (w czasie jednego prowadzenia) czy wymyslnym prowadzeniem

Tak jak pisalem pierwsze rzuty wykonuje po zlustrowaniu lowiska (jak sa oznaki zerowania to bardzo szybko i dosc plytko, a jak nic nie widac na wierzchu to troche glebiej i odrobine wolniej do tego co po wierzchu)

Przynenty najczesciej kolo 7-8 cm (dlatego ze da sie takimi daleko rzucac) jednak przede wszystkim trzeba patrzec na czym bolen zeruje aby wiedziec co mu oferowac

Mam swoje ulubione twistery (jednak to sila przekonan i przyzwyczajen raczej) kazdy niech poprobuje na swoje

Co do bezsterowcow to slyszalem ze sa dobre aczkolwiek nie posiadam takiego (proby zrobienia go samemu nie udaly sie)

Pozdrawiam

Napisano

Czy ten bezsterowiec jest to przerobiony wobler czy całkiem od nowa zrobiona przynęta bo powiem szczerze że nie widziałem jeszcze takiej przynęty? :oops:

Napisano

Pod zdjęciem jest nazwisko producenta ale czy pomysłodawcy niewiem różne opinnie krążą w Łomży.Wpisz i wyszukiwarkę to nazwisko i wszystkiego się dowiesz.Dodam że na tą przynętę połapałem jaszcze inny gatunek / 17 rzutów 17 ryb po kolei nie okoni ale reszta to już słodka tajemnica/ POZD.Janusz

Napisano

Zdjęcie bezsterowca jakie zamieściłem w poście wyżej jest ściągnięte z neta. Posiadam takie cudo które kupiłem w jednym z Białostockich sklepów wędkarskich. Z tego co wiem producent tego woblera wyprodukował niewielką partię tego modelu w dwóch gramaturach. Ja za swego 2 lata temu zapłaciłem 7 zł i zapewniam że to jedna z lepszych inwestycji w przynętę. Zamieszczę lepszej jakości fotkę to może pokusicie się o wykonanie tego wobka samemu.

Pod zdjęciem jest nazwisko producenta

Jest to nazwisko autora zdjęcia a nie producenta

Napisano

Keri jest to nazwisko producenta Tomka Siudakiewicza producenta woblerów inie tylko.Woblery jego noszą nazwę "Siudaki" .To co przedstawie to zdjęcie to jego sztandarowy produkt.Tomek Siudakiewicz mieszkał w Łomży a obecnie w Trójmieście.POZD>Janusz

Napisano

Z Białegostoku do Łomży to kawałek a jest ci tam tego dostatek w W-wie zresztą też i jeśli się nie mylę to cena chyba zbytnio się nie zmieniła

Napisano
to nazwisko producenta Tomka Siudakiewicza producenta woblerów inie tylko

Jeśli tak jest to przepraszam za moj błąd. Jak widze dostępność tego wobka jest duża w innych regionach kraju to muszę się rozmówić z pobliskimi sklepami które jak widać wciskają kit o niedostępności tych woblerów. :?:?:?

Napisano

Witam

Panowie skoro uwazacie ze to taki dobra przynenta

To moze orientuje sie ktos z was czy mozna ja kupic przez internet

Bo po jednego woblerka smigac do Warszawy to tak nie za bardzo :?

Pozdrawiam

  • 4 months later...
Gość wobler129
Napisano

Bezsterowe "Siudaki" można kupić na Allegro. Są sprzedawane w różnych wielkościach. Kosztują 10zł. - 11zł. Są uzbrojone. Ten sam Gość sprzedaje także na allegro boleniowe blaszki, także w różnych wielkościach. Cena blaszki to 5zł. :cool:

  • 2 months later...
Napisano

witam panowie!

ostatnio bylem na Narwi ze spiningiem, i zauwaZylem ze na jednym zakolu pieknie chlapie bolen. Ale ile razy robilem do niego podejscie znikal i nie bylo nawet jednego brania. próbowalem wysoko prowadzic gumke-NIC, woblery plywajace-NIC, nawet kupilem se popera i tez nic!! chowalem sie za krzaki i w trzciny i to tez nie skutkowalo. podpowiedzcie mi co mam z tym cwaniakiem zrobic??

dziekuje z góry!!

Napisano

hymm....w niedziele byłem na zawodach spiningowych na odrą z góry założyłem, że jade głównie na szczupaka ,blachy gumy wszystko co duże ..jednak po 2 godzinach machania nic !! szczupak wyrażnie nie żerował ,postanowiłem zaeksperymentować bezpośrednio do żyłki zawiązałem maleńkiego twisterka 2 cm koloru motor oil z główka 1 gr stałem na samym końcy główki i żucałem tak tylko aby przynęta doleciała do najsilniejszego nurtu poczym puszczałem ją z prądem około 100 m..następnia bardzo bardzo powoli podciągałem ,prąd robił swoje-przyneta bardzo dobrze pracowała około 0.5 m pod powierzchnią ,po około 20 minutach branie bolek 60 cm następnie miałem jeszcze 1 branie ale ryba sie spieła ,nie widziałem co to było ale szła nie silniej niz jak by miała 1 kg ...zawody wygrałem z wynikiem 2,40 kg tylko jedna ryba ....moi koledzy a było nas 15 rozstawionych łapali małe okonki jeden złapał szczupaka 1,60 kg :smile: heh za nagrode pokryły mi sie wpisowe i wszystkie zerwane przynęty :evil: został mi tylko dyplom żadnych zaskurniaków nie zyskałem ale i tak jestem zadowolony bo to moje pierwsze w życiu wygrane zawody spiningowe ......FOTA BOLKA NA DOLE

PS. SHREK83 dlatego tak odbiegłem od tematu (o tym boleniu tak mało) ponieważ nie chcem żebyś dostał ostrzeżenie od TOMIK-a ,taki temat już był i miał tytuł " sposób na cwanego bolenia" myśle że admin Cie nie ukaże :grin:

post-1041-14544971216721_thumb.jpg

Napisano

Gratuluję rybki, a shrek83 zapraszam do tematu "boleń czyli wszystko o nim" albo coś w tym stylu :cool:

Napisano

dzięki ,,,, :mrgreen: no musze powiedzieć ,że w tym wypadku wiedza z forum mi bardzo pomogła ,,dobór przynęt, żyłek ,prowadzenie - jak sie poczyta dzień przed zawodami to łatwiej podejmować trudniejsze decyzje nad wodą :cool:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.